Nie bardzo mogę dopasować temat do istniejącego wątku (oczyszczalnia?)
jednym z tematów Komisji Rolnictwa miała być wywózka szlamu z rekultywowanej oczyszczalni ścieków...
dzięki tym tysiącom wywrotek, które ponoć stamtąd wyjeżdżają na tym kawałku drogi można się zabić nawet, gdy nie ma mrozu (w sensie jest mocno ślisko)...
oczywiście nikt nie robi sobie problemów z czyszczeniem jakąś myjką ciśnieniową opon wozów to świństwo zabierających...
jeździ czasami tylko jakieś takie ustrojstwo, które czyści asfalt...nikt zdaje się nie przejmuje, że czasami jeździ ono 'pod prąd' na niewłaściwym pasie...
ja pamiętam jak podczas 'konsutlacji społecznych' odnośnie oczyszczalni (można tam ten wątek wrzucić) przedstawiciel inwestora (Saur'a) oznajmiał, że wszystko jest cacy...
skąd w takim układzie artykuły jak ten?
[nadwisla.pl]

Była rozmowa Burmistrza z właścicielem SAURA, wyjaśnił że część odpadów - po zbadaniu - może być wywieziona na pola. Pozostała - znaczna część na specjalne wysypiska - jedno w okolicy Mińska, drugie chyba pod Górą Kalwarią. Jeśli któraś z firm wywozowych dostarczyła towar nie tam gdzie trzeba - SAUR obiecał zobowiązać firmy, żeby uprzątnęły i wywiozły.
Masz rację, że wyjeżąjące "z szamba" pojazdy powinny mieć myte koła.

Na komisji RiOŚ w tym tyg. miała być pełna informacja nt. pozbywania się szlamu. Ale nie wiem czy była? Był ktoś?

ziemia jest jeszcze obecnie zamarznięta i nie można wywozić osadów w otwarty teren. Właściciel musiałby to składować w odpowiednim miejscu i dopiero na wiosną nawieźć pole.

może być wywieziona na pola.

Może tzn. niekoniecznie ze została juz wywieziona, SAUR i RiOŚ miały to sprawdzić i zareagować.

SAUR i RiOŚ miały to sprawdzić i zareagować

czas mija, wiele świństwa poszlo...w nieznane? znamy jakiekolwiek wyniki jakiejkolwiek kontroli?
a tymczasem...z powrotem zalali oczyszczony zbiornik...
czy to wynika z technologii tj. do czasu oczyszczenia drugiego zbiornika musieli (skąd wzięli wodę?) zalać ten pierszy?
czy to może wynika z faktu, że jednak cała inwestycja ma jakieś opóźnienia?
zwłaszcza, że prac przy budowie obiecywanego pięknego, klinkierowego budynku oczyszczalni zupełnie nie widać



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-12 17:02 przez Artek_Bartek.

Niestety, coraz mniej wierzę w jakiekolwiek kontrole, a coraz bardziej w to, że pieniądze umożliwiają "potopowy" śpiew: "Jestem sobie panem..." (Potop).



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-16 17:22 przez AK.