Piszę podobno, bo już raz był (na szczęście) fałszywy alarm: [www.konstancin.com]

Chodzi o drewnianÄ… altanÄ™ obok d. posterunku policji.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-28 11:09 przez mania.

No coś się paliło ostatnio nie dalej jak tydzień temu około 20-21 godziny między ulicami Graniczna a Niecała
Ale nie wyglądało na szczególnie duży pożar Nie pamiętam już bo codziennie coś się pali
Ale macie teraz szczęście nikomu syrena nie przeszkadza bo zamarzła i nie wyje hahaha

Ewidentnie mamy sporo podpalaczy w gminie bo poszedł młyn teraz ta altana dziś przed godzinkami paroma na świetlicowej pożar wczoraj w starej papierni
Nie mówie że wszystko to podpalenia ale te altany i młyn wydają sie podejrzane

Altana nieduża, to i pożar mały - ktoś mi opowiadał, gdy latałam z miotłą po chodniku (nie nad), że mu mówił Strażak

Zabytkowa altana na ul. Niecałej, w Słomczynie zabytkowy młyn. Coś za dużo tych zabytkowych drewnianych budowli płonie w ostatnim czasie...

Zimno to i zagrzać się trzeba. Ostatnio bezdomni nocują nawet w dawnym komisariacie na Niecałej.

A co na to duch SBeka?

Po zabytkowej altanie zostało kilkanaście nadpalonych desek.

Osobiście znałem właściciela tej nieruchomości nieżyjącego już mec.Kazimierza Czerwińskiego ,który na co dzień mieszkał w Warszawie (ul.Kopernika),ale okres letni spędzał na ul.Niecałej.Wspominam tę postać ,gdyż kiedyś obie nieruchomości tzn. ta zb. komisariatem i ta z altaną,należały do jego rodziny.Jako ciekawostkę opowiadał mi jakoby cegła z której postawiona była willa -późniejszy komisariat pochodziła z rozbiórki soboru św.Aleksandra Newskiego przy Placu Saskim w Warszawie.

zdjęcia tego przepięknego obiektu jakie wykonałem 2 lata temu
[www.facebook.com]

ogromna strata, wpierw zabytkowy wiatrak w Słomczynie, teraz altana... co jeszcze tej zimy? Wiadomo że w tych budynkach przebywają bezdomni i przy mrozach próbują się ogrzać... opuszczone budynki powinny być w tym okresie pod szczególną kontrolą policji i straży miejskiej

widać, że ta cegła niegdysiejsza. Osobiście lubię ten budyneczek, przypomina mi domek szeryfa z westernów. Ciekawe czy ktoś w lutym kupi i o niego zadba?

Ducha siÄ™ bojÄ…?

Coraz więcej opustoszałych domów w pobliżu - naprzeciw d. komisariatu stoi willa, której jest co raz mniej. Po trochu ktoś zdejmował blachę z dachu i zdjął. Ino patrzeć jak zaczną wyjmować zabytkowe cegły z domu p. Czerwińskiego.

Ostatnio chciałem nakręcić kolejny krótki film o zabytkowych willach: Jezioranka, Jutrzenka, Krysieńka, gdy chciałem zrobić kilka ujęć ze środka wyskoczyło kilku chyba bezdomnych lub biesiadników, bo ilość pustych butelek świadczy o tym, że zapewne często odbywają się tam biesiady.

Quote
jacekkk
Ostatnio chciałem nakręcić kolejny krótki film o zabytkowych willach: Jezioranka, Jutrzenka, Krysieńka, gdy chciałem zrobić kilka ujęć ze środka wyskoczyło kilku chyba bezdomnych lub biesiadników, bo ilość pustych butelek świadczy o tym, że zapewne często odbywają się tam biesiady.

Tam ciągle odbywają się zabawy, jak nie dużych to małych. Wokół tych willi stosy butelek i resztek po zagrychach wokół, aż wstyd bo chodza obok goście uzdrowiska. Niestety właściciel tego dużego terenu jest nieuchwytny. Strasz M. nie może go namierzyć.

Aż kiedyś zdarzy się nieszczęście - belka spadnie na głowę lub wpadnie taki razem z podłogą dwa pietra niżej. Są też szamba zmurszałe i zarosniete badylami. Jedno tylko prowizorycznie nakryte blacha, to z którego korzystają mieszkańcy (zameldowani) łatwo wytropić, bo "jedzie" na kilkadziesiąt metrów, ciekawe że nie zawadza mieszkańcom sąsiednich posesji?

Quote
jacekkk
Ostatnio chciałem nakręcić kolejny krótki film o zabytkowych willach: Jezioranka, Jutrzenka, Krysieńka, gdy chciałem zrobić kilka ujęć ze środka wyskoczyło kilku chyba bezdomnych lub biesiadników, bo ilość pustych butelek świadczy o tym, że zapewne często odbywają się tam biesiady.

Tam ciągle odbywają się zabawy, jak nie dużych to małych. Wokół tych willi stosy butelek i resztek po zagrychach, aż wstyd bo chodza obok goście uzdrowiska. Niestety właściciel tego dużego terenu jest nieuchwytny. Strasz M. nie może go namierzyć.

Aż kiedyś zdarzy się nieszczęście - belka spadnie na głowę lub wpadnie taki razem z podłogą dwa pietra niżej. Są też szamba zmurszałe i zarosniete badylami. Jedno tylko prowizorycznie nakryte blacha, to z którego korzystają mieszkańcy (zameldowani) łatwo wytropić, bo "jedzie" na kilkadziesiąt metrów, ciekawe że nie zawadza mieszkańcom sąsiednich posesji?

Altana spaliła się 5 grudnia 2013r. !!! i jakoś nikt nie zauważył... teraz podpalono resztki parterowego drewnianego domku na tej samej posesji.

Może ktoś planuje jednak kupić działkę od gminy i "czyści" sobie teren pod inwestycje.

działka chyba nie należy do gminy... o ile mi wiadomo córka czy też wnuczka właściciela mieszka za granicą.

Moim zdaniem komisariat razem z działką należą do gminy i gmina próbuje je bezskutecznie sprzedać od dwóch i pół roku. Oto ogłoszenie o ósmym z kolei przetargu: [bip.konstancinjeziorna.pl] . Jeśli chodzi o byłych właścicieli - roszczenia dotyczą bardzo wielu działek "gminnych" w spadku po PRL. W tym wypadku burmistrz o niczym takim nie wspominał, ale czasem właściciel znajduje się... tuż po przetargu i go unieważnia.

działka na której jest komisariat to jedna działka, działka z altaną to zupełnie inna - jest zaraz za nią (kiedyś była to podobno jedna posesja). O działkę z komisariatem miał się ubiegać jakiś profesor, ale chyba nic nie wyszło.

Aha, rozumiem, dziękuję za informacje

@pionek AGORY ,wszystko się zgadza kiedyś to była jedna nieruchomość ,a spadkobierczyni(córka )mec.Czerwińskiego p.K.....ińska mieszka w Szwecji.