Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: <--123456-->
Bieżąca strona: 4 z 6
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 12:08:21


Bartek
Jest jeszcze opcja: nie wybrać złych radnych kolejny raz w wyborach, ale to opcja równie prawdopodobna jak lądowanie Marsjan.

No, w tym wypadku tych "dobrych" radnych, którzy głosowali przeciw tej uchwale, macie dwoje: pani Jadwiga Magdziarz i pan Ryszard Bajkowski. Plus Boguś się tu na forum wypowiadał przeciw. Jeśli uważacie Państwo tę uchwałę za najistotniejszą w kadencji, to proszę bardzo, wybierzcie tę trójkę, a resztę wymieńcie na nowych. W poprzedniej kadencji wymieniono prawie 2/3 składu Rady - nic się nie stanie, jeśli teraz wymieni się 90%. Tylko nie zapomnijcie, jakie mają być najważniejsze pytania do kandydatów: 1) Czy jesteś za ograniczeniem sprzedaży alkoholu w gminie, 2) Czy jesteś za przyznaniem miejsca na platformie cyfrowej telewizji Trwam (wniosek pani Magdziarz), 3) Czy jesteś za Trasą Mostową przez środek uzdrowiska i za uciążliwym przemysłem w Mirkowie (tak głosował Rysiek Bajkowski). Wystarczą te trzy kryteria, reszta przecież nieistotna ;)

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 12:26:17


harmattan
nawet wbrew opinii publicznej, to i tak zagłosuje. A mieszkańcy co najwyżej mogą Państwu Radnym naskoczyć

A opinia publiczna to składa się z Harmattana, Hesi-Meli i Mani czy może z Artka-Bartka i Daramisa? Bo mam wrażenie, że nawet na tym forum zdania są wyraźnie podzielone. A może raczej składa się z tych kilkunastu tysięcy ludzi, którzy tu nie mają czasu lub ochoty pisać?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: daramisdaramis (---.xdsl.centertel.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 12:39:38


Tomasz Zymer

A opinia publiczna to składa się z Harmattana, Hesi-Meli i Mani czy może z Artka-Bartka i Daramisa? Bo mam wrażenie, że nawet na tym forum zdania są wyraźnie podzielone. A może raczej składa się z tych kilkunastu tysięcy ludzi, którzy tu nie mają czasu lub ochoty pisać?

Dla Burmistrza opinią publiczną nie jest nawet tysiąc osób - petycja w sprawie komunikacji publicznej. Ciekewie to wygląda w zestawieniu z liczbą głosów na kandydatów w ostatnich wyborach samorządowych.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 23 kwi 2012 - 13:02:39

Tomku, to była sarkastyczna uwaga z mojej strony grinning smiley



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 13:13:17


Tomasz Zymer
A opinia publiczna to składa się z Harmattana, Hesi-Meli i Mani czy może z Artka-Bartka i Daramisa? Bo mam wrażenie, że nawet na tym forum zdania są wyraźnie podzielone. A może raczej składa się z tych kilkunastu tysięcy ludzi, którzy tu nie mają czasu lub ochoty pisać?
A p. Sołtys z Parceli to od macochy ?

Otóż rzecz w tym , że wy , radni absolutnie nie wiecie jakie jest zdanie tych kilkunastu tys. mieszkańców. Tak właśnie wyglądają konsultacje społeczne. Raz są koniecznie potrzebne , innym razem w nosie z konsultacjami, my radni wiemy najlepiej. Szanowne Panstwo Radne uznało , że może pobawić się w Pana Boga i tez wodzić ludzi na pokuszenie. I proszę sobie darować głoszenie wyswiechtanych prawd objawionych w rodzaju:- człowiek jak chce to się napije a jak nie chce to nie. A słyszeliście takie przysłowie , że okazja czyni złodzieja ?

Szanowne Państwo radne - przestańcie zabawiać się naszym kosztem , nie traćcie czasu i znieście (zgodnie z ideologią która głosicie) wszystkie ograniczenia w dostępie do sprzedaży detalicznej alkoholu.
Padło pytanie :- jak mozna ocenić jaka ilość punktów sprzedaży jest bezpieczna i nie powodująca wzrostu przypadków alkoholizmu. Wiadomo , że nie ma takiej metody. Ale jesli już jakieś limity zostały wyznaczone a za pięc minut się je zmienia , to po co je wogóle ustalać ?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 13:13:45

ja powtórzę jedynie tyle, że w tej Gminie jest zdecydowanie więcej problemów istotniejszych z punktu widzenia ogółu mieszkańców niż ilość punktów sprzedaży alkoholu
i nie zmienię zdania dopóki nikt mi nie udowodni, że istnieje jakiś wiarygodny wskaźnik mówiący jaka powinna być ta ilość w przeliczeniu na liczbę mieszkańców
Gmina w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi powinna realizować politykę wypracowaną przez Państwo
natomiast sama musi zdecydować o tym kto może wypić czystą wodę z kranu, spuścić g...o do ogólnonmiejskiego systemu kanalizacyjnego czy też w jakich warunkach kształcą się mali obywatele itd. itp.

____
odnośnie rzeczonych limitów to zdaje się one nie były wyznaczone per ilość mieszkańców tylko Hesia-Mela podawała wyciąg z jakiegoś dokumentu, w którym było proste przeliczenie, które po podjęciu uchwały straciło na ważności...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-23 13:16 przez Artek_Bartek.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 13:48:55

Hesia-Mela pisze - statystycznie 2% alkoholików w przekroju przez wszystkie grupy społeczne. U nas w podstawówce Montessori jest ok. 120 osób, to daje 2% x 120 x 2 rodziców = ok. 5 rodziców alhoholików na naszą szkołę (statystycznie). Całkiem możliwe, że tylu jest. Tyle, że "nasi" rodzice nie chodzą piechotą do sklepu nawet, jeśli jest odległy o 100 metrów - nawet taki dystans podjadą terenówką. A skoro już do niej wsiądą, to jest im naprawdę wszystko jedno, czy sklep jest na tej, czy na sąsiedniej ulicy. No, chyba, żeby już mieli dobrze w czubie - w takim wypadku wezwą taksę. Albo od razu zamówią z zagranicy kilka skrzynek wybranego trunku. Także jednak Hesiu-Melu różnice społeczne w sprawie alkoholizmu istnieją, nawet, jeśli sam problem jest powszechny.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 13:56:04



Gmina w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi powinna realizować politykę wypracowaną przez Państwo

Rzecz właśnie w tym , że nie realizuje. Proponuje jeszcze raz dokładnie przeczytać wpisy Hesi-Meli.



w tej Gminie jest zdecydowanie więcej problemów istotniejszych z punktu widzenia ogółu mieszkańców niż ilość punktów sprzedaży alkoholu

Ale czy przew. Komisji Uzdrowiskowej o tym wie ?

Oto cztery największe dokonania tego pana jakie mi utkwiły w pamięci.
- budowa amfiteatru , który zaczął sie rozpadac jeszcze w trakcie budowy
- wspieranie rozwoju uciążliwego przemysłu w UKonstancin
- Głosowanie na dwie ręce przeciwko zakupowii fotoradaru
- wnioskowanie o zwiększenie ilości punktów sprzedaży alkoholu w UKonstancin

acha i piąte dokonanie
- rozp......szenie Hugonówki



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-23 22:38 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 23:17:13

Szanowni Państwo, Jasiu Himilsbach mówił: Basica mnie straszy, nie pij Jasiu, bo umrzesz, lekarz straszy, że jak będę palił, to mi płuca wysiądą, a picie załatwi wątrobę. Wszyscy dookoła nic tylko człowieka straszą. Ale jak człowiek ma silną wolę, to i zapali i wypije sobie...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 23 kwi 2012 - 23:27:51


T.Zymer
W poprzedniej kadencji wymieniono prawie 2/3 składu Rady - nic się nie stanie, jeśli teraz wymieni się 90%.


Ło Matko, a ja o tym nie wiem. Wiem tylko że Skowrońskiego wymieniono na kogoś, bo został burmistrzem, ale 2/3 tak cichaczem?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 23:31:07


JanS
Szanowni Państwo, Jasiu Himilsbach mówił: Basica mnie straszy, nie pij Jasiu, bo umrzesz, lekarz straszy, że jak będę palił, to mi płuca wysiądą, a picie załatwi wątrobę. Wszyscy dookoła nic tylko człowieka straszą. Ale jak człowiek ma silną wolę, to i zapali i wypije sobie...
ponieważ alkohol spożywany z umiarem , nie szkodzi nawet w największych ilościach.




robert
Stop zwiększaniu liczby punktów sprzedaży alkoholu bez racjonalnego uzasadnienia!
"... Poza dostępnością ekonomiczną ważnym czynnikiem wpływającym na wysokość
spożycia alkoholu jest większa fizyczna możliwość jego nabycia, czyli większa liczba punktów sprzedaży napojów alkoholowych" - oto diagnoza z przyjętego przez Radę Ministrów w dniu 22 marca 2011 roku ?Narodowego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych na lata 2011-2015?.

Popieram ponownie

JA RÓWNIEŻ !



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-23 23:37 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 24 kwi 2012 - 00:07:58


Tomasz Zymer
Hesia-Mela pisze - statystycznie 2% alkoholików w przekroju przez wszystkie grupy społeczne.

Także jednak Hesiu-Melu różnice społeczne w sprawie alkoholizmu istnieją, nawet, jeśli sam problem jest powszechny.

To nie H-M wymyśliła te 2 % , to są dane z Gminnego Programu n/t alkoholizmu.

Nurtuje mnie, to co kilka osób poruszyło w tym wątku - jaki jest optymalna ilość mieszkańców "przypadających" na 1 punkt sprzedaży alkoholu. I znalazłam w protokole z posiedzenia RM w Piasecznieeye popping smiley : Przytaczam fragment dotyczący tego tematu, posiedzenie RM z 2011r.

9.16 Uchwała w sprawie określenia liczby punktów sprzedaży napojów zawierających powyżej 4,5% alkoholu /z wyjątkiem piwa/ przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży i w miejscu sprzedaży tych napojów na terenie Gminy Piaseczno
Komisja Zdrowia pozytywnie zaopiniowała uchwałę.
Komisja Prawa wnioskowała o podwyższenie punktów sprzedaży alkoholu do 300.
Komisja Polityki Gospodarczej również wnioskowała o podwyższenie do 300 punktów.
Pani Kłos ? przewodnicząca Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przedstawiła opinie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która rekomenduje 1 punkt sprzedaży napojów alkoholowych na 1500 mieszkańców tzn., że w gminie Piaseczno powinno być 46 punktów sprzedaży.
Przedstawiła także opinie Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która negatywnie zaopiniowała uchwałę w sprawie zwiększenia ilości punktów sprzedaży alkoholu.
Burmistrz Lis uważał, że bliskość i łatwość dostępu do alkoholu nie decyduje o tym, czy ktoś ma być alkoholikiem, czy nie. Wg niego alkoholizm to sposób życia i styl życia.
Przypomniał, że obecnie jest 150 punktów sprzedaży i 4 wnioski czekają w kolejce.
Pani Kłos zauważyła, że prowadzona statystyka w zakresie udzielanej pomocy osobom uzależnionym i ich rodzinom mówi, że ludzie szukają pomocy i widać jak szeroko ten problem jest rozpowszechniony.
Radny Kaczorowski poparł wypowiedz Burmistrza Lisa.
Radny Hubl zgłosił wniosek formalny o zamkniecie dyskusji.
Głosowanie wniosku komisji o zwiększeniu ilości punktów sprzedaży do 300:
Głosowało 15 radnych.
Za ? 7, przeciw ? 7, wstrzymała ? 1
Wniosek odrzucony.
Głosowanie uchwały 9.16:
Głosowało 14 radnych.
Za ? 13, przeciw ? 1, wstrzymało ? 0
Uchwała podjęta.


Głosownia nijak nie rozumiem.

Przeglądałam protokoły z posiedzeń RM w innych miastach, w każdym były obecne osoby z Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W jakimś mieście powoływano się na wysokość wydatków na alkohol, bo nie wiem czy wiecie, że sklepy i punkty gastronomiczne mają obowiązek przedstawiania UMIG sprawozdania z rocznej wartości sprzedaży alkoholu. W jednym z miast, niestety nie zapamiętałam nazwy, po analizie horrendalnego wzrostu wydatków na ten cel, uchwałę o zwiększeniu ilości punktów sprzedaży odrzucono.

W Kcinie nie chodzi o to, ze radni nie tacy, że brak konsultacji społecznych, ale o nieprzestrzeganie elementarnych zasad prawnych, olewanie ustawy, pomijanie opinii organów do tego powołanych, czyli o arogancję władzy!!!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 24 kwi 2012 - 00:12:36


mania

T.Zymer
W poprzedniej kadencji wymieniono prawie 2/3 składu Rady - nic się nie stanie, jeśli teraz wymieni się 90%.


Ło Matko, a ja o tym nie wiem. Wiem tylko że Skowrońskiego wymieniono na kogoś, bo został burmistrzem, ale 2/3 tak cichaczem?

Jak to, Maniu, przecież wiesz - z poprzedniej Rady i Urzędu zostało tylko ośmiu radnych: Wojdak, Januszko, Stankiewicz, Sowińska, Skowroński, Grzegorzewski, Komosa, Kafara. Reszta same nowe żółtodzioby.

Co do konsultacji społecznych, wypowiedziałem się już dziś w innym wątku, ale zacytuję tu też tę moją wypowiedź, żeby był porządek: "[...] gdybym podejrzewał, że sprawa tych 10 koncesji wzbudza takie kontrowersje, na pewno wnioskowałbym o wcześniejsze konsultacje społeczne. Problem w tym, że ja tę uchwałę potraktowałem jako decyzję z dziedziny handlowo-gospodarczej dotyczącą lokalnych przedsiębiorców, a nie - jakąś pokątną próbę utopienia naszej społeczności w wódzie. [...]" Reszta jest w wątku o statucie uzdrowiska, jeśli komus chce się czytać.

Następne wybory mają być jednomandatowe. To oznacza, że radni już teraz zaczynają zabiegać o głosy mieszkańców tylko i wyłącznie z tego okręgu, z którego mają nadzieję kandydować, a resztę... delikatnie rzecz ujmując, traktują drugoplanowo. Na przykład pan radny Sławomir Kanabus poświęcił dziś całe posiedzenie Komisji Rolnictwa na przekonywanie radnych i gości, że to nie szkodzi, że w innych sołectwach na własnym prywatnym gruncie (tj. od granicy działki do domu) ludzie sami płacili ciężkie pieniądze za przyłącza, bo w Gassach płacić nie muszą, zapłaci gmina, a zresztą 90 metrów na mapie to tak naprawdę jest cztery i pan burmistrz się pomylił. Pan radny Kafara mówił dokładnie to samo, z tą różnicą, że chodziło wyłącznie o Parcelę. W ogóle sporo osób krzywdę panu Kafarze zrobiło na tym forum twierdząc, że on nie dba o swoje sołectwo - przecież pan radny poza Parcelą i klubami sportowymi w ogóle żadnego innego tematu nie zna i niemal w każdej kwestii, np. Hugonówki, statutu uzdrowiska, ławek w Parku Zdrojowym odpowiada zawsze "pomidor", to znaczy, chciałem napisać, "Parcela". Podobne tendencje notuję także u innych radnych. Tylko pan Skowroński jak zwykle stara się być za, a nawet przeciw, głosuje przeciw własnym pomysłom z tej i poprzednich kadencji, albo z upodobaniem wstrzymuje się od głosu w sprawach, które całkiem niedawno gorliwie popierał - po nim przynajmniej widać, że byle jaka pozycja radnego miejskiego go nie usatysfakcjonuje. Tak czy inaczej, ogólna tendencja jest taka, żeby nadskakiwać przede wszystkim ziomalom ze swojego osiedla czy wioski. Tu może leżeć przyczyna, dla której nie ma mody w Radzie na jakieś szersze konsultacje społeczne. Ciekawe, że troszkę inaczej to wyglądało w poprzedniej kampanii, kiedy trzeba było zabiegać o głosy mieszkańców bardzo rozległego okręgu. Także teraz taki temat, jak "koncesje na alkohol", jest niechodliwy, bo radnym się wydaje, że nie przysporzy w okręgu zbyt wielu wyborców. Ale jak Państwo zrobicie wokół tematu odpowiednie nagłośnienie, że to jest kwestia fundamentalna dla ogółu naszych wyborców, możliwe, że radni zmienią zdanie w tej sprawie. Z Zymerem może być problem, bo wpada w jakieś koleiny i trudno mu pojąć najoczywistsze fakty potwierdzone przez brukselską i rządową Komisję do Spraw Uzasadniania Monopoli Państwowych, ale na większość innych radnych można chyba liczyć. Kujcie zatem Państwo mózgi radnych póki gorące.

PS. Do Hesi-Meli: to bardzo niedobrze, że Komisja Uzdrowiskowa nie wysłuchała opinii przedstawicieli OPS oraz Gminnej Komisji d/s przeciwdziałania alkoholizmowi, o czym nie wiedziałem. Natomiast jeśli chodzi o cytowaną przez Panią interpretację NSA z 1996 roku, że wykonywanie zapisów ustawy przez gminę oznacza ograniczanie dostępności alkoholu (czyli, według Pani, liczby sklepów z koncesjami), to przykro mi, ale za Chiny nie mogę się tego w ustawie doczytać. Ustawa mówi: "Organy administracji rządowej i jednostek samorządu terytorialnego są obowiązane do podejmowania działań zmierzających do ograniczania spożycia napojów alkoholowych oraz zmiany struktury ich spożywania." Żeby przeskoczyć od "ograniczenia spożycia" do "ograniczenia liczby punktów sprzedaży", trzeba najpierw wykazać empirycznie na reprezentatywnej grupie badanych gmin (które zwiększyły liczbę koncesji), że wzrost konsumpcji alkoholu był tam większy w danym okresie, niż w grupie kontrolnej, która uchwały o zwiększeniu liczby punktów sprzedaży nie podjęła. I dotyczy to wzrostu konsumpcji na jednego mieszkańca, a nie - wzrostu sprzedaży, bo przepraszam bardzo, ale szczególnie w marketach i przy głownych trasach znaczną część nabywców stanowią osoby jadące tranzytem albo z innej gminy. Jeśli posiada Pani wyniki tak przeprowadzonego na reprezentatywnej grupie badania naukowego, a nie tylko jakieś ad hoc bez źródeł podane cytaty z rządowego programu, to nie pozostanie mi nic innego, jak tylko uznać rację nauki i bić się w piersi, przyznając rację Pani i innym oponentom. Jeden warunek: rzetelne badanie na reprezentatywnej grupie jednostek terytorialnych w tym samym okresie i w tym samym rejonie kraju.

Oczywiście na stronie PARPA mamy liczne raporty z badań ESPAD, HBSC i innych, ale w żadnym z tych artykułów nie spotkałem się z danymi uzasadniającymi tezę o wykazanej zależności między liczbą punktów sprzedaży a wzrostem konsumpcji w danym rejonie. Natomiast pozwolę sobie streścić tutaj jeden punkt raportu ESPAD, dotyczący powodów sięgania przez młodzież po używki, w tym alkohol, papierosy, narkotyki. Wśród oczekiwań młodych ludzi wobec alkoholu w pierwszej kolejności wymieniane przez nich są:
- perspektywa świetnej zabawy,
- możliwość zapomnienia o problemach i odprężenia,
- przezwyciężenie nieśmiałości i kompleksów. Podobnie w stosunku do marihuany i haszyszu.

To są dane oparte na odpowiedziach ogromnej grupy badanych młodych ludzi (nastolatków) z Polski i Europy. W tym kontekście zadam następujące pytania jako nauczyciel z ponad 20-letnim stażem:
- dlaczego gimnazjaliści (podobno) wymykają się ze szkół, żeby kupić alkohol w sąsiednim sklepie - czy nie jest to jakoś związane z ich reakcją na atmosferę, sposób spędzania czasu i poziom stresu w szkole (niekoniecznie tylko tego wywołanego przez postawy nauczycieli),
- jakie konkretnie należałoby wprowadzić zmiany w systemach wychowania, żeby młodzi ludzie potrafili inaczej zdefiniować sobie "świetną zabawę" i preferowali inne formy odprężenia (przede wszystkim sport, sztukę, kontakt z przyrodą i zwierzętami, aktywność społeczną, itp.),
- to, że nastolatek ma wahania nastroju oraz liczne kompleksy i zahamowania jest normalną przypadłością tego wieku, a jednak istnieją typy organizacji młodzieżowych (kościelnych, harcerskich, sportowych, "ideologicznie nieobojętnych"), których członkowie sięgają po alkohol znacznie rzadziej, niż ich rówieśnicy; czego możemy się nauczyć od tych organizacji?

Dopóki Hesia-Mela nie opublikuje tych niezbitych dowodów naukowych, ja zaryzykuję teraz takie całkiem nienaukowe hipotezy, które może dziwnie zabrzmią u osoby niewierzącej. Otóż moim zdaniem badania mogłyby wykazać, że głównymi powodami wzrostu spożycia alkoholu wśród młodzieży są:
- brak wiary (w siebie, w innych i w świat),
- brak nadziei (na to, że życie będzie naprawdę warte życia),
- brak miłości (od innych i dla innych),
- brak celu,
- brak wytrwałości (wyuczonej),
- brak chęci uczestnictwa (w tak zorganizowanym dla nich świecie)
- brak woli (wyrobionej, by przerwać to, co już idzie w złym kierunku)

Na koniec jeszcze cytat z klasyki:

"Następną planetę zajmował Pijak. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku.
- Co ty tu robisz? - spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią butelek pełnych i bateria butelek pustych.
- Piję - odpowiedział ponuro Pijak.
- Dlaczego pijesz? - spytał Mały Książę.
- Aby zapomnieć - odpowiedział Pijak.
- O czym zapomnieć? - zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.
- Aby zapomnieć, że się wstydzę - stwierdził Pijak, schylając głowę.
- Czego się wstydzisz? - dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.
- Wstydzę się, że piję - zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu.
Mały Książę zakłopotany ruszył dalej.
"Dorośli są naprawdę bardzo, bardzo śmieszni" - mówił sobie po drodze."

Cytat jest piękny i mądry, ale zaraz mnie Państwo zakrzyczycie, że niezgodny z ustaleniami warszawsko-brukselskimi, pozwolę sobie zatem na nienajwyższej klasy (za to politycznie correct) przeróbkę:

" - Co ty tu robisz? - spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią butelek pełnych i bateria butelek pustych.
- Piję - odpowiedział ponuro Pijak.
- Dlaczego pijesz? - spytał Mały Książę.
- Bo miałem za blisko do sklepu, jak zaczynałem - i to mnie zgubiło - odpowiedział Pijak.
- A gdyby nie było sklepu? - spytał Mały Książę
- To by mi się nie chciało daleko chodzić i teraz byłbym innym człowiekiem - stwierdził Pijak.
- Więc czyja to wina? - dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.
- Radnych. Ale się ich zaskarży - zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu.
Mały Książę zakłopotany ruszył dalej.
"Za nic nie chciałbym być pijakiem. Ani radnym" - mówił sobie po drodze."



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-24 01:34 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 24 kwi 2012 - 08:23:20


Tomasz Zymer


PS. Do Hesi-Meli: to bardzo niedobrze, że Komisja Uzdrowiskowa nie wysłuchała opinii przedstawicieli OPS oraz Gminnej Komisji d/s przeciwdziałania alkoholizmowi, o czym nie wiedziałem. Natomiast jeśli chodzi o cytowaną przez Panią interpretację NSA z 1996 roku, że wykonywanie zapisów ustawy przez gminę oznacza ograniczanie dostępności alkoholu (czyli, według Pani, liczby sklepów z koncesjami), to przykro mi, ale za Chiny nie mogę się tego w ustawie doczytać.


Drogi Panie Tomaszu,

i tu jest pies pogrzebany!!!

Oczekuje Pan od mieszkanki piszącej na tym forum, laika, informacji jaką Pan powinien otrzymać od odpowiedzialnych za przygotowanie tej uchwały.

Co więcej nikt z głosujących przedstawicieli społeczeństwa - radnych nie miał zielonego pojęcia nad czym głosuje.

Jak nazwać proces tworzenia prawa w Konstancinie-Jeziornie? ........... Loteria? nowy pomysł przewodniczącego Komisji Uzdrowiskowej? komu co potrzebne- to my uchwalimy? masz problem - radni ci pomogą? nie wiemy nad czym głosujemy, ale nie ma problemu i tak uchwalimy?

Jest to porażające!!!!


....

Proszę nie odnosić tego do siebie, p.Tomaszu.

A wracając do tematu [bip.um.szczecin.pl], to posiedzenie RM w Szczecinie oraz:

Debata społeczna na temat usytuowania punktów detalicznej sprzedaży alkoholu.

i cytat z tej debaty:

Jako pierwsza głos zabrała pani Kama Dąbrowska (PARPA Warszawa). Przedstawiła dane statystyczne, dotyczące spożycia, ilości punktów sprzedaży alkoholu oraz wzajemnych korelacji pomiędzy ilością punktów a spożyciem. Okazało się, że ta zależność występuje. Wniosek jaki można wysnuć w tej sytuacji, to ograniczenie fizyczne dostępności do alkoholu, co wiąże się z ograniczeniem ilości punktów sprzedaży. I tu Rada Miasta ma narzędzie w postaci uchwały regulującej te kwestie. Materiały pisemne(prezentacja) w tej sprawie stanowią załącznik do protokołu.

To znalazłam w google, pewnie istnieją bardziej pisane dokumenty na ten temat.

Myślę, że Gminna Komisja d/s alkoholizmu, OPS , urzędnicy UMiG mają odpowiednie informacje n/t wartości sprzedaży alkoholu w gminie, ilości leczących się alkoholików, osób współuzależnionych objętych terapią itd. itd.oraz oczywiście trendów jakie występują w tych wielkościach.

Ja wiem jedno, coraz częściej jestem zaczepiana przez zamulonych panów i panie w okolicach sklepów (Borlen, Lidl) z prośbą o 2 zł na bułkę. To całkiem nowe zjawisko w K-J. Zatem jest tak dobrze ?

A tak marginesie, przy naszej kulejącej służbie zdrowia - dostęp do terapii jest prawie natychmiastowy, chyba nie ma innej dziedziny lecznictwa, która to gwarantuje.
Nie reprezentuję brukselsko-państwowej opcji i nawet nie mam pomysłu co Pan miał na myśli.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (---.159.28.132.static.crowley.pl)
Data: 24 kwi 2012 - 08:30:59

przecież to jest śmiechu warte - jeśli alkohol jest w Polsce produktem legalnym, to dlaczego jednym zezwala się go sprzedawać a innym nie?
czy kupujący musi pokazać jakieś zezwolenie w sklepie? nie. (prócz ewentualnego dowodu osobistego)

z doświadczenia i ze słyszenia - myślicie że jak 'ekipie' skończy się wieczorem piwo w parku,to tym sposobem skończą popijawę? Bzdura,kiedyś się chodziło na rozjazd do nocnego, teraz na stację... młodzież póki zdrowe nogi ma, to i <cytując klasyka> "Do Bydgoszczy będzie jeździła, a tu nie będzie kupowała".
Wilanów nie jest daleko,a w weekendy nocne przecież kursują... a i w samym Konstancinie znowu pojawią się tzw 'mety'



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-24 08:34 przez pionek AGORY.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: HammerHammer (---.opera-mini.net)
Data: 24 kwi 2012 - 08:47:22

napije sie taki na mecie, oslepnie i drugi raz do niej nie trafismiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 24 kwi 2012 - 09:05:41

Różnica, taka faktycznie odczuwalna jest taka, że gdyby np. na grapie u Pawła i w Borlenie nie byłoby alkoholu, to jest potencjalnie możliwe, że banda pijaczków by nie koczowała tam całymi dniami, tylko poszli by pod inny sklep. Ale to jest jedyna realna natychmiastowa korzyść z ograniczenia punktów.

Dodam, że ogromna.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24 kwi 2012 - 09:16:08


Hesia-Mela
pani Kama Dąbrowska (PARPA Warszawa). Przedstawiła dane statystyczne, dotyczące spożycia, ilości punktów sprzedaży alkoholu oraz wzajemnych korelacji pomiędzy ilością punktów a spożyciem. Okazało się, że ta zależność występuje. Wniosek jaki można wysnuć w tej sytuacji, to ograniczenie fizyczne dostępności do alkoholu, co wiąże się z ograniczeniem ilości punktów sprzedaży.

Świetnie, ale samych danych w tym raporcie brak. Poza tym, relacja w tym wypadku może być akurat odwrotna - dlatego sprzedawcy CHCĄ otwierać sklepy monopolowe w danej dzielnicy / punkcie, że JUŻ WCZEŚNIEJ BYŁ tam bardzo duży popyt, w związku z czym BYŁY MIEJSCA na kolejne podmioty na rynku lokalnym, które w tym punkcie miały nadal szanse przejąć część klientów. Inaczej mówiąc, nie wzrost liczby punktów spowodował wzrost spożycia, tylko bardzo wysoki popyt spowodował pojawienie się wielu punktów sprzedaży. Przykład z autopsji: Plac Hallera, Praga, Warszawa - za czasów, kiedy tam mieszkałem, 4 nocne punkty sprzedaży alkoholu na jednym placu w odległości 50-300 metrów, w dzień - dwa razy więcej punktów. Wszystkie wychodziły na swoje. Nie w każdym punkcie miasta rynek jest aż tak chłonny.

Raz jeszcze zatem proszę o rzetelne wyniki badań: grupa eksperymentalna (gmin, miast, itp.), grupa kontrolna, ten sam okres i region kraju, i korelacja nie ma być z liczbą ISTNIEJ ĄCYCH już punktów sprzedaży, tylko między WZROSTEM liczby punktów sprzedaży na skutek uchwały radnych a WZROSTEM spożycia w okresie po wprowadzeniu uchwały. Np.:

Miasto X (z grupy eksperymentalnej): miało 50 punktów sprzedaży, zwiększono liczbę do 70 w 2009 roku, sprzedaż wzrosła od 2010 do 2012 o 25%, z tego 20% szacuje się jako spożycie przez mieszkańców miasta X, 5% - przez przyjezdnych
Miasto Y (z grupy kontrolnej): miało 40 punktów sprzedaży w 2009 roku, obecnie - liczba punktów bez zmian, sprzedaż od 2010 do 2012 wzrosła o 13%, z tego 10% szacuje się jako spożycie przez mieszkańców miasta Y, 3% - przez przyjezdnych

I to samo dla kolejnych kilkudziesięciu miast. Tak by wyglądało wiarygodne badanie dowodzące korelacji między uchwałą rady taką, jak nasza, a realnym wzrostem spożycia.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 24 kwi 2012 - 09:28:43


pionek Agory
przecież to jest śmiechu warte - jeśli alkohol jest w Polsce produktem legalnym, to dlaczego jednym zezwala się go sprzedawać a innym nie?
Odpowiadam skoro Adamie o tym nie wiedziałeś:- ponieważ w Polsce ustawodawca wymyślił takie "cóś" jak działalność gosp. koncesjonowana. Zreszta nie tylko w Polsce. Dla przykładu ja się spytam:- przecież zawód taksówkarza jest zawodem legalnym , to dlaczego jednym pozwala sie go wykonywać a drugim nie ?



z doświadczenia i ze słyszenia - myślicie że jak 'ekipie' skończy się wieczorem piwo w parku,to tym sposobem skończą popijawę?
Owszem , w wielu przypadkach tak może być. Będę do znudzenia powtarzał:- sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych woła o pomstę do nieba.

Do Hammera. Rozsądny gość z Ciebie ale tym razem naginasz. To w sklepie żadnym alkoholu "kręconego" nie sprzedają ? Poza tym dlaczego od razu mety. Przecież nikt tu z piszących nie chce wprowadzać prohibicji i ograniczenia sprzedaży. Czy przy obecnej ilości punktów sprzedazy masz jakiś problem z zaopatrzeniem sie w trunki ? Potrzeba Ci ich więcej ? (sklepów nie trunków)


Tomasz Zymer
Żeby przeskoczyć od "ograniczenia spożycia" do "ograniczenia liczby punktów sprzedaży", trzeba najpierw wykazać empirycznie na reprezentatywnej grupie badanych gmin (które zwiększyły liczbę koncesji), że wzrost konsumpcji alkoholu był tam większy w danym okresie, niż w grupie kontrolnej, która uchwały o zwiększeniu liczby punktów sprzedaży nie podjęła.

Tomku , możesz się domagać takich badań , mogę i ja - wkaż mi empirycznie na reprezentatywnej grupie badanych , że w gminach gdzie zwiekszono ilość detalicznych punktów sprzedaży alkoholu , nie nastapił znaczący wzrost spozycia, nie doszło do zwiększenia ilości przestepstw (napady, rozboje pod wływem) nie powiększyła się liczba rodzin z problemem alkoholowym , nie przybyło rozbitych rodzin z powodu nadmiernej alkoholizacji.
Prawdę mówiąc ja nie muszę Ci zadnych badań przedstawiać , to Ty i pozostali radni przed podniesieniem ręki powinniście takie badania starać się poznac, posłuchać ludzi , którzy na co dzień pracują z osobami uzależnionymi. Nie zrobiliście tego ponieważ jak sam napisałeś do głowy Ci nie przyszło , że to może wzbudzić tyle emocji. A sprawa była bardzo prosta do wykonania , należało (oprócz osób wymienionych przez Hesię-Melę) zaprosić przedstawicieli lokalnych stowarzyszeń , zarządów osiedlowych , rad sołeckich , klubów sportowych i posłuchać co oni jako w pewnym sensie grupa reprezentatywna lokalnej społeczności mają do powiedzenia nt. kompromitującego radę wniosku p.M.Skowrońskiego. Który nota bene zakpił sobie z Was w sposób wręcz wzorcowy.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-24 09:30 przez harmattan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: (jeszcze) ŁATWIEJ KUPIĆ ALKOHOL
Wysłane przez: daramisdaramis (---.xdsl.centertel.pl)
Data: 24 kwi 2012 - 10:06:52

Może uściślimy terminy - co to jest punkt sprzedaży?

W Piasecznie mają 150 lub 300 punktów, ale jeden znich - Auchan sprzedaje chyba więcej niż wszystkie pozostałe razem wzięte. Jest to tylko jedno zezwolenie, czy kilkadziesiąt (tyle ile kas)? U nas na szczęście nie ma aż tak dużych sklepów, ale i tak trudno traktować równo sieciowe markety z małymi sklepami wiejskimi, czy osiedlowymi.

Jeżeli chodzi o stację paliw, to nie tylko alkohol nie jest przeznaczony do bezpośredniego użytku przez kierowców - także jedzenie czy picie. Nie wspominając, że czytanie gazet podczas kierowania samochodem jest niebezpieczne.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--123456-->
Bieżąca strona: 4 z 6


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.