W Białym Dworku, mieściła się siedziba UB, gdzie maltretowano żołnierzy AK. Jednym z katów był Roman Wernio .
Poniżej przedstawiam dalsze losy tego oprawcy.

Ur.30 III 1924 w Wilanowie pod Warszawą, syn Jana i Marii, zamieszkały we Włochach pod Warszawą. W czasie okupacji niemieckiej w AK .Po zakończeniu wojny pracował krótko w PUBP w Piasecznie, ale wydalony ze służby, gdy ujawniono jego przynależność do AK. W 1948 roku aresztowany, oskarżony o"bandytyzm polityczny" i 14 I 1949 R roku skazany przez WSR na karę śmierci. Stracony 26 I 1949 L 2576.( dane uzyskano z internetu- serwis genealogiczny)
Potwierdzenie jest na liście, wykaz nazwisk straconych ,więzienie Warszawa poz 185. Wyrok wydał Najwyższy Sąd Wojskowy, wyrok wykonano niemal natychmiast,czyli musiał bardzo zaszkodzić władzy ludowej. Prawdopodobnie pochowany jest na łączce cmentarza na Powązkach.
Informacja wymaga weryfikacji przez historyka, lub IPN.

Quote
bogdan karaś
W Białym Dworku, mieściła się siedziba UB, gdzie maltretowano żołnierzy AK. Jednym z katów był Roman Wernio .
Poniżej przedstawiam dalsze losy tego oprawcy.

Ur.30 III 1924 w Wilanowie pod Warszawą, syn Jana i Marii, zamieszkały we Włochach pod Warszawą. W czasie okupacji niemieckiej w AK .Po zakończeniu wojny pracował krótko w PUBP w Piasecznie, ale wydalony ze służby, gdy ujawniono jego przynależność do AK. W 1948 roku aresztowany, oskarżony o"bandytyzm polityczny" i 14 I 1949 R roku skazany przez WSR na karę śmierci. Stracony 26 I 1949 L 2576.( dane uzyskano z internetu- serwis genealogiczny)
Potwierdzenie jest na liście, wykaz nazwisk straconych ,więzienie Warszawa poz 185. Wyrok wydał Najwyższy Sąd Wojskowy, wyrok wykonano niemal natychmiast,czyli musiał bardzo zaszkodzić władzy ludowej. Prawdopodobnie pochowany jest na łączce cmentarza na Powązkach.
Informacja wymaga weryfikacji przez historyka, lub IPN.

To nie trzyma sie kupy, kim w końcu był R.Wernio - katem czy ofiarą?

Współczuje właścicielom , mieszkać w Białym Dworku to jakiś koszmar .A taki ma wyglad romantyczny

czy historia to oceni(nie politycy)

To pytanie, stwierdzenie, zdanie w ogóle? Bo ani wielką literą się nie zaczyna ani nijak nie kończy - człowiek by oczekiwał jakiegoś znaku interpunkcyjnego. Trochę szacunku dla ojczystego języka w postaci poprawnego jego użycia nie zaszkodzi nikomu.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.