Czyby znowu komuś przeszkadzało, że dzieciaki z Zespołu Sonata i Przepióreczka z Konstancina cieszą się swoją pasją?
Jstem matką 12 letniej córki, które uczęszcza na zajęcia powyższych zespołów. Z SONATĄ( obecnie GOSIR) jest od 6 roku życia jak wiele innych jej rkoleżanek.Z PRZEPIÓRECZKĄ (Szkoła im Żeromskiego) trochę krócej. Oba zespoły są prowadzone przez znanego Choreografa i Pedagoga- panią Lidię Leszczyńską. Dla niewtajemniczonych lub tych co nie chcą pamiętać SONATA działała przez wiele lat w KDK Konstancin. Z tamtego okresu pamiętam, że zajęcia odbywały się wówczas zgodnie ze stałym harmonogramem grup przez wiele lat w godzinach popołudniowych. Dzieci, pani Lidia i my Rodzice zawsze czuliśmy, że to co nasze dzieci robią było ważne, że ta ich pasja tańczenia, uczenia się nowych form, układów, występów przed publicznością z bardzo wymagającym instruktorem, ale też cieszącym się szeroką i nieustającą sympatią ze strony dzieci.
Czego można jeszcze więcej chcieć? Ale cóż, widocznie w naszej gminie komuś to przeszkadzało, że jest tam tak fajnie. Z chwilą przyjścia nowej pani Dyrektor KDK sytuacja zmieniła się diametralnie. Nagle zaczęto wypominać, że pani Lidia z dziećmi zajmuje całymi popołudniami salę w KDK przy ul Jaworskiego i Sobieskiego. Przecież sama tam nie siedziała, tylko uczyła nasze dzieci pokochać muzykę, prowadziła sekcję, która liczyła i nadal liczy około 40 dzieci.
Wszyscy łącznie z personelem KDK i rodzicami wiedzieli o tym, że pani Lidia, prowadzi też zajęcia cykliczne, systematyczne od wielu lat w W-wie, przed zajęciami popołudniowymi z naszymi dziećmi w Konstancinie. Zaproponowano wówczas, że zajęcia mogą odbywać się wcześniej. Do przewidzenia było, że instruktorka się na to nie zgodzi, i że my rodzice też nie wyrazimy na to aprobaty, bo kolidować to będzie też z codziennymi zajęciami dodatkowymi , na które uczęszczały nasze dzieci. Metoda prosta, bo jak komuś nie pasuje, to może odejść. I chyba o to chodziło. Tak się stało, bo pani Lidia odeszła do GOSIRu ( na to wyraził zgodę poprzedni Burmistrz
zamiast rozwiązać powstały problem). Ale chyba nikt z obecnych władz KDK i Urzędu Gminy nie spodziewał się, że wierne pasji i Nauczycielowi dzieci pójdą razem z Nią.
W efekcie KDK od 3 lat, czyli od momentu gdy SONATA zaczęła działać w GOSIRZE w dziedzinie tańców nie rozbudził apetytu na tańce wśród tylu dzieci co udało się pani Lidii Leszczyńskiej. Kilka razy pojawiały się zgrzyty na linii KDK-P.Lidia( propozycje ucięcia godzin występu zespołu w trakcie pokazu w Amfiteatrze, nieprawdziwie zarzuty pracowników KDK co do przedłużenia występu zespołu -wszystko jest nagrane, można sprawdzić itp) . No cóż tak to jest ,gdy niewyjaśnione sprawy ?zamiecione są pod dywan?. Kilka razy na Komisjach BOKISU zwracałam sie do obecnego pana Burmistrza, aby zażegnał ten konflikt, który niczemu dobremu nie sprzyja. Niestety nie widziałam działania w tym kierunku.
W międzyczasie pani Lidia została też instruktorem Zespołu Pieśni i Tańca Przepióreczka przy Zespole Szkół nr 2 w Konstancinie-Jeziornie. Oba zespoły ćwiczyły i rozwijały swoje umiejętności w salach GOSIRU i szkoły, mieszczących się w tym samym miejscu. No cóż wydawałoby się, że sytuacja się ustabilizowała, ale niestety z chwilą odejścia pana Dyr.GOSIRu p. Kowala zaczęły się ponownie podchody ze zmianą godzin dla Sonaty. W zeszłym roku w pierwszej wersji harmonogramu zajęć, które otrzymałam w biurze GOSIRu nie było w ogóle zajęć tanecznych. Pamiętam, że gdy spytałam czemu nie ma zajęć otrzymałam informację, że nie wiadomo czy będą, albo w KDK. Zadzwoniłam wówczas do pani Lidii, która oczy też przecierała ze zdumienia o co chodzi. Sprawa oparła się wówczas o interwencje poprzez Komisję Bezpieczeństwa, Oświaty, Kultury i Sportu Rady Miasta. Zajęcia wróciły normy.
Niestety znowu pech, że zadzwoniłam wczoraj do GOSIR i chciałam potwierdzić rozkład zajęć tanecznych. Okazało się, że znowu jest akcja ze zmianą godzin Tańców , nawet jeszcze bardziej spektakularna niż w zeszłym roku. Bowiem zajęcia tej samej grupy nie dość, że mają być w innych godzinach niż w zeszłym roku , to nawet, żeby było chyba trudniej logistycznie rozwiązać to mają być w 2 miejscach ,w szkole na Bielawskiej i w GOSIRZE. Gdy spytałam p. Artura z GOSIRu o powody zmian godzin usłyszałam wielorakie wyjaśnienia. Raz to była kwestia podobno nowo powstałych grup, raz to, że nasze dzieci poprzez swoje zajęcia przeszkadzają innym sekcjom i jeszcze kilka innych powodów typu, że grafik jest już zrobiony i już nic się z tym nie da zrobić. Kolejny raz nikt się nie zapytał Instruktora i nas Rodziców o zmianę.
Czy tak trudno jest zauważyć przez tyle lat, że aby dana sekcja działała, to muszą pojawić się dzieci, a żeby tam się znalazły to musi ktoś ich tam dostarczyć i wiele razy my rodzice dezorganizujemy nasze życie zawodowe, ustalamy zajęcia swoje czy dzieci dostosowując do zajęć czy występów grupy(gdzie zazwyczaj musimy ich sami dowieźć), która promuje naszą gminę w wielu miejscach Polski?.
Czy naprawdę dzieci, które poświęcają tak wiele czasu na treningi i pani Lidia, wkładająca tak wiele serca, czasu i dokładającą finansowo do działalności SONATY (zakup strojów, czasem koszt transportu, strona internetowa itp) tak niewiele znaczą w dzisiejszych czasach?.
Prosimi o trochę szacunku drogi panie pracowniku GOSIru dla nas: Dzieci ,Instruktora i Rodziców!!!
MAJĄC NA UWADZE DOBRO NASZYCH DZIECI, SZEROKI DOROBEK W ZAKRESIE KRZEWIENIA KULTURY W NASZEJ GMINIE ZWRACAM SIĘ Z SERDECZNĄ PROŚBĄ DO: P.BURMISTRZA, RADY MIASTA I INNYCH LUDZI DOBREJ WOLI O ZATRZYMANIE PROCESU UNICESTWIANIA ZESPOŁU SONATA
A czy warto to zrobić? odpowiedzcie sobie Państwo sami wchodząc na stronę internetową, galerię zdjęć zespołów prowadzonych przez panią Lidię Leszczyńską.
[
www.etiuda.waw.pl]
[
www.etiuda.waw.pl]
[
www.etiuda.waw.pl]
[
www.etiuda.waw.pl]
[
www.etiuda.waw.pl]
[
www.etiuda.waw.pl]
Chciałam też zaznaczyć, że nie miałam w zamyśle nikogo obrazić, i nie to było moim celem. Starałam się przedstawić jedynie fakty, takie, jakie zaobserwowałam lub doświadczyłam w ciągu 6 lat, gdy córka uczęszczała na zajęcia taneczne do jednostek KD K i GOSIR, i które dotyczą tylko i wyłacznie działalności sekcji tanecznej, a nie całej działalności tych jednostek.
Prośba do pani Mani- byłabym zobowiązana, aby przesłać te informację do p.Burmistrza i Rady Miasta.
Pozdrawiam serdecznie,
Małgorzata Syskowska