mania
M 51, to ledwie trzymające sie kupy próchno.

>:

...I tak rozeszła się ta pogłoska i trwa między forumowiczami do dnia dzisiejszego.

PS. Maniu, widziałaś kiedyś ten dom, czy tylko przejrzałaś analizę UMiG?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-12 15:31 przez Tomasz Zymer.

harmattan
Ale proszę powiedz mi , czy deklaracja p.burmistrza o doprowadzeniu do takowego spotkania, wyraźnie precyzuje kiedy ono sie odbędzie ? Przed czy po głosowaniu uchwały ? Jesli po, to najlepiej aby spotkanie odbylo sie w dobrej knajpie, celem oblania dobrego (pewnie obustronnie) interesu. A my możemy się pożegnac z tym tak charakterystycznym dla miasta obiektem - z jego widokiem. Pozostaną tylko zdjęcia.
Ja po skończeniu obrad komisji porozmawiałem jeszcze nt. Mirkowskiej 51 z p.vice-burmistrz D,Gadomską. Ona jest zdania, że dobrze by było o tym rozmawiać szczegołowo po warsztatach urbanistycznych CHARETE.
ps. rozumiem, że idea wpisania budynku do rejestru zabytków .....???

Jeśli spotkanie z inwestorem miałoby się odbyć PO głosowaniu na sesji w sprawie sprzedaży budynku, t mam nadzieję, że radni zażadają ZDJĘCIA tej uchwały z porządku obrad i zwrócenia jej do komisji. Ja tego nie zrobię (będę w tym czasie prowadził 60. dzieci na Zielonej Szkole na białoruskim pograniczu), ale poproszę panie radne J. Magdziarz i A. Konopkę, żeby spróbowały zablokować tę uchwałę, jeśli nie będzie wcześniej jasnych i wiarygodnych infomacji od inwestora.

Co do wpisu do rejestru zabytków - jak już mówiłem, MWKZ twierdzi, że gmina nie przekazała dokumentacji (aktualnej gminnej ewidencji zabytków), a bez tego nie mają danych, by uruchomić procedurę wpisu. Będę w najbliższych dniach starał się doprowadzić do tego, by MWKZ dostał od gminy wszystko, co potrzebne.

Tomasz Zymer

mania
M 51, to ledwie trzymające sie kupy próchno.

>:

...I tak rozeszła się ta pogłoska i trwa między forumowiczami do dnia dzisiejszego.

PS. Maniu, widziałaś kiedyś ten dom, czy tylko przejrzałaś analizę UMiG?

przepraszam, zapomniałam że ponad 200 letni, drewniany dom - jak wszystkie inne tego typu obiekty jest w doskonałej kondycji, tylko rzeczoznawcy pomylili sie

A na oko, to chłop w szpitalu umarł...

mania
przepraszam, zapomniałam że ponad 200 letni, drewniany dom - jak wszystkie inne tego typu obiekty jest w doskonałej kondycji, tylko rzeczoznawcy pomylili sie

No to jak się nie wie o czym pisze , to się pisze głupoty. Budynek Mirkowska 51 ma tylko:- drewnianą werandę-oryginalna i tzw. przybudówkę. Ściany budynku - murowane, cegła, o grubości (juz wiem dokładnie) 80 cm.

A chlop umarł w szpitalu na oka dwa,od tych glupot czytania



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-12 17:22 przez harmattan.

Primo - ten dom nie jest drewniany. Jest murowany. Drewniana jest tylko przybudówka i część werandy.
Secundo - nie ma ponad 200 lat, tylko około 180 lat.
Tertio - był wielokrotnie remontowany i przebudowywany (głównie wewnątrz) na przestrzeni tych 180 lat, także w ostatnich kilku dekadach.
Co więcej - jeśli przeczytasz Maniu uważnie punkt 7 zamówionej przez urząd ekspertyzy - budynek w okresie ponad 150-letniej eksploatacji był dobrze utrzymywany. Wadliwe były tylko powojenne rozbudowy. Do rozbiórki jest tylko (istotnie po wojnie zmieniona) drewniana przybudówka, weranda - do remontu kapitalnego, zaś pozostałe wskazówki zawarte w ekspertyzie dotyczą budynku zabytkowego we względnie dobrym stanie, w którym trzeba przeprowadzić istotne prace remontowe, ale który pod względem konstrukcyjnym okaże się prawdopodobnie trwalszy, niż wszystkie gierkowskie i późniejsze bloki z wielkiej płyty. To co piszesz, Maniu, brzmi, jakbyś wnioski wyciągała nie z uważnej lektury samej ekspertyzy, tylko z czyjegoś do niej komentarza.

UMiG od niemal dwóch lat robi, co może: najpierw uchwała o przeznaczeniu do rozbiórki, później - zupełnie nieskuteczne zabezpieczenia mimo protestów i zgłoswzeń mieszkańców i radnych, a teraz nacisk na pośpieszną sprzedaż. Tylko ktoś bardzo naiwny nie zauważyłby konsekwencji w tych poczynaniach urzędu.

Nie jestem przeciwny sprzedaży, ale budynek jest cenny, historyczny, w niezłym stanie, stanowi istotny element założenia krajobrazowo-kulturowego, o które opiera się projekt Parku Kulturowego Mirków. Należy go zabezpieczyć przed losem Julisina czy wielu innych ofiar systemu konstancińskiego.

harmattan
A chlop umarł w szpitalu na oka dwa,od tych glupot czytania

nikt nie każe czytać tego forum, a także pisać

Maniu,
O materiale z jakiego wykonany jest budynek mówiliśmy tu już wcześniej, dodatkowo była ekspertyza fachowca (nie na oko), którą zapewne czytałaś i po tym wszystkim znów piszesz takie niestworzone rzeczy?

Szokujące jest, w gruncie rzeczy Twoje podejście do tego zabytku. Pamiętasz, ktoś kiedyś Tobie powiedział, że ten remont to wyniesie tyyyyyyyyyyyyyyyyle pieniędzy, najlepiej więc go zrównać z ziemią. Ja jednak wolę słuchać ekspertów.

Szkoda, że takie jest Twoje nastawienie i świadome podawanie nieprawdziwych faktów.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-13 16:08 przez AK.

Płyta zasłaniająca okna od strony stawu pokrywa je w ok. 80% (od góry pozostawiono dość szeroką szczelinę, jednak nie na tyle żeby przez nią mógł przecisnąc się do środka człowiek). W oknie do mieszkania (do którego włamano się ostatnio - obok mieszkania"werandowego") wyłamano górną część dykty poszerzając otwór. Okno jest otwarte - można wsunąć się do środka. W mieszkaniu jest jak w klubie - prowizoryczne łóżko z kocami, stolik, krzesła.

A wracając do zamurowywania okien i rzekomego zniszczenia ścian przy demontażu zabezpieczających okna cegieł - to jest zwykła bzdura. Tam są grube solidne mury ceglane (chyba ok 80 cm). Zresztą wystarczy szybko "płytowo" reagować na zawiadomienia mieszkańców i zauważone nowe włamy i po kłopocie (jeżeli koniecznie chce się uniknąć murowania otworów okiennych). Można dać grubsze płyty).

Dlaczego rozpowszechniane są plotki o tragicznej kondycji budynku? Aby taniej sprzedać? Aby usprawiedliwić brak troski? Aby uzyskać zgodę na wyburzenie? Dlaczego?

ODPOWIEDŹ NA MOJĄ INTERPELACJĘ (wklejoną powyżej):

Ciekawe jaki jest koszt tych zabezpieczeń budynku, które zostaly przeprowadzone dotychczas ? Jak straż miejska może wykazać, że objęła wzmożonym dozorem nieruchomość ? Wzmożonym lecz nieskutecznym.

Zdaje się SM prowadzi kajecik ze spisem interwencji i dokonania przekazuje kom. BOKiS. Mam obiecaną taką informację jak tylko wróci przew. RM.

ponad 22 tys. za zamórowanie kilkunastu otworów okiennych?
[www.cennik-budowlany.pl]
mówimy o murowaniu z bloczków pewnie 25 cm + materiał + zaprawa...nawet jeśli nieco oferent przesadza (a my nie negocjujemy) to nie powinno to być przy tak prostej pracy więcej niż 120 PLN za m2...
drzwi stalowe... raczej więcej nie powinny kosztować niż te 2,2 kPLN, które stanowi końcówkę kwoty oferty...
pozostaje 20 tys. na okna...czy one mają 166 m2? musiało by być tych okien chyba z 80...

mania
Zdaje się SM prowadzi kajecik ze spisem interwencji

co nie znaczy, że do kajecika zajrzeć nie należy !

Jeżeli chodzi o systematyczne zabezpieczanie na bieżąco po włamaniach - okno nadal wyłamane (wraz z płytą) od strony stawu

Sprawców złapać? Zaden problem - zbytnio się nie kryli

AK , taką mam propozycję. A nie możesz zrobić zdjęcia tego okna z wyłamaną płytą i wysłać mailem do ZGK ? Adres znasz ?

Do Straży Miejskiej też.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-21 00:41 przez harmattan.

i tego maila do mnie, to opublikuje, żeby nie było gadania, że nikt nie wysyłał

Zrobić mogę, czemu nie. Aczkolwiek troche się boję reakcji władz
Poza tym tuż obok mieszka prezes osiedla, troszku dalej radna.

Troszkę jestem zmęczony ta ciuciubabką i małymi nieścisłościami w odpowiedziach otrzymywanych z ZGK-u.

Pan Burmistrz podał dziś publicznie na posiedzeniu Komisji Ładu nazwiska dwóch osób zainteresowanych kupnem budynku przy Mirkowskiej 51.

Pierwsza, która złożyła w tej sprawie zapytanie do burmistrza na piśmie, to p. Zenon Jaskuła. Będzie zaproszony na sesję październikową.
Druga, która przeprowadziła tylko nieoficjalną rozmowę z burmistrzem w tej sprawie, to p. Jacek Rowiński, wydawca "Naszego Miasta". P. burmistrz nie ma informacji, czy p. Rowiński jest zainteresowany budynkiem osobiście, czy w imieniu spółki, w której ma udziały ("Łąki Konstancińskie" ).

Na sesji październikowej stanie uchwała o przeznaczeniu budynku do sprzedaży.

Poprawka: usunąłem smiley, który powstaje przypadkowo z cudzysłowu i nawiasu



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-21 21:17 przez Tomasz Zymer.

Można byc zaproszonym na sesję i na nią nie przyjść. Co w takiej sytuacji ? Czy projekt uchwały będzie głosowany ? Wspominałeś Tomku, że porozmawiasz z radną A,Konopka i J.Magdziarz aby w takiej sytuacji nie dopusciły do glosowania.

I jeszcze jedno , nawet jesli p.Jaskuła na sesje przybędzie to mamy jakieś gwarancje, że budynek (jego bryła) nie zniknie z krajobrazu Konstancina-Jeziorny ? Dlaczego nikt z radnych nie nalega na spotkanie wcześniejsze z p.Jaskułą ? Na sesji będzie raczej mało czasu na dokladne poznanie planów inwestora dot. budynku. A już kompletnie nie rozumiem dlaczego nie mozna poczekać aż Konserwator zabytków wpisze obiekt do rejestru. Baaardzo jestem ciekaw jak się radni zachowają.

Oczywiście wszystko co piszę wyżej dotyczy też p. J.Rowińskiego.

"Łąki konstancińskie"? A czy nie miała ta spółka coś wspólnego z polem golfowym?