Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: <--123456789-->
Bieżąca strona: 2 z 9
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 29 lut 2012 - 21:24:54

"Koszulę do zębów i szczoteczkę nocną zawsze można pożyczyć" - Niedźwiadek Nalle
"Plan miejscowy i nastawienie burmistrza zawsze można zmienić" - Niedźwiadek Z. smiling smiley

Żeby być włodarzem gminy, szczególnie tak niespójnej i historycznie pogmatwanej, jak nasza, trzeba mieć wizję i wybitne zdolności organizacyjne. Burmistrz ma zdolności organizacyjne, a ja mam wizję do zaproponowania ;)smiling smiley . Jak zatem pan burmistrz sam zasugerował w kontekście tzw. "asfalciarni" - liczę na współpracę.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-29 22:08 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 29 lut 2012 - 23:01:41

"Jedną z ciekawszych inicjatyw jest budowa pola golfowego. Do pomysłu sprzed lat wrócił burmistrz gminy. Kolejny podwarszawski raj dla golfistów miałby powstać na ponad osiemdziesięciohektarowych tzw. Łąkach Oborskich."

Konstancin-Jeziorna , miasto , które nie ma własnego , miejskiego stadionu , będzie miało pole golfowe. A dzieciaki z niedległych blokowisk będą sobie mogły zbierać piłeczki golfowe , które po nieudanych uderzeniach "jelit" wypadną poza teren pola.

W relacji z konwentu powiatowego nie znalazłem informacji kto ma to pole golfowe zbudować ? Jakieś PPP ? Czy UMiG samodzielnie ?

Moim zdaniem , wizja Tomka daje większą różnorodność form , które mogą zostać zrealizowane na łakach. Z małym wszakże zastrzeżeniem . Nie szarżowałbym z ilością obiektów typu kluby , kawiareki itp. Większy nacisk położyć na ofertę dla aktywnych form spędzenia czasu. Można skorzystać z doswiadczeń Parku w Powsinie.

Zimą można tu wytyczyć wspaniałe trasy narciarstwa biegowego. Tylko należałoby usypać kilka sztucznych pagórków smiling smiley Tu mozna zlokalizować lodowisko. A nawet nieduży , naturalny tor saneczkowy.

I mógłbym tak beż końca. TAK - dla wizji proponowanej przez T.Zymera.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-01 15:00 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Park Zdrojowy
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 03 mar 2012 - 09:59:29

Pani Olu, te wszystkie plany na Łąkach Oborskich to nie za gminne pieniądze, w dużej części - nie na gminnym terenie (pas wzdłuż al. Wojska Polskiego do gminy nie należy) i nie pod okiem gminnych inspektorów nadzoru. Zadaniem gminy byłaby zmiana planu miejscowego oraz - co trudniejsze - aktywne szukanie inwestorów. To pole golfowe ma jedną zaletę z punktu widzenia gminy - jest już zawarte w planie miejscowym (akurat na obszarze, który gmina odzyskała, ale nadal jest sporny). Jeśli gmina teraz po prostu odda cały ten obszar, pozyskany ogromnym nakładem energii i kosztów, w dzierżawę np. tym panom, którzy chcieli go od początku przejąć za grosze od SGGW, to cały problem zagospodarowania cenrtum miasta, poszukiwania iinwestorów, tworzenia najkorzystniejszych kierunków rozwoju - po prostu rozpłynie się jak bańka na wodzie. Zamiast tego będą jakieś tam niezbyt wielkie wpływy do budżetu gminy, a od czasu do czasu ktoś na forum radośnie oznajmi - wykosztowałem się, wykupiłem 18 dołków i zagrałem, proszę Państwa, z Millerem, Czarzastym, z Halickim, z Kulczykiem, Wejchertem, "Mortadelą" i "Sopirą" - teraz każdy może ;)

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Park Zdrojowy
Wysłane przez: olaola (---.adsl.inetia.pl)
Data: 03 mar 2012 - 07:25:45

park JEST od .... nooo, o wielu lat, a tyle wciąż z nim kłopotów (8 stron w parę mesięcy); stąd moje zaambarasowanie, gdy przeczytałam o wizji zagosppdarowania Łąk Oborskich (alternatywnej dla pola golfowego)



(...) racjonalnie zaprojektowane ogólnodostępne tereny rekreacyjne z hotelikami, kawiarenkami i klubami wzdłuż Alei Wojska Polskiego, z częściowo zagospodarowanym terenem sportowo-wypoczynkowym na tyłach (wędkarstwo, tereny do joggingu, do ponadregionalnych zawodów modelarskich i festiwalu latawców, który już zaczynał być u nas tradycją, ale także - z miejscem na korty tenisowe, na trasy dla rowerzystów i nordic-walkerów, na ośrodek sportów terenowych (bez quadów i innych hałaśliwych pojazdów), na trasy spacerowe dla kuracjuszy, itp.? Czy mniejsze i nie powodujące wielkoprzestrzennych przekształceń w środowisku "biznesy" (kluby młodzieżowe, kawiarnie, małe kluby sportowe, kręgielnie, wypożyczalnie rowerów i sprzetu wodnego, stawy do wędkowania, wreszcie - coś w rodzaju dawnego Casino w najbardziej prestiżowym miejscu) (...)

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Park Zdrojowy
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 04 mar 2012 - 00:36:35

Przyszedł pewnie Pan do Pana i decyzja została zmieniona grinning smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Park Zdrojowy
Wysłane przez: olaola (---.adsl.inetia.pl)
Data: 04 mar 2012 - 17:05:39


Tomasz Zymer
(...) To pole golfowe ma jedną zaletę z punktu widzenia gminy - jest już zawarte w planie miejscowym (akurat na obszarze, który gmina odzyskała, ale nadal jest sporny). Jeśli gmina teraz po prostu odda cały ten obszar, pozyskany ogromnym nakładem energii i kosztów, w dzierżawę np. tym panom (...)

jakoś zagadkowo to brzmi w moich uszach... Pole golfowe już JEST w mpzp - więc dlaczego gmina miałaby je oddawać (?) "jakimś panom", którzy też "sobie zrobią" pole golfowe ? Skoro to pole już jest, to znaczy, że ktoś je umieścił w mpzp z jakims uzasadnieniem i rozpisaniem na cele i budżety oraz ktos to zaakceptował (zatem - co z tzw. ciągłością władzy ?) No i zapewne w "Strategii ..." owo pole też widnieje, jako cząstka dłuuuugofalowego rozkwitu nadjeziorańskiego podstołecznego kurorta smoking smiley

... panowie wymienieni przez TZ z nazwiska, jako potencjalni KJ-golfiarze, to raczej nie jest kcińska liga, a co do "Mortadeli", to słyszałam, że wraz z "Serwolatką" planują coś naprawde duuużeeego eye popping smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Park Zdrojowy
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 04 mar 2012 - 17:53:11

Bardzo proste, pani Olu. Plan miejscowy był robiony w roku 2002 na "indywidualne" zamówienie grupy osób, które wkrótce miały za bezcen uzyskać dzierżawę wieczystą od agencji nieruchomości wszelakich zwanej SGGW. Te osoby to: eurodeputowany z Socjaldemokracji Polskiej Dariusz Rosati z żoną, Piotr Nurowski (były sekretarz ambasady PRL w Moskwie, prezes Elektrimu i Polskiego Komitetu Olimpijskiego), Włodzimierz Jurkowski (biznesmen uważany za szarą eminencję Kwaśniewskiego, przeprowadzał zbiórki wśród polityków i przedsiębiorców na prezenty dla głowy państwa), Elżbieta Chojna-Duch (była wiceminister finansów w rządzie Waldemara Pawlaka i Józefa Oleksego) z mężem, Marek Michałowski (prezes Budimeksu) i Wojciech Długosz (właściciel firmy Land-Invest, handlującej nieruchomościami). W tle jako inicjatorów transakcji wymieniano m.in.: Aleksandra Kwaśniewskiego z małżonką, Jerzego Urbana i grupę znanych biznesmenów zamieszkałych w Konstancinie. Całą sprawę dokładnie opisywano m.in. w Polityce ( [archiwum.polityka.pl] ), Wprost ( [www.wprost.pl] ), Życiu Warszawy ( [www.zyciewarszawy.pl] ) i wielu innych poczytnych i poważanych czasopismach - tam można zapoznać się ze szczegółami.

Pikanterii sprawie dodawał fakt, że specjalnie na potrzeby tej transakcji w jej przeddzień zmieniono ustawę o szkolnictwie wyższym i to z jednodniowym (zamiast zwykłego 14-dniowego) vacatio legis. Ustawa zawiera m.in. przepis (art. 230) mówiący, że grunty należące do skarbu państwa, a pozostające w użytkowaniu wieczystym uczelni państwowych stają się ich własnością. Ten zapis pozbawił gminy prawa pierwokupu przy sprzedaży przez szkoły wyższe należącej do nich ziemi. Cena, jaką zapłacono za dzierżawę terenu, była nawet do 100 razy niższa od rynkowej. Marek Skrzyński, prezes Stańczyka, zwórócił się do burmistrza Skowrońskiego o skorzystanie z prawa pierwokupu; ten długo się wahał, ale w końcu podjął działania prawne. Dalszy ciąg już znamy, sprawa jest nadal w obiegu sądowym, choć w tej chwili właścicielem terenu jest gmina.

Uchwała nr 320/III/45/2002 Rady Miejskiej Konstancin ? Jeziorna z dnia 6 maja 2002 r. w sprawie zatwierdzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części terenów wsi Obory gmina Konstancin - Jeziorna tzw. ?Pola Oborskie? została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego Nr 153 poz. 3359 z dnia 12 czerwca 2002 roku i weszła w życie 14 dni później. Rozdział 4 par. 19 planu wyznacza na terenie Łąk obszar pod zabudowę jednorodzinną (ok. 20 rezydencji) oraz pod pole golfowe i parkingi. Par. 23 wręcz nakazuje zagospodarowanie terenu pod pole golfowe. Alternatyw nie dopuszczono. Ten sam plan zakłada jednak, że przebudowa układu hydrograficznego będzie wykonana z uwzględnieniem ochrony sąsiedniego rezerwatu "Łęgi Oborskie", a istniejące zbiorniki wodne będą wtórnie naturalizowane.

Autorem pomysłu wyznaczenia na Łąkach Oborskich miejsca na pola golfowe była ponoć Danuta Kaliszuk, wówczas członek zarządu gminy Konstancin, odpowiedzialna za plan zagospodarowania przestrzennego. Później p. Kaliszuk została dyrektorem w Elektrimie, którego prezesem był udziałowiec przedsięwzięcia - Piotr Nurowski. Zastępcą burmistrza był wówczas p. Ryszard Machałek. Obecnie I zastępcą burmistrza jest p. Ryszard Machałek, a II zastępcą - p. Dorota Gadomska, wieloletni wykładowca SGGW.

A teraz proszę moderatora o przeniesienie całej tej dyskusji między mną a p. Olą do wątku o Łąkach Oborskich.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-04 17:57 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Park Zdrojowy
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 04 mar 2012 - 18:57:48

Trochę bałagan (wydzielanie postów na tym silniku jest problematyczne), ale chyba wszystko jest, co miało być.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Chłodnym okiem - po prostu rachując
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 04 mar 2012 - 22:51:32

Pytanie do Radnego Zymera - marzyciela:

1. Czy Radny/ radni policzyli ile pieniedzy gmina musi włozyć, żeby teren łąk oborskich przystosować pod inwestycje proponowane w tym watku:
cytuję:
'racjonalnie zaprojektowane ogólnodostępne tereny rekreacyjne z hotelikami, kawiarenkami i klubami wzdłuż Alei Wojska Polskiego, z częściowo zagospodarowanym terenem sportowo-wypoczynkowym na tyłach (wędkarstwo, tereny do joggingu, do ponadregionalnych zawodów modelarskich i festiwalu latawców, który już zaczynał być u nas tradycją, ale także - z miejscem na korty tenisowe, na trasy dla rowerzystów i nordic-walkerów, na ośrodek sportów terenowych (bez quadów i innych hałaśliwych pojazdów), na trasy spacerowe dla kuracjuszy, itp.? Czy mniejsze i nie powodujące wielkoprzestrzennych przekształceń w środowisku "biznesy" (kluby młodzieżowe, kawiarnie, małe kluby sportowe, kręgielnie, wypożyczalnie rowerów i sprzetu wodnego, stawy do wędkowania, wreszcie - coś w rodzaju dawnego Casino'

2. Ile kasy wpłynie do budżetu gminy z podatków od proponowanych wyżej kawiarenek, klubów itd. ?

3. Ile kasy z pola golfowego?

Proszę od wyliczonej kwoty w pkt 2 odjąć koszty wymienione w pkt. 1 i porównać z zyskiem (pkt.3)
------------------------------------------------------------------------------------------

Ktoś powie, że nie wszystko da sie przeliczyć na pieniadze. Owszem, ale czy przy planowanych inwestycjach,
cytuję:
' racjonalnie zaprojektowane ogólnodostępne tereny rekreacyjne z hotelikami, kawiarenkami i klubami wzdłuż Alei Wojska Polskiego, z częściowo zagospodarowanym terenem sportowo-wypoczynkowym na tyłach (wędkarstwo, tereny do joggingu, do ponadregionalnych zawodów modelarskich i festiwalu latawców, który już zaczynał być u nas tradycją, ale także - z miejscem na korty tenisowe, na trasy dla rowerzystów i nordic-walkerów, na ośrodek sportów terenowych (bez quadów i innych hałaśliwych pojazdów), na trasy spacerowe dla kuracjuszy, itp.? Czy mniejsze i nie powodujące wielkoprzestrzennych przekształceń w środowisku "biznesy" (kluby młodzieżowe, kawiarnie, małe kluby sportowe, kręgielnie, wypożyczalnie rowerów i sprzetu wodnego, stawy do wędkowania, wreszcie - coś w rodzaju dawnego Casino '

fauna i flora nie poniesie takiego samego, czy nawet wiekszego uszczerbku? Jaka róznica dla żaby, jeża, zaskrońca czy ktoś będzie maszerował z kijem golfowym, kijkami do nordikowymi, jeździł rowerem czy ganiał z rakietą po matce ziemi zasypanej ceglastym pyłem; a co powiedzą krety na hałas z klubu młodzieżowego, czy kręgielni?

Ptaki w zaroślach dadzę sobie radę zarówno w jednym jak i drugim przypadku.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 04 mar 2012 - 23:42:53

O uszczerbku dla przyrody już pisałem wyżej, powtarzać się nie chcę - proponowałem, podobnie, jak w już istniejących w poprzedniej kadencji koncepcjach, trzy pasy o różnym stopniu zagospodarowania i przekształcenia środowiska naturalnego, od deptaka z komercyjnymi obiektami ogólnodostępnymi wzdłuż ul. Wojska Polskiego (inwestycja całkowicie prywatna, nie gminna, ten teren do gminy wcale nie należy, zatem pisanie o gminnych kosztach jest pozbawione podstaw) poprzez trasy spacerowe, rowerowe i niewielkie urządzenia sportowo-rekreacyjne z zachowaniem roślinności naturalnej w pasie środkowym po przywrócenie zalewowego charakteru łąk (naturalnej retencji) w pasie przyległym do rezerwatu.

Co do wpływów do kasy gminnej, nie jestem w stanie tego policzyć: wszystko zależy od tego, w jaki sposób gmina potraktuje takie pole golfowe czy też inne inwestycje na tym obszarze. Jeśli tak samo, jak istniejący obecnie przemysł w Mirkowie, tzn. że właściciele sami deklarują, co posiadają, nikt tego nie weryfikuje i nie kontroluje, a siedziby firm są poza gminą, to zyski dla gminy będą bliskie zeru niezależnie od tego, co na Łąkach powstanie. Jest to berdzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę całą prywatę, która od samego początku sprawie Łąk towarzyszyła, włącznie ze zmianą ustawy sejmowej dla prywatnej korzyści i ze zmianą planu miejscowego dla tego samej prywatnej korzyści zanim jeszcze ta zmiana znalazła jakiekolwiek uzasadnienie w stosunkach własnościowych. Ta prywata trwa nadal i nie rokuje dobrze dla interesu publicznego.

W ostatecznym rozrachunku o zagospodarowaniu terenu zdecyduje jego właściciel lub dzierżawca na podstawie obowiązującego planu miejscowego. Jeśli gmina z własnej woli chce teraz się pozbyć bezcennego terenu, o który tyle lat walczyła dla potrzeb miasta i uzdrowiska, i oddać go (w dzierżawę?) na niszowy cel nie mający nic wspólnego ze strategią rozwoju miasta, to jest to skandal, a powtarzające się w roku 2002 przy uchwalaniu planu miejscowego oraz obecnie nazwiska i asocjacje z instytucjami wywołują bardzo przykre podejrzenia. Sprawa nie ma nic wspólnego z "marzycielstwem", bardziej kwalifikuje się do CBA i jeśli dalej pójdzie w tym kierunku, zachowam się jak radny Szen, zbiorę dostępne poszlaki i zwrócę się do tej właśnie instytucji.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: olaola (---.adsl.inetia.pl)
Data: 05 mar 2012 - 08:39:18

nawiązując do parku miałam nadzieję na rozmowę w kierunku: "park, jako poligon udanych przedsięwzięć i wzór dla działań w skali Łąk". Wizja Łąk, jako "amusement park" będzie musiała przejść przez różne procedury samorządowe, więc lokalna społeczność wiedziałaby, za czym się opowiada. Wizja Łąk, jako dzisiejszego parku w megaskali (choćby w zakresie tych kawiarenek i kręgielni) jest dla mnie zniechęcająca, bo widzę, jak gmina zagospodarowuje i dba o dzisiejsze dobra rozrywkowe (niszczejący amfi).
Co do prawnych (a raczej - w świetle powyższych komentarzy - bezprawnych) aspektów własnościowo-adminisracyjnych, to nie mam o nich żadnego pojęcia; owszem, pamiętam forowe wzmianki o bojach p.radnego Szena, ale nie pamietam finału tych bojów. Dla mnie są to 2 różne sprawy: przestępstwa - pod sąd, mpzp - pod publiczną debatę.
Wydaje mi się, że miejsce dla szarej strefy w lokalnej (i każdej) samorządności bierze się z nieprecyzyjnych i akceptowanych (sic !) działań w strefie jasnej. Jaki poważny i prawy inwestor przykłusuje do Kcina, w którym np: (1) bezkarnie zniszczono torfowisko, (2) odrzucono partnerstwo publ-prywat w opiece med, (3) pozwolono na niszczenie zabytków architetury, (4) panuje dewiza "to nie my - to oni", więc ogólnie nie wiadomo, z kim gadać o długofalowych interesach, bo przy tej dewizie gmina nie ustaliła żadnych stałych form kontaktu z "onymi", więc nie jest żadnym partnerem dla poważnych inwestorów - ale dla "szarych" owszem. Przy braku jasnych regulacji można liczyć wyłącznie na szare zyski (a tym sie kierują inwestorzy) smoking smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: szeptuśszeptuś (---.adsl.inetia.pl)
Data: 05 mar 2012 - 13:38:04

Pole golfowe w Brześcach, pole golfowe przy Vogla w Warszawie na które wcale nie walą tłumy. I co ... jeszcze jedno pole golfowe u nas ?
Bez sensu. Pewnie wielu wybuchnie śmiechem na mój pomysł,ale... czy nie fajnie by było gdyby był tu w Konstancinie-Jeziornie tor wyścigowy ? Coś na miarę takiego jaki jest pod Poznaniem( ok. 87ha powierzchnia). Nie mówię, że co niedziela miałyby ryczeć silniki motocyklowe, Na takim torze mogą się przecież odbywać także inne zawody. Takich obiektów w naszym kraju jak na lekarstwo. Skuszenie potencjalnych chętnych organizatorów różnych dyscyplin sportowych spowodowałoby, że nasze miasteczko miałoby coś więcej do zaoferowania niż tylko wdychanie albo solanki w jednej tężni albo oparów asfaltu.Turystów byłoby napewno więcej. Chociażby kilka imprez w roku raczej nie wypłoszyłoby ptaszki, żabki i komary z lasu łęgowego obok. Nie mam nic przeciwko przyrodzie, ale narazie w naszym miasteczku to przyroda ma więcej niż ludzie tu żyjący. Tu naprawdę niema nic tylko co chwila grodzone koszary mieszkalne wyrastają.
Proszę o opinie, komentarz (także negatywny, kąśliwy smiling smiley i jakieś inne swoje pomysły.
Przecież pomarzyć można.
Pozdrawiam.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: HammerHammer (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 05 mar 2012 - 13:42:46

w uzdrowiskach są ostrzejsze normy hałasu, więc pewnie by nie przeszło.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 05 mar 2012 - 14:50:34

chyba by nie pzreszło - trzeba poczytać ustawę uzdrowiskową i najnowsze Rozporządzenie Rady Min. z dnia 9 listopada 2010 ws. przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na srodowisko(Dz.u. nr 213 poz 1397), do którego się odwołuje ustawa i statut uzdrowiska

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 05 mar 2012 - 15:52:31

Podejrzewam, że na takim torze imprez byłoby więcej niż kilka w roku. Pomysł dobry aby stworzyć miejsce, gdzie amatorzy kółek mogliby się wyszumieć (nie niszcząc terenów zielonych - rezerwatów).

Jednak łąki oborskie to zdecydowanie zła miejscówka na tego rodzaju działalność - tory rajdowe przy rezerwatach i w uzdrowisku to nie jest właściwe zestawienie.

Panie Tomku całkowicie się z Panem zgadzam w kwestii, jak już, to takiego zagospodarowania terenów. Ola ma również rację mówiąc o krótkookresowym planowaniu Gminy, które, moim zdaniem, raczej o wiele częściej jest planowaniem własnych interesów (i nie mówię tu o interesach lokalnej społeczności, A O TAKIE INTERESY GMINA POWINNA DBAĆ PRZEDE WSZYSTKIM - DOBRO WSPÓLNE,A NIE WYBRANYCH NIELICZNYCH GRUP).

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 05 mar 2012 - 23:10:31


mania
chyba by nie pzreszło - trzeba poczytać ustawę uzdrowiskową i najnowsze Rozporządzenie Rady Min. z dnia 9 listopada 2010 ws. przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na srodowisko(Dz.u. nr 213 poz 1397), do którego się odwołuje ustawa i statut uzdrowiska

Ale zbiornik na gnojowicę może przejść ? To ja (gdyby nie było wizji T.Zymera) wybieram tor motocyklowy.



T.Zymer
wykosztowałem się, wykupiłem 18 dołków i zagrałem, proszę Państwa, z Millerem, Czarzastym, z Halickim, z Kulczykiem, Wejchertem, "Mortadelą" i "Sopirą" - teraz każdy może

Z jednym z wyzej wymienionych to juz tylko na polach niebieskich można zagrać.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-05 23:18 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: olaola (---.adsl.inetia.pl)
Data: 06 mar 2012 - 08:06:42


szeptuś
(...)... czy nie fajnie by było gdyby był tu w Konstancinie-Jeziornie tor wyścigowy ? Coś na miarę takiego jaki jest pod Poznaniem( ok. 87ha powierzchnia). Nie mówię, że co niedziela miałyby ryczeć silniki motocyklowe (...)

nie, dla mnie nie było by fajnie, ale od czegóż jest lokalna samorządność ? wystarczy spytać ludność, czy chce:
1. ciche pole golfowe (na zasadach negocjowanych przez gminę) - w perspektywie 1 roku
2. ryczący tor wyścigowy - j/w
3. park nr 2 - w nieznanej perspektywie czasowej



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-06 08:10 przez ola.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 06 mar 2012 - 09:29:18


harmattan

T.Zymer
wykosztowałem się, wykupiłem 18 dołków i zagrałem, proszę Państwa, z Millerem, Czarzastym, z Halickim, z Kulczykiem, Wejchertem, "Mortadelą" i "Sopirą" - teraz każdy może

Z jednym z wyzej wymienionych to juz tylko na polach niebieskich można zagrać.

Te nazwiska i ksywy zostały podane tylko jako pewne symbole. Nie czytuję prasy o celebrytach i rzeczywiście zapomniałem, że starszy pan Wejchert już nie żyje, przepraszam za tę gafę. Symboliki "towarzystwa golfowego" nie zmienia to jednak w żaden sposób.

Jeśli to pole golfowe ma powstać na gruntach prywatnych i jest zgodne z obowiązującym planem miejscowym, to gminie nic do tego. Jeśli jednak na gruntach zakupionych za pożyczone pieniądze przez gminę, o które gmina przez tyle lat się procesowała, to pytam - po co były te wszystkie zachody, plany, obietnice? Po to, żeby po 10 latach nowa-stara władza dokończyła to, co zaczęło się od planu miejscowego pisanego pod indywidualne zamówienie w roku 2002?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 06 mar 2012 - 13:29:08

chore pomysły.....

Tomku ja z tymi kontenerami to naprawdę żartowałam, jest jednak masa nieużytków w Konstancinie i to jest MOIM ZDANIEM tylko atut Konstancina!!!
Pole golfowe? hmmmm, po co kolejne, Szeptuś ma racje. Pewnie przez pączkowanie się pomysł urodził.
Jako konstancińska patriotka za nic nie chciałabym się przenieść na Ursynów czy na Julianowską w Piasecznie (też już niedługo Warszawa), gdzie nie ma gdzie się przejść co by dzikość zobaczyć. Tylko że idea, którą proponujesz też do końca mi sie nie podoba (może mi się nie podobać, jak nowy park), bo wiem że żadne knajpki i kafejki nie zastąpią słowików i skowronków, żabek dla naszych bocianów z Mirkowa i proszę Cię, kto tu knajpki w pasażu będzie najmował/budował jak ajenta nie masz przyzwoitego w Parku Zdrojowym = obita dechami Zdrojowa, która bezpowrotnie straciła urok. Czynsze, najmy i dzierżawy w dobie kryzysu odstraszą najemców, tak samo jak odstraszają w innych częściach Konstancina.

Nie wierzę w park2 sad smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-06 13:29 przez jaga.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Łąki Oborskie tylko dla elity - czy dla mieszkańców i kuracjuszy?
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (---.159.28.132.static.crowley.pl)
Data: 06 mar 2012 - 14:33:29

Jaga, jeśli "spełnią się" życzenia coby na pofabrycznych terenach Mirkowa zbudować prócz osiedla domków jakąś galerię handlową, obiekty użyteczności publicznej, jakieś kino, szkoły wyższe...to ten teren od szmaciarni do papierni byłby bardzo atrakcyjny dla inwestorów.

Pytanie tylko na ile się to wszystko przyjmie, czy ludzie będą chadzać do takiego kina czy jednak nadal będą wybierali Warszawę, czy ewentualna uczelnia o profilu rehabilitacyjnym znajdzie kandydatów na studia w dobie niżu demograficznego, itp itd... Nie chcę tu uprawiać czarnowidztwa bo sam nie mam lepszego pomysłu na te tereny, dlatego najbliżej mi (choć mam obawy co do ich powodzenia) do pomysłów Tomka Zymera. Niestety nie uda się zostawić Konstancina w obecnym kształcie i zabudowa oraz liczba mieszkańców będzie ciągle rosła (widać to choćby po tym jak na przestrzeni ostatnich 20 lat zabudowano kiedyś ogólnodostępny las na Królewskiej Górze).
Nie uchronimy się przed tym,a jedynie możemy minimalizować skutki w postaci przemyślanych planów zagospodarowania i długofalowego pomysłu na rozwój gminy.
Mi też się marzą te wolne przestrzenie które pamiętam z czasów dzieciństwa..ale trzeba być realistą. I trzeba zapewnić kolejnym pokoleniom jak najlepszy Konstancin jaki tylko możemy w obecnej sytuacji.

Co do pomysłu tory wyścigowego... przy tak bliskiej lokalizacji rezerwatow nie jest to dobry pomysł. Nie ukrywam że sam nie przepadam za tego typu rozrywką (wk*&^wiają mnie np quady rozjeżdżające lasy czarnowskie,choć rozumiem że nie ma na to siły bo to prywatny las należący do tej wspólnoty i mogą robić tam co chcą), ale rozumiem też że kogoś taka zabawa może "rajcować" i jeśli taki tor zlokalizowanoby gdzieś w przemyślanym miejscu (czyli poza strefą A, i trochę dalej od rezerwatów... np gdzieś bardziej "w polu"), to świetnie że miłośnicy wyścigów znaleźliby sobie miejsce w naszej gminie...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--123456789-->
Bieżąca strona: 2 z 9


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.