Czy powstanie? Jest problem bo mieszkańcy (2 rodziny) nie chcą oddac pod drogę pasa ziemi szer. ok. 1 metra; dodam własnej ziemi. Czy uda się rozwiązac problem? Chyba gmina powinna wykupic ten kawałek działki. Może wtedy uda się rozwiązac problem?

Z wykupem gruntów pod drogi to gmina ma zdaje sie spore zaległości...

Kasandra
Jest problem bo mieszkańcy (2 rodziny) nie chcą oddac pod drogę pasa ziemi szer. ok. 1 metra; dodam własnej ziemi.

Jaki problem? Nie widzę żadnego problemu w tym, że ktoś nie chce ODDAĆ swojej własności. Obojętne czy 1 metra, czy 1 centymetra szerokości.
Problem, to może być dopiero jeżeli nie będzie chciał SPRZEDAĆ po cenie rynkowej.

czaknoris

Kasandra
Jest problem .....................................

Jaki problem? Nie widzę żadnego problemu ............................................................

Jest problem i to o charakterze "fundamentalnym" i to nie w skali "gminnej" ale "narodowej" Ten Nasz problem a raczej problemy , to brak wzajemnego poszanowania w relacjach obywatel i tzw "władza" /czyli brak "solidarności na codzień" między Polakami !!!/ i brak racjonalnego , "pozytywistycznego" /Żeromski.../ rozłożenia wzajemnych relacji dóbr i interesów ,własnego i społecznego. Za przeproszeniem to polska specjalność ,głęboko tkwiąca w Naszej historii.Jej negatywne skutki na przestrzeni dziejów aż po dzień dzisiejszy są "widocze gołym okiem " / od wieków / .A obok Nas za zachodnią "miedzą" mamy Sąsiada u Którego nie mają tego rodzaju "problemów" .Różnice tego stanu rzeczy też "widać gołym okiem".

Na zachodzie państwo buduje drogi na prywatnych gruntach bez stosownego zadośćuczynienia?
Tam obywatele z chęcią pozbywają sie swojej własności pro publico bono?

Polak jest przywiązany do polskiej ziemi i nie odda ani piędzi, może prędzej guzik od munduru - jak wynikało z niedawno przeprowadzonej ankiety

coś a'propos [cia.media.pl]

Maniu...myślę, ze slowo 'odda' jest tu słowem kluczem...Ty byś oddała? Czy oczekiwała godziwej rekompensaty? Oczywiście potrafimy przegiąć w druga stronę, ale różnica miedzy zachodnimi sąsiadami a nami jest taka, ze tam są nie tylko określone przepisy ale jeszcze sie ich przestrzega...państwo nie ma tam zaległości w wykupie gruntów pod inwestycje służące mieszkańcom...
A ekstremizmy wszelakie niczemu dobremu nie służą...