w takich marketach zlikwidowano specjalne kasy alkoholowe także raczej koncesja jest na punkt sprzedaży...
duże sklepy mają tą przewagę, że można tam kupić 1 l dobrej gorzałki na promocji za cenę ze 30 % niższą niż u Heńka...o stacji benzynowej nie wspominając...
podaż, popyt, elastyczność cenowa... przestrzeganie zakazu sprzedaży nieletnim...edukacja do czego to wszystko prowadzić może itd. itp.
w tych 'pędzących' czasach te rzeczy powinny decydować o wielkości sprzedaży... w każdym innym przypadku rodzić się będą wątpliwości odnośnie czystości przydziału koncesji...
i dotyczy to każdej reglamentowanej różnymi dziwnymi przepisami działalności... a lista takich działalności u nas jest zatrważająco duża... i mam nadzieję, że uda się ją ograniczyć 'by żyło się lepiej' (czytaj 'taniej') ;)

Tomasz Zymer
"Radny Tomasz Zymer wyraził przekonanie, iż powinny być opracowane odpowiednie kryteria przyznawania zezwoleń na handel alkoholem, tak, aby preferowani byli ci przedsiębiorcy, którzy odprowadzają podatki lokalne."
(cytat z jeszcze niezatwierdzonego protokołu XXI sesji)
Zapis w protokole jest nieścisły - postawiłem wniosek, żeby w pierwszej kolejności koncesje dostawali sklepikarze płacący podatek dochodowy i od działalnosci gospodarczej w naszej gminie, po to, by wskazać prezferencję dla lokalnego handlu. Wniosek ten był głosowany i przeszedł.

Protokół na ostatniej sesji nie został poprawiony. Nadal nie ma w nim wniosku radnego T.Zymera , wniosku głosowanego pozytywnie przez Radę.
Ponieważ wniosku nie ma w protokole , do czasu naniesienia stosownych poprawek o które upomniał się radny TZ na ostatniej sesji , dodatkowe koncesje mogą zostać rozdysponowane w sposób dowolny ?
Uważam , że w całej tej sytuacji jak najbardziej słuszne jest aby te dodatkowe koncesje wydawać tylko tym podmiotom gosp. , które płacą podatki w Konstancinie.
Nie powinno byc tak , że dostaną je sklepy sieciowe.
A może z tym wnioskiem Tomaszu to taka celowa gra ze strony urzędników ?

samrząd może całkowicie wywalić sprzedaż wysokich procentów ze swojego terenu, jesli więc tego nie robi, to ciekawe, dlaczego ?

ola
samrząd może całkowicie wywalić sprzedaż wysokich procentów ze swojego terenu, jesli więc tego nie robi, to ciekawe, dlaczego ?

Między innymi w trosce o zdrowie i życie naszych mieszkańców. W tych niekończącycych się pielgrzymkach samochodów ciągnących do Piaseczna i na Ursynów po "wywaleniu procentów" z naszej gminy na pewno znalazłoby się wielu kierowców na promilach, a to gwarantowany przepis na wypadek. Już lepiej, żeby przeszli te paręset metrów do lokalnego sklepu. Poza tym, za jakie środki będziemy leczyć naszych alkoholików i dbać o ich rodziny, skoro wszystkie fundusze z koncesji za kupiony przez nich alkohol przejmą sąsiednie gminy? A czy spożycie alkoholu przez takie posunięcie zmniejszyłoby się - na pewno tak ;) , skoro tak twierdzi Unia Europejska i czworo forumowiczów. Przypomina mi to historię z turystyką aborcyjną - lokalne władze umywają ręce i umywają sprawę pod stół, twierdząc, że "u nas jest zakaz", a problem zostawiają w rękach agentów "turystycznych' i właścicieli pokątnych gabinetów. Jedyną wymierną "korzyścią" dla społeczeństwa z takiego postawienia sprawy jest wzrost liczby powikłań u kobiet po pokątnych zabiegach i powstanie nowych miejsc pracy w bardzo szarej strefie. Podobnie z prohibicją czy ograniczeniami w sprzedaży alkoholu - zarobią właściciele melin, nielegalnie handlujący "spod lady" i na ulicy, a gmina straci na leczeniu osób, których organizm wykończył szemrany alkohol. Oficjalnie spożycie oczywiście spadnie, bo przecież trunek kupowany w melinie i spod płaszcza albo w sąsiednim mieście nie liczy się do statystyki. Tak własnie powstają Wielkie Mity Uzdrowicieli Społeczeństw.

Jakby radni sie nie zgodzili, to kto by ich wybrał - niektórych juz zawodowych na czwartą czy piata kadencję.
Zawsze ok 1300 pln maja jak w banku, czy mają zielone pojecia o zarządzaniu gminą czy nie.

mania
Jakby radni sie nie zgodzili, to kto by ich wybrał - niektórych juz zawodowych na czwartą czy piata kadencję. Zawsze ok 1300 pln maja jak w banku, czy mają zielone pojecia o zarządzaniu gminą czy nie.

To się akurat zgadza. Ale dla pełnego obrazu, jak UMiG opublikuje w maju oświadczenia majątkowe za rok 2011, można także sprawdzić, że dochody niektórych radnych znacznie spadły, odkąd są radnymi, bo np. zamiast robić wieczorami i w weekendy tłumaczenia, siedzą w komisjach, piszą interpelacje, studiują dokumenty albo spotykają się z mieszkańcami. Wiele źródeł definiuje dietę jako formę rekompensaty za zarobki utracone z tytułu ograniczenia pracy we własnym zawodzie. Radnowanie staje się przyjemną synekurką dopiero wówczas, kiedy ktoś jest w Radzie rzadkim gościem, a jego aktywność ograniczona jest do wystąpień w samoobronie i okazjonalnych zagrywek mających stworzyć stosowne "wrażenie". Nie muszę chyba pisać, kogo tu konkretnie mam na myśli.

Hesia-Mela
Przeglądałam protokoły z posiedzeń RM w innych miastach, w każdym były obecne osoby z Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

A w Konstancinie ? Zarząd Osiedla Grapa otrzymal maila tej treści:

"Witam,
Nie byłam zaproszona ani nikt nie zwracał się do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych o opinię w sprawie zwiększenia limitu dla punktów sprzedaży alkoholu w naszej gminie. Zwiększenie dostępności alkoholu zwłaszcza dla ludzi młodych nie sprzyja wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu uzależnieniu od alkoholu. Szkody spowodowane przez osoby pod wpływem alkoholu są uciążliwe i dotyczą wielu aspektów życia społecznego, a leczenie uzależnień bardzo trudne. Lepiej zapobiegać.
Z poważaniem
M.Wolak"

Pani M.Wolak jest Przewodniczącą GKRPA. Kiedy na ostatniej sesji w swym wystapieniu publicznie zadałem radnym pytanie czy ktoś z nich wie jak się nazywa Przew. GKRPA , nie usłyszałem odpowiedzi.
W związku z powyższym mam podstawy aby sądzić , że radni wogóle mogli nie wiedzieć , że taka komisja istnieje.
Od jednego z radnych usłyszalem też (wypowiedź prywatna) , że rada nie ma obowiązku konsultowania podejmowanych przez siebie decyzji (sic!)

Tomku , wyrażasz swą dezaprobatę dla ekspertyz unijnych , pewnie za nic też masz stosowne orzecznictwo NSA w tym temacie , zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi o gminnym programie profilaktyki nie wspomnę , a wynika to zapewne z faktu iż posiadasz stosowne kontrekspertyzy ?

A może Ty wiesz ile podmiotów gosp. składało wniosek o koncesję zanim rada podjęła uchwałę ?

harmattan
A może Ty wiesz ile podmiotów gosp. składało wniosek o koncesję zanim rada podjęła uchwałę ?

Według mojej wiedzy na piśmie złożonych było w roku 2011 co najmniej kilka wniosków, jednak z nieznanych powodów urzędnik z UMiG zarządził w styczniu "grubą kreskę" i ustalił, że koncesje będzie się przyznawać wg kolejności wniosków złożonych po 1 stycznia 2012. Pewien pan o tym wiedział, złozył jako pierwszy i "wskoczył" na wakującą koncesję. To są informacje z dwóch źródeł od sklepikarzy. Zachęcałem źródło tych informacji do zebrania ich razem z dokumentami i zaniesienia do Komisji Rewizyjnej ze skargą na nieuzasadnione zmiany kryteriów i podejrzeniem faworytyzmu lub korupcji. Właścicielka sklepu na to, że nikogo nie oskarży i żadnych wniosków nie złoży, bo od relacji z urzędniczką zależy ABSOLUTNIE WSZYSTKO, a ona chciałaby jeszcze trochę pohandlować na terenie naszej gminy.

Każde ograniczenie swobody działalnosci kończy się tym, ze trzeba iść do urzędników na kolanach i żebrać, a jak ktoś jest uczciwy i nie uznaje "prezentów", to nie uzyska tego, czego potrzebuje do swojej działalności, czego ja doświadczyłem na własnej skórze i Ty Andrzeju pewnie także. Ten element również należy wziąć pod uwagę przy dyskusji o koncesjach - limity i licencje przyznawane przez urzędników to najdoskonalsza pożywka dla korupcji, będzie rosła, jak na drożdżach.

Osoby merytorycznie odpowiedzialne za tematykę alkoholową oczywiście należało zaprosić i na komisję, i na sesję - o tym już pisałem. Ale to akurat jest zadanie dla przewodniczącego komisji właściwej dla danego tematu, czyli w naszym wypadku - Uzdrowiskowej, Zdrowia i Opieki Społecznej.

harmattan
Tomku , wyrażasz swą dezaprobatę dla ekspertyz unijnych , pewnie za nic też masz stosowne orzecznictwo NSA w tym temacie , zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi o gminnym programie profilaktyki nie wspomnę , a wynika to zapewne z faktu iż posiadasz stosowne kontrekspertyzy ?

Co do NSA - każdy ma prawo podać uchwałę do sądu, jeśli się z nią nie zgadza. Wtedy zobaczymy, jakie będzie orzecznictwo w tym konkretnym przypadku.
Jeśli chodzi o zapisy ustawowe, gmina musi w swojej polityce dążyć do ograniczenia spozycia alkoholu. Pytanie, co to znaczy w praktyce. Ograniczenie sprzedaży do wybranych podmiotów, które to sobie "załatwiły" w urzędzie, nie ejst tożsame z ograniczeniem spożycia. Zamiecenie nielegalnego handlu alkoholem pod stół i powiedzenie "nie ma w sklepie, to nie ma w statystykach, a jak nie ma w statystykach, to nie ma sprawy" - jest zwykłym oszustwem, na którym "jechały" władze PRLu. W PRLu na tej samej zasadzie nie było: żebraków, bezdomnych, bezrobotnych, mniejszości narodowych w zasadzie także, w ogóle nie było problemów, bo ich statystyki nie wykazywały. A przecież jest jasne, że, jeśli zabierzemy teraz np. połowę koncesji, to sprzedaż alkoholu w gminie spadnie i będzie SUKCES! SUKCES! SUKCES! Nie mówiąc już o tym, jakie urzędnik będzie mógł dostać piękne "podziękowania" od tych, co koncesji nie stracili. Działasz od lat, Andrzeju, w branzy handlowo-gastronomicznej, a piszesz tak, jakbyś nie widział, jak to wszystko funkcjonuje.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-29 13:51 przez Tomasz Zymer.

Według mojej wiedzy na piśmie złożonych było w roku 2011 co najmniej kilka wniosków, jednak z nieznanych powodów urzędnik z UMiG zarządził w styczniu "grubą kreskę" i ustalił, że koncesje będzie się przyznawać wg kolejności wniosków złożonych po 1 stycznia 2012. Pewien pan o tym wiedział, złozył jako pierwszy i "wskoczył" na wakującą koncesję.

Przecież to na kilometr śmierdzi korupcją !!!
A czy można zadać pytanie temu urzędnikowi/urzędniczce na jakiej podstawie dokonał tej zmiany kryteriów ? Przecież nie musi tego pytania zadawać sklepikarka ?

limity i licencje przyznawane przez urzędników to najdoskonalsza pożywka dla korupcji, będzie rosła, jak na drożdżach.

Święta prawda. W przypadku koncesji na sprzedaż nap.alk. wniosek o jej przyznanie obligatoryjnie musi być zaopiniowany przez GKRPA.

Tomku , ile razy mam pisać :- JA NIE JESTEM ZA TYM ABY NIE PRZYZNAWAĆ NOWYCH KONCESJI. Jestem za tym aby wyeliminować z lokalnego rynku te sklepy, które działają w sposób haniebny np. sprzedając alkohol nieletnim.
Czy do urzędu napływały sygnały od mieszkanców , ze mają trudności w zaopatrzeniu się w "gołdę" ? Bo wygląda , że tak. A szanowni radni wyszli na przeciw ich potrzebom.

M.Skowroński powinien natychmiast przestać być przew. komisji !!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-29 15:41 przez harmattan.

zalegalizujmy prostytucje to skoncza sie patologie. Chociaz przyklad Niemiec pokazuje zupelnie co innego. Handel zywym towarem dalej sie tam odbywa.

Zalegalizujmy narkotyki. Holandia zrobila to z lekkimi i im wzroslo zuzycie twardych.

Powinnismy kontrolowac i robic prowokacje. Niech ktokolwiek sprzeda alkohol dziecku i od razu po koncesji.

Ale nie, bo gmina ma byc przyjazna. Ciekawe czemu tylko tym co lamia prawo, a nie tym co go przestrzegaja.

harmattan

Według mojej wiedzy na piśmie złożonych było w roku 2011 co najmniej kilka wniosków, jednak z nieznanych powodów urzędnik z UMiG zarządził w styczniu "grubą kreskę" i ustalił, że koncesje będzie się przyznawać wg kolejności wniosków złożonych po 1 stycznia 2012. Pewien pan o tym wiedział, złozył jako pierwszy i "wskoczył" na wakującą koncesję.

Przecież to na kilometr śmierdzi korupcją !!!
A czy można zadać pytanie temu urzędnikowi/urzędniczce na jakiej podstawie dokonał tej zmiany kryteriów ? Przecież nie musi tego pytania zadawać sklepikarka ?

Przekazałem te informacje burmistrzowi publicznie na posiedzeniu Komisji Ładu jak tylko je uzyskałem (początek marca) i burmistrz stwierdził, że je sprawdzi. Gdybym miał jakiekolwiek dowody w postaci wniosku tej właścicielki sklepu, wniosku tego pana, kryteriów na piśmie, itp. - złożyłbym zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Ale niestety ta pani jak tylko usłyszała, że chciałbym sprawę urzędniczki i kryteriów przyznania koncesji panu X wyjaśnić, przestraszyła się i nabrała wody w usta.

Jeszcze mała poprawka - sprawdziłem w notatkach: pan X złożył wniosek 30 grudnia, pani Y - ponownie 2 stycznia. Koncesję dostał pan X, choć wg informacji pani Y ona czekała w kolejce znacznie dłużej.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-29 16:09 przez Tomasz Zymer.

Jak czytam ten wątek to mi ciśnienie skacze.

1. Pan przewodniczący Komisji Uzdrowiskowej z pełną świadomością pominął udział Gminnej Komisji "Alkoholowej", która jest powoływana zarządzeniem burmistrza.

Po 8 latach urzędowaniu na stanowisku burmistrza - p.Skowroński udaje? że co, nie wiedział, że taka komisja istnieje? Przecież to kompletna bzdura. O innych czynnikach pisał harmattan.

2. Kto tak dba o interesy punktów sprzedaży?

Czy UMiG zwrócił się do RM i przedstawił sytuację oczekujących na przydział koncesji, czy tez jest to osobista troska p.przewodniczącego komisji?
Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na to pytanie?
Kto wyznaczył taki terminarz, że najpierw uchwala się Gminny Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii na rok 2012 (sesja w lutym) gdzie wpisuje się,że w Kcinie działa 55 punktów sprzedaży alkoholu, a na następnej sesji w marcu z wniosku przewodniczącego podwyższa się tę ilość do 65 punktów.

Dlaczego na jednej sesji nie rozpatrzono tych 2 punktów, chyba nie przez zapomnienie? Moim zdaniem, to nie przypadek tylko świadome działanie.


3. Nikt w tej gminie nie kontroluje jak sklepy realizują przyznane im koncesje. Nie bez powodu przed sklepami na Grapie, tuz pod bokiem Straży Miejskiej o każdej porze stoi grono "ugotowanych" panów i nawet czasami talent ich dopada i potrafią dać koncert śpiewów chóralnych. Przecież to nie powietrze uzdrowiskowe ich tak odurza.

Hesia-Mela
(...) Nikt w tej gminie nie kontroluje jak sklepy realizują przyznane im koncesje. (...)

no jak to, a Komisja ds Rozwiązywania (sic !) Problemów Alkoholowych ? Na pewno jest gdzies w bip-ie sprawozdanie z jej działalności - a w tym sprawozdaniu rózne liczby, litry i sukcesy ...
To prawda, że prohibicję juz przećwiczono - ale wtedy nie było Komisji ds RPA Nasuwa mi się analogia ze zbrojeniami i rozbrojeniami - wszyscy są przeciw wojnie, no ale przemysł zbrojeniowy dostarcza tyyyyylu miejsc pracy ... Analogia z prostytucją też jest niezła - bo ustala (ta analogia) ontologiczne ramy problemu (rozwiązywanego przez w/w Komisję): oto Eros i Tanathos in extenso
... czyli co: nic sie nie da zrobić, ale pozoranctwo ma sie dobrze

Do pani mani:dziwi mnie twoja złośliwość.Tylko ja jestem piąta kadencje, akurat może ostatnią nigdy nie optowałem za zwiększeniem ilości punktów sprzedaży.Podobnie Włodzimierz Wojdak, który jest przyzwoitym człowiekiem, aczkolwiek wiele nas różni, jest on jako jedyny czwarta kadencję.Problem jest niestety z nowymi radnymi z tobą Tomasz w szczególności.Już car Rosji wyczuł Polaków i postanowił ich rozpijać, niektórzy też tak myślą.Potrzeba sprawiedliwości, nie można wykluczać sprzedawców.Każdy powinien mieć najkrótszą drogę do monopolowego.W gminie Konstancin-Jeziorna musi być dużo punktów sprzedaży alkoholu, tak jak w Piasecznie.Najlepiej mnie ubawiła opinia,że szkoda potrzebującego, jak znajdzie alkohol blisko to nie będzie musiał chodzić na Ursynów, albo dajmy na to na Bielany metrem jechać,w metrze tez można zginąć.Jakoś nikt się nie martwi,że w Konstancinie nie ma 50 bibliotek, nie ma ani jednej wyższej uczelni,niedługo zamkną ostatnią piccerie.Otwórzmy punkty sprzedaży alkoholu w każdej szkole,koło każdego kościoła.Niech ludzie po mszy nie chodzą zbyt daleko, niech mają wódę na miejscu.Gminie zwiększą się dochody .Wystarczy mieszkać koło monopolowego mieć syna pijaka i już poglądy się zmienią.Biedny ten nasz kraj.Trzeba być imbecylem lub ślepym, żeby problemu nie widzieć.Te mety to gdzie, bo nie zauważyłem. W Polsce alkohol się sprzedaje na stacjach, tłumacząc matołom,że zmniejsza to ceny paliwa.W USA na stacji alkoholu nie ma , paliwo tańsze /w granicach 4 zł za litr.Na Pomorzu, dwa tygodnie temu w pobliżu Malborka widziałem cenę 6,06 za benzynę.

Jeszcze chce przypomnieć,że pan Marek S. z komisji d/s problemów alkoholowych wywalił swego czasu tak wartościowych ludzi jak Urszula Statkiewicz i Adam Rękawek.Ostatnio komisja jest milcząca.Niewielu radnych o niej wie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-21 22:02 przez Bogusław Komosa.

Bogusław Komosa
nigdy nie optowałem za zwiększeniem ilości punktów sprzedaży.Podobnie Włodzimierz Wojdak, który jest przyzwoitym człowiekiem, aczkolwiek wiele nas różni, jest on jako jedyny czwarta kadencję.

Włodek Wojdak głosował za zwiększeniem liczby punktów sprzedaży na marcowej sesji.

Bogusław Komosa
Problem jest niestety z nowymi radnymi z tobą Tomasz w szczególności.Już car Rosji wyczuł Polaków i postanowił ich rozpijać, niektórzy też tak myślą.

Tak, o niczym innym nie marzę, tylko, żeby rozpijać mieszkańców gminy.

Bogusław Komosa
Potrzeba sprawiedliwości, nie można wykluczać sprzedawców.Każdy powinien mieć najkrótszą drogę do monopolowego.

Chyba mi inteligencja siadła od wieloletniej abstynencji, bo nie widzę logicznego związku między tym zdaniem, poprzednim i następnym.

Bogusław Komosa
Wystarczy mieszkać koło monopolowego mieć syna pijaka i już poglądy się zmienią.

Takich doświadczeń akurat nie mam, ale miałem wujka pijaka. Jak go suszyło w nocy, potrafił z okolic ulicy Wilanowskiej, gdzie mieszkaliśmy, skoczyć aż na Wolę. Ale zwykle nie potrzebował, bo melina była dwa bloki dalej.

Bogusław Komosa
Te mety to gdzie, bo nie zauważyłem.

W Twojej najbliższej okolicy - co najmniej jedna na Porąbce, druga przy Bocianiej w Bielawie, chłopaki zawsze coś dla spragnionego znajdą. Jak tu na Porąbce zabraknie, to ziomale chodzą na Bielawę o trzeciej nad ranem, panie radny z Bielawy.

Bogusław Komosa
W Polsce alkohol się sprzedaje na stacjach, tłumacząc matołom,że zmniejsza to ceny paliwa.W USA na stacji alkoholu nie ma , paliwo tańsze /w granicach 4 zł za litr.

To na pewno z powodu braku sprzedazy alkoholu na stacjach.

Boguś, ta uchwała była źle podjęta, bez konsultacji z Gminną Komisją (co ona robi na co dzień, nota bene) i OPS, bez konsultacji z mieszkańcami. Tu się zdecydowanie zgadzam. Ale z hipokryzją typu "gdzie ta meta, bo nie widzę" albo, parafrazując, "szczególnie radny Tomasz marzy, by rozpijać rodaków" - wybacz, ale to są zagrania mocno poniżej Twoich możliwości i zdolności polemicznych. Zanim znowu na mnie wylejesz pomyje, pomyśl, ile byś zyskał w oczach wielu ludzi zmieniając typ dyskursu.

iście propagandowa metoda wyrywania zdania z kontekstu....widać i na wolnym rynku sarkazm może się obrócić przeciw używającemu tej formy wypowiedzi ;)
alkohol był, jest i będzie niezależnie kto i po co go wymyślił...no, chyba, że UE faktycznie będzie chciała zawłaszczyć dla siebie dochody z produkcji i sprzedaży wówczas...będzie go pewnie jeszcze więcej...bo na trzeźwo takiej (i wielu innych...) głupoty znieść się nie da niezależnie gdzie się nabyć to świństwo uda i czy zwiększone przychody z akcyzy za alkohol umożliwią obniżenie tej za benzynę...
od naszych dyskusji tutajj ani nie zmienimy świata, ani nawet naszej lokalnej rzeczywistości, gdzie parcie na zysk było, jest i pewnie jeszcze długo będzie...

idealna sytuacja wygląda tak: powszechna dostępność alkoholu i dragów, a świadomi konsekwencji konsumenci używają ich wedle gustu i włąsnych priorytetów - bo przecież każdy zakaz wyzwala inwencję i zwiększa pokusę

Bogusław Komosa
Te mety to gdzie, bo nie zauważyłem.

Tomasz Zymer
W Twojej najbliższej okolicy - co najmniej jedna na Porąbce, druga przy Bocianiej w Bielawie, chłopaki zawsze coś dla spragnionego znajdą. Jak tu na Porąbce zabraknie, to ziomale chodzą na Bielawę o trzeciej nad ranem, panie radny z Bielawy.

No i widzisz Bogdan- kto pyta nie błądzi O metach wie Tomasz a policja już nie.
Domyślam się Tomku , że po przyjęciu uchwały "alkoholowej" przez Radę , te wymienione przez Ciebie "mety" przestaną funkcjonować ?


I takie pytanie mam:- to zdanie na żółtym tle to hasło wyborcze Bronisława Komorowskiego ?