czy ktoś wie z czego wynika istnienie poprzecznych progów na drodze do Warszawy? czy to jakieś łączenia w asfalcie? i dlaczego to istnieje? przecież one są prawie jak test w stacji kontroli pojazdów i jeżeli przeliczymy przez liczbę samochodów, to okaże się, że przez wcześniejsze zużycie amortyzatorów, Polska traci przez takie drogi bardzo dużo pieniędzy rocznie.

Dodatkowo widuję na tej trasie znacznie więcej "zepsutych" samochodów niż na innych drogach, co według mnie wskazuje na awarie powstałe na skutek wstrząsów całego samochodu. Z kolejnymi miesiącami obserwuję też, że niektóre z tych progów są coraz wyższe i niedługo będą pełniły funkcje śpiących policjantów

kto jest za to odpowiedzialny i dlaczego taka droga została odebrana (czyli kto wziął łapówkę, bo chyba nikt nie jest takim kretynem, aby uczciwie odbierać takie buble?)

Na autostradzie na Słowacji spotkałem się z płytami betonowymi po której jechało się podobnie, a nawet gorzej (taką samą w Czechach i kawałek drogi lokalnej we Włoszech). Możliwe, że na tej drodze jest podobnie. Na wierzchu asfalt, a poniżej jakieś płyty. Droga ma swoje lata, remontów na niej nie widać, dlatego powoli się rozpada.

Marcin
czy ktoś wie z czego wynika istnienie poprzecznych progów na drodze do Warszawy?

KtoÅ› na pewno wie .

Marcin
i dlaczego to istnieje?

Dużo jest możliwych powodów.
Półsztywna konstrukcja nawierzchni, charakterystyka zastosowanych wówczas mieszanek, zwiększona podatność na odkształcenia lepkoplastyczne (warstwy ścieralnej), nadmierne obciążenie w stosunku do założeń, nagminne przekraczanie dopuszczalnych obciążeń, nieskuteczne odwodnienie, specyfika klimatu, niewłaściwe prowadzenie bieżącego utrzymania, czas eksploatacji itd.
Wszystko razem może dawać taki efekt.

Marcin
przecież one są prawie jak test w stacji kontroli pojazdów

Przesada.

Marcin
jeżeli przeliczymy przez liczbę samochodów, to okaże się, że przez wcześniejsze zużycie amortyzatorów, Polska traci przez takie drogi bardzo dużo pieniędzy rocznie.

Niektórzy tracą, a inni zarabiają.

Marcin
Dodatkowo widuję na tej trasie znacznie więcej "zepsutych" samochodów niż na innych drogach, co według mnie wskazuje na awarie powstałe na skutek wstrząsów całego samochodu.

Bzdura. Za mała próba do wyciągania takich wniosków.

Marcin
Z kolejnymi miesiącami obserwuję też, że niektóre z tych progów są coraz wyższe i niedługo będą pełniły funkcje śpiących policjantów

No niestety. Trzeba będzie ze 130 zejść na 90...

Marcin
kto jest za to odpowiedzialny i dlaczego taka droga została odebrana (czyli kto wziął łapówkę, bo chyba nikt nie jest takim kretynem, aby uczciwie odbierać takie buble?)

Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie bezpośrednio. Miasto (i prezydent) w ogólniejszym ujęciu tematu.

Marcin
kto jest za to odpowiedzialny i dlaczego taka droga została odebrana (czyli kto wziął łapówkę, bo chyba nikt nie jest takim kretynem, aby uczciwie odbierać takie buble?)

Zanim zaczniesz kogoś wyzywać od łapówkarzy i kretynów, to zastanów się nad swoją ignorancją i dyletanctwem. Nie masz o tym bladego pojęcia, to przystopuj z takimi błyskotliwymi uwagami.

Niestety, niezależnie od przyczyn powstania owych progów, prawda jest taka, że droga się powoli rozpada. Niestety prawdopodobieństwo, że doczeka się ona w najbliższym czasie gruntowniejszego remontu niż frezowanie, jest raczej bardzo małe. Patrząc na stan dróg takich jak al.Jerozolimskie czy al. Krakowska to Przyczółkowa jest prościutką i gładką autostradą. Czaknoris wspomniał o bardzo ważnej kwestii - prędkość. Gdy jedzie się 70-80 progi tak bardzo nie przeszkadzają.

Chyba też zależy od zawieszenia, bo podróż autobusem, który przecież nie gna jak wściekły przypomina jazdę po "kocich łbach", choć droga wygląda na pozór przyzwoicie. W aucie osobowym aż tak bardzo nie dokucza.

Stan drogi wynika z dawnych komunistycznych technik.Poza tym nie była ona od lat remontowana.Taka wizytówka Warszawy i Mazowsza.Drogi ci u nas dziadowskie.Najlepiej się to odczuwa jadąc ciężarówką.

czaknoris
Zanim zaczniesz kogoś wyzywać od łapówkarzy i kretynów, to zastanów się nad swoją ignorancją i dyletanctwem. Nie masz o tym bladego pojęcia, to przystopuj z takimi błyskotliwymi uwagami.

O.. czyżby drażliwy temat? Jesteś jedną z tych osób którzy nie potrafią zrobić porządnej drogi? A może wydajesz decyzje? Ciekawe dlaczego zależy Ci na tym, aby nie nazywać rzeczy po imieniu...

Marcin, te pęknięcia są na tej drodze od jakichś 20 lat. Gdzieś ty się uchował? A sama droga w obecnym kształcie ma lat grubo ponad 30. Wątpię, abyś teraz miał cień szansy dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za ten stan.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Marcin
O.. czyżby drażliwy temat?

Głupota przekraczająca wszelkie granice zawsze mnie drażni.

Marcin
Jesteś jedną z tych osób którzy nie potrafią zrobić porządnej drogi?

Gówno wiesz o budowie dróg, to możesz sobie pisać do woli .

Marcin
Ciekawe dlaczego zależy Ci na tym, aby nie nazywać rzeczy po imieniu...

Czas eksploatacji tej drogi dobiegł końca i można się dziwić, że na tle "średniej wojewódzkiej" wygląda przyzwoicie.
Zamiast rzucać mięsem na tych którzy budowali warszawski odcinek 724 ładnych kilka lat temu i osobę p. Galsa zwróć uwagę na swoje ograniczenia intelektualne.
Gdybyś nie był tak ograniczony umysłowo, to już dawno znalazłbyś informację, że okres eksploatacji dla tego typu nawierzchni na tej drodze wynosi 20 lat.
Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem, to dowiedziałbyś się, że kiedyś drogi projektowano na inne (mniejsze) wartości obciążeń.
Dziwię się dyrektorowi podstawówki, który podpisał Ci świadectwo ukończenia szkoły a nie skierował do nauki w szkole specjalnej.

Bartek
Wątpię, abyś teraz miał cień szansy dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za ten stan.

Kilku panów, którzy kiedyś spotkali się w Jałcie. Później bardziej bezpośrednio towarzysz Edward.

czaknoris

Kilku panów, którzy kiedyś spotkali się w Jałcie. Później bardziej bezpośrednio towarzysz Edward.

Już w Teheranie

Dobra, czak, ale trochÄ™ spokojniej jednak.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek .

Do listy winnych dorzucić należy tego, który zapewnił nam taki klimat. Nie znam nazwiska i nie wiem jaką wziął za to łapówkę. Pewnie dużą, bo gość dużo może. Dinozaury też podobno wytruł...

Proszę nikomu nie ubliżać, bo nie lubię kasować postów

---

Fundacja Budzenie Pasji

Marcin
czy ktoś wie z czego wynika istnienie poprzecznych progów na drodze do Warszawy? czy to jakieś łączenia w asfalcie? i dlaczego to istnieje?

Pewnie wynika to z ówczesnych technologii i nie jest to nic innego jak właśnie łączenia. Miejsca styku powiększają się, różnie siadają i powstają coraz większe uskoki. Istnieje to z prostej przyczyny, droga jest nieremontowana od lat.

Marcin
Dodatkowo widuję na tej trasie znacznie więcej "zepsutych" samochodów niż na innych drogach, co według mnie wskazuje na awarie powstałe na skutek wstrząsów całego samochodu.

No na trwałość zawieszenia taka sytuacja nie wpływa, ale żeby zaraz auta "wysypywały" się akurat na tej drodze to chyba przesada.

Marcin
Z kolejnymi miesiącami obserwuję też, że niektóre z tych progów są coraz wyższe i niedługo będą pełniły funkcje śpiących policjantów

Nie wiem czy postępuje to aż tak szybko...

Marcin
kto jest za to odpowiedzialny i dlaczego taka droga została odebrana (czyli kto wziął łapówkę, bo chyba nikt nie jest takim kretynem, aby uczciwie odbierać takie buble?)

A Ty z IPNu jesteś? Bo teraz to chyba tylko taka instytucja mogłaby rozliczać tą inwestycję... Chyba jesteś jeszcze młody, że rzucasz tak dziwne pytania i oskarżenia.

Sądzę, że może nie "młody" a "nowy". Bo dawniejsi mieszkańcy dobrze znają historię tej drogi. ;)

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

No i po tej drodze wg mnie jeździ się całkiem nieźle. Stosunkowo oczywiście.

---

Fundacja Budzenie Pasji

Może jeździsz poniżej setki. Wtedy, owszem, poza koszmarnymi zakrętami, jest OK. ;)

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Odkąd dostałem tam kilka punktów za kilkaset peelenów, to rzeczywiście jakby mój szacunek do znaków drogowych jakby się podniósł...

---

Fundacja Budzenie Pasji

Odkąd dostałem tam kilka punktów za kilkaset peelenów, to rzeczywiście jakby mój szacunek do znaków drogowych jakby się podniósł...

Akurat na tej drodze straciłem szacunek do znaków w Polsce. Nie dość, że jest ich stanowczo za dużo (ktoś ładnie musi przycinać na ich produkcji) to są do tego bezmyślnie stawiane. Ograniczenie prędkości na tej drodze do 60 jest absurdem! Jak ktoś ma nie dostać mandatu jak jedzie spokojnie po 2 pasmowej drodze oddzielonej pasem zieleni 80km/h...
Ale to już mówiłem nie raz. Powyższy cytat zmusił mnie, żebym się powtórzył ;)

PP23
Ograniczenie prędkości na tej drodze do 60 jest absurdem! ;)

A próbowałeś przejechać szybciej przez kałużę na zakręcie?