w zeszłym roku przestał już funkcjonować w Oborach Browar Konstancin, którego krótki rys można przeczytać tu: [smakujpiwo.blogspot.com]
Dla przypomnienia wrzucam zdjęcia kilku kapsli - tak zmieniała się ich grafika przez te 20 lat istnienia...











Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-01 13:18 przez pionek AGORY.

znaczki pocztowe - do lat 90-tych jedno z najpopularniejszych hobby młodzieży (ale i dorosłych). Organizowano m.in. specjalne olimpiady filatelistyczne - np. w konstancińskim szpitalu dziecięcym przy ul Długiej.
Wiele znaczków w naszych zbiorach pochodziło z tzw "maksy", tj składu makulatury tutejszej papierni.
Papiernia również w inny sposób przyczyniała się do propagowania tego hobby - produkując m.in. powyższy wyrób.
Zeszyt do suszenia znaczków pocztowych - wyprodukowany przez Warszawskie Zakłady Papiernicze im. M. Jaworskiego, Konstancin-Jeziorna

obrus stworzony przez chore dzieci/pacjentki Domu Sue Ryder w Konstancinie, na potrzeby działań charytatywnych Fundacji
(prawdopodobnie lata 60-70te)

nie wiem gdzie to podpiąć, ale (niestety) to chyba będzie odpowiedni wątek...

UWAGA – zdjęcia dla mniej wrażliwych!
W przewodnikach po Mazowszu z lat 50-60 o Skolimowie pisano jedynie tyle „W Skolimowie znajduje się jedna z największych w województwie ferm hodowlanych zwierząt futerkowych (lisy, szopy, norki), a nad rzeką Jeziorką uruchomiono hodowlę nutrii (bobrów błotnych)."
Ośrodek Hodowli Zwierząt Futerkowych w Skolimowie założono ok 1949 roku w okolicy dworu Prekera, w 1999 obchodziła swoje 50-lecie. Fermę zamknięto chyba na początku XXI wieku.
Powyższe fotografie wykonał w kwietniu 1963 roku Tadeusz Sumiński (pochodzą ze zbiorów Fundacji Archeologia Fotografii [afdb.jhosting.pl] )







link do całej mojej galerii na facebooku:
[www.facebook.com]

P.s. znalazłem informację że ferma nosiła również nazwę Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego "Las"
I z tego co mi wiadomo, były dwie fermy - jedna państwowa, a druga prywatna (w okolicach Czarnowa)... ale mogę się mylić. Jeśli ktoś ma jakieś informacje na temat obu tych ferm, proszę pisać

Przemysł futrzarski w Kcinie ma ponura tradycję. Oprócz ferm, działał pewien facet - mieszkający w okolicy Stoceru, który łowił koty, obdzierał ze skór, które sprzedawał jako antidotum na ból "korzonków". Podobno miał sporo klientów. Głupota nie zna granic.
Wiem to od weterynarza, który po studiach odbywał staż w lecznicy w Mirkowie. Weterynarz oraz jego koledzy z wydziału wet.urządzili polowanie na tego bydlaka i sprawili mu łomot, zapowiadając, że w razie powrotu do niecnego zajęcia zawiadomią organa. Podobno pomogło...

Przy okazji Dnia Kobiet - obiecana wczoraj ciekawostka dotycząca willi Greczynka w Skolimowie – ogłoszenie z 1917 roku:
„Gabinet leczniczo-kosmetyczny drowej Suchockiej, Usuwanie włosów z twarzy, brodawek, zmarszczek itd. Wykwintne manicure. Skolimów, willa „Greczynka”

W warszawskiej galerii Kordegarda można oglądać ciekawą wystawę "Spaghetti dla każdego albo aneks do Nowoczesności". Owe "spaghetti" to druciane meble wyplatane igielitem - bardzo popularne w drugiej połowie lat 50-tych.
Ale co to ma do naszej gminy? Otóż kuratorka w opisie wystawy wspomina różne spółdzielnie artystyczne w których projektowano i wykonywano meble, w tym "konstancińską spółdzielnię Kolor". Ponieważ bardzo interesuje mnie historia przemysłu na terenie naszej gminy, zacząłem szukać w materiałach które posiadam i... nic. Żadnych informacji. Czy ktoś z was o niej słyszał? W którym miejscu mogła się znajdować?