Dzielnica Wilanów coś robi, Ursynów również a nasza gmina?

"Kanały i rowy odwadniające pod kontrolą

Rozpoczęliśmy prace, które poprawią drożność kanałów i rowów odwadniających na terenie Wilanowa. Obejmują one m.in.: wykoszenie skarpy, dna i brzegów, usunięcie zalegającego mułu, oczyszczenie ze śmieci i gałęzi.

Tam, gdzie będzie to niezbędne, skarpy i dno rowu zostaną dodatkowo wzmocnione.
Na obiektach: Powsin V, VIII, Powsinek i Rów Natoliński prace konserwacyjne będą przeprowadzone trzykrotnie, na Kanale Wolickim - na odcinku od Rowu Wolica do ul. Zdrowej ? czterokrotnie. Natomiast część Kanału Wolickiego od ul. Zdrowej do Przyczółkowej z uwzględnieniem kanału w Osi Królewskiej - zostanie skoszona 8 razy. Wszystkie prace potrwają do 30 listopada 2013 r."

http://wilanow.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1234%3Akanaly-i-rowy-odwadniajace-pod-kontrola&catid=34&Itemid=197

Ursynów też coś robi i to nie mało. Co robi nasza gmina w ramach profilaktyki przeciwpowodziowej?

"Zakończyła się rekultywacja kolejnych stawów na Zielonym Ursynowie (23 lipca 2013)

W czerwcu br. zakończyła się rekultywacja Stawu Wąsal i Stawu Pozytywka wraz z łącznikiem. Prace przy tych zbiornikach wodnych były elementem największej akcji przeciwdziałania podtopieniom w historii Ursynowa. Zadanie realizowane przez Urząd Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy kosztowało ponad 1,8 mln zł.

Celem rekultywacji była poprawa bezpieczeństwa poprzez ograniczenie możliwości wystąpienia wód i podtopień terenów tzw. Zielonego Ursynowa. Cel ten został osiągnięty. Wykonano prace takie jak: odmulenie, ukształtowanie skarp, wykonanie przepustów, mnicha, zastawki. Roboty budowlane zakończyły się z końcem czerwca br. W wyniku realizacji zadania maksymalna pojemność retencyjna obu stawów wzrosła niemal dwukrotnie: z 13,36 tys. m3 do 26,21 tys. m3.

Całkowity koszt realizacji zadania wyniósł 1.827.279,00 zł. Na jego realizację Urząd Dzielnicy Ursynów otrzymał w ubiegłym roku dofinansowanie w formie dotacji ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie w kwocie 746.094,97 zł.

Zadanie realizowane było w dwóch etapach:
- etap pierwszy: 9.11.2012-19.12.2012; wartość robót: 1.572.353,60 zł
- etap drugi: 10.05.2013-24.06.2013; wartość robót: 254.925,40 zł.

- Rekultywacja stawów Wąsal i Pozytywka to część największej w historii dzielnicy operacji mającej na celu przeciwdziałanie lokalnym podtopieniom na Zielonym Ursynowie. Cieszę się, że problem zaniedbywany przez poprzedników, jest przez nas skutecznie rozwiązywany, co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo mieszkańców, których posesje nie są już tak zagrożone podtopieniami, jak jeszcze dwa lata temu ? mówi zastępca burmistrza Dzielnicy Ursynów Piotr Machaj, odpowiedzialny w ursynowskim Ratuszu m.in. za sprawy ochrony środowiska.

System Stawów Wąsal i Pozytywka został stworzony w latach 50. ubiegłego wieku i z biegiem lat zaniedbywany i nielegalnie zanieczyszczany stał się niewydolny. Modernizacja stawów stała się niezbędna. Ale w ramach działań zapobiegających podtopieniom obecne władze Dzielnicy realizują też prace związane z rekultywacją największego warszawskiego zbiornika wodnego ? Jeziora Zgorzała. Warto przypomnieć, że Urząd Dzielnicy Ursynów dotychczas zrekultywował stawy: Mały, Krosno, Czyste, Kądziołeczka, Beręsewicza (górny i dolny), Wyścigi oraz trzy oczka wodne na terenie byłej wsi Moczydło. Inicjatywa budowy małej retencji powstała w związku z gwałtowną urbanizacją Ursynowa, w rejonie zlewni Potoku Służewieckiego i zlewni Kanału Jeziorki oraz problemem odprowadzania wody deszczowej, co prowadziło w ostatnich latach do licznych podtopień nowowybudowanych osiedli."

http://ursynow.pl/page/index.php?str=425&id=4759

Między Warszawą a naszą gminą jest bardzo istotna róznica. Warszawa swego czasu podpisała odpowiednie prozumienie ze WZMiUW i wzięła pod opieke wszystkie urządzenia melioracyjne, którymi formalnie zarządza jednosta samorządu wojewódzkiego. Omija ją więc za każdym razem etap "chciejstwa" i permanentnego braku środków we WZMiUW. Ba, ale Warszawę na to stać. Czy na takie rozwiazanie stać finansowo naszą gminę?
Dlatego wały wiślane w W-wie są już przebudowywane, a na te w naszej gminie co roku rezerwuje się w budżecie środki od 8 lat. Dzielnica Ursynów ma gotowy plan obejmujący gospodarowanie wodami w zlewniach wszystkich istotnych cieków (Potok Służewiecki, Kanał Jeziorki) i od 10 lat realizuje go krok po kroku. W naszej gminie o tym problemie przypominamy sobie po każdym nawalnym lub długotrwałym deszczu, ale żeby za tym szły jakieś konkretne działania...

Bielau
Warszawa swego czasu podpisała odpowiednie prozumienie ze WZMiUW i wzięła pod opieke wszystkie urządzenia melioracyjne, którymi formalnie zarządza jednosta samorządu wojewódzkiego. Omija ją więc za każdym razem etap "chciejstwa" i permanentnego braku środków we WZMiUW. Ba, ale Warszawę na to stać. Czy na takie rozwiazanie stać finansowo naszą gminę?

Nie wiem czy stać. Wiem, że się nic nie robi a to już dużo znaczy. Dla przeciętnego obywatela to rybka kto odpowiada za koszenie, konserwację wałów, melioracji itp. Ten system ma działać. Jeżeli Warszawa "zabrała" kompetencje pod swoje skrzydła to też coś znaczy. Skoro jest urząd, który nie ma środków na swoje statutowe cele to jaki jest sens jego działania/ istnienia?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-25 11:35 przez Mixiorek.

Warszawa jest jednocześnie starostwem, ale też i ma pewne zadania marszałka jak zarządzanie drogami wojewódzkimi. Także są spore różnice.

Nas to też dotyczy, bo w razie czego pływamy razem z Górą Kalwarią.

[www.nadwisla.pl]

KtoÅ› siÄ™ orientuje co to za wykonawca?

Udało mi się założyć konto na EPUAP, więc dość łatwo mogę teraz kierować pisma do różnych urzędów. Na początek skierowałem do WZMIUW wniosek o dostęp do informacji publicznej o treści, jak w >>TYM LINKU<<.

WZMIUW odpowiedział w terminie pismem o >>TAKIEJ TREŚCI (2MB )<< lub >>wersja odchudzona<<.

Moim zdaniem odpowiedź jest wyczerpująca, choć oczywiście tematu nie wyczerpuje. Jutro moja Mama idzie na posiedzienie Rady Gminy Konstancin i może uda się jej zapytać...

Co nie zmienia faktu, że w następnym kroku zamierzam pozyskać pisma wskazane w odpowiedzi od WZMIUW i sam je przeczytać. Albowiem Pan Radny Tomasz Zymer wyżej stwierdził, że WZMIUW odmówił zgody na inwestycję, podczas gdy w odpowiedzi WZMIUW jak byk stoi, że jedynie określił warunki inwestycji. Poza tym zwracam uwagę, że stwierdza się tam, iż gmina może inwestować na swoim odcinku, a jeżeli robi to Gmina Piaseczno, znaczy, że w jej właściwościach (Panie Burmistrzu Machałek) to jest, a zatem jest też we właściwościach Gminy K-J.

Ten ping-pong musi zostać rozwikłany.

Pozdrawiam.

---

Pozdrawiam
Krzysztof ze Skolimowa
[www.stenografia.pl]

flamenco108
Albowiem Pan Radny Tomasz Zymer wyżej stwierdził, że WZMIUW odmówił zgody na inwestycję
Pozdrawiam.

Powtórzyłem tylko informację ustną, którą także i w ubiegłym tygodniu na posiedzeniu komisji budżetu RM powtórzył pan burmistrz, a mianowicie, że nie ma zgody na zrzut wód z rejonu Ostrołęckiej-Kołobrzeskiej do Kanału Jeziorki. Korespondencji ze WZMiUWem do wglądu jako radni nie dostaliśmy, co nie oznacza, że nie możemy jej uzyskać - tak jak każdy obywatel, na zasadzie wniosku o informację publiczną. Ostatnio pan burmistrz Jańczuk powiedział też coś bardzo dziwnego: że rzekomo brak zgody WZMiUW wynika z faktu, iż po pierwsze tereny, które trzeba odwadniać NIE LEŻĄ w zlewni kanału Jeziorki, a po drugie - stanowią własność prywatną. Szczególnie ten drugi argument wydaje się nie mieć wsparcia w przepisach. Tak czy inaczej, to są tylko ustne informacje pana burmistrza.

PS. Przeczytałem pismom WZMiUW. Informacje w nim zawarte są zdecydowanie sprzeczne z tymi uzyskanymi od burmistrza. Jutro na sesji wystąpię o udostępnienie dokumentacji związanej z projektem odwodnienia wszystkim radnym.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-11 21:05 przez Tomasz Zymer.

Mamy zdaje się oto taką sytuację, że ktoś próbuje zrobić idiotów z ludzi, tyle, że ci potrafią udowodnić, że już sobą nie dają kręcić jak chłopami w sądzie...
Przykro na to wszystko patrzeć

Właśnie po sesji Rady... Relacja mojej mamy daje się streścić tak, że Burmistrz znowu coś powiedział ustnie. Niektóre z tych rzeczy brzmią kuriozalnie, inne normalnie. Ale żeby wiedzieć, co konkretnie to oznacza w świetle zasad działania UMiG, i tak trzeba będzie zapytać na piśmie...

---

Pozdrawiam
Krzysztof ze Skolimowa
[www.stenografia.pl]

"Powstają precyzyjne mapy zagrożenia powodziowego

[...]

Jak podkreślił Minster Administracji i Cyfryzacji Michał Boni, udostępnione zostanie precyzyjne narzędzie wsparcia procesów związanych z przygotowywaniem planów zagospodarowania przestrzennego.

?Doświadczenie uczy, że musimy podjąć w którymś momencie stanowcze decyzje, tworzące tamę przed tym, żeby wydawać zgody na budowanie się i różnego rodzaju inwestycje na terenach zalewowych" ? powiedział minister.

[...]

Według Sumisławskiego, najnowszy trend w zarządzaniu ryzykiem powodziowym polega na ?odsuwaniu się od powodzi", czego w pewnym zakresie można dokonać na etapie planowania przestrzennego.

?To ma kapitalne znaczenie z punktu widzenia strat. Dzisiaj naszym największym problemem są straty wynikające z powodzi, a to jest już kwestia ładu przestrzennego" ? przekonywał.

[...]"

http://www.administrator24.info/artykul/id5309,powstaja-precyzyjne-mapy-zagrozenia-powodziowego

Straty po powodzi gdy ład juz zaprowadzony są do opanowania jedynie w sytuacji, gdy inwestujemy w zapobieganie tym stratom..a u nas o remoncie wałów tylko sie mówi...
A jesli nikt nie ma pomysłu by robić tu polder i wyprowadzać ludzi budując im nowe domostwa (gdzieś pod Wrocławiem zdaje sie powstaje taka wieś) to dobrze by jednak było zacząć coś robić a nie tylko gadać, że sie nie da..albo, że nie trzeba bo " przecież rok suchy"... Bylesmy nie dozyli czasów, gdy okaże się za mokry....

Cóż, gmina co roku od kilku lat daje województwu 180 tys. zł na rozpoczęcie robót i województwo co roku te pieniądze nam oddaje. Przebudowa wałów w naszej gminie miała się rozpocząć wg planu w roku 2004. Abstrahując od ogromnych kosztów tego przedsięwzięcia, gmina może tylko dawać dotacje celowe, ponieważ jest to zadanie własne wojewody.

A co do planów miejscowych - WZMiUW nakazał naszej gminie wycofanie się z możliwości budowy na terenach zalewowych przy Kołobrzeskiej w nowym mpzp jako warunek uzyskania zgody na zrzut wód deszczowych do Kanału Jeziorki. Tak stoi w oficjalnym piśmie WZMiUWu zamieszczanym na tym forum. I gmina znalazła rozwiązanie ;) - już nie będzie spuszczać wód deszczowych do tego kanału.

Dlaczego w takiej Górze Kawalerii roboty byc mają a u nas jedynie mówimy o potrzebach?

powiem tak, po co remontowac wal skoro i tak w razie zagrozenia dla Warszawy jest przeznaczony do zniszczenia?

Hammer
powiem tak, po co remontowac wal skoro i tak w razie zagrozenia dla Warszawy jest przeznaczony do zniszczenia?

Zgadzam się. Ja też nie ścielę łóżka, przecież wieczorem znowu się w nie położę... ;-)

---

Pozdrawiam
Krzysztof ze Skolimowa
[www.stenografia.pl]

Ciekawy sposób na regulacje poziomu wód jeziora Gozdzie!

to jest zdaje się właśnie integralna część systemu melioracyjnego tych terenów...
problem jest jedynie taki, że jest to jedna z nielicznych działających jego części (czas jakiś temu zdaje się wymieniono cały przepust pod drogą wojewódzką)...
SGGW o swoje względnie dbało...dalej...działających urządzeń już jest niewiele...i nic się w tej materii specjalnie nie zmienia (nie licząć czyszczenia niektórych części rowów) od lat...
różne sączki i takie tam...gdzieś tam być powinny....ale obawiam się, że ciężko znaleźć osobę wiedzącą gdzie...choć są zdaje się mapy z lat 70tych...

Czerwoną strzałką zaznaczyłem kierunek spływającej wody która znalazła sobie ujście pod groblą a czym to grozi... dodam że różnica poziomu wód jeziora a rowu wynosi 3m.

Wysłałem do WZMIUW wniosek o dostęp do informacji publicznej o takiej treści:

Wniosek
Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w następującym zakresie:
W Państwa odpowiedzi o numerach W/IPI-4105.K.Jeziorki.140.KU/13 oraz W/IWA-4103.3u.253/13 z dnia 05-09-2013 (zwanej dalej Odpowiedzią) na mój wniosek o dostęp do informacji publicznej z dnia 23-08-2013 opisano korespondencję pomiędzy Gminą Konstancin-Jeziorna (zwaną dalej Gminą) oraz innymi organizacjami a WZMiUW w sprawie inwestycji związanych z Kanałem Jeziorki. W związku z powyższym:
1. Proszę o przesłanie mi kopii pism z ew. załącznikami o numerach:
W/IPI/4105-K.Jeziorki/121/SK/11 z dnia 29-09-2011
W/IPI/4105-K.Jeziorki/121.1/SK/12 z dnia 06-03-2012
W/IPI/4105/K.Jeziorki/126/SK/12 z dnia 28-05-2012
W/IPI.4105/K.Jeziorki-137/SK/12 z dnia 19-11-2012
nazwany
2. Na stronie 3 Odpowiedzi, akapit 2, stwierdzono, że do WZMiUW wpłynęło pismo z dnia 24-01-2012 od Biura Projektowo-Inwestycyjnego. Proszę o przesłanie mi kopii tego pisma z ew. załącznikami.
3. Czy w toku uzgodnień pomiędzy Gminą a WZMiUW dotyczących prac przy Kanale Jeziorki wydarzyły się spotkania lub rozmowy, z których został sporządzony protokół? Jeżeli tak, proszę o przesłanie mi kopii takich protokołów.
4. Na stronie 2 Odpowiedzi, akapit 2 od dołu, stwierdzono, iż "Konserwacja, czy nawet przebudowa Kanału Jeziorki nie zastąpi innych działań (...)". Bardzo proszę o wskazanie, jakie możliwe działania mogłyby zostać podjęte w świetle tego stwierdzenia.
5. Czy Gmina posiada pozwolenie wodno-prawne na odprowadzanie wód opadowych do Kanału Jeziorki?
6. Czy pozwolenie wodno-prawne wydane dla Gminy Piaseczno na odprowadzanie wód opadowych do Kanału Jeziorki zostało wydane po stwierdzeniu, że Kanał Jeziorki może odebrać i odprowadzić większą masę wody na całym swoim biegu w dół począwszy od obszaru objętego pozwoleniem?

Czekamy na odpowiedź.

---

Pozdrawiam
Krzysztof ze Skolimowa
[www.stenografia.pl]