- stara sie o to TMPiZ Konstancina i wygląda na to, że się uda. Materiały przysłał wiceprezes Wojciech Miętusiewicz

Ciekawe jak ma się wpisanie do rejestru zabytków przedszkola i żłobka do ich planowanych remontów.

A czy ktoś kiedyś zabronił remontować obiekty pod nadzorem Konserwatora Zabytków. Jak zabiorą się za to rozsądni ludzie to i dotacje można dostać na ten cel.

O ile pamiętam zakres remontu, to wiązał się on z dobudową piętra. To może stanowić problem.

Obserwator2
A czy ktoś kiedyś zabronił remontować obiekty pod nadzorem Konserwatora Zabytków.

Nie, nikt nie zabronił. Jednak co innego kiedy właścicielem jest gmina (dla której walnąć do kosza dokumentację za kilkaset tysięcy to jak splunąć), a co innego kiedy właścicielem jest wspólnota, którą tworzy kilkunastu mieszkańców.

Obserwator2
Jak zabiorą się za to rozsądni ludzie to i dotacje można dostać na ten cel.

Dotacji od WKZ nie będzie, bo chyba przepisy nie przewidują, a nawet gdyby, to i tak jest odwieczny problem z pieniędzmi na zabytki.


Za: [www.gazetadobryznak.pl]

"(...) I tak zamieszczanie na elewacji budynku, tworzącego zabytkowy układ urbanistyczny, reklam czy tablic informacyjnych będących elementem obcym, niemających uzasadnienia historycznego, może być dokonane jedynie za zgodą organu konserwatorskiego. Ta sama sytuacja dotyczy wymiany okien, ocieplenia budynku, ingerującego w jego wygląd zewnętrzny, czy też zmiany koloru elewacji.
(...)
Niestety mieszkanie w budynku tworzącym zabytkowy układ urbanistyczny nie wiąże się z takimi korzyściami, jakie przysługują właścicielowi zabytku indywidualnie wpisanego do rejestru. W szczególności należy zaznaczyć, iż grunty i budynki będące układem urbanistycznym nie są przedmiotem zwolnienia od podatku od nieruchomości w przypadku ich należytego utrzymania. Właściciel takiego obiektu nie może ubiegać się również o udzielenie dotacji na określone prace, służące zachowaniu zabytku w jak najlepszym stanie. Tak ukształtowany system prawny nie jest zrozumiały, powoduje bowiem, iż mieszkaniec obszaru znajdującego się w zabytkowym układzie urbanistycznym znajduje się w zdecydowanie mniej korzystnej sytuacji niż taka sama osoba zamieszkująca w indywidualnie wpisanym do rejestru budynku. Dla przykładu należy wyjaśnić, iż wojewódzki konserwator zabytków obu tym osobom nakaże wymianę okien na takie, które będą wierną kopią oryginalnych, a więc które będą wyprodukowane na zamówienie, oczywiście z drewna, które przez to będą znacznie droższe niż powszechnie dziś dostępne okna wykonane z PCV. Różnica polega jednak na tym, iż tylko druga z wymienionych wyżej osób będzie mogła ubiegać się o udzielenie dofinansowania na przeprowadzenie tych prac."



Dla mnie głupotą jest bieganie z każdą bzdurą do WKZ z prośbą o błogosławieństwo. W spawie wycinki krzewu też do WKZ...
Nie dziwne, że WKZ nie ma czasu wpisywać obiektów do rejestru jak teraz musi wydawać decyzje w sprawie byle krzaka np. na Grapie.

Kilkanaście lat temu w Mirkowie były jeszcze takie niezwykle urokliwe komórki lokatorskie. W praktyce była to zwykła rudera. Pełniła ważną rolę, bo ludzie mogli trzymać w niej węgiel, potrzebujący załatwiać potrzeby fizjologiczne, a fanatycy trzymać np. gołębie obsrywające wszystko w okolicy.
Komórki rozebrano z okazji rewitalizacji Mirkowa i wybudowano nowy, mniejszy budynek. Tym samym zlikwidowano szalet, fanatykom pozostało karmienie gołębi pod śmietnikami, a z krajobrazu zniknął oryginalny element zabudowy robotniczego osiedla.

W zakres rewitalizacji wchodziła jeszcze przebudowa dróg i chodników, których remonty teraz będą się odbywały pod nadzorem WKZ.
Ciekawe czy na ustawienie ławki również będzie potrzebna zgoda WKZ?


To chyba lekki przerost formy nad treścią, bo o ile można zrozumieć chęć ochrony budynku kościoła i ewentualnie najstarszych pofabrycznych kamienic, tak wpisywanie do rejestru połowy osiedla wprowadzi dodatkowe, niepotrzebne utrudnienia. Przykład jest już w części grapy, gdzie wszystko musi być uzgadniane i nadzorowane przez WKZ.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-07 16:26 przez czaknoris.

____________________________________________
wiadomość przysłał Wojciech Miętusiewicz - wiceprezes TMPiZ Konstancina.
Dziękujemy za starania i dobre wieści
m