Portal Konstancin.com Historia okolic Konstancina-Jeziorny Muzeum Konstancina Serwis zdjêciowy Konstancin-Jeziorna Filmowe migawki z Konstancina-Jeziorny Forum Konstancina
Witaj! » Zaloguj » Utwórz nowy profil » Szukaj
Dawniej w Jeziornie
15 gru 2012 - 13:30:03
może stąd, że niedaleko tory rozchodzą się w dwie strony - na Siekierki, i do Mirkowa, tworząc "żebro"? ale to tylko moje domysły... bo np. Stanisław Hofman pisze w przewodniku po powiecie piaseczyńskim o "żeberku" w Klarysewie, określając tym mianem bocznicę dawnej kolejki wilanowskiej do Mirkowa...

ale pewnie jest też jakieś inne wytłumaczenie tej nazwy...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-17 09:00 przez Bartek.
Re: Historia na zdjęciach
15 gru 2012 - 14:15:32
Spróbuję coś ustalić, bo jak wiesz pochodzenie tutejszych nazw miejscowych mnie bardzo interesuje.. Spora część nazw przechowanych w mowie jest bardzo stara, jak Porąbka, Wyliwek czy Dębina, sięgają jeszcze czasów przedrozbiorowych.
Re: Historia na zdjęciach
15 gru 2012 - 20:42:07
Rany, Spacerową osiem lat chodziłem dwa razy dziennie, pięć razy na tydzień. Mam trochę ścinków z jej schyłkowego okresu - rok później był już asfalt, Bielawska, parociągu nie było...

[picasaweb.google.com]

Pamiętam, że na estakadzie nad Jeziorką zawsze wieszaliśmy liny, na których się bujaliśmy. Kumpel z Mirkowa kiedyś spadł i przetrącił sobie kręgosłup, jak dobrze pamiętam, to kilka tygodni chyba leżał i dochodził do siebie. A jeszcze z 5 lat temu właziliśmy na taką samą, ocalałą estakadę na Porąbce. Znam nawet kaskadera, co kiedyś z niej zeskoczył do jadącego poniżej pociągu. Ta druga estakada zresztą grała (podobnie jak zrujnowany już wtedy, ale tego nie widać basen w Mirkowie) w "Odwróconych".



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.
Re: Historia na zdjęciach
15 gru 2012 - 20:05:36
Pamiętam to potworne błoto z twojej okolicy z lat osiemdziesiątych na Spacerowej. I ten rury donikąd na których kręcono (ale to już później) w okolicach mostu na Porąbce klasyk wczesnej ery internetu "Bułgarski Pościkk".
Tak naprawdę te wszystkie nasze wspomnienia to też historia tego miasta i jego okolicy, które kiedyś będą na wagę złota, bo kto dziś widząc Aurę pamięta jeszcze o trzech sklepach, które były w tym budynku, o tym że park do początku lat 80 był zarośnięty, o tych piaszczystych dołach przy fabryce cegieł na gliniankach i tak dalej i tak dalej... Wszystko to nasze małe światy inne dla każdego pokolenia, ale warte zapamiętania. Kiedyś twoje zdjęcia z gniazda światów będą wywoływać u kogoś takie samo podniecenie, jak u nas zdjęcia Jeziorny i Konstancina sprzed pół wieku.
Re: Historia na zdjęciach
15 gru 2012 - 19:23:42
Wóz handlarza pamiętam, jak jeździł w Jeziornie (wtedy większa część Bielawskiej nazywała się jeszcze Spacerowa). Kiedy woźnica krzyczał "Butelki kupuję" niejednokrotnie któryś z nas odkrzykiwał "I ludzi kantuję". Nam się przejechać nie dawał grinning smiley

Za to jeździliśmy na wozach na węgiel, wracających po ładunek "na żeberko" czyli do "skupu węgla" (nie mam pojęcia, czemu nazywano to skupem) przy Świetlicowej (przeniesiony bodajże z okolic Willowej). Niektórzy pozwalali jeździć, ale raz czy dwa batem przez plecy też się dostało, jak woźnica miał zły humor.

No i na Jeziornie jeździło się czasem na wagonach towarowych do Fabryki (na trasie do Siekierek pociągi za szybko jeździły - te fabryczne jakby spokojniejsze, a jak wagony były z boków pootwierane, to na moście kolejowym można było wejść po prostu - poziom bandy mostu był równy z poziomem podłogi w wagonach). To było raptem jakieś 20-25 lat temu. Aż niewiarygodne, jak świat się zmienił.

Z ciekawostek - myśmy w domu jednorodzinnym też mieli kuchnię na węgiel, wymienioną na butlę gazową jakoś w pierwszej połowie lat 80. Gaz "miejski" pojawił się jakoś na przełomie 80/90 - nie pamiętam dokładnie, wodociąg to dopiero koniec 90. A nawierzchnia na ulicy już chyba w XXI wieku. Aczkolwiek jako jedna z pierwszych na "małych, bocznych ulicach". grinning smiley



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.
Anonimowy użytkownik
Re: Historia na zdjęciach
16 gru 2012 - 00:26:51
Również zdarzyło mi się jeździć pociągiem fabrycznym, "i ludzi kantować" (na Mirkowie krzyczał "butelki, szmaty kupuję"). Między torami a Bielawską świeżo wybudowany kanał ściekowy - wchodziło się przy szkole, na powierzchnię wychodziło sie przy torach do fabryki.

A pamiętacie lodziarza na rowerze? Pamiętam jeszcze przepędzenie krów Mirkowską od Bielawy w stronę Habdzina. Malowane krawężniki na ! maja, szczekaczkę działającą w niedzielę przed sklepem, fontanny i masę kwiatów w całym Mirkowie.
Anonimowy użytkownik
Re: Historia na zdjęciach
16 gru 2012 - 00:29:54
Z legendarnych wręcz miejsc dziecięcych uciech - Buchman i wtedy jeszcze rozsądnie duże gałki, Zielona Budka (ale to już plac Unii Lubelskiej), no i Czerwony Kapturek (w Piasecznie), gdzie można było kupić flagi na kapsle, plastikowe zestawy żołnierzyków (jeszcze mam) i matchbox'owe resoraki.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-16 00:30 przez AK.
Re: Historia na zdjęciach
16 gru 2012 - 10:46:33
Krowy to pamiętam jeszcze jak pędzone były z łąk gdzie obecnie jest Empire na Jeziornę, przez rzekę. Ale to już takie niedobitki. Z tego brodu teraz został tylko nowy podjazd od zewnętrznej strony wały na lewym brzegu i resztki słupków na prawym...



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.
Re: Dawniej w Jeziornie
17 gru 2012 - 09:06:51
Swoją drogą, wspomniana estakada ciepłownicza schodziła pod ziemię na wysokości "bloków na Bielawskiej". Był tam betonowy bunkier z czterema włazami kanalizacyjnymi, w którym za gówniarza lubiliśmy przesiadywać. Rury wisały jakieś pół do metra nad ziemią, można była na nich świetnie siedzieć. Przechodziły prze bunkier i biegły potem niskim, wąskim kanałem, jakieś 80cm wysokości może. Między rurami dało się iść - ten kanał, na oko, sięgał aż do skrzyżowania Bielawskiej i Polnej, potem była ściana i rury biegły już w ziemi.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.
Re: Dawniej w Jeziornie
16 sty 2013 - 08:04:57
nie wiedziałem gdzie to wrzucić,więc wrzucam tu... krótka informacja o Jeziornie sprzed 90 lat z przewodnika zoologicznego po okolicach Warszawy:

"Jeziorna. Od Warszawy 16 km.
Terenem, nadającym się na wycieczkę, są brzegi rzeki Jeziorki, jednego z lewych dopływów Wisły. Aby dojść nad rzeczkę, trzeba się skierować na prawo od stacji, od której rzeczka znajduje się w odległości kilkuset kroków. Należy zwrócić uwagę nie tylko na samą rzeczkę, lecz i na jej dawne koryto, gdzie jeszcze w miejscach głębszych zwykle tu i ówdzie stoi woda. Jeziorna jest ważną miejscowością dla zoologa prowadzącego liczniejszą wycieczkę, gdyż brzegi Jeziorki są tu nieobsiane-nie stanowią ich również łąki, są więc zupełnie dostępne. Tu w miejscach wilgotniejszych żyją zaskrońce. W Jeziorce znajdziemy z wielką łatwością żyjące tu licznie małże, między któremi są okazy niedawno opisanej formy Unio crassus polonicus Poliński. W wysokich brzegach rzeki, w norach między korzeniami drzew jest dużo raków. Z ryb żyją tu kozy, jazgarze, okunie, karasie, kiełbie, różanki, słonecznice, szczupaki, karpie, przypływające ze stawów, i minogi (larwy). Nad wodą masa tu chróścików i ważek z rodzin Agrionidae i Calopterygidae. Jak wiadomo, w takich wodach nachętniej żyją ich larwy, a owad dojrzały łatwo znajduje pożywienie na roślinności nadbrzeżnej."

Przewodnik zoologiczny po okolicach Warszawy, St.M.Sumiński i Sz.Tenenbaum, Warszawa 1921r
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować