Portal Konstancin.com Historia okolic Konstancina-Jeziorny Muzeum Konstancina Serwis zdjêciowy Konstancin-Jeziorna Filmowe migawki z Konstancina-Jeziorny Forum Konstancina
Witaj! » Zaloguj » Utwórz nowy profil » Szukaj
Skąd ten pomysł.........?
16 kwi 2014 - 22:23:44
Dzieje i towarzysząca Konstancinowi historia zawarta jest w zachowanych dokumentach , bogatej literaturze ,pamiętnikach znanych osobowości których los związany był z miastem.Wiedza ta jest powszechnie znana w skali kraju i poza nim.Spełnienie przez Witolda Skórzewskiego swoistego "testamentu" Mieczysława Potulickiego traktowane jest jako "początek" historii Konstancina. Pytanie,czy te życzenie hrabiego Mieczysława , to był jego orginałny pomysł, jego fantazja, może śmiały nowatorski projekt......... ?



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-16 22:49 przez kaan.
Re: Skąd ten pomysł.........?
21 kwi 2014 - 16:44:52
Quote
kaan
../../............... Pytanie,czy te życzenie hrabiego Mieczysława , to był jego orginałny pomysł, jego fantazja, może śmiały nowatorski projekt......... ?[/quote

..............WANNSEE.......?
Re: Skąd ten pomysł.........?
22 kwi 2014 - 08:28:40
Wannsee leży na malowniczych południowo zachodnich przedmieściach Berlina.Aż do połowy XIX wieku była terenem dość słabo rozwiniętym.Uległo to zmianie wraz z decyzją bankiera Wilhema Conrada o wybudowaniu luksusowych domów mieszkalnych dla zamożnych "uciekinierów" szukających pod miastem ochłody w czasie letnich upałow . W ostatnich dekadach XIX wieku wytworne wille i ogrody Wannsee stały się ulubioną letnią rezydencją berlińskich klas wyższej i średniej . Od pażdziernika do Wielkanocy trwało w uśpieniu by w miesiacach letnich zaroić się od wytwornego towarzystwa.........
Re: Skąd ten pomysł.........?
22 kwi 2014 - 11:45:00
O Wannsee słyszę pierwszy raz. Dotąd przywoływano raczej leżącą na północ Grunewald, także obecnie dzielnicę Berlina. O jej założeniu opowiadał o ile pamiętam kilka lat temu na Festiwalu Opowieści chyba p. Andrzej Szczygielski. Grunewald zakładano jako letnisko, modny stał się około 1880 roku. I co ciekawe regulamin budowy willi jest identyczny z obowiązującym w Konstancinie (np. jeden dom na działce, zakaz podziału placów), podobno porównanie wskazuje wręcz na tłumaczenie.
Co do Wannsee to wille budowano tam chyba już od lat siedemdziesiątych XIX wieku, ale nie doszukałem się aby obowiązywał tam taki regulamin (co nie znaczy, że tak nie było). Natomiast rzeczywiście można przyjąć, że korzenie Konstancina leżą w tych dwóch miejscowościach, choć oczywiście nie da sie tego udowodnić.
Lecz nie sądzę, żeby autorem tej koncepcji był akurat Mieczysław Potulicki. O ile od lat uważam, że w tym co mówi jego wnuczka, iż to on jest de facto założycielem Konstancina, jest sporo prawdy, wydaje mi się iż pomysł należy do hrabiego Skórzewskiego. Pomysł hr. Potulickiego staje sie zrozumiały i w pewien sposób oczywisty, jeśli zna się kontekst historyczny. Lata XIX wieku w okolicach Warszawy to moda na tzw. wilegiaturę, wypoczynek w powstających jak grzyby po deszczu letniskach, w Brwinowie, Grodzisku, Otwocku a nawet Powsinie. Stąd chęć skorzystania na swoistej koniunkturze - tu widziałbym pomysłodawcę w postaci hr. Potulickiego, który mieszkał tu na stałe i widział trend, a także szukał źródła dochodów - bo po uwłaszczeniu dobra oborskie spotkał mocny kryzys finansowy.
Jednakże pomysłodawcą unikalnego w skali polski letniska opartego właśnie na willegiaturach podberlińskich jest moim zdaniem obywatel niemiecki i stały bywalec berlińskich salonów - właśnie hr. Skórzewski.
Trochę mnie wywowałeś Kaan do tablicy, bo od dawna planowałem napisać tekst na ten temat, ale pozostawiłem go na "Dni Konstancina".
Re: Skąd ten pomysł.........?
22 kwi 2014 - 19:10:43
w opracowaniach piszą mniej więcej tak:

To właśnie młodzi, wykształceni i po wielkopolsku gospodarni hrabiowie Władysław Mielżyński i Witold Skórzewski byli pomysłodawcami utworzenia Konstancina. Dostrzegli oni letniskowe walory położenia dóbr oborskich (blisko Warszawy, w zdrowej okolicy, w pobliżu linii kolejki dojazdowej) i postanowili zainwestować z zamiarem osiągnięcia w przyszłości konkretnych zysków finansowych. Niewątpliwie znali oni inne europejskie letniska (np Grunewald koło Berlina) oraz zdawali sobie sprawę że wśród zamożnych mieszkańców wielkich miast istnieje chęć posiadania letniej siedziby w zdrowej okolicy. Te obserwacje były inspiracją do podjęcia ryzyka stworzenia wzorcowego podwarszawskiego letniska (...). Przede wszystkim wybrano odpowiedni teren. Zmysłom sprzyjała właścicielka Obór - bezdzietna hrabianka Maria Potulicka.
i cytat z testamentu:
,,egzekutorami mojego testamentu wyznaczam księcia Michała Ogińskiego i hrabiego Witolda Skórzewskiego. Wyżej wymienieni egzekutorzy są młodzi i to jest moją wolą by las przeznaczony na sprzedaż dla pokrycia zapłaty legatów sprzedali przy współudziale głosem doradczym hrabiego Mieczysława Potulickiego, bez względu na okoliczność że cały majątek zapisany jest małoletniemu Henrykowi hrabiemu Potulickiemu"
Re: Skąd ten pomysł.........?
22 kwi 2014 - 22:25:40
Szanowni Panowie , to z mej strony nie koniec tematu . Wkrótce ciąg dalszy mej "informacji".
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 08:30:36
Quote
Kumos
..................................................jest moim zdaniem obywatel niemiecki i stały bywalec berlińskich salonów - właśnie hr. Skórzewski.
Trochę mnie wywowałeś Kaan do tablicy, bo od dawna planowałem napisać tekst na ten temat, ale pozostawiłem go na "Dni Konstancina".

Zanim ten zapowiadany ciąg dalszy , wyjaśnienie powodu tego ,"Skąd ten pomysł.."

Przy okazji próby wyjaśnienia całkiem innego tematu , dokonałem kilku ciekawych "odkryć". Aktywność rodu Potulickich /poczynając odJózefa Remigiana / w środowiskach "wpływowych" nazwijmy je około berlińskimi jest znana. Bliska Naszej także , lokalnej historii, rodzina Kronenbergów a w szczgólności Leopold był "'kolegą" bankiera Wilhelma Conrada /pomysłodawcy i "architekta" W-see / łączyła ich "interesy".Pomiędzy bankierami nie ma koleżeństwa. Wilhelm odwiedzał go Wieńcu .Pomieszkiwał w wienieckim Pałacu Kroneberga /"sławnym" także z okresu PRL.../.Bywał też w Warszawie /może odwiedził Papiernię .... ? /. Hrabia Skórzewski był zaprzyjażniony ze środowiskiem Szkoły Technicznej w Chaarlotenburgu / "środowisko" to było licznie reprezentowane w Wannsee.../ .
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 08:39:42
Ale gdzie tu aktywność Potulickich? Co do hr. Skórzewskiego się zgadzam, ale nie kojarzę kontaktów Potulickich ze środowiskami - nazwijmy je ogólnie - niemieckimi. Nie wyjeżdżali do Niemiec, raz na kilka lat przyjeżdżała tu Konstancja z Rogowa, acz większość życia nosiła wówczas nazwisko Skórzewska.
Przy okazji przyjrzałem się założeniom letniska Obory-Konstancya: "
a) Każda parcela ma być oparkaniona i służyć wyłącznie i jedynie do wybudowania na niej domu mieszkalnego zezwykłymi dodatkami i anneksami;
b) Plan budowli i oparkanicnio rozpatruje i zatwierdza Zarząd Towarzystwa, a ma on odpowiadać następującym rygorom:
1) wille winny być ze wszystkich stron zaopatrzone w fasady;
2) nie mogą posiadać więcej, niż dwa piętra;
3) na parceli nabytej zbudowaną być może tylko jedna willa z anneksami;
4) front willi winien być odległy od granicznej linii parceli Z ulicą przynajmniej o łokci 20, zaś boczne jej ściany odległe od granic sąsiednich parcel przynajmniej o 10 łokci;
5) gdyby przez ulice, do których przylega parcela przeprowadzony był kanał kanalizacyjny, nabywca łączy kosztem własnym zabudowanie swoje z tym kanałom;
6) nabywca i osoby, przebywające w jego willi, obowiązano są stosować się do przepisów jakie dla ogółu mieszkańców i osób przyjezdnych wydane będą przez Zarząd."
Analogiczne są w Grunewaldzie, jak już zauważono kilka lat wcześniej.
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 09:03:00
A "poparcie" dla Augusta II wystarczy... ? Bo to jeden z mocniejszych "argumentów" ale nie jedyny.....A żeby "rozwiać", prawdopodobną wątpliwość ja tę "aktywność" a raczej jej skutki pojmuję jako pozytyw w sensie gospodarczym. To jest ten sam "ciąg" rozwoju pozytywnych wydarzeń które przyspieszyły cywilizacyjny rozwój w tej części kraju /głównie Warszawy/. Niepopularne i trudno "przyswajalne" szczególnie po tragicznych wydarzeniach
wojennych.Nie bez znaczenia był/jest też / raczej już zanikający/ conajmniej "chłodny" stosunek administracji kościelnej do "inowierców".



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-23 09:45 przez kaan.
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 09:28:25
Quote
Kumos
..........
Analogiczne są w Grunewaldzie, jak już zauważono kilka lat wcześniej.
.

Anologiczne......? ,OBOWIÄ„ZUJÄ„CE w Prusach
Ordnung muss sein ,Sauberkeit und Ordnungkeit........Mało romantyczne.....?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-23 09:29 przez kaan.
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 10:26:11
Quote
kaan
Ordnung muss sein ,Sauberkeit und Ordnungkeit........

Ordnung und Sauberkeit - tak brzmi ten zwrot. "Ordnungkeit" to nie jest poprawny literacki niemiecki.

Skąd wiadomo, że szczegółowe "założenia letniska Obory-Konstancya" wyszły od "gospodarnych hrabiów", a nie np. od konsultanta-specjalisty? Witold Skórzewski mógł przedstawić ogólną koncepcję. Chociaż książka Ebenezera Howarda wyszła po raz pierwszy dopiero w 1898, to tego typu koncepcje (satelickiego miasta-ogrodu) były niezwykle popularne w całej ówczesnej Europie w ostatnich dekadach XIX wieku. Twórcy Konstancina mogli przejąć elementy nawet kilku różnych europejskich założeń, które znali sami, lub które zaprezentował im doradca. Nie bardzo rozumiem, dlaczego mielibyśmy zakładać, że Konstancin posiada tylko jeden konkretny pierwowzór.
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 10:39:44
Quote
Tomasz Zymer
Quote
kaan
Ordnung muss sein ,Sauberkeit und Ordnungkeit........

Ordnung und Sauberkeit - tak brzmi ten zwrot. "Ordnungkeit" to nie jest poprawny literacki niemiecki........

Tak , to nie jest nie tylko literacko niepoprawny termin ale oczywisty błąd ".Rozpędziłem się"........ "ta sama melodia " i powstało "dziwactwo" /porządkowość ? zamiast punktualność /
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 11:49:38
Quote
kaan
A "poparcie" dla Augusta II wystarczy... ? (...)Nie bez znaczenia był/jest też / raczej już zanikający/ conajmniej "chłodny" stosunek administracji kościelnej do "inowierców".
Jakiego Augusta II? Chyba nie króla polski 200 lat wcześniej? I jakich znowu innowierców? Nie obowiązujące w Prusach, ale w Grunewaldzie, w innych osadach willowych pod Berlinem obowiązywały zasady ustanawiane przez Towarzystwa Letniskowe (spółki analogiczne do założycielskiej Konstancina). To nie było odgórne prawo, nie mylmy pruskiego odrnungu państowego z zasadami organizacji biznesowej. W Wannsee reguł takich nie było, bo powstawało nieco bardziej spontanicznie.
Jeżeli szukamy przyczyn ekonomicznych to pamiętajmy, że gospodarka Potulickich jak i większości rodzin szlacheckich załamała się po uwłaszczeniu. Odszkodowanie płacono nierzadko po latach i wiele rodzin szlacheckich zasiliło szeregi robotnicze (nie mówię o gołocie). Potuliccy musieli sprzedać choćby Wągrodno, znalazłem także plan parcelarcji lasu słomczyńskiego (obszar wzdłuż drogi pożarowej Słomczyn-Nowe Wierzbno) z roku 1896, przygotowanego do sprzedaży.
Dokładnie nie wiadomo od kogo wyszła koncepcja, jak napisałem nie udowodnimy czy to hrabia, czy wspomniana książka (choć powstała w rok po parcelacji folwarku na letnisko). Dla mnie prawdopodobne jest, że hr. Skórzewski jako poddany pruski, mający możliwość obserwacji i odwiedzin tego typu wzorcowych przybytków, wpadł na pomysł stworzenia letniska jakiego wcześniej w Królestwie Polskim nie było, co zresztą zauważyli współcześni, bo już 3 lata później pisano, że nie trzeba jeździć za granicę, skoro istnieje perła w rodzaju uzdrowisk zagranicznych w postaci Konstancina.
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 13:36:38
Quote
Kumos
Quote
kaan
........... I jakich znowu innowierców? ........

Nie innowierców tylko "innowierców" to zasadnicza różnica Ano ewangelików ,luteran... wprowadzających "totalne zamieszanie" w katolickim kraju i "ludycznym porządku" .Brak szacunku do hierarchów .Krzyż w centralnym miejscu świątyni, białe czyste ściany pozbawione ozdób ,wspólne niedzielne posiłki /śniadania/ z wiernymi ...........!!! To tyle wyjaśnienia z mej strony w sprawie "innowierców".



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-23 14:13 przez kaan.
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 13:58:22
Quote
Kumos
.................
w innych osadach willowych pod Berlinem obowiązywały zasady ustanawiane przez Towarzystwa Letniskowe (spółki analogiczne do założycielskiej Konstancina). To nie było odgórne prawo, nie mylmy pruskiego odrnungu państowego z zasadami organizacji biznesowej. W Wannsee reguł takich nie było, bo powstawało nieco bardziej spontanicznie.
.........................

No cóz , ja w swych naiwnych przypuszczeniach i poszukiwaniach -"Skąd ten pomysł" ,przyjąłem założenie że , to może zasady tworzenia /pożniej powstałego / Naszego Konstancina były analogiczne do tych zza miedzy. Apropo spontanicznośći ,pojęcie niby to samo /co u Nas/ ale w praktyce to dwa całkiem różne procesy.Ta różnica jest wciąż aktualna.
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 14:01:36
a nie "innowierców"

[sjp.pl]

Chyba, że chodziło o "ino wiercą" (np.studnie, ale już dziury w brzuchu nie) ?
Re: Skąd ten pomysł.........?
23 kwi 2014 - 15:32:47
Kaan, nie wdając się już w definicję słowa "innowierca", nie masz racji jeśli chodzi o ówczesne stosunki na linii ewangelicy-katolicy. Nie w XIX wieku, gdy chrzty, urodzenia i małżeństwa ewangelików wpisywano do metryk katolickich, a tutejsze parafie pełniły rolę obecnych USC. W aktach Powsina i Słomczyna pełno takich zapisów i mieszanych małżeństw. Nie wspominając, że Henryk Rossman, ewangelik z Bielawy, stawiał kapliczki na terenie swych dóbr, obecne najstarsze na terenie gminy, a jego zgon spotkał się z dużym smutkiem ze strony ówczesnego proboszcza z Powsina. Nie ten czas, nie ten okres, nie XVI i XVII wiek. W nabożeństwach w szkole na Kępie Oborskiej (w niedzielę służyła jako kaplica, czy też kaplica służyła jako szkoła) uczestniczyli również tutejsi katolicy. I nie był to przykład ekumenizmu we współczesnym tego słowa znaczeniu.
Przypuszczenia nie są "naiwne" jak piszesz. Bardzo cenię sobie dyskusje czy na forum czy gdzie indziej, bo prowadzą nierzadko do ciekawych wniosków. Ponadto mozna dowiedzieć się można ciekawych rzeczy - ja na przykład nie miałem pojęcia o Wannsee, które dotąd kojarzyło mi się głównie z niesławną konferencją. Dzięki tobie poczytałem trochę na ten temat i rzeczywiście - korzenie willowej osady pod miastem przeznaczonej dla elity leżą również tam. Lecz jeśli czegoś nie wiem lub nie rozumiem to dopytuję, a jeśli wiem (co nie znaczy że się nie mylę) to piszę to. A twoje uwagi i informacje są dla mnie niezmienne cenne.
A dyskusja jest podstawą procesu poznawczego, przynajmniej taką wyznaję zasadę, choć w obecnych czasach hejtowania w internecie nie jest to już tak oczywiste...
Re: Skąd ten pomysł.........?
25 kwi 2014 - 11:46:23
W-see - cd............towarzystwa bankierów,przedsiębiorców,naukowców i artystów, .Jak na ironię -zważywszy na konotację jakie dziś budzi nazwa tej okolicyw owym czasie Wansee było synonimem kosmopolityzmu i tolerancji.Chrześcijanie i zasymilowani lub konwertowani Żydzi niemieccy żyli wygodnie obok siebie., a potem spoczywali na cmentarzu Neue Friedhof, na którego murach Gwiazda Dawida sąsiaduje z Krzyżem . A po roku 1933 .... to ponure lata.. nowi "lmieszkańcy" Goebels, ,Stuckart....... A willa sławnego Maxa Liebermanna sasiadowała z "ponurym" obiektem... . Wojna...... i "nieproszony " , ponury gość z Wansee zmienia adres .... Polska, Kostancin ,Królewska Góra /główny adres / i obiekt "rezerwowy" z drugiej strony rzeki , "Mon Plesir" .

P.s Historia / w odniesieniu do XX wieku , także ta dotycząca Polski / to wiele ciekawych , interesujących i "nieprzypadkowo" zapomnianych lub "nieprecyzyjnie" prezentowanych faktów, a to z z uwagi na taką lub inną "poprawność" uwzględniającą całe "ideologiczne" spektrum od lewicy aż do "głębokiej " prawicy. Prezentacja historycznych faktów / ta upowszechniana i nauczana / to rodzaj "fotografii". Powinna być "udana" ..... dobrze się ogląda , poprawia "samopoczucie" , "dowartościowuje ", "napawa dumą" łagodzi kompleksy.Jest tylko jedno "ale"... ,prawdopodobieństo popełniania kolejnych i kolejnych "niekonsekwencji"........



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-25 15:02 przez kaan.
Re: Skąd ten pomysł.........?
02 maj 2014 - 10:29:30
Quote
kaan
.

P.s Historia / w odniesieniu do XX wieku , także ta dotycząca Polski / to wiele ciekawych , interesujących i "nieprzypadkowo" zapomnianych lub "nieprecyzyjnie" prezentowanych faktów, a to z z uwagi na taką lub inną "poprawność" .......

A na potwierdzenie słuszności tego co wyżej /" z ostatniej chwili" /...Tekst informacyjny /wersja niemiecka/ na Westerplatte :Wartownia nr. 1 " ... zasłynęła bohaterską obroną nielicznej załogi przeciwko dziesięciokrotnie większym siłom we wrześniu 1939 r. " Siły...? !!!!! Aktualne , według stanu na , na 2 maja 2014 ..
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować