a czy p.Czerwiński przypadkiem nie pracował przez jakiś czas w Stocerze? zdaję się że ktoś mi opowiadał o włascicielu altany pracującym na emeryturze w Stocerze, nawet zdjęcie pokazywał(chyba gdzieś mam)... ale nie mam pewności czy coś tej osobie nie pomieszało.

@pionek AGORY ,raczej nie było to możliwe gdyż nigdy nie wspominał o pracy na naszym terenie.Zawodowo związany był z Warszawą,żona była lekarzem okulistą,a mieszkali dokładnie W-wa ul.Kopernika 14 (35 lat temu) ,podaję adres może ktoś ich pamięta.......

KLar ma najwięcej wiadomości, ale i ja trochę dorzucę. Pan Czerwiński był prawnikiem i swego czasu szefem palestry krajowej. Żona istotnie była docentem okulistyki i do emerytury była ordynatorem okulistyki na Akademi Medycznej. Pan Czerwinski był po wylewie i częsciowo sparaliżowany. Całe lata spędzali na tej działce. Posesja z komisariatem i z altanką była przed wojną właśnośćią rodziny pana Czerwińskiego.
Posesję z komisariatem przejęła władza ludowa i p. Czerwiński nigdy nie starał się o jej odzyskanie. Jedyna córka istotnie mieszka w Szwecji. Mieszkał jak pisze Klar na Kopernika vis w vis dawnego kina Skarpa.
A teraz ciekawostka. Pan Czerwiński był przyjacielem Premiera Mazowieckiego i on / jak mi powiedział / na długo przed jego nominacją wskazał Go jako Premiera.
Ps. Z przykrością czytełem o spalonym domku a potem altance. Bywałem tam i nie mogę zrozumieć tego bandytyzmu. Swoją drogą winię tu trochę i Policję i Straż za ten stan rzeczy.
W dzisiejszym programie LIsa, gość prof. Szawarski stwierdził, że wszystko obecnie w Polsce jeśli idzie o postawy ludzkie prawie we wszystkich dziedzinach życia marnije. I to jest gorzka prawda o dzisiejszych czasach.

@Obserwator2 ,miło mi jest, że jeszcze ktoś oprócz mnie pamięta mec. Kazimierza Czerwińskiego i zgadzam się z przytoczonymi faktami