Portal Konstancin.com Historia okolic Konstancina-Jeziorny Muzeum Konstancina Serwis zdjciowy Konstancin-Jeziorna Filmowe migawki z Konstancina-Jeziorny Forum Konstancina
Witaj! » Zaloguj » Utwórz nowy profil » Szukaj
Re: książki warte przeczytania
30 lis 2013 - 12:09:12
To już kolejny raz. Co ja mam z tym imieniem? Na dokładkę nie mam usprawiedliwienia, bo od najmłodszych lat czytam jego książki i mam ich sporo w domu...
Re: książki warte przeczytania
11 gru 2013 - 23:04:39
"Ta Piękna Mitomatka" . Historia życia Izabeli Czajki-Stachowicz,gwiazdy przedwojennych warszawskich salonów ,muzy pisarzy i malarzy, zaprzyjażnionej z bohemą Wiednia i Paryża. Także póżniej ,podróżniczki i pisarki ,barwnej osobowości w okresie socjalistycznej rzeczywistości. Była częstym gościem w Oborach o czym także mowa w tej historii.
Re: książki warte przeczytania
12 gru 2013 - 08:50:53
W uzupełnieniu poprzedniej informacji.W książce opisany jest z pikantnymi / także nieobyczajnymi / szczegółami ,sławny ,pierwszy rejs Batorego /kwiecień 1936 /.Podróż na trasie Montfalcone /stocznia / - Wenecja-Dubrownik-Casablanca-Funchal-Lizbona-Londyn-Gdynia.Pasażerami znane osobistości / literaci,malarze,dziennikarze,artyści / m.in Wańkowicz,Strugowie ,Cybis, W. Kossak...... i p. Żeromska z Moniką .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-12 08:52 przez kaan.
Re: książki warte przeczytania
13 gru 2013 - 08:43:10
w XIX wieku Telesfor Szpadkowski (m.in. budowniczy gubernialny miasta Warszawy) napisał wydane dopiero w 1969 r "Zapiski warszawskie: dziennik gimnazjalisty 1836-1839". Na kartkach wspomnień autor kreśli m.in. sylwetki swoich profesorów, opowiada o programie szkolnym, i co dla nas najbardziej interesujące - opisuje liczne wycieczki do zakładów przemysłowych na terenie Warszawy i w jej najbliższej ...o...kolicy, w tym także do fabryki papieru w Jeziornie.
Nie zawsze uczniowie umieli dostrzec występujący w zwiedzanych zakładach przemysłowych kapitalistyczny wyzysk zatrudnionych tam robotników, nie odnosimy wrażenia, by profesorowie także zwracali im na to uwagę. O reakcji uczniów, w każdym razie ich części, świadczy takie oto sformułowanie na temat robotnic z fabryki papieru w Jeziornie: ?Pracują one lekko od godziny 5 rano do 7 wieczór, co ochrania je od opalenia, robi je delikatniejszymi". Dodajmy, że zdanie to pisane jest bez cienia nawet ukrytej ironii.
Re: książki warte przeczytania
09 sty 2014 - 13:40:13
co prawda już po świętach, ale warto sobie zrobić poświąteczny prezent w postaci książki jaka się niedawno ukazała
"Zofia Chomętowska, Polska w podróży"
W książce oprócz wielu wspaniałych zdjęć międzywojennej Polski autorstwa Zofii Chomętowskiej znajduje się kilka wspaniałych fotografii wykonanych w Konstancinie i Skolimowie (w tym ta poniżej).
Dodatkowo książce towarzyszy wystawa w siedzibie Fund...acji Archeologii Fotografii na której można również zobaczyć 2 konstancińskie zdjęcia.
Gorąco polecam:
książkę: [www.archeologiafotografii.pl]
i wystawę: [www.archeologiafotografii.pl]

a na zdjęciu widzimy aleję Sienkiewicza (lata 30-te)



(wg mnie ogrodzenie po lewej to ówczesne ogrodzenie parku)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-09 13:41 przez pionek AGORY.
Re: książki warte przeczytania
13 sty 2014 - 09:18:33
Witam w 2014.Pchli Targ Po Remoncie. Antoni Marianowicz Wydaniedrugie / "bogatsze" w stosunku do pierwszego w odsłonie powojennych "realiów" / . Warszawa,Obory...
Re: książki warte przeczytania
22 sty 2014 - 18:06:03
"Ulica Próżna i Dzielnica Żydowska w Warszawie . Wydany / 2013 r.,autor Rafał Chwiszczuk / w wersji dwujęzycznej przez austriackie forum kultury interesująca książka- album / 200 stron/ z bogatą archiwalną informacją / zdjęcia , kopie dokumentów, kopie reklam.../. M.in. historie rodzinne "bliskich" Konstancinowi postaci L. Kroneberga, S.Natansona..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-22 18:09 przez kaan.
Anonimowy użytkownik
Re: książki warte przeczytania
17 lut 2014 - 11:09:04
Nie wiem, czy ta pozycja juz tutaj się pojawiła: "Dziennik por. "Gryfa" 1939-1945" Stanisława Milczyńskiego. Mowa w niej o m.in. Słomczynie, Skolimowie, Jeziornie, Klarysewie, Skolimowie. Na stronie 177 (wydanie z 2005) czytamy: " (...) a w karcie pracy miałem wpisany zawód "pracownik biurowy" zatrudniony w Mirkowskiej Fabryce Papieru SA." W książce znajdziemy parę fotografii ze Słomczyna oraz fotografię pana pchr Pawła Gawendy "Fanatyk" z Opaczy.
Anonimowy użytkownik
Re: książki warte przeczytania
17 lut 2014 - 13:06:24
W książce, o której mowa wyżej, czytamy o rodzinie Franków ze Słomczyna (syn w AK, ps Kiejstut), czy też o pani Lewińskiej, która udostępniała swój dom AK i gdzie "(...) W piątek, 31 grudnia (...) ppłk. Kazimierz Krzyżak "Bronisław" Komendant "Obroży" i kpt. Marian Bródka "Grzegorz", po parogodzinnym egzaminie orzekli wysoki poziom wyszkolenia kursantów (...)" (s. 193) - mowa o, ogólnie nazywając, konspiracyjnych kursach wojskowych.

A tu mamy Habdzin (s.195) (...)skierowaliśmy się do wsi Chabdzin, idąc groblą między bagnami. Nagle usłyszeliśmy strzały na drugim końcu grobli. Tak jak się spodziewałem, bandyci uciekając przed moim patrolem wpadli na patrol "Żuka". Wszyscy trzej Kanabus, Czubek i trzeci /nazwiska nie pamiętam/ zostali zastrzeleni przed Chabdzinem (...)"

Kino Mirków (s. 198-199): "(...) akcej zbrojne rozpocząłem sabotażem kina w Mirkowie koło Jeziorny. Kino to, należące do Fabryki Papierów Wartościowych, wyswietlało niemieckie filmy propagandowe, które Polacy mieli obowiązek bojkotować. (...) W dniu 18 lutego wyświetlany był film p.t. "Szczęście dziecka". W godzinę po rozpoczęciu projekcji, o godzinie 20 rozpocząłem akcję od opanowania budynku kina przez mój patrol. (...) Na sali według mojej pobieżnej oceny było około 400 widzów. Rozkazałem mężczyznom ustawić się w kolejce do lewych drzwi wyjściowych, za którymi stał szpaler żołnierzy z pałkami. Od nich mieli otrzymać karę w postaci kilku razów na wypięte tyłki (...) Kobietom kazałem przygotować po pięć złotych okupacyjnych, które miały wrzucać do czapek żołnierzy stojących przy prawych drzwiach wyjściowych. (...) Zauważyłem, że większość osób stojących w kolejkach przyjęła całą tę akcję na wesoło, z uśmiechem wypinali tyłki (...) Kobiety natomiast wrzucały większe banbknoty, niż żądane pięc złotych. (...)"

Fabryka (s. 200): "Jeszcze tego samego wieczoru po krótkiej przerwie na posiłek, o godzinie 22.30 dokonałem rewizji pieniędzy z kasy Fabryki Papierów Wartościowych w Mirkowie k. Jeziorny. Akcja ta była uzgodniona przez kpt."Grzegorza" z kasjerem fabryki Wacławem Kowalskim, ps. "Wiarus", chorążym rezerwy, który pełnił funkcję oficera organizacyjnego Rejonu V. "Gątyń"."



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-17 13:06 przez AK.
Anonimowy użytkownik
Re: książki warte przeczytania
17 lut 2014 - 15:43:15
Klarysew (s.239-240): "Punktualnie o godzinie 15 zająłem stolik w restauracji "Kuźnia" w budynku po prawdziwej kuźni, naprzeciwko stacji kolejki wąskotorowej w Klarysewie. Restaurację prowadził znany rzeźnik Jabłoński. (...) Po obiedzie udałem się ze Stefanem do pani Kaszowej (...) mieszkającej samotnie w pobliżu stacji kolejki w Klarysewie. (...) Domek Pani Kaszowej (...) z oknem wychodzącym na ulicę i dużą willę po przeciwnej stronie ulicy, w której mieszkał chor. rez. "Wiarus", Wacław Kowalski"
Re: książki warte przeczytania
10 sie 2014 - 18:18:17
szukając informacji o skolimowskim budynku w którym kręcono jeden z odcinków serialu ,,Stawiam na Tolka Banana" trafiłem na tę książkę autora powieści młodzieżowych Adama Bahdaja (,,Stawiam na Tolka Banana", ,,Podróż za jeden uśmiech"). Jego kariera literacka zaczęła się nie od powieści młodzieżowych, a od kryminałów, w których pierwszy p.t. ,,Nieznajomy z baru Calypso" zamieszczony został w popularnej serii kryminalnej "z Jamnikiem" Wydawnictwa Czytelnik.
A jaki ma to związek z Konstancinem? Ogromny. Trop książkowej zbrodni wiedzie bowiem do tytułowego Baru Calypso, mieszczącego się... w Konstancinie!
"W głębi mieścił się bar. Oszałamiał całą skalą barw, od połyskliwego srebra "espresso" do kleistej czerwieni beaujolais; od głębokiej zieleni peppermint Cavadas do słonecznego złota Courvoisier (...) Na tym małym skrawku mazowieckiej ziemi w sposób perwersyjny wydano wojnę szarej codzienności"
To jeszcze nic. Jak pisze autor recenzji książki: ,,Barmanka pracująca w "Calypso" robi tak obłędne wrażenie na jednym z klientów, że ten porównując ją do Marilyn Monroe lub Belindy Lee, uważa wspomniane aktorki za dziwki."

Jeśli nie macie nic ciekawego do czytania podczas kończących się wakacji... ten kryminał to strzał w dziesiątkę!

Re: książki warte przeczytania
12 sie 2014 - 16:01:51
Być może tytuł ten był już tu "promowany" Ale warto go przypomnieś.VINEA CHRISTI.Wydawnictwo Księży Misjonarzy w Krakowie ,rok 2011 .Edycja książki sponsorowana w pełni przez Gminę G. Kalwaria. Unikalny zapis dokumentujący pewne sfery życia nie tylko Góry ale i Mazowsza w okresie baroku. Książka jest w zasadzie polskim tłumaczeniem zbioru dokumentów i komentarzy sporządzonego w formie drukowanej ,po łacinie w roku Pańskim1680 przez Karola Schreibera. Dziesiątki ,w pewnym sensie poufnych z przyczyn naturalnych na tamte czasy dokumentów /totalny analfabetyzm ludu bożego a i język niezrozumiały/. Kilka przykładów:

* Wojciech Raczko kwituje biskupa z sumy 8000 ( 1673)
*Obietnica biskupa poznańskiego co do ośmiu tysięcy złotych (1672 )
*Darowizna Łubnej oratarianom przez biskupa ( 1673 )
*Wyrok sądu ziemskiego w sprawie o dziesięciny z Ostrowa i Jelit ( 1604 )
*Dług Joanny Ociosalskiej wobec Górskiego ( 1667 )
* Wyrok i apelacja w połączonych procesach m . biskupem i Niemirami i Górskimi ( 1663 )
* Intromisja przeoryszy do części wsi nabytej od Niesiołowskiej ( 15 IV 1680 ) -może to była przodkini Stefana sic !!!!!
* Zrzeczenie się praw do Pęcławia przez Prażmowskich ( 26 X 1676
* Uchwała sejmowa zatwierdzająca założenie miasta ( 1673 )

i też taki dokument : WŁADZA ROZGRZESZANIA OD HEREZJI etc ( 6 VIII 1675 )


Daleko , daleko......... rozbiory ,wojny i inne kataklizmy ........... "złota wolność "



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-12 16:04 przez kaan.
Re: książki warte przeczytania
13 sie 2014 - 16:08:59
Tytuł dobry na wakacje


" Wańkowicz Krzepi " ,Krzysztof Kąkolewski ,Wydawnictwo Lubelskie

......A pańskie strusie jajo na które Pan nabrał tyle ludzi wytrawnych i bywałych w świecie.Wie Pan że ,nabrani szykowali zemstę .
Kiedy był Pan w Oborach ,pod dom pracy twórczej miały zajechać dwa samochody pełne Gestapo i żandarmerii.Po otoczeniu budynku mieli wkroczyć do środka wołając " Wo ist Wańkowicz ! " ,aresztować Pana i wywieżć w nieznanym kierunku ( czyli na wódkę do Konstancina ) . Kostiumy i samochody miała wypożyczyć Chełmska.Była jednak obawa że , nie Pan ale inne osoby mogą przejąć sie tym widokiem ,zachorować i.t .p........



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-13 16:12 przez kaan.
Re: książki warte przeczytania
20 sie 2014 - 19:08:19
"Zawsze Możesz Powrócić-Warszawa-N.York-Warszawa-Latina-Rzym-Montreal-Toronto-Montreal-Warszawa-KONSTANCIN-
Kazimierz Dolny ", autor Krzysztof Logan Tomaszewski , rok wydania 2014 ( wydanie VI , poprawione i uzupełnione ). Wyrafinowana poezja prozy z wysokimi "wymaganiami" wobec czytelnika.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-20 22:18 przez kaan.
Re: książki warte przeczytania
04 wrz 2014 - 07:58:55
"Polska , Żydzi i cykliści - Dziennik roku przestępnego " Antoni Marianowicz , wyd.Iskry
Re: książki warte przeczytania
05 wrz 2014 - 06:13:25
I z tytułu j.w
7 lipca......Zabawiliśmy godzinę w Oborach.W hallu siedział Józef Hertel,kronikarz Konstancina,.......niby taki Niemojewski na skalę gminy.......Otóż zamieścił p.Hertel dobrą fotografię......"Promyka"...Przy okazji powiedział że , zaprotestował przeciwko
wyburzeniu naszego zabytkowego domu,ale uspakajano go,że nowy obiekt......Zobaczymy.
Re: książki warte przeczytania
10 wrz 2014 - 11:35:13
w 1957 roku wyszedł 1 (i niestety ostatni) numer komiksu z serii "Kapitan Gleba opowiada" Andrzeja Piwowarczyka. Komiks wg niektórych był "ojcem" sławetnego "Kapitana Żbika". Ale co to ma do Konstancina? Już wyjaśniam - w tym pierwszym numerze zatytułowanym "Stary Zegar" pojawia się również Konstancin (co widać na zdjęciu).
Jak można przeczytać w opisie komiksu znajdującym się na stronie:
[www.kzet.pl]
"...Funkcjonariuszom twarz ze zdjęcia, wydała się podobna do mieszkańca Konstancina i wysłali Gleba do znajdującego się tam zakładu wulkanizacji. Właściciel zakładu rozpoznał w podobiźnie Misola -pana Chądzyńskiego, który miał dzisiaj odebrać opony do swojego opla. Wystarczyło już tylko założyć pułapkę...."

Re: książki warte przeczytania
14 wrz 2014 - 06:53:29
Krzysztof Starzyński - Uśpiony Agent .Wydawnictwo Prószyński i S-ka . Arcyciekawa i NA CZASIE !! biografia p.Krzysztofa ,syna Romana. Roman był rodzonym bratem Stefana . Pan Krzysztof w okresie tuż powojennym przez około dwa lata był oficerem wywiadu MBP w Londynie !!....A tak na marginesie Roman Starzyński ,przedwojenny major(piłsudczyk , wpływowy działacz BBWR ) prezes PAT ,dyrektor gabinetu w MPiT ,naczelny dyrektor SA Polskie Radio ( po bezprecedensowym "wyprowadzeniu" przez pułkowników z Jego gabinetu, prawowitego dyrektora , zasłużonego dla polskiej Radiofonii i jej współtwórcy- założyciela ,wiceprezesa CCiR , doktora Zygmunta Chamca ).



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-14 06:56 przez kaan.
Re: książki warte przeczytania
26 wrz 2014 - 08:31:00
"Zbliżała się dopiero dziesiąta i Dyzma wpadł na pomysł, by zaraz pojechać do Konstancina. Tak też i zrobił. Wprawdzie droga była fatalna, jednakże dzięki sile motoru i doświadczeniu szofera jechali dość prędko i w pół godziny byli już na miejscu. Willę "Haiti" odszukali łatwo. Była co piękna piętrowa willa z obszernym tarasem, wychodzącym na ogród, a widocznym przez żelazną koronkę sztachet. Na tarasie siedział jakiś pan w pidżamie i czytał dzienniki. Gdy auto zatrzymało się przed furtką, odwrócił się i Nikodem od razu poznał pułkownika."

"Kariera Nikodema Dyzmy" - Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Re: książki warte przeczytania
17 pa 2014 - 17:58:29
"WIELCY MAZOWSZA " .Album prezentujący sławnych Mazowszan ( obrazy i treść ) . Wśród nich m.in Nasz Stefan Żeromski i zdjęcie przedstawiające ,nie tą najbardziej ukochaną przez Niego "lokalizację" , ale Zamek ( ławeczki spod siedleckiej biblioteki też nie ma... ). Album w trzech wersjach językowych ,polskiej,angielskiej i niemieckiej Dokumentacja fotograficzna autorstwa znanej artystki Haliny Płuciennik . Wielce wymowne jest hasło wprowadzające do tekstu albumu " Wielkość Narodów z Wielkich Ludzi się Rodzi"...
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować