ZGK - UWAGA na str. ZGK jest wirus - to nie żart, zob na str.3
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 29 sty 2013 - 16:18:15

Konstancin- Jeziorna 28-01-2013r.

Lokatorzy budynku komunalnego
Konstancin-Jeziorna
ul. Wilanowska 9

DO: Dyrekcji ZGK
ul.Warecka
Konstancin-Jeziorna

Do wiadomości:
Burmistrz Konstancina-Jeziornej
p.Kazimierz Jańczuk

Przewodniczący Rady Miasta
p. Andrzej Cieślawski
radni Konstancina- Jeziornej

PROTEST

My , lokatorzy budynku znajdującego się w Konstancinie-Jeziornie, przy ul. Wilanowskiej 9, stanowczo nie zgadzamy się z decyzją dyrekcji ZGK, polegającej na odebraniu nam pomieszczenia wózkowni/rowerowni. Nie zgadzamy się na przeniesienie naszych rowerów do pomieszczeń piwnicznych.
Obecnie zajmowane pomieszczenia służy nam do przechowywania rowerów i wózków dziecięcych od momentu kiedy się tu wprowadziliśmy. Pomieszczenia piwniczne są na tyle małe, że mamy ich powierzchnię od dawna całkowicie zagospodarowaną. Nie ma absolutnie możliwości aby zmieścić w takim pomieszczeniu dodatkowo rower, lub tak, jak niektórzy posiadają , dwa -trzy.

Nie wyrażamy również zgody na wykorzystanie pomieszczenia suszarni do przechowywania rowerów. Z pomieszczenia suszarni w sezonie wiosna-jesień korzysta wielu lokatorów. W zimie zresztą też. To pomieszczenie, z takim przeznaczeniem jakie ma obecnie nie jest jakąś naszą fanaberia. Obecnie suszarnie blokowe to standard. Argument padający z ust urzędników ZGK:_ a w innych blokach mają gorzej, można porównać do argumentu :- a w Afryce dzieci głodują.
Zwracamy również uwagę na obowiązujące przepisy w zakresie przechowywania materiałów niebezpiecznych pożarowo. Patrz Dz.U.2010.109.719 ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI1) , w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. O ile nam wiadomo, urządzenia i maszyny, które ZGK zamierza w pomieszczeniu rowerowni przechowywać, są napędzane paliwem ciekłym a to w takich pomieszczeniach znajdować się nie może.

ZGK, ma szereg innych możliwości aby sobie poradzić z problemem, jednocześnie nie pogarszając warunków zamieszkiwania lokatorom.

Podpisy lokatorów.(zebrano podpisy 27 rodzin)

Pismo przesłał przedstawiciel Zarządu Osiedla Grapa, p. A. Zambrowicz.

WNIOSEK O INFORMACJĘ PUBLICZNĄ:

W nawiązaniu do dzisiejszej rozmowy telefonicznej składamy wniosek o udostepnienie informacji publicznej . Do czasu przesłania odpowiedzi na powyższy wniosek prosimy o zawieszenie wykonania zapowiedzianej
decyzji o zabraniu lokatorom pomieszczenia wózkowni/rowerowni i suszarni..

Z poważaniem lokatorzy budynku przy ul. Wilanowskiej 9

ps. każda próba samowolnego przenoszenia naszych rowerów będzie
traktowana jako bezprawne dysponowanie cudzą własnością.



DO DYREKTORA ZGK:

W związku z wysłaniem do dyrekcji ZGK wniosku o dostęp do informacji publicznej , domagamy się wstrzymania wykonania decyzji z dnia 25-01-2013r. do czasu udzielenia odpowiedzi na wniosek.
Do tręści otrzymanego od Pana pisma lokatorzy odniosą się na piśmie, po zorganizowaniu zebrania osób zainteresowanych sprawą.

z poważaniem -A.Zambrowicz

___________________________________________

ODPOWIEDŹ KIEROWNIKA ZGK (OTRZYMANA MAILEM 29-01-2013):

Szanowni Państwo
W odpowiedzi na pismo /protest/ przesłane w formie elektronicznej w dniu
29.01.2013 r. informuję, że decyzję o przeniesieniu rowerów do pomieszczeń
znajdujących się w piwnicy budynku, podjąłem ze względu na warunki pracy
jakie mają pracownicy ZGK obsługujący ww. budynek oraz osiedle Grapa.
Obecnie zajmują pomieszczenie znajdujące się na najniższym poziomie piwnicy
za kotłownią gazową. Pomieszczenie to nie spełnia żadnych warunków BHP do
przebywania ludzi /zalecenie Inspektora BHP/. Również ze względów
bezpieczeństwa /dojście do pomieszczenia między kotłami gazowymi/ nie
powinni przebywać tam ludzie. Ponadto bardzo ważnym argumentem za jest
konieczność codziennego wynoszenia po schodach urządzeń do odśnieżania czy
zamiatania o wadze przekraczającej kilkadziesiąt kilogramów. W przypadku
kiedy na dyżurze jest jeden pracownik staje się to nie możliwe.
Pomieszczenie o którym mowa jest jedynym dostępnym tego typu pomieszczeniem
w tym rejonie Konstancina. Przejęcie go pozwoli usprawnić pracę obsługi
osiedla, a przede wszystkim spełnić zalecenia Inspektora BHP. Jednocześnie
zaskakującym jest dla mnie fakt, że stawiacie Państwo na jednej szali
warunki pracy ludzi /BHP/ i Waszą wygodę. Szczególnie biorąc pod uwagę, że
w zamian nieodpłatnie macie możliwość korzystania z trzech pomieszczeń o
łącznej pow.83,77 m2 /szkic w załączeniu/. Można tam urządzić i suszarnię i
rowerownię, wystarczy odrobina dobrej woli. Ponadto każdy z najemców
dysponuje indywidualną piwnicą /pow. od 3 do ponad 5 m2/ oddzielą od
głównego korytarza dodatkowymi drzwiami.
Mając na uwadze powyższe podtrzymuję swoją decyzję z dnia 25.01.2013r
zawartą w ogłoszeniu. Jednocześnie przesuwam termin opróżnienia
pomieszczenia na dzień 30.01.2013 r.
Z poważaniem
Edward Skarżyński



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-12 16:29 przez mania.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 29 sty 2013 - 16:24:13

ODPOWIEDŹ PRZEDSTAWICIELA MIESZKAŃCÓW / DALSZY CIĄG KORESPONDENCJI:

Właścicielem budynku jest gmina. A częścią tej gminy jestem ja i moi sąsiedzi. A zatem my też jesteśmy współwłaścicielami budynku w którym mieszkamy.
Nasze postepowanie w niczym nie narusza dobra ogólu. Taki stan trwa od momentu naszego zamieszkania w tym budynku. Przez ten czas ZGK mógł sobie wybudować np. magazyn na sprzęt niezbędny do obsługi osiedla. Nawet w pobliżu naszego bloku. Obecne postepowanie ZGK odbieramy jako działanie po najmniejszej linii opru, które w konsekwencji pogarsza nasze warunki mieszaknia w tym budynku.
Wcześniej napisał Pan o jakimś stanowisku ispektora BHP , to ja poproszę o tę opinię na piśmie.
Lokatorzy naszego budynku zadaja też pytanie:_ w jakim celu pracownicy ZGK przebywają non stop na terenie obiektu ?
Napisał Pan cos oszacunku i zrozumieniu, a ja tego kompletnie nie dostrzegam, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż poinformowałem Pana, że ze wględu na mój stan zdrowia nie mogę wnosić cięzkiego roweru po tak wysokich schodach. I skąd np. wiadomo, że takich osób nie ma więcej ? Pan się troszczy tylko oto aby pańscy pracownicy, którzy za swą pracę pobierają wynagrodzenie, śię nie przemęczyli. Informuję Pana, że mój rower nie może zostać dotknięty bez mojej zgody do czasu aż problem
uregujlujemy. Nie jest takim uregulowaniem , pańska jednostronna, niekonsultowana z lokatorami decyzja

Z poważaniem- Andrzej Zambrowicz

ps. nic nie zwalnia urzędu od udzielenia odpowiedzi na wniosek o info.publ.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: HammerHammer (---.opera-mini.net)
Data: 29 sty 2013 - 18:36:49

jezeli rower stoi w ich pomieszczeniu to moga sobie nim zarzadzac jak chca bo moze podpadac pod definicje odpadu z ustawy o odpadach.

A czy mieszkancy cosik placa za to pomieszczenie?

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 29 sty 2013 - 18:44:32

Wkleiłem tu korespondencję przesłaną przez przedstawiciela mieszkańców. Nie znam natomiast szczegółów dotyczących trybu korzystania z tego pomieszczenia. Przekażę pytanie mieszkańcom.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: trenertrener (---.152.129.162.dsl.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 29 sty 2013 - 19:49:43

Czy tej sprawy nie można załatwić po prostu na drodze prostej rozmowy? W każdym razie mi się ona wydaje dość prosta...



Fundacja Budzenie Pasji

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 29 sty 2013 - 21:35:45

Odpowiedź przedstawiciela mieszkańców, p. Zambrowicza

"Pytanie Hammera nieprecyzyjne.

Za odpowiedź niech posłuży wniosek o dostep do informacji publicznej, skierowany do ZGK (powyżej). Pan dyrektor próbuje się zachowywać jak udzielny książę na włościach. Nieswoich. Mam upoważnienie do reprezentacji mieszkańców, moich sąsiadów.

Tu jest jeszcze jeden ciekawy casus. z prawa budowlanego.
[www.um.warszawa.pl]
[www.e-zarzadca.org]

Zarządca, czyli ZGK nie zna lub nie chce znać tych zapisów.

Trener pyta: Czy nie można po prostu porozmawiać i się dogadać? Niestety, mamy narzucane decyzje ZGK w formie ogłoszeń na tablicy. To my mieszkańcy staramy się szukać kontaktu werbalnego z zarządca. Bez skutku.
Kwestia odpłatności za uzytkowanie pomieszczeń. Nikt z lokatorów nie uchylał się z ich wnoszeniem. Tylko, że nikt od nich tego nie wymagał, a dziś to ma służyć jako argument przeciwko lokatorom bloku. To tak jak z tirami. Skoro jeżdżą , to znaczy, że nie może być uzdrowiska. Ten sam stajl smiling smiley Nie zamierzamy ulec pryncypialnemu stanowisku ZGK. Tym bardziej, że p. burmistrz ponoć nie wie o tym nic. Takie pisanie na tablicy ogłoszeń nie ma żadnej mocy sprawczej. Jeśli decyzja, to do rąk każdego lokatora. W oparciu o aktualnie obowiązujące przepisy."



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 21:36 przez Tomasz Zymer.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 29 sty 2013 - 22:08:06


ODPOWIEDŹ PRZEDSTAWICIELA MIESZKAŃCÓW / DALSZY CIĄG KORESPONDENCJI:

Właścicielem budynku jest gmina. A częścią tej gminy jestem ja i moi sąsiedzi. A zatem my też jesteśmy współwłaścicielami budynku w którym mieszkamy.


Budynek komunalny utrzymują podatnicy, miało to być lokum dla osób, których nie stać na własne. A tymczasem mieszkają także osoby, które mogłyby pójśc na swoje , ale tak jest wygodniej, bo mają za niewielką opłatą ciepłe, wygodne mieszkanka. A tymczasem sa ludzie, zakwaterowani w ruderach, którym się wali nie tylko sufit ale i zycie.
Współwłascicielami mieszkań komunalnych będą jak sobie wykupią.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 29 sty 2013 - 22:15:59

"Właścicielem budynku jest gmina. A częścią tej gminy jestem ja i moi sąsiedzi. A zatem my też jesteśmy współwłaścicielami budynku w którym mieszkamy."


Podobnie można rozumować wpisując zamiast słowa budynek, słowo samochód:

Właścicielem służbowego samochodu jest gmina. A częścią tej gminy jestem ja i moi sąsiedzi. A zatem my też jesteśmy współwłaścicielami samochodu słuzbowego...

No to bierzemy auto i jedziemy do Hiszpanii, albo chociaż do Austrii

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 30 sty 2013 - 00:07:52

Ja przedstawiam (wklejam) w tym wątku polemikę między mieszkańcami (27 rodzin) a ZGK. Natomiast nie chcę się i nie mogę angażować w polemikę między Manią a Andrzejem. Andrzej napisał do mnie przypominając, że nie jest sensowne pisanie do kogoś, kto nie może odpowiedzieć. Nie może dlatego, że jego wypowiedź zostałaby usunięta razem z wątkiem o konkretnym wniosku mieszkańców. Proponuję zatem zakończyć polemikę dotyczącą własności gminnej, tym bardziej, że sprawa dotyczy konkretnego lokalnego sporu między zarządcą budynku a mieszkańcami o wykorzystanie pomieszczeń technicznych, a nie - koncepcji własności.

Z działaniami ZGK wiążą się pewne kontrowersje - ostatnio na przykład w związku z dopłatami gminy do czegoś, czego ZGK nie chce badać, czyli tzw. "inflitracji", która częściowo jest świadomym zrzutem wód opadowych do kanalizacji. Myślę, że przyda się wątek poświęcony tego typu kwestiom. Proponuję nie poświęcać go osobistym różnicom zdań.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 30 sty 2013 - 15:48:20

Z PISMA PRZEDSTAWICIELA MIESZKAŃCÓW DO ZGK:

W związku z wysłaniem do dyrekcji ZGK wniosku o dostęp do informacji publicznej domagamy się wstrzymania wykonania decyzji z dnia 25-01-2013 r. do czasu udzielenia odpowiedzi na wniosek. Do treści otrzymanego od Pana pisma lokatorzy odniosą się na piśmie, po zorganizowaniu zebrania osób zainteresowanych sprawą.

z poważaniem - A.Zambrowicz

ODPOWIEDŹ KIEROWNICTWA ZGK:

Szanowny Panie

Szanuje i rozumiem Pańskie zaangażowanie w tą sprawę, ale podejmując jakiekolwiek działania proszę mieć na uwadze potrzeby gminy i dobro ogółu /całego osiedla/, a nie tylko wygodę Pana i mieszkańców budynku w którym Pan mieszka.
Uprzejmie przypominam, że właścicielem budynku jest gmina i niezależnie od pierwotnego przeznaczenia tego pomieszczenia może nim dysponować dowolnie według jej potrzeb.
Odnośnie terminu swoje stanowisko przedstawiłem w mailu.

Pozdrawiam
Edward Skarżyński

Odpowiedź p. Zambrowicza na to pismo ZGK zamieściłem już powyżej

Komentarz autora pisma:

Ciekawi nas, lokatorów, czemu p. dyrektor nie odpowiada na zarzut, iż w pomieszczeniach w budynkach wielorodzinnych nie mogą być przechowywane substancje łatwopalne?

Prawo budowlane, Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. Stan prawny: 30.01.2013

Art.71 Zmiana sposobu użytkowania obiektu - zakres
1. Przez zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części rozumie się w szczególności:
[...]
2) podjęcie bądź zaniechanie w obiekcie budowlanym lub jego części działalności zmieniającej warunki: bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy,zdrowotne, higienicznosanitarne, ochrony środowiska bądź wielkość lub układ obciążeń.
2. Zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części wymaga zgłoszenia właściwemu organowi. W zgłoszeniu należy określić dotychczasowy i zamierzony sposób użytkowania obiektu budowlanego lub jego części. Do zgłoszenia należy dołączyć:
1) opis i rysunek określający usytuowanie obiektu budowlanego w stosunku do granic nieruchomości i innych obiektów budowlanych istniejących lub budowanych na tej i sąsiednich nieruchomościach, z oznaczeniem części obiektu budowlanego, w której zamierza się dokonać zmiany sposobu użytkowania;
2) zwięzły opis techniczny, określający rodzaj i charakterystykę obiektu budowlanego oraz jego konstrukcję, wraz z danymi technicznoużytkowymi, w tym wielkościami i rozkładem obciążeń, a w razie potrzeby, również danymi technologicznymi;
3) oświadczenie, o którym mowa w art. 32, tryb wydawania pozwolenia na budowę lub rozbiórkę, ust. 4 pkt 2;
4) zaświadczenie wójta, burmistrza albo prezydenta miasta o zgodności zamierzonego sposobu użytkowania obiektu budowlanego z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo ostateczną decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, w przypadku braku obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego;
5) w przypadku zmiany sposobu użytkowania, o której mowa w ust. 1 pkt 2 ekspertyzę techniczną, wykonaną przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane bez ograniczeń w odpowiedniej specjalności;
6) w zależności od potrzeb ? pozwolenia, uzgodnienia lub opinie wymagane odrębnymi przepisami.
3. W razie konieczności uzupełnienia zgłoszenia właściwy organ nakłada na zgłaszającego, w drodze postanowienia, obowiązek uzupełnienia, w określonym terminie, brakujących dokumentów, a w przypadku ich nieuzupełnienia, wnosi sprzeciw w drodze decyzji.
4. Zgłoszenia, o którym mowa w ust. 2, należy dokonać przed dokonaniem zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części. Zmiana sposobu użytkowania może nastąpić, jeżeli w terminie 30 dni, od dnia doręczenia zgłoszenia, właściwy organ, nie wniesie sprzeciwu w drodze decyzji i nie później niż po upływie 2 lat od doręczenia zgłoszenia.
5. Właściwy organ wnosi sprzeciw, jeżeli zamierzona zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części:
1) wymaga wykonania robót budowlanych, objętych obowiązkiem uzyskania pozwolenia na budowę;
2) narusza ustalenia obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo decyzji o warunkach budowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego;
3) może spowodować niedopuszczalne:
a) zagrożenia bezpieczeństwa ludzi lub mienia,

b) pogorszenie stanu środowiska lub stanu zachowania zabytków,
c) pogorszenie warunków zdrowotnosanitarnych,
d) wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich.
[...]

Pismo p. Zambrowicza DW ważnych osób w gminie i okolicach
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 30 sty 2013 - 16:21:39

Pisma nie powiesił T.Zymer - zapomniał może, więc wklejam



W pisemku owym autor ustosunkował się do moich w tym wątku wypowiedzi z 29.stycznia o godz. 22:08:06 i 22:15:59
żeby nie było że ściemniam lub manipuluję, umieszczam foto ekranu.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 30 sty 2013 - 22:14:12

Nie mogę się wypowiadać w kwestii schowka na rowery w bloku komunalnym, ale pewnie jako mieszkanka byłabym niezadowolona z takiej decyzji ZGK.

W końcu tkzw. wózkarnie (okropne słowo) były wynalezione już za komuny, więc nie dziwię się mieszkańcom, że protestują.

... ale skoro w wątku temat przewodni to ZGK, to mnie baaaardzo wkurza, że odczyty liczników wody (= również ścieki) są dokonywane tylko dwa razy w roku. Umowy na odbiór wody i ścieków były zawierane kilkanaście (?) lat temu, kiedy ceny za te media były w porównaniu z dzisiejszymi - symboliczne.

Z jednej strony - ZGK kredytuje odbiorców, z drugiej strony mieszkańcy dostają rachunki po kilkaset złotych w okresie zimowym, kiedy dochodzą niezłe opłaty za ogrzewanie.

Może się również zdarzyć, czego miałam okazję doświadczyć, że uszkodzony wodomierz, albo przeciek w instalacji, ujawnia się dopiero przy okazji horrendalnego rachunku otrzymanego po paru miesiącach.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 30 sty 2013 - 22:23:14

U mnie ZGK w ogóle nie dokonuje odczytów, tylko raz na kilka miesięcy wrzuca do skrzynki na bramie zmiętą karteczkę z informacją, że należy zadzwonić do ich biura i podać wskazanie licznika. Ostatnio karteczki pojawiały się także wtedy, kiedy ktoś akurat cały dzień był w domu, a zatem nie chodzi tu o to, że inkasent nie zastał lokatora - po prostu nie próbował. W co najmniej parę tygodni po podaniu informacji telefonicznie przychodzi rachunek, zwykle z datą o kilkanaście dni wcześniejszą i z terminem płatności "na wczoraj". W przypadku mojego gospodarstwa domowego, są to bardzo znaczne sumy.

Pytałem kierownika ZGK o tę kwestię na posiedzeniu Komisji Ładu, ale pan przewodniczący RM przerwał mi wykazując się, jak to bywa, wybitnym zrozumieniem problemu i stwierdzając, że u niego w Czarnowie jest odczyt elektroniczny (zdalny), więc on nie widzi problemu.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 31 sty 2013 - 17:18:15


Tomasz Zymer


Pytałem kierownika ZGK o tę kwestię na posiedzeniu Komisji Ładu, ale pan przewodniczący RM przerwał mi wykazując się, jak to bywa, wybitnym zrozumieniem problemu i stwierdzając, że u niego w Czarnowie jest odczyt elektroniczny (zdalny), więc on nie widzi problemu.

A to naprawdę ciekawa wypowiedź eye popping smiley.

U mnie też jest odczyt elektroniczny, ale to nie zmienia faktu, że powinien być częstszy niż dwa razy w roku.
O ile dobrze pamiętam, to średnie zużycie wody na osobę w Polsce wynosi ok. 130l/dobę, co daje ok. 3,9 m3 wody na m-c/1 osobę.

Dlatego np. 4-osobowa rodzina średnio zużywa ok. 15,6 m3 wody miesięcznie, a to kosztuje 158,81 zł (za 1 m-c, jeśli korzysta się z wody i odprowadza ścieki). W cyklach 6ciomiesięcznych nazbiera się tego ponad 950 zł.

... przecież ZGK ponosi comiesięczne koszty (pensje, elektryczność, eksploatacja samochodów, opłaty za ścieki dla oczyszczalni) i stać ich na kredytowanie tych wszystkich należności przez 6 miesięcy?

Wydaje się być to dosyć dziwne, bo wymaga zaangażowania w działalność znacznej ilości własnej gotówki.

Sprawa wydaje się jednak istotna z punktu widzenia gminy i RM (nie tak, jak uważa przewodniczący RM), gdyż ZGK jest stałym beneficjentem dofinansowania z budżetu gminy.

To jest tak, jakby stale kupować w sklepie żywność, a płacić 1 raz na pól roku. Ile pieniędzy musiałby wyłożyć właściciel sklepu, żeby móc mieć stale towar dla wszystkich klientów i sam nie umrzeć z głodu?

... ale ZGK wyciąga rękę do kieszeni budżetowej gminy i ma się dobrze.

O tym, że przeciętnej (4 osobowej) rodzinie łatwiej wygospodarować 160 zł miesięcznie, niż prawie tysiąc zł, raz na pół roku, chyba nie trzeba przypominać.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Danuta ŚlązakDanuta Ślązak (---.adsl.inetia.pl)
Data: 01 lut 2013 - 01:09:07

List otwarty!

Do pana Andrzeja Zambrowicza

W postach Mani zamieszczonych w tym wątku nie udało mi się doszukać epitetów przytoczonych przez Pana w piśmie
wystosowanym do p.Tomasza Zymera i do wiadomości kilku innych osób.
W tym co pisze Mania nie ma nic obelżywego. A jako mieszkanka i podatnik ma prawo do subiektywnych odczuć.
Natomiast Pan publicznie smiling smiley nieźle sobie poczyna, panie Andrzeju.
Chyba tym razem, zbyt mocno się Pan zagalopował i powinien przeprosić.
A tak nawiasem, czy Pańska publikacja, nie podlega pod ulubiony Pański paragraf?

z poważaniem, Zoli

P.S. Od nauczycieli, czy to aktywnych zawodowo, czy też emerytowanych wymagamy jednak trochę więcej kultury..moody smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-01 01:12 przez zoli.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 01 lut 2013 - 06:40:24


Tomasz Zymer
U mnie ZGK w ogóle nie dokonuje odczytów, tylko raz na kilka miesięcy wrzuca do skrzynki na bramie zmiętą karteczkę z informacją, że należy zadzwonić do ich biura i podać wskazanie licznika. Ostatnio karteczki pojawiały się także wtedy, kiedy ktoś akurat cały dzień był w domu, a zatem nie chodzi tu o to, że inkasent nie zastał lokatora - po prostu nie próbował. W co najmniej parę tygodni po podaniu informacji telefonicznie przychodzi rachunek, zwykle z datą o kilkanaście dni wcześniejszą i z terminem płatności "na wczoraj". W przypadku mojego gospodarstwa domowego, są to bardzo znaczne sumy. /quote]

PS. Właśnie dostałem rachunek od ZGK za 7 miesięcy. Muszę oddać honor, że termin płatności jest ok. 10-dniowy i data zgadza się z terminem dostarczenia. Reszta - dokładnie taka, jak pisze Hesia-Mela. Dla mnie problem z jednorazową płatnością, a skąd ZGK przez te miesiące brał forsę na kredytowanie mojego zużycia? Zapewne z regularnych dopłat gminy.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: KlaudiuszKlaudiusz (---.ip.netia.com.pl)
Data: 01 lut 2013 - 08:35:01

Argumentem za rzadkim wystawianiem obciążeń jest koszt przesyłek z fakturami, przy wielu odbiorcach to już robi się kwota znaczna. Rozwiązaniem jest przesyłanie faktur on-line, jest masa systemów tego rodzaju.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: HammerHammer (---.ip.netia.com.pl)
Data: 01 lut 2013 - 08:43:32

ale po pierwsze trzeba je kupić i zatrudnić ksiegowych/we które to obsłużą, a to już tanie też nie będzie.

Porównanie ze sklepem nie jest do końca trafione bo ZGK nie musi płacić dostawcy za wodę, którą sam wydobywa.

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: KlaudiuszKlaudiusz (---.ip.netia.com.pl)
Data: 01 lut 2013 - 08:51:03

Ekhm, z tego co słyszałem to akurat na brak księgowości nasz ZGK nie narzeka smiling smiley

Re: ZGK i okolice
Wysłane przez: HammerHammer (---.ip.netia.com.pl)
Data: 01 lut 2013 - 08:55:37

nie chodzi o ilość...

a poza tym policz sobie jak wiele osób u nas korzystałoby z rozliczen internetowych. Jakoś nie widzę tłumów.

Moja mama ich używa w telefonie komorkowym bo to ja jej za te rachunki płacę smiling smiley

Teściowa ostatnio zrobiła sobie dostęp do konta przez internet, ale do przelewów podchodzi jak pies do jeża.

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.