Portal Konstancin.com Historia okolic Konstancina-Jeziorny Muzeum Konstancina Serwis zdjciowy Konstancin-Jeziorna Filmowe migawki z Konstancina-Jeziorny Forum Konstancina
Witaj! » Zaloguj » Utwórz nowy profil » Szukaj
Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 11:36:20
Ostatnia niedziela,Hugonówka,imieniny Konstancji.Z tej okazji wydana została obszerna publikacja - saga Rodu Naszej Patronki. Bardzo udany to akcent i we właściwym momencie.Odrodzona Hugonówka i solidna porcja wiedzy "wyjaśniającej" lokalnej Społeczności o tym jak do tego doszło że, jesteśmy TU i teraz .
I taka refleksja , Konstancin i Czerniejewo ,to dwa Miejsca bliskie sercu hrabiny Konstancji. Ostatnie dyskusje i pomysły n.t nazewnictwa dotyczące rond i ulic toczą się zapewne w szlachetnej formule ale nie uwzględniają ,tych co prawda "neutralnych ideowo i politycznie", ale Naszych lokalnych , a dla Nas ,okazuje się , to już "pradziejów".
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 16:11:09
Hrabia Witold Skórzewski, współzałożyciel miasta, syn Konstancji - ma Park Zdrojowy swojego imienia i kamień pamiątkowy w tymże parku.
Potuliccy mają swoją ulicę w centrum miasta.
Imieniem Konstancji nazwane jest kontrowersyjne osiedle u wjazdu do aglomeracji Konstancina-Jeziorny, które mieszkaniec naszego miasta, skandalista J.U., porównywał do baraków obozowych.

Jeśli chodzi o propozycje nazw rond, to z tego, co słyszałem, jednemu lub dwóm z nich członkowie Towarzystwa MPiZK chcą nadać imię najbardziej zasłużonych mieszkańców. Młodzież planuje wystąpić o nadanie rondu w Jeziornie imienia Batalionu NSZ "Mączyński", który organizował i prowadził walkę podziemną na naszym terenie oraz Powstanie Warszawskie w Jeziornie i Mirkowie. Inicjatywę popiera jedna z nielicznych żyjących uczestniczek tamtych wydarzeń, bohaterska łączniczka i sanitariuszka, po wojnie - ofiara brutalnych represji SB, p. Barbara Żugajewicz-Kulińska z Klarysewa.

Jeśli chodzi o inicjatywę społeczną "Ronda Danuty Siedzikówny - Inki", to w uzasadnieniu projektu uchwały czytamy m.in.:
"Do Urzędu Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna wpłynął wniosek inicjatywy społecznej, podpisany przez ponad 300 mieszkańców gminy, o nadanie rondu w Królewskiej Górze imienia ?Inki? ? Danuty Siedzikówny.[...]
Inka mogła uniknąć wyroku śmierci jedynie wydając miejsce pobytu oddziałów majora Zygmunta Szendzielarza, swojego dowódcy. Jej wybór polegał zatem na zachowaniu wierności do końca - dowódcy, przysiędze, ideałom wolnej Polski, za które życie poświęcili także jej rodzice. Inka jest przedstawiana dzisiejszej młodzieży polskiej jako wzór WIERNOŚCI I WIARY - postawy non-konformistycznej, takiej, która nie wypiera się najbliższych, nie łamie przysięgi, nie odrzuca tego, w co wierzy - nawet w obliczu wyroku śmierci. Stanowi cenny model wychowawczy ukazujący, że podstaw własnej wartości należy szukać nie na zewnątrz, w zewnętrznych pozorach i poklasku otoczenia, ale wewnątrz siebie - w zintegrowanej, spójnej, opartej na solidnych podstawach osobowości.
Oba aspekty życiorysu Inki ? zarówno ten związany z losem ?żołnierzy wyklętych?, dzięki którym ideał niepodległej Polski przetrwał najgorsze lata stalinizmu, jak i wyjątkowy walor edukacyjno-wychowawczy związany z jej postawą życiową ? w pełni uzasadniają poparcie przez Radę Miejską Konstancin-Jeziorna inicjatywy społecznej. Przykład Danuty Siedzikówny ?Inki? zasługuje na zapisanie w pamięci kolejnych pokoleń poprzez nadanie jej imienia rondu w naszym mieście właśnie w miejscu, gdzie za czasów stalinowskich znajdowała się zamknięta reżimowa dzielnica zamieszkana przez funkcjonariuszy komunistycznego rządu i zbrodniczego aparatu terroru."


Przypomnę, że w naszym mieście czci się też innych, nazwijmy to, bohaterów. Niemal wszyscy mieszkańcy dzielnicy Mirków mieszkają przy ulicy towarzysza Mariana Jaworskiego, członka KC PZPR, którego imię nosiła także i nieistniejąca już papiernia. O tej postaci pisałem z obszernymi cytatami ze źródeł w tym wątku: [www.konstancin.com] . Dane z IPN: [katalog.bip.ipn.gov.pl];
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 16:11:27
Quote
kaan
Ostatnie dyskusje i pomysły n.t nazewnictwa dotyczące rond i ulic toczą się zapewne w szlachetnej formule ale nie uwzględniają ,tych co prawda "neutralnych ideowo i politycznie", ale Naszych lokalnych , a dla Nas ,okazuje się , to już "pradziejów".

A wypadałoby, żeby wiedzieli potomni i przyjezdni, że nie wypadliśmy sroce spod ogona. Już nawet zapomnieliśmy, że Park Zdrojowy też nosi imię - kto pamięta czyje?
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 16:25:07
Zacznijmy może od tego, żeby historii miasta nie postrzegać jako historii wyłącznie jej najmłodszej dzielnicy. Mamy tu historię, która ma 650 lat, a nie jak nie tak znów dawno obchodziliśmy "stulecie Konstancina". Chwała Potulickim, że ten park i to letnisko pobudowali, ale bez nich też to miasto by istniało. Jego poszczególne dzielnice istniały już w czasach, jak tu Potulickich jeszcze nie było.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 17:57:14
Quote
kaan
........................................... Konstancin i Czerniejewo ,to dwa Miejsca bliskie sercu hrabiny Konstancji ...............

Jestem kontent że ,post mój wywołał taką reakcję.Dobrze to o Nas świadczy. A powracając do tematu "nazewnictwa". Nieśmiało ,bo nie odważyłbym się inaczej ,z uwagi na już mocno "zpolaryzowane wyrażne nastroje", wymieniłem "nierozłącznie" te dwa miejsca i....... Może na następne imieniny Solenizantki....?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-25 18:21 przez kaan.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 19:22:36
Za bardzo nie rozumiem czego dotyczy ta dyskusja. Ale jeśli chodzi o patronów - to cóż, Konstancja ma akurat z tymi terenami tyle wspólnego, że mieszkała tu 17 lat, a kolejne pół wieku mieszkała w Czerniejewie. Odwiedzała Obory raz na kilka lat, a jej związek z tymi terenami jest taki, że zgodnie z tradycją rodu Potulickich jej imieniem nazwano folwark, w którym założono letnisko. De facto nazywała się Marianna, ale imienia tego nie używała. No i ufundowała jeszcze wraz z bratem i siostrą kaplicę rodzinną w Słomczynie.
Jak to zwykle bywa historia ma swoje mity. Park nazwaliśmy imieniem jej syna Witolda, choć wbrew utartym opiniom on nie nadał nazwy letnisku. Pani Teresa Łatyńska od lat powtarza, że letnisko wymyślił jej dziadek Mieczysław, a o pomoc w jego organizacji poprosił Witolda, lecz nikt jej nie słucha - acz biorąc kontekst historyczny wydaje mi się, że dużo może być w tym prawdy, choć najczęściej powtarzaną opinią gdy o tym mówię różnym osobą jest zdumienie - "A pan jej wierzy?". Dużo więcej związków niż z Czerniejewem Obory mają z Rogowem, ale to już szczegół.
A jeśli chodzi o patronów... pomijając kwestie Inki, która ma pierszeństwo, którego z oczywistych względów nie możemy dać choćby p. Barbarze Kulińskiej, która jako mieszkanka tych terenów zasługiwałaby na to bardziej, to wśród Potulickich było więcej zasłużonych osób. Kasper, dzięki któremu te tereny rozwinęły się gospodarczo, który wybudował wały od Dębówki po Kępę Oborską wraz z płk Rossmanem (kolejna postać). To co ci dwaj panowie zrobili dla naszej gminy jest czymś czego nie zrobił nikt inny. Albo Włodzimierz Potulicki, który pomagał miejscowym powstańcom styczniowym i wraz z ówczesnym proboszczem ze Słomczyna ocalili wielu mieszkańców tutejszych wsi, za co doczekał się jedynie tablicy "wdzięczni włościanie" w Słomczynie.
I tak dalej. Rozumiem, że letnisko szukając tradycji odwołuje się do Konstancji, jest to jednak częścią podejścia, które dominuje u nas we wszystkim. Dla kogo ma być venturillo/Hugonówka/szlak turystyczny? Dla gości. Mieszkańcy są na ostatnim miejscu, o ile dobrze pamiętam ostatnie wypowiedzi naszych władz. Tak samo jest i z Konstancją i Konstancinem. Przez sto lat niewiele tu się zmieniło w pewnym postrzeganiu, ostatnio wrzucałem na bloga fragment sporu mieszkańców wsi Skolimów z Seydlem, który zabrał ich tereny siłą, prawem średniowiecznego dziedzica. Przypominam, iż na bramie do letniska Konstancin od strony Jeziorny Oborskiej wisiał zakaz wstępu dla miejscowych chłopów i robotników. A do takiej tradycji niestety wciąż się odwołujemy i próbujemy ją kultywować. No i w ten sposób mamy Konstancję, która większość życia przemieszkała w Czerniejewie.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 19:53:31
Quote
Kumos
Przypominam, iż na bramie do letniska Konstancin od strony Jeziorny Oborskiej wisiał zakaz wstępu dla miejscowych chłopów i robotników. A do takiej tradycji niestety wciąż się odwołujemy i próbujemy ją kultywować.

No, ale później, jeśli wierzyć wspomnieniom dr Cechnickiego i pani Kulińskiej, chłopcy z Mirkowa biegali na korty w Konstancinie (tam, gdzie teraz ma się ponoć budować tzw. Centrum Hydroterapii) i dostawali całą złotówkę grinning smiley , jeśli któryś przez cały dzień grzecznie i sprawnie podawał piłki. A za złotówkę to ho ho jakie haczyki można było kupić u Mojse Kozy (choć on się wcale Koza nie nazywał) czy lody i pestki z dyni u Gitli i Mordka smiling smiley Związki musiały być bardzo silne, bo ja przez całe dzieciństwo i młode lata jeździłem do dziadka, ogrodnika z Jeziorny, a nigdy i od nikogo z rodziny nie usłyszałem, że istnieje jeszcze jakiś Konstancin za szmaciarnią smiling smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-25 19:54 przez Tomasz Zymer.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 20:02:15
Myślę, że chodzi o początkowy okres. Kaliciński też o tym wspominał, że dopiero około 1912 - 14 do Konstancina wpuszczono stragany spółdzielni handlowej z Jeziorny Królewskiej, bo wcześniej mieli zakaz wstępu na teren letniska. O sklepie Mojse Kozy pisał w latach dwudziestych. O tej bramie z zakazem czytałem w kilku miejscach, wspominał też o niej Othwein, któremu opowiadał o tym jeszcze jakiś robotnik w latach sześćdziesiątych, że mieli zakaz wstępu do letniska hrabiego wraz z żydami-chałaciarzami.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 20:43:16
Quote
Kumos
Za bardzo nie rozumiem czego dotyczy ta dyskusja.............................................

Ta dyskusja,moim zdaniem,mimo że,wywołało ją "nazewnictwo" , dotyczy lokalnej przeszłości.To jeszcze jedna okazja do dobrze pojętej "wzajemnej promocji"tej przeszłości.Zapoczątkował ją mój post który popełniłem po lekturze wymienionej "imieninowej" publikacji. Warto się z nią zapoznać.Treści w niej zawarte powstały ponad sto lat temu i nie są ,co bardzo istotne,"obarczone historycznymi naleciałościami" .Pojawiające się ,przy różnych okazjach ,porównawcze analizy "regionów" tworzących KJ są nie na miejscu.Nikt nie podważa wielowiekowej ,pięknej i chlubnej historii mazowieckich osad. Te często pojawiające się przy różnych okazjach /na tym forum także/ , nazwijmy to -zastrzeżenia że , Konstancin to .......moim zdanie wynikają ,nie jak to sądzę niektórzy , nazwijmy to ,upraszczając "zjawisko" z kompleksów ale z braku obiektywnej oceny "szczęśliwego" zbiegu okoliczności który spotkał tę ,część Naszej małej Ojczyzny zwanej Konstancinem. Wyobrażmy sobie że, losy potoczyłyby się odmiennie.Historia "oszczędziłaby " przed ponad stu laty mazowiecki leśny teren w okolicach piaseczyńskiej aglomeracji od fantazji kilku Bogackich......? Piękno i chlubę dla Naszej lokalnej przeszłośći tworzą więc nie tylko urokliwe zagrody,wiatraki............,ale także Konstancin .
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 21:04:28
Konstancin także. Ale jak widzę, że taki KDK nie ma pomysły na nic, prócz pompowania odbarwionych zdjęć willi z czasów, jak były willami a nie ruinami i jak wszystko poza ukochanym letniskiem spada tam na czwarty plan, to mi się robi przykro (a nie oszukujmy się, sama nazwa Muzeum Konstancina na starcie jest idealnym przykładem takiego działania). Nie ma imienin Edwarda na przykład, a osobiście uważam, że bardziej się zasłużył, niźli hrabina grinning smiley



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 22:01:19
Quote
Kumos
.............................................................
Jak to zwykle bywa historia ma swoje mity. Park nazwaliśmy imieniem jej syna Witolda, choć wbrew utartym opiniom on nie nadał nazwy letnisku. Pani Teresa Łatyńska od lat powtarza, że letnisko wymyślił jej dziadek Mieczysław, a o pomoc w jego organizacji poprosił Witolda, lecz nikt jej nie słucha ............................

* "Legenda osoby Konstancji Skórzewskiej i jej działalności była bardzo żywa w naszej rodzinie.....Moja babka Krystyna z Hutten-Czapskich wyrażała się o niej serdecznie i z dużym szacunkiem.Podkreślała też jej zasługi na polu filantropii a także fakt ,,że jej syn Witold Skórzewski pod jej wpływem zgodził się ,na prośbę mego dziadka Mieczysława,zająć się kwestią wydzielenia z majątku Obory terenów, które póżniej nazwał Konstancinem........"

Teresa Potulicka-Łatyńska


* Fragment testu ,opinii p.Teresy Łatyńskiej załączonej do " imieninowej" publikacji
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 22:36:01
Cieszę się, że zamieszczono ten tekst, lecz do dziś nie zapomnę jak rok temu pani Teresa wstała na jednym z tutejszych spotkań i powiedziała o udziale jej dziadka, na co została zignorowana, a profesora Nowickiego proszono aby szukał czegoś o "naszej ukochanej Konstancji". Z boku wyglądało to niezbyt przyjemnie... Po spotkaniu temat starałem się pociągnąć i wówczas od kilku osób usłyszałem stwierdzenia poddające w niewiarę deklaracje p. Teresy. Cieszę się, że pojawiło się wreszcie takie zdanie, acz wydaje mi się, że po raz pierwszy.
Co nie zmienia faktu, że kwestia związków Konstancji i Czerniejewa z tymi terenami jest dość słaba, więc wolałbym aby laurkę wystawiać ogólnie rodowi Potulickich, bardziej związanego z tymi ziemiami. Co do broszurki to świetnie, że została wydana, ale dotyczy działalności Konstancji nie związanej z Konstancinem.
Dyskusja jak zwykle ucieka w tradycyjnym kierunku. Bartek, to moim zdaniem nie jest tak, ze KDK nie ma pomysłu, to po prostu koncepcja sprzedawania ładnie opakowanej historii letniska. Z jednej strony rozumiem, że znacznej części osób nie zainteresuje np. historia Czarnowa, który skończył w tym roku 155 lat, a leży na terenie gminy. I oczywiste jest, że taka uroczystość, jak i rocznica Cieciszewa ma stać się przede wszystkim świętem lokalnej społeczności i grupy kilku pasjonatów. Ale z drugiej strony brak u nas jakiejkolwiek odgórnej przyzwoitości historycznej... Nie liczę nawet na to, że burmistrz i wice będą przychodzić na zebrania Towarzystwa czy się w nie angażować, jak ma to miejsce w Górze Kalwarii, Karczewie, Wilanowie czy Piasecznie. Ale oczekuję czego innego. Otwock ma też tradycje letniskowe, a gmina organizowała oficjalne uroczystości 151 Powstania Styczniowego przy pomniku w Osinach poza terenem miasta, z udziałem uczniów i harcerzy. U nas o ile się nie mylę, gdyby nie pasjonaci w rodzaju Trapera, tradycja nie zostałaby podtrzymana. Otwock mógł jakoś wydać specjalny numer gazety gminnej rok temu... A nasza gmina? W tym roku mamy okrągłą rocznicę Powstania. Album na temat udziału w Powstaniu mieszkańców Jeziorny wydaje Powsin. Rozmawiałem dzisiaj o tej publikacji z ks. Świstakiem i narzekał, że mało już świadków tych wydarzeń i mało kto wie co oznaczają. Nie wystarczy złożyć kwiatów i załatwić sprawę, o pamięć trzeba zadbać. Ale czy to zadanie KDK? Nie wiem.
Więc kwestia Konstancji to jedno i drażni nas jak zwykle to, że nie traktuje się na równi reszty okolicznych miejscowości. Niestety za kilka lat Konstancin nie będzie miał wiele do zaoferowania poza 1) pustymi działkami po zburzonych willach 2) ruinami willi 3) wysokimi płotami za którymi na działkach po willach stały będą nowe domy. Ostatnie działania ZGK wycinającym krzaki na działkach tylko niestety te ruiny odsłaniają z resztek romantyzmu w postaci zarośli. A wtedy zostaną nam tylko te zdjęcia i legenda Konstancji. I pretensja następnych pokoleń, że nie zadbaliśmy o to, aby dać im coś więcej.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 23:04:43
No, ty akurat dajesz. Szkoda, ze odgórnie próbuje się sprzedawać wydmuszkę grinning smiley



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
25 lut 2014 - 23:21:23
Quote
Kumos
............................................. Rozmawiałem dzisiaj o tej publikacji z ks. Świstakiem i narzekał, że mało już świadków tych wydarzeń ..............quote]

Parafrazując dewizę Księdza Jana " Spieszmy się rozmawiać z ludzmi ........."
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
26 lut 2014 - 08:02:06
Quote
Tomasz Zymer
chłopcy z Mirkowa biegali na korty w Konstancinie (tam, gdzie teraz ma się ponoć budować tzw. Centrum Hydroterapii)

mała poprawka, w miejscu gdzie rozbudowują budynek Przy Źródle (czyli gdzie będzie basen centrum hydroterapii) były nie korty, a stacja kolejki. Korty były po drugiej stronie Sienkiewicza - tej co tężnia, tylko trochę dalej.
Anonimowy użytkownik
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
28 lut 2014 - 12:59:35
Quote
Kumos
(...) i drażni nas jak zwykle to, że nie traktuje się na równi reszty okolicznych miejscowości. Niestety za kilka lat Konstancin nie będzie miał wiele do zaoferowania poza 1) pustymi działkami po zburzonych willach 2) ruinami willi 3) wysokimi płotami za którymi na działkach po willach stały będą nowe domy. Ostatnie działania ZGK wycinającym krzaki na działkach tylko niestety te ruiny odsłaniają z resztek romantyzmu w postaci zarośli. A wtedy zostaną nam tylko te zdjęcia i legenda Konstancji. I pretensja następnych pokoleń, że nie zadbaliśmy o to, aby dać im coś więcej.

Dokładnie.

1. Dni Konstancina.
2. KDK = Konstańciński Dom Kultury
3. "sprzedam (...) Opacz Konstancin smiling smiley"
4. a kogo się człowiek nie zapyta, to jest to mieszkaniec Konstancina

Taki biedny to on nie jest, ten Konstancin ;)
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
28 lut 2014 - 14:30:00
Quote
Kumos
Ostatnie działania ZGK wycinającym krzaki na działkach tylko niestety te ruiny odsłaniają z resztek romantyzmu w postaci zarośli.

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków napisał list do Burmistrza i Rady Miejskiej w sprawie nielegalnej, nieuzgodnionej z nim wycinki drzew i niszczenia ściółki oraz naruszania krajobrazu przyrodniczego na terenie Placu Sportowego. W strefie ochrony konserwatorskiej takie działania gmina musi uzgadniać z Konserwatorem. Dlatego zapłacimy prawdopodobnie surową karę. Zapytałem Burmistrza na sesji Rady, czy gmina powinna dawać zły przykład mieszkańcom, którzy i bez tego często tną drzewa bez zezwolenia. Burmistrz się bardzo obruszył i zapytał, czemu ja sądzę, że to zrobiło ZGK. A kto w takim razie? Pytam. Burmistrz - tego nie wiemy. Nieznany sprawca.

To ciekawe, że na centralnym placu miasta, w sąsiedztwie kamer monitoringu, można sobie bezkarnie wycinać drzewa i krzaki. Warto wiedzieć, na wypadek, gdyby zima jednak wróciła i ktoś potrzebował drzewa na opał.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
28 lut 2014 - 14:46:19
Tomku, proszę cię, tu jest o historii. Nie dubluj swoich wpisów w niekoniecznie odpowiednich miejscach nawet, jeżeli to ważne. Na tym forum wszyscy i tak przeczytają nawet, jak będzie w jednym. Lepiej wrzucaj to w inne miejsca, a nie kilka razy w to samo. Ta nielegalna wycinka nie ma nic wspólnego z tym wątkiem.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
28 lut 2014 - 15:37:50
Mój wpis (w podanej tu części) jest komentarzem i odpowiedzią do cytowanego zdania Kumosa i nim właśnie był inspirowany. Kumos pisze, że ZGK tnie i pozbawia ruiny resztek romantyzmu. Ja wyjaśniam, że kto tnie - nie wiadomo, natomiast Konserwator zabytków na te cięcia zgody nie wyraził. Jest to jak najbardziej bezpośrednio tematycznie związane z Konstancinem i jego zabytkami, ponieważ nie da się oddzielić konstacińskich willi od ich przyrodniczego otoczenia i dlatego zarówno jedne, jak i drugie są objęte ochroną konserwatorską. Chyba, że przyjmiemy perspektywę analityczną osób, które "patrząc - widzą wszystko oddzielnie: Że dom... że Stasiek... że koń... że drzewo..." smiling bouncing smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-28 15:42 przez Tomasz Zymer.
Re: Konstancja ,hrabina Zygmuntowa Skórzewska
28 lut 2014 - 17:32:17
Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej, bo w tym tygodniu widywałem nieznanych sprawców przy Leonówce. Wezwałbym Strasz Miejską. Teraz tagi i graffiti na frontonie zabytkowej willi zostało wspaniale wyeksponowane, dzięki czemu można usłyszeć od zwiedzających "bydło tu mieszka". A dzięki wcześniejszej wycince przy willi Anna moje dzieci mają unikalną szansę obcowania na żywo z przyrodą, gdy idąc do szkoły bez przeszkód obserwują stado dzików ryjące teren i znajdujące się tam drewniane podpory.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować