Ulica Ścienna w Konstancinie wąska , nie oświetlona , bez pobocza.. Mieszkam na końcu tej
malowniczej ale jakże niebezpiecznej ulicy. Ruch na drodze jest duży , pędzą po niej samochody
rozwijając prędkość co najmniej jak na drodze szybkiego ruchu. Od kiedy zostało zagospodarowane jezioro w Bielawie pewnie ruch jest jeszcze większy.. Codziennie widzę jadące samochody z dużą prędkością , zwalniające z piskiem opon dopiero przy pierwszym progu na ulicy. Ściennej. Ale ja mieszkam tam gdzie progu nie ma . W ostatnim tygodniu dwa razy uszkodzono mój płot. Płot da się naprawić , ale jak pogodzić się ze śmiercią ukochanego zwierzaka ? Najbardziej łagodny kot jakliego znałam , chodząca dobroć , młody radosny ale miał pecha bo wyszedł w niedzielę rano i pomimo , że w ten słoneczny poranek właściwie nikt nie przejeżdżał to przejechał jeden samochód , jeden bezmyslny głupi kierowca który połamał mu kręgosłup i cierpiącego zostawił na drodze. I gdyby nie sąsiadka która wyszła na spacer z psami konał by ten najłagodnieszy zwierzak jakiego miałam w bólu przez kolejne godziny.

Zwracam się do mieszkańców ulicy Ściennej przyłączcie się do mojej prośby , niech Wydział Dróg rozłoży progi na tej wąskiej ul;icy przynajmniej tam gdzie są zabudowania , niech Ci co wracją do domu wracają bezpiecznie. Oodziennie otwierając furtkę nerwowo oglądam się za siebie czy kolejny pirat nie nadjedzie., czy zdąże wejść na podwórko. Zwracam się do kierowców nie pędźcie , pomyślcie , że w ułamku jednej sekundy można komuś zadać tyle bólu. Wczoraj w piękny niedzielny poranek zginął Łatuś tak miał na imię ten słodki zwierzak , zginął bo ty kierowco nie miałeś wyobrażni , bo się spieszyłeś.Wystarczyła jedna , jedyna chwila by słodki wesoły kotek który pięć minut wcześniej jadł lody i wdzięcznie się łasił z połamanym kręgosłupem leżał porzucony przy drodze.

Będę pisać i będę prosić o to by było więcej progów na ulicy Ściennej , ulicy wąskiej ,bez pobocza , ulicy nie oświetlonej , którą codziennie idą ludzie do pracy , do szkoły , po której chodzą osiedlowe zwierzęta. , jeśli możecie przyłaczcie się do mojej prośby.

Adela Różańska

Dziękuję za kontakt , zwrócę się , nie odpuszczę. Będę pisać , składać prośby aż ktoś mnie wysłucha

pozdrawiam
Ada

Rozmawiałam z wiceburmistrzem R. Machałkiem. Musza Państwo złożyć formalny wniosek o zainstalowanie progów zwalniajacych z opisem sytuacji i od siebie dodam - najlepiej z podpisami chociaż kilku mieszkańców

Dziękuję , jeszcze raz dziękuję. Dziś złozyłam wniosek od siebie do Wydziału dróg gminnych . Ale przygotuje petycję w imieniu moich sąsiadów i poroszę o podpisy , nie sądzę , żeby był jakikolwiek problem.

I bardzo dziękuję za wspólczucie, to prawda strata tak samo jak by m straciła kogoś z rodziny, wciąż widzę jego dobrotliwe oczki i czuję dotyk miękkich łapek

pozdrawiam
Ada Rózanska