Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: 123456-->
Bieżąca strona: 1 z 6
(jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 17:17:39

Miałeś/aś problem z mozliwością kupienia alkoholu w naszym mieście ? No informuję , że juz po problemie. Otóż radni w dbałości i z troski o to abyś mógl np. wyjść z domu po flaszkę w kapciach zwiększyli o 10 ilość nowych punktów sprzedaży.

I bardzo dobrze nawet . Tylko ja przy tej okazji pytam :- a czy zamiast zwiększać ilość wódopojów nie warto było przyjrzeć się dokładnie tym działajacym aktualnie ?
Czy nie warto było zorientować się w których to sklepikach prywatnych alkohol sprzedawany jest na kredyt?
W których to sklepach alkohol sprzedawany jest nieletnim ? Sam dwukrotnie w Carrefourze zwracałem uwagę kasjerkom.
A które sklepy ze względu na swą lokalizację i sprzedaż alkoholu stanowią dużą uciązliwość dla ludzi , którzy mieszkaja nieopodal takiego sklepu ?
A czy były prowadzone jakieś konsultacje społeczne na temat zwiększenia ilości koncesji na sprzedaż "wyskoków" ? Czy jest akceptacja społeczna dla tej decyzji ? Czy ktoś rozmawiał z kobietami , ktorych mężowie gotowi są wynieść z domu ostatni mebel i przehandlować go za alkohol ?

Do łez rozbawia mnie argument , że kasa uzyskana z opłat za koncesję na sprzedaż napojów alkoholowych wspomoże fundusz przeznaczony na leczenie uzależnień. Jesli stosuje się takie prełożenie to czemu tylko o 10 nowych punktów ma być wiecej ? Od razu trzeba było przegłosować , ze jak się zgłoszą natępni chętni , którzy swój biznes chcą oprzeć na sprzedazy alkoholu , to koncesję otrzymają automatycznie.
Żeby było jasne , ja nie jestem przeciwnikiem aby w mieście była dostateczna ilość punktów gdzie można kupić alkohol. Ale dostateczna to nie znaczy dowolna i taka , która działa często w sposób niezgodny z obowiązującym prawem.
Radny A.Grzegorzewski , były nauczyciel , trener młodzieży a obecnie radny głosi iż w czasach gdy alkohol był na kartki , sprzedawany po godz. 13:00 jego spożycie było największe. Ciekawe skąd pan radny ma takie dane ? Ja posiadam takie za okres 1998 - 2007. [www.wyhamujwpore.pl]
Czy pan radny Grzegorzewski i jemu podobni radni nie zauważają , że obecnie (dzięki łatwości w dostępie do niego) po alkohol sięgają coraz młodsi ? Państwo radni konstancińscy , ci którzy głosowaliście za zwiększeniem ilości koncesji na alkohol , który lub która z Was miała jakiś problem z nabyciem alkoholu w naszym mieście ?

Czy macie państwo radni wiedzę na temat ilości burd , rozbojów , pobić i zwykłej chuliganerki mających miejsce w okolicach stacji alkoholowej ..przepraszam - bezynowej ? Czy wiecie ile spraw dot. nietrzeźwych właśnie z okolic tej stacji prowadzone jest przez policję ? POLECAM ABY .p.PRZEWODNICZĄCA KOMISJI BOKiS PRZY NAJBLIŻSZEJ OKAZJI SPYTAŁA O TO KOMENDANTA POLICJI !
A pan przewodniczący Komisji Uzdrowiskowej to zaiste kameleon w ludzkiej skórze. W pewnych sprawach , ideologicznie najbliższe mu jest Prawo Rodzina i Sprawiedliwość , ale jesli chodzi o szerzenie alkoholizmu to on jest liberał. Brawo p. Skowroński , niech Pan nam powie jaką kwota ze swej diety radnego zamierza Pan zasilić fundusz na przeciwdziałanie temu co Pan sam skutecznie propaguje.

Reasumując , odnosze wrażenie , że za tym iż rada głosowała tak jak głosowała -wstyd- muszą stać konkretne i wpływowe osoby. Moim zdaniem nic nie stało na przeszkodzie aby nowe koncesje zostały przyznane . Ale wcześniej trzeba było odebrać koncesje tym sklepom np. przed którymi niemal na oczach przechodniów odbywa się konsumpcja. Tym sklepom przed którymi strach przejść aby nie być zaczepionym przez spragnionego o datek w wys. np. 1,00zł. bo mu na chleb brakuje. Oczywiście chleb w płynie.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-20 17:41 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 20 kwi 2012 - 21:39:49

na którym posiedzeniu komisji i którzy radni zabiegali o zwiększenie ilości wódopojów (zn. głosowali za) ?

Warto wiedzieć komu podarować swój głos, bo nie mam watpliwości, że wielu z nich będzie sie ponownie ubiegało o mandat.
Mamy niemal etatowych radnych, radnych weteranów - jak chociaż w. wspomniany

Może faktycznie po 13. wzrastało spożycie, gdy niecierpliwa klientela musiała czekać o suchym gardle kilkanaście godzin

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 22:43:46

Jutro odpowiem precyzyjnie na Wasze pytania.

W kazdym razie z całą pewnością przeciw była p.J.Magdziarz . Najciekawiej w tym wszystkim zachowuje się M.Skowroński , wniosek o zwiekszenie punktów alkoholizacji to jego inicjatywa a w momencie głosowania wstrzymał sie od oddania głosu..

Podobnie rzecz sie miała przy głosowaniu opisanym przez T.Zymera . Najpierw przez Komisje Uzdrowiskową przeszedł wniosek dot. procentowego obniżenia powierzchni biologicznie czynnej do 60% , tak też glosował Skowroński po czym zrobił wolte i zagłosował za ustawowymi 45% . A zrobił tak zeby załagodzić kontrowersje wokół tematu. Kto postawi wniosek o odwolanie tego pana z funkcji przewodniczącego Komisji Uzdrowiskowej ?
Pragne jeszcze przypomnieć , że M.Skowroński należy do najbardziej zagorzałych przeciwników poprawy bezpieczeństwa na drogach naszego miasta. Jest absolutnie przeciwny zakupowi fotoradaru. Oczywiście w zamian nie ma nic do zaproponowania.

P.Robercie , z TV to byłoby super.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-20 22:44 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 23:02:11

Wynik głosowania nad tą uchwałą na sesji w dniu 23 marca 2012: 13 głosów za, 2 przeciw, 2 się wstrzymały

"Radny Tomasz Zymer wyraził przekonanie, iż powinny być opracowane odpowiednie kryteria przyznawania zezwoleń na handel alkoholem, tak, aby preferowani byli ci przedsiębiorcy, którzy odprowadzają podatki lokalne."
(cytat z jeszcze niezatwierdzonego protokołu XXI sesji)
Zapis w protokole jest nieścisły - postawiłem wniosek, żeby w pierwszej kolejności koncesje dostawali sklepikarze płacący podatek dochodowy i od działalnosci gospodarczej w naszej gminie, po to, by wskazać prezferencję dla lokalnego handlu. Wniosek ten był głosowany i przeszedł.

"Radny Marek Skowroński uzasadnił swoją inicjatywę przygotowania omawianego projektu uchwały. Stwierdził, iż kierował się umożliwieniem wszystkim zainteresowanym przedsiębiorcom równego dostępu do możliwości handlu alkoholem."
(cytat z jeszcze niezatwierdzonego protokołu XXI sesji)

Przeciwko projektowi wypowiadali się radni: Jadwiga Magdziarz i Ryszard Bajkowski. Pani Magdziarz stwierdziła, że "taką uchwałą Rada wychodzi naprzeciw dużym firmom zagranicznym, poza tym taka inicjatywa z pewnością nie powinna wyjść z Komisji Zdrowia." (cytat z jeszcze niezatwierdzonego protokołu XXI sesji)

Ja głosowałem, jak większość radnych (13 z 17 obecnych), za tą uchwałą - z kilku przyczyn;
a) Mieszkam tuż obok osiedla Porąbka, gdzie jest sklep z pełnym asortymentem alkoholu, a mimo to mieszkańcy osiedla pielgrzymuja parę kilometrów do centrum Jeziorny, bo tam tanie wino i piwo są "aż" o 20-30 groszy tańsze. Alkoholika przed zakupem alkoholu nie powstrzyma żaden dystans. Dotyczy to także młodzieży, której alkoholu w Polsce sprzedawać nie wolno. Gdyby nasza policja zechciała dokonać kilku udanych prowokacji i zabrać koncesje sklepom sprzedającym alkohol nieletnim, jak to ma miejsce regularnie w wielu gminach, inni przestraszyliby się i przestali łamać prawo.
b) Wszystkie dochody (100%) z koncesji za alkohol ustawowo idą na program zapobiegania alkoholizmowi i narkomanii. W naszej gminie jest to niemal pół miliona złotych i za te fundusze OPS i inne instytucje organizują terapie, koła AA, pomoc rodzinom dotknietym alkoholizmem, itp. Nie byłoby żadnej pomocy dla alkoholików i ich rodzin, gdyby nie pieniądze z koncesji. Może to nie idealne rozwiązanie, ale tak właśnie jest.
c) Główne przyczyny wzrostu spozycia alkoholu w niektórych środowiskach to: bezrobocie, brak perspektyw, zła tradycja środowiskowa, nacisk rówieśniczy, brak innych zainteresowań i wystarczająco silnych autorytetów wskazujących inne wzorce i dostarczających innych sposobów spędzania czasu. Lekarstwem są: odpowiednie wychowanie (tu ogromną rolę odgrywają kościół, harcerstwo, kluby sportowe, organizacje młodzieżowe). Nie ma to natomiast nic wspólnego z liczbą sklepów sprzedających alkohol. Obecnie młodemu człowiekowi dojazd do sklepu po alkohol, nawet nocą, nie zajmie więcej, niż kilka minut i dodatkowe koncesje tego nie zmienią. To już nie te czasy, kiedy młodzież chodziła po piwo czy wódkę wiele kilometrów piechotą.
Program narodowy jest moim zdaniem durny i stawia błędne tezy. W Rosji się pije, bo taka jest tradycja społeczna i takie są nadal nastroje dużej części społeczeństwa - zamknąć usta, wypić, zapomnieć choć na jeden wieczór, jak nędznie się żyje. Brak też autorytetów, które mogłyby stanowić przeciwwagę. W Polsce przyczyny są moim zdaniem podobne, a rząd chce ludziom mydlić oczy twierdzeniem, że jak ktoś będzie musiał się kilometr przejść do sklepu, to nie kupi i nie wypije. W ten sposób odwraca uwagę od najważniejszego elementu chroniącego społeczeństwa przed nałogami - nadzieja i akceptacja, poczucie własnej wartości, odpowiedzialności za innych, jasny cel życia i możliwość jego realizacji w TYM społeczeństwie, a nie - kilka tysięcy kilometrów dalej na zachód.
d) Koncesje zmieniają natomiast bardzo wiele w kondycji finansowej małych sklepów w naszej gminie, których w ostatnich latach upadło kilkanaście. Nie może być tak, że alkohol jest w każdym markecie, a mały sklepik gdzieś w sołectwie nie ma szans na koncesję. W tej chwili jesteśmy świadkami przejmowania handlu w naszej gminie przez wielkie sieci - w mojej opinii jest to zjawisko negatywne. Musimy bronić lokalny handel przed zniszczeniem przez wielkie sieci. Burmistrz Jańczuk zapewnił, ze w kolejce czeka 9 małych lokalnych sklepów i to do nich trafią dodatkowo przyznane koncesje. Ten punkt jest dla mnie absolutnie kluczowy i najważniejszy - ochrona lokalnej przedsiębiorczości. Nie ma co się łudzić, że Alma, Biedronka, Carrefour i inne sieci nie dostaną koncesji. Nie można zatem odcinać takiej możliwości lokalnym drobnym kupcom. Na każdą oddawaną do UMiG koncesję czeka się parę lat - koncesja to atut, którego nikt się tak łatwo nie wyzbywa, jak go juz raz zdobędzie.

Żeby było jasne: rozumiem także argumenty przeciwników dalszych koncesji i zdaję sobie sprawę, że temat jest kontrowersyjny. Swoich poglądów się nie wstydzę. Jeśli ktoś mi zarzuci, że "pedagog za alkoholem", pochylę pokornie czoła przed taką demagogią, mimo, że dopiero co usunęliśmy w trybie natychmiastowym z gimnazjum ucznia za przyniesienie alkoholu na imprezę szkolną i byłem gorącym adwokatem takiego rozwiązania. W jednym natomiast zgadzam się z panią radną Magdziarz - z inicjatywą takiej uchwały powinien występować odpowiedni wydział UMiG w związku z kolejką oczekujacych, a nie - przewodniczący komisji Zdrowia i Uzdrowiskowej, bo to dość dziwaczne.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-20 23:31 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 23:30:22

Jeżeli chodzi o sklepik na Porąbce - wg relacji świadków młodzież ma etatowych dorosłych "kupowaczy" papierosów i alkoholu.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: daramisdaramis (---.xdsl.centertel.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 23:32:13

No to już przerabialiśmy.

Prohibicja w USA zlikwidowała spożycie alkoholu w całym kraju.

Sklep z alpagami oddalony o więcej niż 500 metrów od domu skłoni każdego amatora taniego wina do rzucenia nałogu.

Podwojenie akcyzy na paierosy i wódkę spowoduje jednocześnie podwojenie wpływów do budżetu i spadek spożycia.

Takich bajek można długo, tylko po co.

Ilość punktów sprzedaży w zasadzie nie wpływa na sumę sprzedawanego alkoholu na danym terenie. Jedyna różnica to przemieszczenia pomiędzy punktami sprzedaży. Jeżeli zbraknie punktów koncesjonowanych, to może wrócą meliny (niektórzy tęsknią za dzieciństwem) - rynek nie znosi próżni. Zmienią się też wpływy do gminnej kasy.

Zupełnie inną sprawą jest przestrzeganie przepisów o sprzedaży nieletnim - tego trzeba dopilnować.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-20 23:39 przez daramis.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.146.225.225.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 23:34:10

Daramis....w samo sedno...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 23:37:23


AK
Jeżeli chodzi o sklepik na Porąbce - wg relacji świadków młodzież ma etatowych dorosłych "kupowaczy" papierosów i alkoholu.

Zgadza się - są to miejscowi, którzy chętnie kupią kilka butelek, jeśli się im jedną odstąpi. Ale pytanie - czemu alkoholizm jest wielkim problemem na Porąbce, a nie - na ulicy Sosnowej czy Królewskiej tuż obok, mimo, że od tamtych ulic do sklepu z wódką jest wcale nie dalej? Moim zdaniem wynika to z sytuacji życiowej i mentalności sporej części mieszkańców Porąbki (nikogo nie obrażając, to są moi sąsiedzi i szanuję ich, ale prawdą jest, że piją dużo), a nie - z odległości od sklepu.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-20 23:38 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.146.225.225.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 23:41:03

Reglamentacja alkoholu wpłynie co najwyżej na jego cenę czyli większe zyski dla tych co to go bedą rozprowadzac...państwa? UE? Która propaguje niby wolny rynek?
Jak napisał Daramis co innego to przestrzeganie zakazu sprzedaży nieletnim...
O kształtowaniu właściwych postaw itd. Itp. Nie wspominając...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 23:42:39

Tylko, że tu jest to pod bokiem szkoły, której uczniowie korzystać mogą do woli niestety.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 20 kwi 2012 - 23:51:42


robert
"... Poza dostępnością ekonomiczną ważnym czynnikiem wpływającym na wysokość spożycia alkoholu jest większa fizyczna możliwość jego nabycia, czyli większa liczba punktów sprzedaży napojów alkoholowych" - oto diagnoza z przyjętego przez Radę Ministrów w dniu 22 marca 2011 roku ?Narodowego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych na lata 2011-2015?.
Mądrzejszy Pan jesteś od nich?

Od demagogów opracowujących programy rządowe? Mądrzejszy pewnie nie, ale wiem, kiedy wciskają kit.


robert
]Już w kwietniu Bruksela może wprowadzić przepisy ograniczające handel alkoholem. "Dziennik Gazeta Prawna"pisze o rozwiązaniach, które proponuje raport Światowej Organizacji Zdrowia, zaakceptowany przez wszystkie kraje europejskie podczas naszej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Zgodnie z projektem sklepy z alkoholem otwarte byłyby jedynie przez osiem godzin dziennie. Punkty sprzedaży byłyby prowadzone wyłącznie przez państwo i tylko na obrzeżach miast. Propozycje WHO zakładają też wprowadzenie surowych regulacji wykluczających reklamę alkoholu.

Ile Pan zna w naszej gminie sklepów prowadzonych przez państwo? I jak Pan sądzi, jaka byłaby skala korupcji przy przejmowaniu tego superlukratywnego interesu z powrotem przez państwowe "PPH-y". Jeśli chodzi o statystyki dotyczące spiożycia alkoholu w Polsce, są ogólnodostępne w sieci. Największe spożycie trunków wysokoprocentowych przypada na koniec lat 70-tych i lata 80-te, kiedy mieliśmy niemal dokładnie takie przepisy, jakie teraz chce wprowadzić Unia. Powtórka z rozrywki.


robert
Mądrzejszy Pan jesteś od nich?
Nie. Oni także doskonale wiedzą, że te działania nic nie dadzą. Są to ruchy pod publiczkę plus próba intratnej monopolizacji żyły złota, jaką jest przemysł spiritusowy.


robert
Ponieważ nie od dzisiaj wiadomo, że dostępność alkoholu ma ogromny wpływ na jego spożycie. Wiedział o tym Hitler i wiedzieli pozostali, którzy chcieli zniszczyć naród i kulturę, tożsamość Polaków. Zwiększył Pan tym swoim głosem pijaństwo wśród nieletnich poprzez zwiększenie dostępności alkoholu dla nich. Szczególnie w tych "biednych" sklepikach, gdzie liczy się każdy klient, który płaci - nawet ten nieletni a nie szefowa stoi za ladą, tylko pracownik, który zawsze sprzeda....
W takim razie rozumiem, że jest Pan za sprzedażą alkoholu wyłacznie w dużych sieciach, gdzie są kamery monitoringu itp. Najlepiej w sieciach "państwowych". Oni nigdy nie sprzedadzą nieletnim...
Panie Robercie, ile lat Pan na świecie żyje? Pamięta Pan bary mleczne, w których spod lady podawano wódkę? Pamięta Pan, kto i na jakich zasadach dostawał pozwolenia na sprzedaż wódki za komuny i jakie były wokół tego afery? Pamięta Pan koników sprzedających wódę za 200-300% ceny przed monopolowymi po ich zamknięciu albo wczesnie rano? Jest Pan zaledwie o 4 lata młodszy ode mnie, więc chyba Pan pamięta. A tak bardzo Pan tęskni za powrotem komunistycznych rozwiązań - w wydaniu brukselskim albo popisowskim.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 21 kwi 2012 - 00:13:57


AK
Tylko, że tu jest to pod bokiem szkoły, której uczniowie korzystać mogą do woli niestety.

Kiedy? W godzinach lekcji? Na przerwie? Ta szkoła "tuż pod bokiem" to podstawówka i gimnazjum. Najstarsi uczniowie nie mają jeszcze 16 lat. Każdy nauczyciel rozpozna zapach alkoholu na wiele metrów, papierosów - także. U nas w Montessori ten problem nie istnieje - dlaczego? Czy dlatego, że uczniowie mają o 300 metrów dalej do tego sklepu? Ze starszych klas też tam się często wymykają - głównie po Colę i Sprite'a, choć jest to zabronione i konsekwencje są jasne (praca społeczna popołudniu z młodszymi dziećmi). Ale z alkoholem mieliśmy tylko ten jeden przypadek w gimnazjum, o którym napisałem wyżej i ucznia natychmiast usunęliśmy za samo wniesienie alkoholu na imprezę klasową.

Dlaczego z gimnazjum państwowego praktycznie nie da się usunąć ucznia, choćby kradł, pił, palił i terroryzował maluchy? Warto o to zapytać Kuratorium tak zwanej Oświaty.
Dlaczego w Montessori nie mamy problemu z używkami? Bo ta młodzież żyje w większości za wysokim parkanem w innym świecie, izolowana od podstawowych problemów życiowych, z którymi inni muszą dawać sobie radę od dziecka, objęta stałą czujna obserwacją rodziców, nianek, tutorów, itp. Nie jest to wcale "lepsza" młodzież - tylko wychowywana w nieco innych warunkach, a także - mająca zwykle wysokie poczucie własnej wartości (czasem aż zbyt wysokie). I tu tkwi sedno sprawy, w wychowaniu i w systemie wartości, a nie - w odległości od sklepu.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-21 00:19 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: daramisdaramis (---.xdsl.centertel.pl)
Data: 21 kwi 2012 - 00:41:08

Jeżeli chodzi o brak nowych koncesji, który proponuje Robert, to rozumiem że będzie dotyczył również marketu ELEA z Bielawy, ALMA z Wojska Polskiego i CARREFOUR z Bielawskiej. O takie trzy koncesje na pewno za chwilę będą starania.

Sprzedaż alkoholu i papierosów kilkanaście kilometrów od wschodniej granicy naszego kraju jest znikoma. Oczywiście nie chodzi tu o abstynencję mieszkańców.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 21 kwi 2012 - 09:36:12


Tomasz Zymer
Największe spożycie trunków wysokoprocentowych przypada na koniec lat 70-tych i lata 80-te, kiedy mieliśmy niemal dokładnie takie przepisy, jakie teraz chce wprowadzić Unia.
Czy mozesz Tomaszu wskazać mi skąd te dane ?

Nie bedę przytaczał /cytował wypowiedzi konkretnych osób żeby im nie robić przykrości. Ale do jasnej cholery w jakim celu ktos wyzej pisze o prohibicji , o którą ani ja aniRobert nie postulujemy ? W jakim celu demagogicznie straszyć wszystkich tzw. "metami" skoro póki co działaja niezagrożenie - stacja alkoholowa i tzw. delikatesy nocne ?

Jesli wpływy z opłat za koncesje na sprzedaż alkoholu służą leczeniu skutków nadmiernego spozywania alkoholu czyli uzaleznienia , proponuję aby nasi radni wystapili z pionierską inicjatywą otworzenia na terenie miasta coffee shopów. Wpływy z opłat za koncesje ustawic na wysokim poziomie i od razu czekać na nowych uzależnionych.
Bardzo mnie cieszy ta troska o osoby , ktore (nie z wlasnej przecież winy ) wpadły w nałóg alkoholowy. To pytam przy tej okazji czy ktoś z radnych wie , że stół do gry w piłkarzyki uzależnieni kupili sobie sami za własne pieniądze ? Że w osrodku uzależnień nie ma nawet stołu do ping-ponga ? Że nie ma internetu ? Czy ktoś w urzędzie dokładnie rozlicza na co , pozycja po pozycji , jak zostały spozytkowane pieniądze z tzw. "korkowego" ?

A może warto w naszym kraju nie tłumaczyć wszystkiego biedą tylko przynajmniej starac się promować skandynawski (a dokładnie szwedzki) system detalicznej dystrybucji napojów wyskokowych ? Podkreslam - promować a nie od razu wprowadzać.

Odnosnie nowopowstajacych supermarketów. Gdzie jest powiedziane , że w nich musi byc alkohol ? To , że zazwyczaj a własciwie zawsze jest, mimo iż limit ilości sklepów alkoholowych jest juz wyczerpany jest dowodem wprost na .... potężną korupcję , która jak rak toczy ten kraj. Tomku , Artku-Bartku , Daramisie - zaprzeczycie ?
Z moich ostatnich doświadczeń , podróżując przez Eropę , to chyba tylko w Belgii jeszcze można kupić alkohol (przynajmniej piwo) przy autostradach . Bo we Francji i w Niemczech juz dawno nie.
A w Polsce ? W Polsce alkohol jest artykułem pierwszej potrzeby i zadna szanujaca się stacja bez alkoholu istnieć nie może.

Podsumuję . Wszyscy którzy bronią wyniku głosowania za zwiększeniem punktów sprzedaży alkoholu , bronia złej sprawy. Pedagodzy w szczególności.

DUZY SZACUN DLA RADNEJ J.MAGDZIARZ I R. BAJKOWSKIEGO !

WÓDA street ! Począwszy od ronda JP II - w Carrefourze wóde kupimy , na stacji alkoholowej , u p. Krysi S. , za chwilę dzięki spragnioonym radnym w Żabce , w Aurze , Spirit&Wine , w Piaście. Pokonaliśmy odległość niespełna dwóch km. ?



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-21 11:37 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 21 kwi 2012 - 12:39:16


harmattan

Tomasz Zymer
Największe spożycie trunków wysokoprocentowych przypada na koniec lat 70-tych i lata 80-te, kiedy mieliśmy niemal dokładnie takie przepisy, jakie teraz chce wprowadzić Unia.
Czy mozesz Tomaszu wskazać mi skąd te dane ?

W źródłach można wyczytać, że spożycie alkoholu rosło systematycznie w latach 1950-80 (wódki - z 5,8 do 15 litrów na mieszkańca), osiągnęło punkt szczytowy w latach 1979-80, spadło znacznie na początku stanu wojennego, znów rosło po uwolnieniu rynku m.in. importu alkoholu w latach 1989-93, później wzrost ten zatrzymał się na kilka lat; w nowym tysiącleciu nastąpił ponowny wzrost. Trudno obiektywnie ustalić, czy obecny poziom spożycia jest wyższy, czy niższy niż w 1980 roku, ponieważ dane statystyczne z tamtego okresu nie są godne zaufania, a poza tym - sprzedawano wówczas bardzo dużo bimbru nielegalnej produkcji. Dziś zresztą państwo także nie ma pełnego obrazu ilości nielegalnego (nieakcyzowego) alkoholu na rynku. Niektóre żródła: [biurose.sejm.gov.pl] ; [alkoholizm.babafilm.pl] ; [docs7.chomikuj.pl]ła-praca.doc . To pierwsze źródło podaje także bardzo ciekawe szczegóły dotyczące spożycia alkoholu wśród dzieci i młodzieży. Ze względu na charakter danych z okresu PRL oraz stałą obecność czarnego rynku, nie da się prawdopodobnie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, kiedy spożycie było największe w liczbach bezwzględnych, choć obserwujemy pewne trendy.


harmattan
Bardzo mnie cieszy ta troska o osoby , ktore (nie z wlasnej przecież winy ) wpadły w nałóg alkoholowy. To pytam przy tej okazji czy ktoś z radnych wie , że stół do gry w piłkarzyki uzależnieni kupili sobie sami za własne pieniądze ? Że w osrodku uzależnień nie ma nawet stołu do ping-ponga ? Że nie ma internetu ? Czy ktoś w urzędzie dokładnie rozlicza na co , pozycja po pozycji , jak zostały spozytkowane pieniądze z tzw. "korkowego" ?

Źródłem funduszy na programy zapobiegania i walki z uzależnieniami są opłaty za sprzedaż alkoholu - i to jest niepodważalny fakt. Jak te fundusze są wydatkowane - to już zupełnie inna kwestia, niezwiązana ze źródłem dochodu.


harmattan
Odnosnie nowopowstajacych supermarketów. Gdzie jest powiedziane , że w nich musi byc alkohol ? To , że zazwyczaj a własciwie zawsze jest, mimo iż limit ilości sklepów alkoholowych jest juz wyczerpany jest dowodem wprost na .... potężną korupcję , która jak rak toczy ten kraj. Tomku , Artku-Bartku , Daramisie - zaprzeczycie ?

Nikt nie powiedział, że każdy market musi dostać koncesję - ale każdy dostaje, i to szybko. A korupcja w Polsce jest takim samym problemem społecznym, jak alkoholizm - i to nie tylko w urzędach. Niektóre powody także są podobne - brak silnie zinternalizowanych systemów wartości, słabe więzy społeczne i środowiskowe, poczucie osobistej "krzywdy" połączone z gorącym pragnieniem "odkucia się" za wszelką cenę. Także sprzedaż alkoholu nieletnim, która wg cytowanego wyżej źródła sejmowego jest u nas prawdziwą plagą - może być uznana za formę korupcji, jeśli korupcję zdefiniujemy jako przyjmowanie korzyści majątkowych z naruszeniem prawa.


harmattan
WÓDA street ! Począwszy od ronda JP II - w Carrefourze wóde kupimy , na stacji alkoholowej , u p. Krysi S. , za chwilę dzięki spragnioonym radnym w Żabce , w Aurze , Spirit&Wine , w Piaście. Pokonaliśmy odległość niespełna dwóch km. ?

Rozumując na tej zasadzie, najwięcej alkoholu powinni spożywać: sklepikarze, młodzi ludzie pracujący przy barze i sprzątający w klubach - bo oni mają najłatwiejszy dostęp do alkoholu. Tymczasem bardzo wiele z tych osób nie pije w ogóle. Mój wniosek jest wciąż taki sam: alkohol jest najpierw w głowie, a jak go w głowie nie ma, to żadna liczba sklepów w okolicy tego nie zmieni. Obyczaj, mentalność, wychowanie, sytuacja osobista i społeczna - nad tym należy pracować, a nie - nad tym, czy Kowalski może mieć koncesję, a Malinowski już nie. Nie wspominam o predyspozycjach genetycznych i osobowościowych, bo to akurat jest tylko potencjał, a życie decyduje, jak ten potencjał zostanie spożytkowany.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 21 kwi 2012 - 13:17:21

Po przeczytaniu powyższego proponuję aby uwolnić rynek alkoholowy . Nie bawić się w jakieś limity wydawanych koncesji , których ilość i tak w każdym dowolnym momencie mozna zmienić. A to ta Rada nie ma powazniejszych spraw , ktorymi powinna sie zająć ?



(...)najwięcej alkoholu powinni spożywać: sklepikarze, młodzi ludzie pracujący przy barze i sprzątający w klubach - bo oni mają najłatwiejszy dostęp do alkoholu.

A żebyś wiedział , że bywa tak wielokrotnie. Aczkolwiek oczywiście nie jest zasadą.
Ja o sobie w życiu nie powiem - abstynent.
Dobre piwo -tak.
Dobrej klasy (nie sikacz) czerwone wytrawne wino - bardzo tak.
Whisky on the rocks - prawie jak Jędrula z serialu " Rodzina zastępcza" smiling smiley

Ale aby dogodzić swemu podniebieniu nie jest mi w naszym mieście potrzebna taka ilość sklepów , na jednego mieszkańca jeden sklep.
To moze powtórzę , Wy radni tej kadencji (tych minionych również) nie zrobiliście nic aby kontrolować/wymagać od powołanych do tego służb, w którym sklepie sprzedaje sie alkohol nieletnim , sprzedaje alkohol na kredyt. Ale jakże ochoczo i liberalnie ułatwiacie uzyskanie koncesji. Nieważne czy Kowalskiemu czy Malinowskiemu. Brawo.

Bimber w Polsce produkowany jest nadal . W okolicach takiej Hajnówki jest wrecz dyshonorem pić wodkę kupioną w sklepie.



Obyczaj, mentalność, wychowanie, sytuacja osobista i społeczna - nad tym należy pracować

A jedną z form tej "pracy" jest sklep z alkoholem co 10 m. No to musze przyznać , że tej pracy dzieki temu starczy na najbliższe dziesięc pokoleń.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 21 kwi 2012 - 13:46:38


harmattan
Wy radni tej kadencji (tych minionych również) nie zrobiliście nic aby kontrolować/wymagać od powołanych do tego służb, w którym sklepie sprzedaje sie alkohol nieletnim , sprzedaje alkohol na kredyt

Czyli to my, radni, mamy codziennie rano wkraczać z kałasznikowem do budynku policji i wyganiać biednych zestrachanych funkcjonariuszy z budynku w teren. I to my, radni, mamy pilnować Straży Miejskiej, żeby legitymowała młodzież pijącą piwo pod szkołami i sprawdzała, gdzie zostało zakupione, a następnie przekazywała sprawę policji. Za każdym policjantem i strażnikiem ma chodzić radny z nahajką i pilnować. Tak samo za każdym pracownikiem ZGK, za każdym urzędnikiem UMiG, itd.

Taki stan Powszechnej Kontroli Rady Miejskiej nad Wszelkimi Służbami (także tymi niepodlegającymi władzom miasta i nieopłacanymi przez nie, jak policja), to już Wy wspólnie osiągniecie z panem Robertem w Radzie VII Kadencji, budując tym samym Piątą Rzeczpospolitą. A ja będę sobie pewnie wtedy od czasu do czasu przerywał pielenie ogródka, żeby na forum poutyskiwać na Was tam w Radzie. Na razie przypomnę tylko, że Straż podlega burmistrzowi i komendantowi. Jedyna rzecz, którą radny może zrobić, to WEZWAĆ Straż - tak, jak każdy inny przechodzień, kiedy widzi, że nieletnim się sprzedaje alkohol, czego Ty podobno byłeś świadkiem w Carrefourze. Wezwać Straż, żeby wylegitymowała kupujących i policję, żeby zabezpieczyła dowody i wszczęła postępowanie.

W Anglii organizuje się od czasu do czasu takie akcje: 15-16 letni harcerze w porozumieniu z policją wchodzą do sklepów i proszą o alkohol. Kiedy sprzedawca podaje trunek, funkcjonariusze wkraczają do akcji. Taką akcję pewnie moglibyśmy zorganizować jako radni i nauczyciele, choć, znając polskie prawo, jest to pewnie jak zwykle - działanie na granicy prawa. Pytanie, czy policja i Straż się zgodzą. Parę tygodni temu wezwałem Straż Miejską, bo w sali posiedzeń Rady Miejskiej z powodu smrodu palonych opon nie dało się oddychać. Te opony są palone regularnie, niemal codziennie, w składzie surowców wtórnych tuż obok siedziby Straży Miejskiej i Rady. Komendant wyjaśnił mi uprzejmie, że jeśli palą te opony w środku w budynku w piecu, to Straż nie ma uprawnień, żeby tam wejść i skontrolować. Zadzwoniłem zatem na policję - jak zwykle ok. godz. 20ej, nikt nie odebrał. Zgłosiłem zatem sprawę burmistrzowi stwierdzając, że przepis regulaminu czystości w gminie dotyczący zakazu palenia odpadów w piecach jest martwy. Burmistrz na to, że wiele zapisów tego regulaminu jest martwych i że pewnie należałoby... zmienić regulamin. To jest nagrane i słyszało to wielu radnych.

PS. Sprzedaż towarów w sklepie prywatnym na kredyt nie jest przestępstwem i nie podlega kontroli. To właściciel decyduje, czy sprzedać na borg, czy nie. A teraz zagadka: jak się nazywa państwo, które w dowolny sposób manipuluje wolnością handlu pod hasłem "My Wiemy Lepiej"? Takie, jak to Unia teraz proponuje według informacji podanych przez p. Roberta - żeby przywrócić państwowy monopol na handel alkoholem z czasów komuny i żeby państwo miało z tego niezłe profity? Nie wiem, jak się takie państwo nazywa, ale wiem, czym mi to śmierdzi.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-21 14:34 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: daramisdaramis (---.xdsl.centertel.pl)
Data: 21 kwi 2012 - 14:52:52


harmattan

Odnosnie nowopowstajacych supermarketów. Gdzie jest powiedziane , że w nich musi byc alkohol ? To , że zazwyczaj a własciwie zawsze jest, mimo iż limit ilości sklepów alkoholowych jest juz wyczerpany jest dowodem wprost na .... potężną korupcję , która jak rak toczy ten kraj. Tomku , Artku-Bartku , Daramisie - zaprzeczycie ?

Jeżeli nazwiemy to korupcją to jest bardzo prosty sposób na jej wyeliminowanie - dać koncesję każdemu, kto się o nią zwróci. (oczywiście każdy spełniający warunki prawne do jej otrzymania - np odległość od kościoła) Ponieważ nie sądzę żeby ilość sprzedawanego alkoholu rosła wraz ze wzrostem liczby koncesji, to przy stałej cenie za pozwolenie dochodowość takiej operacji będzie dla sklepów coraz mniejsza. Niech sami decydują komu opłaci się w to inwestować a komu nie.


Wzmianka o prohibicji miała pokazać jak życzeniowe i ustawowe załatwianie problemu ma się do rzeczywistości. Proponowane rozwiązanie - ograniczenie liczby licencjonowanych punktów sprzedaży do kilku należy do tej samej kategorii.

Po pierwsze to dopiero rodziłoby korupcję przy rozdziale zezwoleń. Jeżeli kryterium byłaby cena to wygrywają wyłącznie markety. Jeżeli nie cena to wszystkie pozostałe można zaskarżyć jako nieobiektywne.

Po drugie wyegzekwowanie zakazu sprzedaży poza tymi punktami byłoby niewykonalne - absorbowałoby mnóstwo czasu naszym skutecznym służbom porządkowym.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: HammerHammer (---.opera-mini.net)
Data: 21 kwi 2012 - 15:41:26

a ja jestem ciekaw tylko czy na decyzji o zwiekszeniu ilosci koncesji chodzilo naprawde o te 9 malych sklepow, gdzie obrot bedzie mikry, czy ten jeden (pewnie) supermarket gdzie bedzie wiekszy.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 21 kwi 2012 - 17:38:51


Tomasz Zymer
Czyli to my, radni, mamy codziennie rano wkraczać z kałasznikowem do budynku policji i wyganiać biednych zestrachanych funkcjonariuszy z budynku w teren. I to my, radni, mamy pilnować Straży Miejskiej, żeby legitymowała młodzież pijącą piwo pod szkołami i sprawdzała, gdzie zostało zakupione, a następnie przekazywała sprawę policji. Za każdym policjantem i strażnikiem ma chodzić radny z nahajką i pilnować. Tak samo za każdym pracownikiem ZGK, za każdym urzędnikiem UMiG, itd.

No to jeszcze napisz Tomku , że macie obligatoryjny obowiązek ulegania zachciankom SM i prrzyznawania kasy na samochochody wpasione dla niej.


Tomasz Zymer
Jedyna rzecz, którą radny może zrobić, to WEZWAĆ Straż - tak, jak każdy inny przechodzień, kiedy widzi, że nieletnim się sprzedaje alkohol, czego Ty podobno byłeś świadkiem w Carrefourze. Wezwać Straż, żeby wylegitymowała kupujących i policję, żeby zabezpieczyła dowody i wszczęła postępowanie.

Zareagowałem tak , jak uznałem za słuszne. Małolaci musieli alkohol zostawić. Ja nie mam tyle czasu żeby po wykonaniu tel. do SM stać i czekac Bóg raczy wiedziec ile na ich przyjazd. A poza tym tych małolatów tez nie mam prawa zatrzymać. Jedyne co tak naprawde mozna zrobić to poinformować i tak doskonale poinformowane kierownictwo sklepu , ze ta oto kasjerka sprzedaje alkohol nieletnim.
I posłuchaj dalej , wiesz jak się małolaci tłumaczyli , ze nie maja dow. os. ? Że zapomnieli wziąć z domu. Takie kierownictwo też ci powie :- a skąd pan wie , że tak nie moze być ? I po interwencji obywatelskiej. Natomiast sposób z zakupem kontrolowanym jest rzeczywiście świetny.


Tomasz Zymer
PS. Sprzedaż towarów w sklepie prywatnym na kredyt nie jest przestępstwem i nie podlega kontroli. To właściciel decyduje, czy sprzedać na borg, czy nie.

Ech Tomasz , Tomasz [media.wp.pl]


Tomasz Zymer
A teraz zagadka: jak się nazywa państwo, które w dowolny sposób manipuluje wolnością handlu pod hasłem "My Wiemy Lepiej"?

Szwecja ? [biznes.gazetaprawna.pl]


Tomasz Zymer
Taki stan Powszechnej Kontroli Rady Miejskiej nad Wszelkimi Służbami (także tymi niepodlegającymi władzom miasta i nieopłacanymi przez nie, jak policja), to już Wy wspólnie osiągniecie z panem Robertem w Radzie VII Kadencji, budując tym samym Piątą Rzeczpospolitą. A ja będę sobie pewnie wtedy od czasu do czasu przerywał pielenie ogródka, żeby na forum poutyskiwać na Was tam w Radzie.

Warto zyć choćby tylko po to , aby móc się dowiedzieć , że się jest tylko forumowym utyskiwaczem. Dzięki.


Tomasz Zymer
alkohol jest najpierw w głowie, a jak go w głowie nie ma, to żadna liczba sklepów w okolicy tego nie zmieni.

OK ! Ale przecież nie każdy ma taką mocną głowę jak Ty smiling smileysmiling smiley

Hammerze , oczywiście , że tych koncesji będzie więcej głównie ze względu na supermarkety. A te supermarkety , których włascicielami jest kapitał obcy , za chwilę wykończa te małe , rodzime sklepiki. Owszem pewnie utrzymają sie te , które będa sprzedawały lewy alkohol. Tak Polacy dbają o siebie.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-21 18:04 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: 123456-->
Bieżąca strona: 1 z 6


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.