Wysłane przez:
trener
(---.183.249.175.dsl.dynamic.t-mobile.pl)
Thx Lejdi ;)
Przy okazji, zrobię małe podsumowanie tego wątku, bo wydaje mi się, że warto. Zadałem tu jedno niewinne pytanie i wydawało mi się, że jeśli już uzyskam jakieś odpowiedzi, to będa one ograniczone do podania lokalizacji. Tymczasem - tymaczasem wygląda to właśnie tak:
Odpowiedź 1. odsłaniała przede mną relacje małżeńskie radnego Zymera, zabarwione ni to żalem, ni to pretensją - skierowaną ni to do mnie, ni to do mojej żony ("moja małżonka nie gustuje w takich usługach i nie muszę szukać miejsca na jej przechowanie przez kilka godzin (sama sobie organizuje czas po pracy)"). Oprócz tego otrzymałem na szczęście link internetowy, opatrzony znakomitą rekomendacją "znalazłem coś takiego" i "polecić nie mogę".
Odpowiedź 2. niosła ze sobą jakże braterskie i oczywiście, jak zawsze w tym klinicznym przypadku, optymistyczne, oskarżenie o skąpstwo. Ta odpowiedź również zawierała informacje na temat życia rodzinnego moderatorki mani i jej "dorosłej" córki (nie wiem zreszą czemu moderatorka tak podkreśla ową dorosłość - może chce zasugerować tym samym swoje bogate doświadczenia nabyte z wiekiem?). W tych dwóch zdaniach moderatorka pomiesciła jednak także uwagę merytoryczną, wskazując, jakże słusznie przecież, że mogę żonę chwycic za fraki i ciupasem wyprawić do pobliskego lasu - a będzie i taniej i lepiej, bo i dziewczyna odsapnie i grzybów naniesie.
Odpowiedź 3. była bardzo dziwna, bo Żelazna Lejdi wskazała mi po prostu konkretną miejscówkę. Nie napisała niestety czy jej mama/siostra/córka uważają tę rozrywkę za godną polecenia, nie wspomniała też ani słowem o moich możliwościach ekonomicznych, ale, tu ciekawostka - oskarżyła mnie o bycie prawdziwym mężczyzną. Coś za coś.
Odpowiedź 4. była odpowiedzią na oskarżenie Żelaznej. W odpowiedzi tej Artek Bartek poddawał w wątpliwość zdolność Żelaznej do rozpoznawania prawdziwych mężczyzn. Po krótkiej wymianie zdań stanęło na różnicach semantycznych, choć jak mniemam ostatnie zdanie mogło tu jeszcze nie paść. Zwłaszcza, że pojawiła się
Odpowiedź 5. która w prostych słowach, sądzę, że opartych w jakiejś mierze na tzw. projekcji - móiła o chęci pozbycia się przeze mnie, całkiem dobrej skądinąd, żony.
No i bardzo mi się to wszystko podoba
Fundacja Budzenie Pasji