Witam. Czy mógłby ktoś potwierdzić lub zaprzeczyć informacjom umieszczonych w jednej z lokalnych gazet?
SGGW chce zakupić 192 hektary użytkowanych przez siebie gruntów. Oferuje za to 9 milionów złotych i chce jeszcze 50% rabatu od tej sumy tylko dlatego, że nie ma nawet tych 9 mln. Jak dobrze policzyłem jest to mniej niż 5 złotych (pięć złotych) za metr kw. Czy UMiG zastanawia się sprzedać po takiej cenie ziemię? Czy was nie dziwi tak rażące zaniżenie ceny gruntu w naszej gminie? Pewnie jeszcze pamiętacie larum w gazetach jak próbowano - tym razem przez uczelnię - za grosze sprzedać grunt za targiem prywatnym (ale znanym) osobom. Skończyło się zakupem przez gminę. Kto wyceniał obecne 1920000 m/kw?

SGGW jest użytkownikiem wieczystym tych gruntów rolniczych, więc nikt inny tego wykupić nie może. Chcą wykupić by nie płacić opłat z tyt. użytkowania wieczystego. To żadna sensacja. Pytanie, jaką "zniżkę" z tytułu tego dadzą radni, zwykle w naszej gminie to 10%, SGGW chce maksymalną czyli 50%.


[piasecznonews.pl]

Spieszą się przed wyborami samorzadowymi .Przezorny zawsze zabespieczony.Mam nadzeje ,że nie zdążą i wierzę jadnak w racjonalność obecnej władzy .

A ja mam szczerą nadzieję że się dogadają, bo na tym "niedogadaniu" cierpią konkretni mieszkańcy, np. wsi Obory. A jeśli Gmina nie zgodzi się na przekształcenie prawa wieczystego użytkowania w prawo własności dla SGGW (uproszczenie) to po pierwsze nie zarobi, a po drugie nie powstrzyma SGGW przed żadnym działaniem na tych gruntach, bo tam i tak SGGW zrobi co będzie chciało.

Ja tylko mam płonną nadzieję, że podobnie jak w Wilanowie na dawnych terenach SGGW (miasteczko z betonu) nie powstanie w Oborach i okolicy "kameralne" osiedle na 2000 osób/ domów itp. itd.

Na terenie wsi Obory jest tylko jedno miejsce, gdzie zgodnie z planem można postawić budynki mieszkalne, np, blok w rodzaju tych stojących już, co SGGW może uczynić już teraz. Sprawa wyżej wspomniana dotyczy gruntów rolnych (obok Parceli oraz na przedłużeniu łąk wiodących do Opaczy) i ziemi pod garażami w Oborach głównie, gdzie i tak już teraz SGGW może zrobić co chce jako użytkownik wieczysty. Skandalem to jest sprzedaż przez SGGW prywatnym inwestorom cmentarza Marynin i drogi do niego podczas sprzedaży pól pomiędzy przedłużeniem ulicy "Od Lasu" do Łyczyna.

Ta sprawa była chyba omawiana na posiedzeniu komisji

26.10.2017 (czwartek) godz. 18.00 - Posiedzenie Połączonych Komisji Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych oraz Komisji Budżetu, Inwestycji i Spraw Majątkowych    (sala posiedzeń UMiG, ul. Świetlicowa 1)
Tematy:
Spotkanie z przedstawicielami Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie w sprawie zakupu przez Gminę terenów z przeznaczeniem ich na Centrum Sportu oraz zakupem nieruchomości przez SGGW, w oparciu o ustawę o gospodarce nieruchomościami.

Może Radny Mario coś napisze?

Ja też tam byłem Maniu, wszystko w miarę szczegółowo opisane jest powyżej w artykule pana Chmielewskiego, z drobnymi błędami ;) A radnego Mario zawsze dobrze poczytać może doda coś o kulisach i rozmowach między radnymi, z kuluarów.

Mixiorek
Ja tylko mam płonną nadzieję, że podobnie jak w Wilanowie na dawnych terenach SGGW (miasteczko z betonu) nie powstanie w Oborach i okolicy "kameralne" osiedle na 2000 osób/ domów itp. itd

Właśnie oto mi chodzi (choć nie pisałem wprost), że może chodzić o typową spekulację gruntami. Kupią żałośnie tanio, by drogo sprzedać. Niemal każdy grunt był kiedyś rolny. Czasy się jednak zmieniają, a zwłaszcza ludzie i ich punkt widzenia. Zmieni się władza, może się też zmienić plan zagospodarowania, niech jeszcze przetnie te pola obwodnica K-J ... i mamy już dość atrakcyjny obszar blisko Wisły i parku w Konstancinie. I wart na pewno nie kilka złotych za metr kw.

Klaudiusz
A jeśli Gmina nie zgodzi się na przekształcenie prawa wieczystego użytkowania w prawo własności dla SGGW (uproszczenie) to po pierwsze nie zarobi

Sprzedaż takiego obszaru po 4,68 za metr kw. nazywasz zarobieniem ? I jeszcze nabywca chce rabatu od tego - to jest wręcz śmieszne. Powierzchnia moim zdaniem nie jest argumentem do takiego zaniżenia ceny gruntu w TEJ gminie. Sprawdź typowe ceny gruntów rolnych/leśnych w naszej miejscowości. Wpadnięcie 9 mln za tą "transakcję" nazwałbym katastrofalną stratą finansową i wyjątkową niegospodarnością władz gminy.
Najgorszy dołek ze śmieciami czy podmokłe bagno i bez względu na plan aktualny (mpzp) - jeżeli leży na terenie Konstancina-Jeziorny jest wart wielokrotnie więcej.

szeptuś
(...)
Sprzedaż takiego obszaru po 4,68 za metr kw. nazywasz zarobieniem ? I jeszcze nabywca chce rabatu od tego - to jest wręcz śmieszne. Powierzchnia moim zdaniem nie jest argumentem do takiego zaniżenia ceny gruntu w TEJ gminie. Sprawdź typowe ceny gruntów rolnych/leśnych w naszej miejscowości. Wpadnięcie 9 mln za tą "transakcję" nazwałbym katastrofalną stratą finansową i wyjątkową niegospodarnością władz gminy.
Najgorszy dołek ze śmieciami czy podmokłe bagno i bez względu na plan aktualny (mpzp) - jeżeli leży na terenie Konstancina-Jeziorny jest wart wielokrotnie więcej.

Nic nie zrozumiałeś. Ten teren już teraz jest w posiadaniu SGGW jako użytkownika wieczystego i mogą zrobić z tym prawem co chcą - sprzedać, wydzierżawić, wszystko. Jeśli ziszczą się plany niektórych i wejdzie przymusowe "przekształcenie" prawa wieczystego użytkowania w prawo własności, to wg prognoz bonifikaty nie będą 10-50% a 90, a możliwe że uczelniom pozwolą przekształcić za darmo. Poczytaj trochę czym jest PWU i jego "przekształcenie" w prawo własności, zluzujesz.

I żeby była jasność - sam mam sporo do powiedzenia negatywnego nt działań SGGW na naszym terenie, ale akurat w tej sprawie popieram gminę - jeśli można coś ugrać dla jej mieszkańców.

"Wpadnięcie 9 mln za tą "transakcję" nazwałbym katastrofalną stratą finansową"

Alternatywą jest niewpadnięcie niczego, więc to w sumie katastrofa, mieć dziewięć baniek, albo nie mieć. Stanowczo mieć rozpatruję po prawej stronie osi.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

SGGW może zrobić co zechce? Jest jeszcze prawo pierwokupu dla gminy, chyba że przepisy się zmieniły.

Chyba nie do końca może ale Burmistrz chce ugrać tereny pod gminne centrum sportu i rekreacji, które chce postawić na ich gruntach. Także coś, za coś. Taki deal.

daramis
SGGW może zrobić co zechce? Jest jeszcze prawo pierwokupu dla gminy, chyba że przepisy się zmieniły.

Prawo pierwokupu, to ma rząd w tej chwili. To grunty rolne ;)

Czyli jakaś Agencja Rynku Rolnego, czy coś podobnego?
Jeżeli tak, to nie jest najlepszy partner w takiej operacji. Wszystko zależy od zamiarów i determinacji SGGW. Przy poprzedniej sprzedaży cała sprawa trwała przecież dłuuuuuuuugo.