Witam .Wczoraj w hotelu Konstancja / sala konferencyjna / miałem okazję , w sympatycznej atmosferze "klimatu II RP " / ekspozycja i prezentacje medialne poświęcone polskiej przedwojennej radiofonii / pogawędzić z odwiedzającymi goścmi / nie było tłoku / .Jeden z interesujących tematów to jak dawniej "tworzono" nazwy ulic.Ciekawy to temat i często w tych nazwach "tkwi" wiele "tajemnic". Może warto byłoby "poszperać" w Naszych konstańcińsko -jeziorańskich nazwach.Pozwolę sobie,wyłamując się z regulaminu forum przytoczyć interesującą historię jak powstała nazwa jednej z ulic w Wawrze .Przed laty wiele kadencji funkcję sołtysa a pożniej wójta / powarszawska wieś Wawer stała się gminą / pełnił Emil Wolfram .Wybierany przez mieszkańców na kolejne kadencje.
Przy kolejnych wyborach,ze względu na wiek ,odmówił "kontynuacji".Mieszkańcy ,wdzięczni za wieloletnie "urzędowanie" chcieli nazwać jedną z ulic ,ulicą Wolframa .Sołtys miał inną propozycję.Uzadsadnił ją tak. Kochani ,miło mi że,dobre o mnie macie zdanie.Ale kto ,kiedyś ,powielu latach ,będzie pamietał że ,
Wolfram ,to ten Żyd co był Waszym sołtysem i wójtem .Nazwijmy tą ulice ,ulica Tomasza Edisona.Jego wszyscy znają i znać będa.A kim byłby Edison bez woframu......Ulica Tomasza Edisona w Wawrze to krótka uliczka tuż przy kultowym "Zajezdzie Napoleońskim".
Pozdrawiam.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-17 08:53 przez kaan.