Artek_Bartek

Znam taka wieś, która co roku uchwała na zebraniu to samo a pózniej okazuje sie, ze coś tam jest niemożliwe, by to zrobić....

Artku-Bartku, a czy wiesz co dzieje się z Funduszem Sołeckim przyznanym opisanej przez Ciebie wsi?
Czy kumuluje się i dana wieś może go wykorzystać w roku następnym?
Czy też, może być wykorzystany w danym roku na inne zadanie?
Mam nadzieję, że nie przepada?

Fundusz niewykorzystany w danym roku przepada. Jeśli sa jakieś uchybienia bądź problemy w realizacji i nieistnieje możliwośc wykonania zadania ujętego we wniosku to takie pieniądze przepadają. Tak to wygląda niestety

ano niestety...nicnierobienie (nie zawsze się da urzędników przypilnować a już na pewno nie da się w pełni opanować katalogu wymówek dlaczego się nie dało czegoś zrobić) jest bardzo wygodne bo można te grosiny zaoszczędzić...
można by zrobić wniosek o dostęp do informacji publicznej z prośbą o wykaz kwot do rozdysponowania w ramach tego funduszu na poszczególne wsie za ostatnie lata oraz kwotą faktycznej realizacji...
pewnie byłaby to dość ciekawa lektura...

Nie bardzo jest dla mnie jasne to wszystko o czym piszecie.
Jakie przepisy to regulujÄ…?
Dlaczego karę ponosi wnioskodawca (mieszkańcy wsi reprezentowani przez Sołtysa)
skoro wina nie leży po jego stronie?
Dlaczego Wnioskodawca nie może zmienić zadania w przypadku, gdy to przez niego wnioskowane
nie jest możliwe do realizacji przez urzędników?
Dlaczego nie wykorzystanych środków przez Mieszkańców wsi nie z ich winy,
nie można przełożyć na rok następny,
żeby mogli wystąpić o zakup chociażby większej zabawki.
Takiej jak na Matejki.

Przepisy dotyczące funduszu sołeckiego reguluje [www.infor.pl] poczytaj sobie.
Z tą karą ponoszoną przez wnioskodawcę, to bym nie przesadzał, gdyż fundusz zostaje przyznany no konkretną wieś. Wieś robi zebranie i określa co ma być za tą kase zrobione w roku przyszłym ( oczywiście działania moga być podjęte tylko w ramach działań określonych w zadaniach własnych gminy, bądź na terenie którego gmina jest właścicielem/ dzierżawcą. Po zebraniu Sołtys sporządza wniosek do UMiG-u. Wcześniej w gestii Sołtysa mieszkańców leży określenie kosztorysu na daną inwestycję. np zakup wiaty przystankowej będzie kosztował tyle a tyle. (info o kosztach najczęściej określa się wcześniej u urzędnika w danym wydziale i takie kwoty z lekkim zapasem wpisuje sią na dane inwestycje) Następnie taki wniosek z określeniem zadania ( np zakup wiaty przystankowej) wraz z kwotą rzeczone tutaj 4500 zł oddaje się do UMiGu celem jego weryfikacji przez Urzędnika. jeśli sa zastrzeżenia to wniosek taki Sołtys poprawia i składa jeszcze raz. I dopiero tutaj jest kwestia czyja wina za błędny wniosek jest. Czesto bywa tak, że mieszkańcy poprawia i złożą a mimo wszystko wniosek jest nie do zrealizowania bo jakiś urzędnik nie dopatrzył czegoś. Inna kwestia to taka, że np wniosek na zakup wiat przystankowych musi być wydany na zakup tychże wiat, gdyż jesli ktoś chce dodatkowo zakupić sobie na przystanek kosze na śmieci, to nie moze, gdyż we wniosku musiałoby być napisane zakup infrastruktury przystankowej, a nie zakup wiat. Wszystko tutaj jest bardzo szczegółowe w tych funduszach i nie może być też wyższa kwota, tylko taka jaka jest określona we wniosku.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-18 19:19 przez Mario.

A co ma KRUS i ZUS do Funduszu Sołeckiego? Fundusz jest na drobne lokalne inwestycje i wydarzenia społeczne / kulturalne. nie na indywidualne potrzeby rolników.

Mam zestawienie wydatków i środków niewykorzystanych z Funduszu z września, postaram się zeskanować i wkleić na forum.

Mario
Przepisy dotyczące funduszu sołeckiego reguluje [www.infor.pl]

Szkoda, że jest to Ustawa, bo lokalnie zmienić się nie da.

a tymczasem odbył się kolejne nabory w ramach "Pereł Mazowsza" z PROW, którego jesteśmy cżłonkiem od 2011 r. - składka roczna bodajże 25 000.

[www.lgd-tp.pl]

Szkoda, na świetlice, imprezy - mogłoby być.

Tak - zaraz usłyszę, że wstrętne Biuro Promocji nie dało info. Umieszczali - kiedy im wysyłałam, bez problemu.

a tu kanalizacja i woda - może w tym roku będzie już ostatni nabór.

[www.prow.mazovia.pl]



szkoda...
maria



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-18 21:12 przez maria.

Maniu do Krus-u NFZ dopłaca 1,5mld zł.Ile budżet państwa dopłaca do ZUS-u?
Dziś składki odkładane przez członków ZUS wystarczają na coraz mniej. W tym roku narodowy ubezpieczyciel ogłosił, że aby obsłużyć wszystkich klientów FUS, będzie potrzebował dopłaty z budżetu sięgającej 70 mld zł. Czyli do każdego z 22 mln członków ZUS państwo dopłaca dodatkowo 3,2 tys. zł. (przeczytaj tekst)./text wirtualna polska/
Fundusz sołecki nie służy rolnikom, tylko wszystkim mieszkańcom wsi/rolnicy są u nas w zdecydowanej mniejszości/.

Tomasz Zymer
A co ma KRUS i ZUS do Funduszu Sołeckiego? Fundusz jest na drobne lokalne inwestycje i wydarzenia społeczne / kulturalne. nie na indywidualne potrzeby rolników.

Mam zestawienie wydatków i środków niewykorzystanych z Funduszu z września, postaram się zeskanować i wkleić na forum.

masz racje załoze nowy watek

Do tego co napisał Mario dodalbym jeszcze to, zezebranie soleckie moze wnioskować o kwotę x na inwestycje y bo zrobiło takie rozeznanie...wniosek klepniety, czekamy na działanie urzędu...mija....moze i ponad rok (wniosek na 2012 złożony we wrześniu 2011)...urzędnik bierze sie do pracy (wszak czas goni a namolni soltysi lub inni sie domagają)...i jakoś nie znajduje akurat tej oferty, która skalkulowali mieszkańcy albo np. Indeksacja okazała sie za duża...nie da sie...
To prawo nie jest na pewno doskonale...ale jego niedoskonałości są tym większe im mniejsza jest wzajemna otwartość i współpraca z odpowiedzialnym urzędnikiem...
I na pewno nie ZUSu ani KRUSU...;)

Mario
Fundusz niewykorzystany w danym roku przepada.

Parceli przepadał fundusz sołecki lub był wykorzystany w małym stopniu przez kilka lat ponieważ gminna działka przeznaczona na plac sołecki nie była nawet geodezyjnie wydzielona oraz miała/ma do tej pory "charakter" rolny. W tym roku udało się ją w końcu wydzielić ale rodzaju przeznaczenia działki już nie, mimo obietnic wydziału planowania przestrzennego o załatwieniu tej sprawy w jak najszybszym terminie. Efekt jest taki że mamy ograniczone pole manewru w wykorzystaniu funduszu i zagospodarowaniu placu np. plac zabaw od kilku lat nie może zostać doposażony w zabawki dla dzieci, samych zabawek też nie można kupić i przechować do czasu zmian na lepsze.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-19 08:56 przez daru.

Jednak zawsze lepiej mieć dylemat - jak wykorzystać fundusz aby środki nie przepadly.
Rady największych osiedli mieszkaniowych takiego dylematu nie mają....bo nie mają żadnego funduszu
Ale wieś zawsze biedna i nieszczęśliwa i jak napisała Zoli - ciemna.

Panie Harmattan, a niech mi Pan powie jedną rzecz... Komunikacje w swoim mieście Pan ma?? Ma. Kanalizacje Pan ma? Ma. Place zabaw dla dzieci Pan ma? Ma. Drogi remotnowane Pan ma? Ma. Oświetlenie ulic Pan ma? Ma.Kosze na śmieci na każdym rogu ulicy Pan ma? Ma. Widzi Pan probem polega na tym, że pieniądze z budżetu trafiają w przewazającej części do miasta, a nie na wieś i nad tym ubolewamy.

W moim miescie mam komunikację z ktorej korzystają też mieszkancy wsi. Place zabaw są też na wsiach. Jedne bardziej inne mniej zadbane i wyposażone. Jaki sołtys/gospodarz taki plac zabaw chciałoby sie rzec. Jeden soltys plac ogrodzi , przyjdzie drugi i rozgrodzi. Z miejskich placów zabaw korzystać mogą wszystkie dzieci, nie tylko miejskie.
Drogi remontowane ? Jedne są, inne nie ! Osobiście widziałem bardzo ładnie wyremontowaną drogę w Cieciszewie A wieś z dróg miejskich nie korzysta ? Dojeżdża do granicy miasta i dalej helikopterem ?
A zatem i oświetlenie ulic w mieście mam ja i pan Mario.

Widzi Pan probem polega na tym, że pieniądze z budżetu trafiają w przewazającej części do miasta, a nie na wieś i nad tym ubolewamy.

A pan Mario orientuje sie jaka część mieszkańców gminy to mieszczuchy a jaka to wieśniacy ? Procentowo.

I najważniejsze. Ja nie mam zamiaru ani zmniejszać ani zabierać nikomu funduszu sołeckiego (tym bardziej, że ja to mogę sobie co najwyżej dziurę dużym paluchem w skarpecie zrobić), tylko zwracam uwagę na fakt- tym czym dla wsi są rady sołeckie , tym dla miast rady osiedlowe i jesli sołectwa mają swój fundusz a osiedlowe nie, to coś mi tu zgrzyta. Tym bardziej, że jak widac często fundusz sołecki bywa niewykorzystany i zwracany jest. To też o czymś świadczy.

Panie Mario, ale niech sie pan chociaż cieszy tym, że i pan i ja mamy Stadion Narodowy z dachem, którego jakoby nie bylo. Mamy jedyne w Europie autostrady remontowane kiedy jeszcze nie do końca wybudowane Co tam kanalizacja, co tam oświetlenie. Jak jest światło to wszystko lepiej widać a chodzi o to aby ciemność wszystko skryła

harmattan
Place zabaw są też na wsiach. Jedne bardziej inne mniej zadbane i wyposażone. Z miejskich placów zabaw korzystać mogą wszystkie dzieci, nie tylko miejskie.

Nie no pewnie że mogą. Tylko chciałoby się Panu dojeżdżać 7 km do placu zabaw ze swoim małym brzdącem??

harmattan
Drogi remontowane ? Jedne są, inne nie ! Osobiście widziałem bardzo ładnie wyremontowaną drogę w Cieciszewie A wieś z dróg miejskich nie korzysta ? Dojeżdża do granicy miasta i dalej helikopterem ?

Wszyscy korzystają oczywiście. Ale chyba miasto z dróg na wsiach też korzysta prawda?? Logicznym jest, że mieszkańcy wsi, nie dążą do tego, żeby zabrać kasę z miasta, a wszystko wrzucić na wieś. Daleki jestem od tego. Jednak upominam się o to, aby rozwój wsi w naszej Gminie szedł proporcjonalnie do rozwoju miasta. Infrastruktura wiejska nie powinna odbiegać od tej miejskiej. Chodzi mi o to, żeby UMiG zabezpieczał na dobrym poziomie nasze podstawowe potrzeby, bo czy to miasto, czy wieś to oświetlenie, kanalizacja, komunikacja, dobre połączenie z miastem, dobra droga, to sa potrzeby, które powinny być podstawa, a nie pozostającą tylko w sferze marzeń idyllą.

harmattan
A pan Mario orientuje sie jaka część mieszkańców gminy to mieszczuchy a jaka to wieśniacy ? Procentowo.

Wg mojej logiki myślenia jasnym jest, że większość mieszkańców naszej Gminy skupia miasto, To jest oczywiste, jednakże czy to jest wyznacznik tego, że w naszej gminie większa część wsi nie ma kanalizacji, a w mieście robi się rewitalizację parku za grube miliony?? I żeby nie było, że czepiam się parku, bo i jego odswieżenie było konieczne. Jednakże chodzi mi o pewne priorytety w działaniu. mamy XXI wiek, a mieszkancy Gminy nie mają kanalizacji itp.

harmattan
I najważniejsze. Ja nie mam zamiaru ani zmniejszać ani zabierać nikomu funduszu sołeckiego (tym bardziej, że ja to mogę sobie co najwyżej dziurę dużym paluchem w skarpecie zrobić), tylko zwracam uwagę na fakt- tym czym dla wsi są rady sołeckie , tym dla miast rady osiedlowe i jesli sołectwa mają swój fundusz a osiedlowe nie, to coś mi tu zgrzyta. Tym bardziej, że jak widac często fundusz sołecki bywa niewykorzystany i zwracany jest. To też o czymś świadczy.

Zapytam Pana Panie harmattan w takim razie na co Pan by wykorzystał fundusz osiedlowy, gdyby Pan go miał, tak jak fundusz sołecki mają mieszkańcy wsi?

harmattan
jaka część mieszkańców gminy to mieszczuchy a jaka to wieśniacy ?

Gmina całość (2009): 23 805
Miasto K-J (2011):17 566

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Mario
Zapytam Pana Panie harmattan w takim razie na co Pan by wykorzystał fundusz osiedlowy, gdyby Pan go miał, tak jak fundusz sołecki mają mieszkańcy wsi?

Na bardzo istotne dla mieszkancow osiedla sprawy. Ale póki co ustawodawca nie daje mi takiej szansy.

harmattan

Mario
Zapytam Pana Panie harmattan w takim razie na co Pan by wykorzystał fundusz osiedlowy, gdyby Pan go miał, tak jak fundusz sołecki mają mieszkańcy wsi?

Na bardzo istotne dla mieszkancow osiedla sprawy. Ale póki co ustawodawca nie daje mi takiej szansy.

Istotne sprawy to odpowiedź wymijająca.....Podałem Panu przykłady niedoborów na wsiach - oświetlenie, kosze na śmieci, place zabaw, tablice informacyjne itp. A Panu czego brakuje na osiedlu??

Zapraszam na posiedzenie Zarządu Osiedla Grapa . W każdą pierwszą środę miesiąca. Niedługo odbędzie się coroczne spotkanie p. burmistrza z Radą i mieszkancami osiedla na które też zapraszam, podczas spotkania dokładnie Pan usłyszy czego brakuje nie mnie a mieszkancom właśnie.
A w Słomczynie jak często spotyka się Rada Sołecka ? Są to spotkania regularne ?
I jeszcze raz zwracam uwagę- ja nie podważam potrzeb wsi, nie neguję zaniedbań w tym temacie. Wiem co to są priorytety. Ale fundusz sołecki nie ma na celu ( bo to wogóle nie są środki celowe) likwidację tych wszystkich zapóźnień ? Wy taki fundusz macie, my nie. A ja zapewniam, że gdybym te środki miał to z całą pewnością wiedziałbym na co je przeznaczyć. No nie na kosze, oświetlenie i nie na kanalizację. Ale i Wy nie na te cele je przeznaczacie chyba ?
Równie dobrze dziś może mnie Pan zapytać, na co bym przeznaczył wygrana w totka. Tyle naszego, ze sobie pogadamy.