Takie plany ma Ministerstwo Zdrowia, ale mądry, odpowiedzialny lekarz i bez rozkazu z góry pyta czy zrobiłaś mammografię, cytologię, a nawet bada piersi - obowiązkowo ginekolog, ale także internista przy wizycie z innym problemem niż babskkim. Z taką praktyką spotkałam się w Lecznicy Grapa, gdy wybrałam się do pani dr (zapomniałam nazwisko) po receptę. Na porządku dziennym także w LuxMedzie, gdzie mam abonament (dla dociekliwych 65 zł/mies)
W 2009r Ewa Kopacz chciała wprowadzić przepis, by przy podpisywaniu umowy o pracę kobieta pzredstawiała zaświadczenie (nie wynik), że zrobiła mammografię i cytologię, ale była "obraza majestatu" i się nie udało.
Te badania są od 2005 robiono w Polsce darmo. Podobnie jak kolonoskopia - bad. jelita grubego.
tu artykuł: [
www.rynekzdrowia.pl]
Przy okazji wspomnę, że warto po 40./50. zrobić kolonoskopię.
Dlaczego - o tym tu: [
zdrowie.gazeta.pl]
- badanie nie boli, robiłam. Histerykom mogą dać znieczulenie ogólne.
Tu niebawem będzie wykaz ośrodków robiących badanie za darmo: www.coi.pl/jelito.htm