rondo
Ciekawe kto jest właścicielem systemu CityINFO ?

Wystarczy poszukać: [www.cityinfotv.pl] a nie zadawać sensacyjne pytania an forum, gdzie nikogo to nie obchodzi. A co mieli robić, lametować, że jest? Czy rekalmować wyjazdy na Podlasie?

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Ale nie mówimy tu o rondzie Inki. Pan się skarżył, że CityInfo poinformowało, że rower miejski będzie. To źle, że poinformowało?

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Nikt nie podaje wiadomości w ten sposób: Powstał nowy model mercedesa. Nigdy cię nie będzie stać.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Osobiście jestem zdania, że lepiej byłoby mieć ścieżki i rower miejski.

Jestem też zdania, że lepiej mieć rower miejski niż nic, skoro ścieżek nie mamy. Oczywiście niektórzy mogą być zdania, że lepiej nie mieć roweru, skoro nie mamy ścieżek i szanuję ten pogląd, chociaż go nie podzielam.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Tu nie chodzi o to czy lepiej jest cos mieć czy nie mieć...
Tu chodzi o to, że trzeba ustalić hierarchię rzeczy, które mieć chcemy...
A dla mnie logiczne jest, ze najpierw ścieżki a pózniej rower miejski...
Choc teraz to już nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...
Trzeba zacząć dyskutować jak zmienić ta sytuację tj.wybudować ścieżki...
Być moze racje maja ci, którzy twierdza, iż rower miejski zwiększy ruch rowerowy co z kolei bedzie argumentem by przekonać władze, ze warto w infrastrukturę inwestować...
A osobiście nie mam wątpliwości, że potrzebny jest tu silny nacisk społeczny bo bez niego ludzie, którzy na rowery nie siadają potrzeby nie bedą widzieli...
W jedności siła...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-15 10:00 przez Artek_Bartek.

Artek_Bartek
Być moze racje maja ci, którzy twierdza, iż rower miejski zwiększy ruch rowerowy co z kolei bedzie argumentem by przekonać władze, ze warto w infrastrukturę inwestować...

Uważam, że nie zaszkodzi

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Ogłoszono konkurs na logo Konstancińskiego Roweru Miejskiego, nazwanego tak na cześć najmłodszej z dzielnic naszego miasta, znanej z najmniejszej w Europie tężni solankowej oraz największych villa clearance areas (obszarów wyburzania zabudowy willowej). Można głosować przez najbliższe 3 dni (do niedzieli) na jeden z 10 logotypów: [docs.google.com] . Ja pozwolę sobie przedstawić propozycję alternatywną:

Oj tam, marudzicie. Wczoraj trzy godziny jeździliśmy po gminie na rowerach, fajnie było. Bąkówka super, tylko trzeba mieć dobre światła. Po mieście nie jeździliśmy, bo to zero frajdy.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Proponuje napis " Gdzie są ścieżki rowerowe "

Tomasz Zymer
Ogłoszono konkurs na logo Konstancińskiego Roweru Miejskiego, nazwanego tak na cześć najmłodszej z dzielnic naszego miasta, znanej z najmniejszej w Europie tężni solankowej oraz największych villa clearance areas

A komu w Polsce czy w szerokim świecie mówi coś nazwa Jeziorna ? Trzeba ją najpierw spopularyzować, a potem na tej nazwie budować bajery.

Jeziorański Rower Miejski wygląda niemniej głupio jak Konstancińsko-Jeziorański Rower Miejski.

Zdaje się największym nieszczęściem było połączenie przemysłowo - handlowej Jeziorny z uzdrowiskowym Konstancinem, miejscowości o rożnych charakterach i priorytetach.

____________________________________________
mieszkam w Skolimowie - jakby co



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-15 20:11 przez mania.

Nie Jeziorański (od literackich "Jezioranów"), tylko - Jeziorniański. W przeszłości Jeziorna była przemysłowa (Mirków), handlowa (Królewska) i była małym żydowskim sztetlem. Dziś czasy się zmieniły - ze względu na zmiany w technologii, transporcie, stanie środowiska, formach zabudowy, strukturze społecznej - i te dwie dzielnice nie mogą już "po prostu" istnieć obok siebie tak, by każda rozwijała się w swoim kierunku bez dramatycznego wpływu na tę drugą. Nie może być uzdrowiska-letniska Konstancin obok przemysłowo-magazynowej Jeziorny. Albo obie będą integralnymi częściami miasta-uzdrowiska, albo obie będą fragmentami smutnego przedmieścia pod nazwą Śmierdząca Dziura. Kto tego nie rozumie, może być chyba tylko burmistrzem KJ albo radnym powiatowym. Bo nawet Mania zdaje się już tę podstawową prawdę pojęła, choć udaje, że nie wie, na jakiej gałęzi wszyscy razem siedzimy. Mocno niestety podciętej gałęzi.

Dlatego nazywanie wszystkiego uparcie "konstancińskim" uważam za szczyt megalomanii i durnego snobizmu, a nie - po prostu za wygodny skrót. Może być "uzdrowiskowy", "gminny", nawet "łurzycki" (choć to tylko część naszego dziedzictwa kultury) brzmi lepiej, niż to uporczywe stawianie strefy A ponad i przeciw strefom B i C, jakby nie stanowiły nierozdzielnej całości.

Natomiast mój wpis w sprawie konkursu na logo KRM nie był wcale zamierzony jako kolejna krytyka tego systemu wypożyczalni, tylko - jako zaproszenie do głosowania. A obrazek pokazujący ewolucję człowieka od australopiteka do rowerzysty uważam za zabawny i mądry, bo sugeruje, że rower jest wyborem ludzi oświeconych i biorących odpowiedzialność za świat, w którym żyją, jak w Holandii czy Skandynawii, a nie smarkaczy i biedoty, której nie stać na Merca czy Porsche - jak myśli jeszcze bardzo wielu naszych nuworyszów, w tym także tych zasiadających w Radzie Miejskiej.

Tomasz Zymer
Dlatego nazywanie wszystkiego uparcie "konstancińskim" uważam za szczyt megalomanii i durnego snobizmu, a nie - po prostu za wygodny skrót. Może być "uzdrowiskowy", "gminny", nawet "łurzycki" (choć to tylko część naszego dziedzictwa kultury) brzmi lepiej, niż to uporczywe stawianie strefy A ponad i przeciw strefom B i C, jakby nie stanowiły nierozdzielnej całości.

Chociaż pobudki poglądów mamy diametralnie różne, to w tej kwestii zgadzamy się wreszcie w pełni.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Tomasz Zymer

Dlatego nazywanie wszystkiego uparcie "konstancińskim" uważam za szczyt megalomanii i durnego snobizmu, a nie - po prostu za wygodny skrót. Może być "uzdrowiskowy", "gminny", nawet "łurzycki" (choć to tylko część naszego dziedzictwa kultury) brzmi lepiej, niż to uporczywe stawianie strefy A ponad i przeciw strefom B i C, jakby nie stanowiły nierozdzielnej całości.

.

zauważ, że strefa A to nie tylko Konstancin, ale też Skolimów, Jeziorna, Wierzbno, jak wynika z mapy: [gsip.konstancinjeziorna.pl].

Dlaczego stawiasz się w roli jedynego sprawiedliwego i posądzasz wszystkich co mieszkają w strefie A o wymuszanie nazwy "Konstancin". Weź coś na uspokojenie i pomyśl zamiast judzić, a najlepiej postaw RM propozycję, by zmieniono nazwę gminy na "Jeziorna".

PS. nie mieszkam w strefie A

Nie chodzi o precyzyjne granice stref A,B,C. Chodzi o promowanie i świadomą koncentrację na jednym fragmencie gminy kosztem innych. Także kosztem Skolimowa, gdzie obecnie nie ma ani handlu, ani kultury (choć historycznie Hugonówka to Skolimów!), ani podstawowych usług. Ponad 80% inwestycji gminnych ostatnich lat poszło do Konstancina. Niemal wszystkie materiały i spoty promocyjne gminy dotyczą tej dzielnicy. Jednocześnie powstają w gminie enklawy jakby "Polski C", gdzie dzieją się rzeczy dziwne: rosną magazyny i ciężki transport, rosną wysypiska i gruzowiska na łąkach, jednak zdaniem nadzoru budowlanego i wymiaru sprawiedliwości nikt nie łamie prawa i przepisów. Do tego cała ta żałosna farsa związana z kolejami losu planu miejscowego Mirkowa i kalendarzem prac nad tym planem oraz studium uwarunkowań. Uważam, że jeśli nasza gmina ma przetrwać jako potencjalnie uzdrowiskowa, to tylko jako spójna całość i że polityka powinna być jednolita dla całej gminy. Zamiatanie śmieci pod dywan na dłuższą metę skończy się katastrofą.

Ja nie judzę; staram się tylko o przywrócenie proporcji i całościowego spojrzenia. Skoro się pani moderator nie podoba, będę się starał gdzie indziej. Obiecuję.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-16 09:40 przez Tomasz Zymer.

Dla mnie nazwa KRM tez jest taka jakaś...uboga....
Wiem, że w mowię potocznej wszyscy jesteśmy Konstancinem, ale....jesli tworzymy cos dla siebie (niby...wszak to raczej dla turystów) to moze jakoś tak by to nazwać System Rowerów Gminy Konstancin-Jeziorna? Choc...bedzie jak bedzie...ja czekam na ścieżki....

rondo
A w którym to miejscu radny posądził o wymuszanie ?

tu

Tomasz Zymer

Dlatego nazywanie wszystkiego uparcie "konstancińskim" uważam za szczyt megalomanii i durnego snobizmu, a nie - po prostu za wygodny skrót. .

Mieszkańcy z sąsiedniego Piaseczna na III Flis Festiwal przyjechali na rowerach Veturilo
[www.pulskonstancina.pl]

wczoraj było

Panie rondo dokładnie tak było jak pan napisał ci młodzi ludzie pojechali z Piaseczna do stacji metra Wilanowska tam wypożyczyli rowery i przyjechali do Konstancina na Flis Festiwal, wybrali najbliższą wypożyczalnie rowerów. Wiem, że to się wydaje mało logiczne, ale tak zrobili. Ci młodzi ludzie powiedzieli, że zazdroszczą nam, że w Konstancinie powstaną wypożyczalnie rowerów i proszę mi uwierzyć nie zmuszaliśmy ich do takiej wypowiedzi. Materiał ponownie się pojawi w przyszłym tygodniu.

A ponoć agnostyk...

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.