Moze i skalkulowane, ale po co się szarpać z bydłem, jesli mozna w innym mieście - bez stresu. Mało to chetnych na taką pozyteczną "zabawę"?

Chciałbym wrócić do nieco żenującego tematu czyli daty uruchomienia Veturilo w Konstancinie.... jutro jest 1 sierpnia....

a za kolejne 31 dni 1 września

u nas bedzie polaczona impreza. Otwarcie stacji i zakonczenie sezonu

No ładnie a ja powiedziałem znajomym, że w sobotę mogą przyjechać z Warszawy rowerami i zostawić w Konstancinie, bo na 100% będą stacje, wyjdzie na to, że to ja ich wpuściłem w maliny

ŻENADA trwa...

"Wirtualne Veturilo
1 sierpnia 2013 r.
Wypożyczalnie miejskich rowerów Veturilo nie ruszą w Konstancinie-Jeziornie 1 sierpnia (ten termin podał kilka tygodni temu urząd gminy).

Jak się dowiedzieliœmy, stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego wciąż nie podpisał umowy z firmą Nextbike, która miałaby prowadzić wypożyczalnie. – Trwają negocjacje.

Dotyczą przede wszystkim ceny – poinformował wczoraj „Nad Wisłą” Łukasz Puchalski z ZTM. Dlaczego obie strony jeszcze się nie porozumiały, mówi nam rzeczniczka Nextbike’a Małgorzata Udała. Twierdzi, że Konstancin-Jeziorna przeznaczył na Veturilo za mało pieniędzy.

-– Po zeszłotygodniowym spotkaniu prezes naszej firmy i burmistrz zastanawiają się, co dalej –- oznajmia Udała. Z burmistrzem Kazimierzem Jańczukiem nie udało się nam skontaktować. Przypomnijmy, że pierwotnie zapowiadał, iż z miejskich rowerów będzie można korzystać w maju. (RK)"

http://www.nadwisla.pl/index.php?pokaz=tekst&id=2018

Jutro w Warszawie są urodziny Veturilo , mają być przemówienia a nawet tort urodzinowy. Czyli proszę się nie załamywać, bo może i nas czeka jakaś niespodzianka i przyjadą uroczyście otworzyć

[www.portalsamorzadowy.pl]

Jak zwykle ZTM zwietrzył kasę........................

Napisałam do p. Puchalskiego - pełnomocnika rowerowego, głównie chodzi mi o niefortunne zakończenie ścieżki rowerowej w okolicy PSE (był watek "ścieżką pod autobus"). Jadąc z Kcina do Waw wpada się pod sznur aut jadących 724 do Kcina. Pisałam do różnych urzędów i ... czasopisma, i jest jak było na początku. Zapytałam też o nasze kcińskie Veturilo. Mam nadzieję, że odezwie się jak skończy dekorować tort.

Jak widać (ostratni numer Nad Wisłą) okazało się że uzgodniona wcześniej kwota to za mało dla Warszawy, cały czas będzie za mało, tak jak dopłacamy coraz więcej do komunikacji, veturilo też będzie coraz droższe. Lepiej zawrócić z tej "nowoczesnej" drogi i zacząć wydawać pieniądze na coś co rzeczywiście przyniesie korzyść mieszkańcom gminy.
Pozdrawiam

Pozwoliłam sobie skopiować z NW [www.nadwisla.pl] cały artykulik

Wirtualne Veturilo

Wypożyczalnie miejskich rowerów Veturilo nie ruszą w Konstancinie-Jeziornie 1 sierpnia (ten termin podał kilka tygodni temu urząd gminy). Jak się dowiedzieliśmy, stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego wciąż nie podpisał
umowy z firmą Nextbike, która miałaby prowadzić wypożyczalnie.
? Trwają negocjacje. Dotyczą przede wszystkim ceny ? poinformował wczoraj ?Nad Wisłą? Łukasz Puchalski z ZTM.
Dlaczego obie strony jeszcze się nie porozumiały, mówi nam rzeczniczka Nextbike?a Małgorzata Udała. Twierdzi, że Konstancin-Jeziorna przeznaczył na Veturilo za mało pieniędzy.
? Po zeszłotygodniowym spotkaniu prezes naszej firmy i burmistrz zastanawiają się, co dalej ? oznajmia Udała.
Z burmistrzem Kazimierzem Jańczukiem nie udało się nam skontaktować. Przypomnijmy, że pierwotnie zapowiadał, iż z miejskich rowerów będzie można korzystać w maju. (rk)

Masz rację Arkadio, niech się ZTM wypcha, te stacje w Kcinie, to przede wszystkim bajer dla stołecznych. W Kcinie przeważnie w każdym domostwie jest rower, a jak nie ma - bo z kasą krucho, to niech gmina mieszkańcom kupi, będzie pożyteczniej niz napychanie kabzy pazernemu ZTMowi

http://www.konstancinjeziorna.pl/components/download/send.php?pos_id=1250

Z tego pisma wynika, że umowa jest skonstruowana w taki sposób, że nie wiem czemu Burmistrz rozmawia z firmą Nextbike. Umowa została zawarta z ZTM na zasadach określonych w umowie. ZTM jest stroną dla Nextbike a nie nasza Gmina, niech się dogadują. Miało być od 1 sierpnia według umowy.
Co umowa przewiduje jeżeli system nie ruszy? Odsetki, kary, samobiczowanie się Dyrektora ZTM, którego notabene chyba obecnie nie ma?
Jak rozumiem od pewnego czasu 150tys zł jest w posiadaniu ZTM/ M.s. Warszawa. Może podciągnąć to pod wyłudzenie? ;-)

mania
Masz rację Arkadio, niech się ZTM wypcha, te stacje w Kcinie, to przede wszystkim bajer dla stołecznych. W Kcinie przeważnie w każdym domostwie jest rower, a jak nie ma - bo z kasą krucho, to niech gmina mieszkańcom kupi, będzie pożyteczniej niz napychanie kabzy pazernemu ZTMowi

Cały artykuł zacytowałem wcześniej. Ja bym nie odwracał kota ogonem. Jaki jest ZTM wiemy od dawna, umowa została zawarta. Burmistrz obiecał mieszkańcom Veturilo co zapewne mile Go połechtało bo mieliśmy być pierwsi poza Warszawą. "Słowo się rzekło, kobyłka u płotu" tak to szło?

Mixiorek
http://www.konstancinjeziorna.pl/components/download/send.php?pos_id=1250

Z tego pisma wynika, że umowa jest skonstruowana w taki sposób, że nie wiem czemu Burmistrz rozmawia z firmą Nextbike. Umowa została zawarta z ZTM na zasadach określonych w umowie. ZTM jest stroną dla Nextbike a nie nasza Gmina, niech się dogadują. Miało być od 1 sierpnia według umowy.
-)

O ile mnie pamięć nie zawodzi, Burmistrz rozmawiał z Nextbike, ponieważ chciał przyspieszyć uruchomienie - tak by działało na Dni Konstancina, a ZTM strzelał fochy i nadal strzela.

Chyba mnie ktoś źle poinformował, to Nextb. przybyło do burmistrza, bo chciało więcej kasy, ale nie ma mowy, bo została zawarta umowa i wszystkie strony wyraziły zgodę.

Pora wyciagnac konsekwencje umowa podpisana rowerow brak odszkodowanie na sciezki rowerowe w kcinie



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-03 17:46 przez robson.

trzeba poczekać na wyniki pisma wysłanego przez Burmistrza do ZTM do wiad. Prezydent i Przew. Rady Warszawy
tu jest to pisemko:[www.konstancinjeziorna.pl]

Jak znam życie, ZTM odpisze, że "jest bez głowy" i decyzje podejmie jak będzie nowy dyrektor ><

Dobrze, ja chciałem tylko przypomnieć, że 150 tys. zł to była kwota umówiona za cały sezon od 1 kwietnia, a nie - od 1 sierpnia czy września. Z taką świadomością cała Rada Miejska podniosła ręce za tą pozycją w budżecie. Jeśli ten sezon ma trwać maks. 3 miesiące zamiast 8, to miasto Warszawa musi nam zwrócić nadpłaconą kwotę za ten rok z odsetkami. Taki właśnie wniosek postawię na pierwszej wrześniowej sesji Rady. Nie jesteśmy jako gmina sponsorami miasta Warszawa, nie stać nas na to. Jeśli UMiG skrewił i wypłacił całą kwotę w zamian za inny zakres usługi niż ten, który uchwaliła Rada, to skieruję sprawę do Komisji Rewizyjnej z podejrzeniem naruszenia dyscypliny finansów publicznych (tak nawiasem mówiąc - te wakacyjne oszczędności na kursach autobusów także nie wydają się przekładać na oszczędności w kasie miejskiej - sprawa do zbadania). Ale mam nadzieję, że zakres, terminy i koszt usługi zostały jasno ustalone w umowie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-04 03:09 przez Tomasz Zymer.

jeśli my z góry zapłaciliśmy za kota w worku a do tego niezgodnego z intencją RM (pełna płatność za krótszy okres) to...ja wymiękam....
i też jestem ciekaw o jakie konsekwencje takiego stanu rzeczy zadbano w umowie....

[tvnwarszawa.tvn24.pl]