Mieszkańcy Konstancina-Jeziornej przywodzą mi na myśl gang Olsena. Są podobnie sprytni, zaradni i przewidujący. I jak gang Olsena żyją teraz na przedłużeniu pasa startowego lotniska Okęcie.
Gratuluję zwyżki wartości nieruchomości, ciszy i spokoju, szczególnie w ładne, słoneczne dni przy wietrzyku z południa.

Nie pierwszy, nie ostatni raz. Okresowo od lat korytarz biegnie nad nami. Teraz to jakaś zmiana nagła i nieodwołalna, czy po prostu któryś z tych przypadków?

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

"Gminne" lotnisko też mamy Gassy Aeroport im. ......
(jeszcze nie ma patrona, ale może im.burmistrza, za którego rządów lotnisko utworzono)

A ja lubię jak latają. Nie za nisko, nie za wysoko - w sam raz, żeby popatrzeć, w sam raz, żeby nie ogłuchnąć.

---

Fundacja Budzenie Pasji

Ja też lubię, nawet macham pilotom gdy siedzę na grządce. Chyba widzą....

A ja podziwiam tych zapaleńców z latająmi modelami. A lotnisko to chyba jest w Imielinie nie w Gasach ?

[lotnictwo.net.pl]
albo tu wywiad z właścicielem lądowiska w Gassach: [www.passa.waw.pl]

Będę się upierał [lotniska.dlapilota.pl]

W artykule w Passie jest duży błąd , droga przy której jest brama o ktorej na wstepie artykułu , to droga łącząca Obory z Cieciszewem a nie Gasy z Oborami. I dlaczego Gassy a nie Gasy ?

[www.bikemap.net]



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-23 00:18 przez harmattan.

Wywiad jakoby wszystko było cacy....a tymczasem....mamy lotnisko funkcjonujące podobno wbrew wszelakim regulacjom...
Mi osobiście ono nie przeszkadza mimo, ze latają mi tuż nad chalupa jednak...nie miałbym nic przeciw temu by tego typu inwestycje powstawały z poszanowaniem prawa i nie wbrew woli lokalnej społeczności...

Lotnisko w Imielinie działa w majestacie prawa. Mają pozwolenie ze starostwa na magazyn maszyn rolniczych. NIK był dwa razy i nie stwierdził nieprawidłowości. Pan minister X, pan prezes Y i pan prokurator Z też byli, latali, podziwiali widoki i też nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości. Potem był raut u pana K.

Prawo, proszę Państwa, tam z góry wygląda zupełnie inaczej.

Ale tych topoli to im nie zapomnę. Kiedyś im też ktoś może spłatać "psikusa" .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-23 08:33 przez Tomasz Zymer.

Oby

Jakich topoli???

Dlaczego NIK? Czy Urząd Lotnictwa Cywilnego nie mógłby się za to zabrać? teraz powinni być świętsi od papieża

Za co się zabrać ? Po przepięknych topolach, które uschły w jednym czasie, jak na czyjś rozkaz, nie ma nawet śladu. Potrzebna była wolna przestrzeń do podejść do lądowania , topole przeszkadzały, legalnie ich nie dało się wyciąć to wzięły i zachorowały. ULC się przeciez na chorobach topolich nie zna
Podobno zna sie p.Borowski , wlasciciel lotniska ale on się z nikim nie chce tą wiedzą podzielić !

tu korespondencja ws. lądowiska w wątku z 2008 roku.




dalej w watku archiwalnym odpowiedź, niestety nie wszystkie strony się otwierają, ale może jestem gapa: [www.konstancin.com]
topole jeszcze wtedy stały, ale....