Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: <--1234-->
Bieżąca strona: 3 z 4
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 23 lip 2013 - 00:21:37

Warto sie zastanowic, czy lepiej żeby działał zakład profesjonalnie zajmujący się bezpiecznym odzyskiem - mający pozwolenie wojewody i certyfikat GIOŚ, zamiast pana, który przyjeżdża i zabiera spod drzwi zuzyte sprzety AGD oraz elektronikę i nie wiadomo co z nimi robi. W jednym z nr. Naszego Miasta -fmk był podany namiar tel. - ciekawe czy ktokolwiek zainteresował się co odbierający ze sprzętem robi, czy ma uprawnienia?
Na wielu podwórkach odbywa się demontaż lodówek - ktoby sie przejmował, że uciekają gazy, kable najlepiej opalić - na złomie nieźle płacą, rtęciówki się potłuką - no to co - pozamiata sie i już.

Poza tym od decyzji środowiskowej do wydania zgody droga daleka i wcale nie musi pójść po myśli SAURa

Opcje: OdpowiedzCytuj
Niech moderator nie stosuje taniej sofistyki i manipulacji definicjami
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 23 lip 2013 - 00:36:48

Decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych wydaje burmistrz - zaś wojewoda (w praktyce - RDOŚ) wydaje tylko uzgodnienie / opinię niezbędną do ostatecznej decyzji burmistrza. Nawet, jeśli wojewoda uzgodni inwestycję, burmistrz ma prawo wydać decyzję odmowną na podstawie m.in. braków w dokumentacji lub niezgodności z ustawą o uzdrowiskach.

Odpady (substancje) niebezpieczne zawarte w ZSEiE to m.in.: rtęć, związki bromu, PCB, kadm, freon oraz azbest. Sama mi Maniu podsyłałaś tabelkę dotyczącą potencjalnego oddziaływania tych substancji (oczywiście - po ich przedostaniu się do środowiska) na zdrowie ludzi. Z raportu inwestora można ledwie implikować (ale nie jest to jasno napisane), że zamierza on "usuwać" te substancje z otrzymanych ZSEiE na stanowiskach do ręcznej rozbiórki z okapami zaopatrzonych także w elektronarzędzia, piły, szlifierki i in. Raport wspomina jeszcze o zgniatarce. Jednak żadna konkretna technologia oddzielania przy demontażu ZSEiE, składowania, zabezpieczania, załadunku i transportu tych substancji niebezpiecznych do recyklera nie została w tym raporcie opisana. Dlatego raport jest zdaniem wnioskodawców rażąco niekompletny. Nie tylko w tym punkcie.

Bardzo łatwo jest oczywiście zgrabnie manipulować definicjami i wykazywać, że ZSEiE nie są odpadami niebezpiecznymi, a tylko zawierają substancje niebezpieczne - taką "logikę" potrafi stosować każdy "zainteresowany" urzędnik (podobnie, jak wykazać, że budowla nie jest budynkiem, antresola to nie kondygnacja, a pensjonat to nie blok mieszkalny - skąd my to znamy? Coś jakby déj? vu, z tym, że na razie podobną logikę oferuje moderator forum, a na piśmie z urzędu dostanę to być może pocztą za kilka dni). Jest to jednak wyłącznie tania urzędnicza sofistyka: w rzeczywistości odpad zawierający wymienione wyżej substancje staje się podczas przetwarzania odpadem niebezpiecznym, ponieważ wymaga szczególnych zabezpieczeń. Substancje te przy niewłaściwym przetwarzaniu mogłyby się bowiem przedostać do środowiska, do powietrza, wody, gleby, organizmów zwierząt i ludzi. Dopóki inwestor nie wykaże, że jego technologia w pełni zabezpiecza przed taką infiltracją substancji niebezpiecznych na wszystkich etapach od przyjęcia towaru przez składowanie, rozbiórkę, oddzielanie, przetwarzanie po załadunek i transport - nie ma podstaw do wydania pozytywnej decyzji środowiskowej, szczególnie w sytuacji, kiedy inwestycja zlokalizowana jest w gminie uzdrowiskowej. Nawet jednakże, jeśli te warunki bezpieczeństwa zostaną spełnione, pozostaje jeszcze inny bardzo istotny element, o którym słusznie wspomina artykuł w Naszym Mieście - zacytuję: "[...] ? Roczna ilość zużytego sprzętu z terenu naszej gminy nie wystarczyłaby nawet na jeden dzień pracy takiego zakładu. A to oznacza, że albo przetwórstwo odbywałoby się metodą chałupniczą, z ogromną szkodą dla środowiska, albo do zakładu w Mirkowie zwożone byłyby elektrośmiecie nie tylko z całego powiatu, ale również z Warszawy. [...]" Oznacza to, że w praktyce mamy do czynienia albo z prymitywną obróbką ręczną odpadó zawierających substancje niebezpieczne, albo - z instalacją o zasięgu regionalnym, powodującą ogromne nasilenie ruchu pojazdów ciężkich. Jedno i drugie jest w gminie uzdrowiskowej nie do przyjęcia.

Podkreślam raz jeszcze - ostateczną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach podejmuje burmistrz, choć stronom (i podmiotom na prawach strony) przysługuje od niej odwołanie. Proszę mnie zatem nie straszyć po raz kolejny, że coś źle podaję, niewłaściwie cytuję, itp. Jestem straszony przez rozmaite grupy i podmioty na piśmie i ustnie mniej więcej co tydzień z racji moich działań na rzecz mieszkańców i środowiska - po prostu już się przyzwyczaiłem, nie robi to na mnie większego wrażenia. Przytoczona wyżej lista braków w raporcie inwestora, niezgodności z ustawą o uzdrowiskach oraz uwarunkowań lokalnych naszym (wnioskodawców - stowarzyszeń i mieszkańców) zdaniem dyskwalifikuje tę inwestycję na terenie naszej gminy. Burmistrz ma oczywiście pełne prawo rozsądzić inaczej - i ponosi także pełne społeczne, polityczne, środowiskowe i moralne konsekwencje każdej swojej decyzji.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 23 lip 2013 - 00:46:37


mania
Warto sie zastanowic, czy lepiej żeby działał zakład profesjonalnie zajmujący się bezpiecznym odzyskiem - mający pozwolenie wojewody i certyfikat GIOŚ, zamiast pana, który przyjeżdża i zabiera spod drzwi zuzyte sprzety AGD oraz elektronikę i nie wiadomo co z nimi robi.

Z raportu inwestora zdaniem osób zgłaszających wnioski i uwagi w najmniejszym stopniu nie wynika, jakoby miał to być "zakład profesjonalnie zajmujący się bezpiecznym odzyskiem". Nie będę powtarzał listy braków w raporcie wymienionych już kilkakrotnie powyżej,

Pozwolenie wojewody i certyfikat GIOŚ być może ta inwestycja otrzyma - tyle, że z punktu widzenia mieszkańca nie gwarantuje to jeszcze absolutnie niczego. Inne znane nam inwestycje również mają wszystkiw wymagane badania i certyfikaty.


mania
Poza tym od decyzji środowiskowej do wydania zgody droga daleka i wcale nie musi pójść po myśli SAURa

Powtarzam raz jeszcze - decyzja środowiskowa jest ostatnim etapem (przy takim planie miejscowym, jaki obowiązuje), na którym gmina ma jeszcze wpływ na tę inwestycję.

Słowa Mani brzmią nieco tak, jakby ktoś miał już w szufladzie podpisaną decyzję i właśnie "uzasadnienie" tej decyzji wyciekło do, jak to Mania lubi nazywać, "magla". Oczywiście, jeśli decyzja pozytywna zapadnie, stowarzyszenia będą się odwoływać. Nie zmieni to faktu, że burmistrz gminy - wyłącznie odpowiedzialny za tę decyzję - znając wszystkie argumenty zawarte we wnioskach i uwagach nie może jej wydać bez szczegółowego rozpatrzenia i uwzględnienia tychże wniosków i uwag, jak również wniosków o udział na prawach strony. Gdyby to zrobił, okazałby lekceważenie dla obowiązujących przepisów i procedur, co byłoby podstawą do powtórzenia całego postępowania od nowa.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Niech moderator nie stosuje taniej sofistyki i manipulacji definicjami
Wysłane przez: daramisdaramis (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 lip 2013 - 10:00:58


Tomasz Zymer
Decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych wydaje burmistrz

Podkreślam raz jeszcze - ostateczną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach podejmuje burmistrz, choć stronom (i podmiotom na prawach strony) przysługuje od niej odwołanie. Proszę mnie zatem nie straszyć po raz kolejny, że coś źle podaję, niewłaściwie cytuję, itp. Jestem straszony przez rozmaite grupy i podmioty na piśmie i ustnie mniej więcej co tydzień z racji moich działań na rzecz mieszkańców i środowiska - po prostu już się przyzwyczaiłem, nie robi to na mnie większego wrażenia. Przytoczona wyżej lista braków w raporcie inwestora, niezgodności z ustawą o uzdrowiskach oraz uwarunkowań lokalnych naszym (wnioskodawców - stowarzyszeń i mieszkańców) zdaniem dyskwalifikuje tę inwestycję na terenie naszej gminy. Burmistrz ma oczywiście pełne prawo rozsądzić inaczej - i ponosi także pełne społeczne, polityczne, środowiskowe i moralne konsekwencje każdej swojej decyzji.

Wyjaśnieniem ewentualnego dziwnego zachowania Burmistrza mogą być warunki zakupu oczyszczalni przez SAUR (przecież Burmistrz musiał się z nimi porozumieć). Nie sądzę aby w tym momencie wpadli na ten pomysł - musiał być od początku w planach.

Z innej strony SAUR ma jeszcze jakąś instalację w Polsce. Ciekawe jakie tam robi niespodzianki?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-23 10:02 przez daramis.

Opcje: OdpowiedzCytuj
czy Daramis, Radny i in. osoby obejrzały prezentację?
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 23 lip 2013 - 10:37:02

Prezentacja jest na 2.str wątku. W prezentacji jest podana procedura i kto wydaje pozwolenie. Mieszkamy w UE, nie w Białorusi i obowiązują dyrektywy oraz ustawy dostosowane do nich. Burmistrz nie wydaje decyzji, nawet panu Jasiowi, który będzie rozmontowywał 4 lodówki rocznie w swoim garażu.
Moim zdaniem w Kcinie - jak dotąd odbywa się wg. wzorca. ewentualna zgoda dopiero po uzyskaniu decyzji srodowiskowych i to jest dopiero moment, żeby zasięgnąć opinii RM.
jeszcze raz prezentacja:
procedury którym musi sie poddać planujący budowę zakładu odzysku:


Jesteśmy w punkcie:
Wójt/ burmistrz /prezydent
* podaje do publicznej wiadomości informację o planowanym przedsięwzięciu i miejscu składania skarg


Oczywiście warto pisać protesty, żeby wesprzeć burmistrza, gdyby np. inwestor się upierał

Natomiast posądzanie o jakis szacher macher, bez dowodów, a jedynie oparte na domysłach Radnego jest nie na miejscu :


daramis
Wyjaśnieniem ewentualnego dziwnego zachowania Burmistrza mogą być warunki zakupu oczyszczalni przez SAUR (przecież Burmistrz musiał się z nimi porozumieć). Nie sądzę aby w tym momencie wpadli na ten pomysł - musiał być od początku w planach.


Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: czy Daramis, Radny i in. osoby obejrzały prezentację?
Wysłane przez: daramisdaramis (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 lip 2013 - 11:53:21

Zasadne jest więc zapytać Burmistrza, czy wiedział o planach inwestora, oraz co o nich sądzi.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: czy Daramis, Radny i in. osoby obejrzały prezentację?
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 23 lip 2013 - 11:59:28


mania
Prezentacja jest na 2.str wątku. W prezentacji jest podana procedura i kto wydaje pozwolenie. [...]

Jesteśmy w punkcie:
Wójt/ burmistrz /prezydent
* podaje do publicznej wiadomości informację o planowanym przedsięwzięciu i miejscu składania skarg

Nie, nie jesteśmy w tym punkcie. Informację podano do publicznej wiadomości 24 czerwca. Termin składania uwag i wniosków (bo tak nazywa je ustawa z 2008 roku) minął 15 lipca. Pisałem o tym parokrotnie powyżej. Jeśli burmistrz nie zamierza przeprowadzić rozprawy administracyjnej, to jesteśmy w punkcie przedostatnim: "burmistrz wydaje decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach".


mania
posądzanie o jakis szacher macher, bez dowodów, a jedynie oparte na domysłach Radnego jest nie na miejscu :

Nikt nikogo nie posądził o żadne szacher macher. Zostały złożone liczne wnioski i uwagi odnoszące się do braków w raporcie inwestora oraz niezgodności inwestycji z ustawą o uzdrowiskach.

Jeśli chodzi o to, kto wydaje decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach: przeczytaj Maniu raz jeszcze wklejoną przez siebie tabelkę / prezentację, w szczególności drugą linijkę od końca na samym dole. Proponuję także zapoznać się ze stosowną ustawą: [isip.sejm.gov.pl], w szczególności z jej artykułem 75 punkt 4.

Prezentacja podlinkowana przez Manię jest klarowna i dobrze zrobiona. Przedsiębiorca - firma Saur Konstancja - nie opisał, jak zamierza przeprowadzać operacje specjalistyczne zawarte w Obszarze III, sektory E, F, G (odsysanie gazów, usuwanie rtęci, usuwanie osłon fluorescencyjnych). Nie opisał także stanowisk usuwania tychże, oraz stanowisk rozdzielenia szkła kineskopowego i usuwania luminoforu, instalacji do recyklingu urządzeń chłodniczych, urządzeń do rozdrabiania i oczyszczania szkła kineskopowego i in. Są to niektóre z elementów raportu, do których zostały zgłoszone wnioski i uwagi.

Jeśli chodzi o całą procedurę - jest ona dobrze opisana na str. 23 prezentacji wklejonej przez Manię. Kolejnym etapem po decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach jest pozwolenie na budowę, wydane przez starostwo na podstawie obowiązującego planu miejscowego oraz tejże właśnie decyzji burmistrza.

Opisana w raporcie inwestora instalacja nie spełnia zdaniem składających wnioski i uwagi mieszkańców i stowarzyszeń wymogów natury technologicznej (brak opisu technologii i w/w stanowisk do operacji specjalistycznych), środowiskowych (jest niezgodna z ustawą o uzdrowiskach) oraz organizacyjnych (nie wykazano w wiarygodny sposób zasięgu instalacji - czy będzie służyła powiatowi, kilku powiatom, całemu regionowi - z czego wynika również niewiarygodność przedstawionych danych dotyczących transportu.

Z powyższych względów, zdaniem składających wnioski i uwagi mieszkańców i stowarzyszeń decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla tak opisanej inwestycji w gminie uzdrowiskowej nie może być pozytywna.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 23 lip 2013 - 12:17:06

jeszcze

Wójt/ burmistrz/ prezydent
musi wystąpić
* do wojewody i wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska z wnioskiem o uzgodnienie środowiskowych uwarunkowań

Nie wiem czy wystapił czy nie, nie mogłam zapytać, bo jest na urlopie.

Wydaje mi sie że zanim Radny cos napiszę, powinien zasięgnąć języka.

Wnioski złożone - bardzo dobrze i niech składa każdy kto ma ochotę,
ale



Wyjaśnieniem ewentualnego dziwnego zachowania Burmistrza mogą być warunki zakupu oczyszczalni przez SAUR (przecież Burmistrz musiał się z nimi porozumieć). Nie sądzę aby w tym momencie wpadli na ten pomysł - musiał być od początku w planach.


to jest posądzenie o jakiś szacher macher, czyż nie?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 23 lip 2013 - 12:34:54

Zgodnie z przepisami, burmistrz występuje o uzgodnienia do wojewody i Sanepidu po wszczęciu procedury, co nastąpiło 15 maja 2013, na 40 dni zanim informacja o procedurze została podana do publicznej wiadomości.

Jeśli chodzi o cytat zaczynający się od słów "Wyjaśnieniem ewentualnego dziwnego zachowania Burmistrza...", to pochodzi on od Daramisa, nie ode mnie, więc proszę go nie cytować bez podania źródła w kontekście moich wypowiedzi. Ja burmistrza o nic nie posądzam, tylko korzystam z praw przysługujących mi - nie jako radnemu, tylko jako obywatelowi i pełnomocnikowi działającego intensywnie stowarzyszenia mającego ochronę środowiska gminy w swoim statucie - do udziału w procedurze wydawania decyzji na prawach strony oraz do zgłaszania uwag i wniosków. Nie ukrywam także, że w przypadku braku pełnego rozpatrzenia złożonych uwag i wniosków będę składał zażalenie i wnioskował o unieważnienie lub powtórzenie całej procedury.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-23 12:37 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: czy Daramis, Radny i in. osoby obejrzały prezentację?
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 23 lip 2013 - 15:44:24


Tomasz Zymer
Jeśli chodzi o cytat zaczynający się od słów "Wyjaśnieniem ewentualnego dziwnego zachowania Burmistrza...", to pochodzi on od Daramisa, nie ode mnie, więc proszę go nie cytować bez podania źródła w kontekście moich wypowiedzi.


podałam autora
w wiadomości wysłanej dzisiaj - 23 lip 2013 - 10:37:02


mania
Prezentacja jest na 2.str wątku. W prezentacji jest podana procedura i kto wydaje pozwolenie. Mieszkamy w UE, nie w Białorusi i obowiązują dyrektywy oraz ustawy dostosowane do nich. Burmistrz nie wydaje decyzji, nawet panu Jasiowi, który będzie rozmontowywał 4 lodówki rocznie w swoim garażu.

daramis
Wyjaśnieniem ewentualnego dziwnego zachowania Burmistrza mogą być warunki zakupu oczyszczalni przez SAUR (przecież Burmistrz musiał się z nimi porozumieć). Nie sądzę aby w tym momencie wpadli na ten pomysł - musiał być od początku w planach.


powtarzając wypowiedź nie podałam, że tj cytat z Radnego

________________________________________
dobrze idzie zbieranie podpisów? grinning smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 23 lip 2013 - 17:23:36

Nadal Maniu nie zorientowałaś się, że nie chodzi o żaden atak na pana burmistrza, tylko o zapobieżenie inwestycji, która potencjalnie może się okazać gwoździem do trumny uzdrowiska i przekleństwem na lata dla mieszkańców?

Burmistrz tylko prowadzi procedurę wydawania decyzji środowiskowej zgodnie z zapisami ustawowymi i wniosek w tej procedurze nie jest atakiem na burmistrza, tylko zwyczajnym elementem procedury. Mój udział w tej sprawie nie ma nic wspólnego z oceną pracy burmistrza.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 23 lip 2013 - 18:20:38



nie chodzi o żaden atak na pana burmistrza, tylko o
no właśnie...nie jest to jedyna sprawa, w której mam wrażenie, że...kto nie z nami to przeciw nam i to nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi...


Mój udział w tej sprawie nie ma nic wspólnego z oceną pracy burmistrza.
i bardzo dobrze...choć niewątpliwie finał tej 'sprawy' na tą ocenę się ostatecznie złoży...zwłaszcza w kontekście przedwyborczych deklaracji...
odnośnie zaś


Wydaje mi sie że zanim Radny cos napiszę, powinien zasięgnąć języka
to mam mimo wszystko Maniu wrażenie, że Tomek jest wyjątkowo dobrze merytorycznie przygotowany...i chyba na nasze szczęście ma jeszcze merytoryczne wsparcie by wiedzieć - i o tym głośno krzyczeć - w którym to miejscu się w rzeczywistości znajdujemy... i na ile grozi nam druga asfalciarnia...a wszystko to trzeba rozstrzygnąć niezależnie od ewentualnej zasadności podejrzeń o to, czy i kiedy zapadały jakiekolwiek uzgodnienia poboczne do spraw teoretycznie głównych....

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 23 lip 2013 - 22:18:32


Artek_Bartek
mimo wszystko Maniu wrażenie, że Tomek jest wyjątkowo dobrze merytorycznie przygotowany...

chyba niekoniecznie, bo nie ma pojęcia o funkcjonowaniu takiego zakładu i procedurach jakie obowiązują przy odzyskiwaniu materiałów, takich które zapobiegają skażeniu środowiska.

Natomiast nie mamy gwarancji, że ktoś polecony przez sasiadkę czy redakcję komu oddamy zsee będzie sie obchodził z nim z należytym "szacunkiem", tak aby nic nie wyciekło i nic nie wyfrunęło.

Co nie znaczy, że uważam, że taki zakład powinien powstać w gminie uzdrowiskowej.

Burmistrz powiedział dzisiaj, że będzie robił wszystko aby taki zakład w Mirkowie nie powstał.
Póki co spełnia procedury urzędowe. Podziękował stowarzyszeniom i osobom za troskę o uzdrowisko i listy z protestami.

P. Skowroński wykorzystał okazję by się też wykazać troską o przyszłość uzdrowiska w którym powstanie "odzyskiwalnia", szkoda że nie wykazał się taka sama troską gdy powstawała asfalciarnia.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: daramisdaramis (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 lip 2013 - 23:00:55


mania

Burmistrz powiedział dzisiaj, że będzie robił wszystko aby taki zakład w Mirkowie nie powstał.

I oby Mu się udało.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 23 lip 2013 - 23:52:46


mania

Artek_Bartek
mimo wszystko Maniu wrażenie, że Tomek jest wyjątkowo dobrze merytorycznie przygotowany...

chyba niekoniecznie, bo nie ma pojęcia o funkcjonowaniu takiego zakładu i procedurach jakie obowiązują przy odzyskiwaniu materiałów, takich które zapobiegają skażeniu środowiska.

Maniu, przesyłam Ci w tej chwili na Twój adres e-mail raport inwestora o oddziaływaniu zakładu na środowisko: 4 MB, ok. 90 stron, napisany bardzo jasno, klarownie. Przejrzyj proszę ten dokument, a następnie zacytuj z niego te "procedury", które będą "zapobiegać skażeniu środowiska", zaś w szczególności:

- opis technologii przetwarzania ZSEiE, w szczególności: sposobów postępowania z substancjami niebezpiecznymi zawartymi w elektroodpadach: m.in. rtęcią, związkami bromu, PCB, kadmem, freonem oraz azbestem;
- informację, jakimi konkretnie metodami składniki niebezpieczne będą (jak to dosłownie określa raport) ?usuwane? z ZSEiE oraz jak będą przechowywane;
- informację, jakimi technologiami wnioskodawca zamierza zapobiegać przedostawaniu się substancji niebezpiecznych do środowiska (powietrza, gleby, wód, organizmów ludzi) podczas demontażu ręcznego i mechanicznego, składowania, załadunku i transportu tych substancji przez gminę uzdrowiskową;
- informację o typach i wielkościach emisji substancji niebezpiecznych zawartych w ZSEiE podczas przechowywania, załadunku i transportu odpadów;
- dokumentację wskazującą, czy instalacja, której dotyczy decyzja, nie będzie miała istotnych skutków dla właściwości leczniczych klimatu, od których zależy istnienie uzdrowiska; wnioskodawca ? firma Saur Konstancja Sp.z o.o. - jest zobligowany do przeprowadzenia analizy wpływu działania zakładu na uzdrowisko Konstancin-Jeziorna, a w raporcie nie uwzględniono nawet położenia planowanej inwestycji w stosunku do stref uzdrowiskowych
- dokumentację uzasadniającą, dlaczego SAUR wnioskuje o dwie odrębne decyzje środowiskowe dla tych samych działek nr 10/42 i 10/7 (obręb 02-01): modernizację oczyszczalni ścieków oraz budowę Zakładu Przetwarzania Odpadów Wielkogabarytowych, w tym zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Oba przedsięwzięcia są z zasady, zawsze znacząco oddziaływujące na środowisko. Rozdzielenie wniosków na dwa oddzielne (modernizacja oczyszczalni oraz budowa ZPOW i PSZOK) wydaje się nie być przypadkowe. Obie inwestycje będą prowadzone na tym samym ograniczonym terenie, w tym samym czasie i przez tego samego inwestora.
- informację o planowanym zasięgu terytorialnym ZPOW i PSZOK: czy ma to być w założeniu instalacja służąca do zbiórki i przetwarzania odpadów z terenu gminy Konstancin-Jeziorna, kilku gmin, powiatu, kilku powiatów czy też znacznej części województwa. Natężenie i kierunki ruchu pojazdów, a także typy pojazdów będą zależały od zasięgu terytorialnego całego przedsięwzięcia. Wszystko wskazuje na to, że instalacja będzie odbierać odpady z terenu Warszawy i wielu okolicznych powiatów;
- opinię Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na temat oddziaływania opisanego w raporcie wnioskodawcy ZPOW i PSZOK na zespół zabytków papierni w Mirkowie (wpisanych do rejestru zabytków), a także na możliwość rewitalizacji i utrzymania tego zespołu;
- opinię Ministra Zdrowia w sprawie zgodności wniosku z zapisami zmienionej ustawy o uzdrowiskach z 4 marca 2011, w szczególności tymi odnoszącymi się do zakładów przemysłowych.

Ja w tej dokumentacji i w załącznikach siedzę od dwóch tygodni. Ty nie zadałaś sobie nawet trudu, żeby ją pobieżnie przejrzeć (a przecież właśnie raport inwestora jest podstawowym wymaganym dokumentem do decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach) - ale i tak już rzekomo z góry wiesz, jak ten zakład będzie funkcjonował i jakie będą "procedury" przetwarzania. Na jakiej podstawie - że nazywa się SAUR KONSTANCJA, a nie STAŚPOL, METAL-ZGNIOT albo ŚMIECIEX? Choćby nawet nazywał się Montessori No Bell i choćbym był jego pracownikiem, moje uwagi do raportu inwestora byłyby dokładnie takie same.


mania
Burmistrz powiedział dzisiaj, że będzie robił wszystko aby taki zakład w Mirkowie nie powstał.
Póki co spełnia procedury urzędowe. Podziękował stowarzyszeniom i osobom za troskę o uzdrowisko i listy z protestami.

To burmistrz nie jest na urlopie nad morzem? Czy to jakiś fragment z wywiadu telefonicznego, na który masz Maniu wyłączność? smiling smiley;)
Tak czy inaczej, to dobrze, że burmistrz tak mówi i mam nadzieję, że oznacza to przychylenie się do wniosków stowarzyszeń i mieszkańców choćby w części dotyczącej niezbędnego uzupełnienia dokumentacji i uzyskania opinii o zgodności z ustawą o uzdrowiskach oraz opinii konserwatora zabytków.
Nota bene - nie było żadnych "listów z protestami" od mieszkańców i stowarzyszeń. Były formalne uwagi i wnioski do raportu inwestora oraz wnioski o udział w postępowaniu na prawach strony. Burmistrz na pewno zna "subtelną" różnicę między listem protestacyjnym a takimi wnioskami.

Czy Komisja Uzdrowiskowa zawnioskowała dziś do burmistrza, jak sugerowałem, o organizację w ramach procedury wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, zgodnie z zapisami ustawy, rozprawy administracyjnej z udziałem stron i podmiotów na prawach stron, w tym organizacji mających ochronę środowiska gminy w swoich statutach?



mania
P. Skowroński wykorzystał okazję by się też wykazać troską o przyszłość uzdrowiska w którym powstanie "odzyskiwalnia", szkoda że nie wykazał się taka sama troską gdy powstawała asfalciarnia.

To już są polityczne gierki, które szczerze mówiąc obchodzą mnie tylko o tyle, o ile mogą pomóc lub zaszkodzić rozwojowi naszej gminy jako gminy uzdrowiskowej. W tej gminie potrzeba człowieka z całościową wizją jej rozwoju, odważnego i bezkompromisowego. Pan Skowroński już zdążył przez 8 lat pokazać, że takim człowiekiem (przy wielu swoich zaletach) niestety nie jest. Pan Jańczuk ma jeszcze nieco czasu, żeby nas przekonać, że jednak może nim jest.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-24 00:09 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 24 lip 2013 - 10:19:34



chyba niekoniecznie, bo nie ma pojęcia o funkcjonowaniu takiego zakładu i procedurach jakie obowiązują przy odzyskiwaniu materiałów, takich które zapobiegają skażeniu środowiska.
a czy wątpliwości Tomka odnośnie dokumentu (ja go na oczy nie widziałem) pt. raport inwestora dla mnie sugerują jasno, że przynajmniej wie o co pytać...
i oby Burmistrz przychylił się do wniosku o 'rozprawę', gdzie dla dobra nas wszystkich wszelki wątpliwości zostaną rozwiane...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 24 lip 2013 - 10:45:06

Odpowiadam Tomkowi:

Burmistrz wrócił z urlopu i był na komisji, razem z wiceburmistrzami.

Wiceburmistrz powiedziała, ze raport jest niekompletny i został odesłany firmie do uzupełnienia.
Wiadomośc o toczącym się postępowaniu wysłała 26 czerwca do opublikowania w BIP, ma sprawdzić dlaczego prowadzący biuletyn powiesił dopiero 3 lipca.
O kolejnych krokach ws. inwestycji społeczeńswo będzie informowane - dopilnuje, żeby był odpowiedni czas na składanie wniosków.

Będzie rozprawa administracyjna.

"Listy z protestami", to moje sformułowanie - nie nagrywałam, nie notowałam - pewnie inaczej to ujął, ale sens ten sam.

Opcje: OdpowiedzCytuj
NIE BĘDZIE "ODZYSKIWALNI" w Mirkowie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 24 lip 2013 - 13:29:21

Burmistrz spotkał sie dzisiaj z Dyr. SAURa p. Strzeleckim i skłonił go do wycofania wniosku o pozwolenie na utworzenie w Mirkowie kontrwersyjnego zakładu.
Komunikat na gminnej stronce wkrótce.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Potyczka wygrana, wojna o Mirków trwa
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 24 lip 2013 - 16:45:38

Pismo firmy SAUR Konstancja z dnia dzisiejszego dotyczące wycofania wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach: [www.konstancinjeziorna.pl]

Mój komentarz:
Cieszę się, że udało się osiągnąć porozumienie w sprawie bardzo kontrowersyjnej inwestycji. Liczyłem na to, że dla spółki takiej, jak SAUR, wizerunek firmy będzie ważniejszy od jakichś doraźnych korzyści. To jednak nie koniec problemu pofabrycznego Mirkowa ? dopiero nowy, dopracowany plan miejscowy może dać tej dzielnicy szanse na długo wyczekiwany rozwój i znaczącą liczbę miejsc pracy, a gminę uzdrowiskową uwolnić od zagrożenia uciążliwym przemysłem czy logistyką. Od uchwały Rady Miejskiej o przystąpieniu do sporządzania planu do przesłania map i dokumentów projektantom minął rok i jeszcze miesiąc ? to stanowczo za długo. Prace nad planem i rozmowy z właścicielami firm na tym terenie trzeba natychmiast zintensyfikować. To bardzo trudny temat, lecz odkładać go już nie wolno, gdyż obecny plan miejscowy jest tykającą bombą zegarową umieszczoną w środku miasta-uzdrowiska.

Dziękuję panu burmistrzowi Kazimierzowi Jańczukowi za przyjęcie wczoraj jednoznacznej postawy i za umiejętne rozwiązanie napiętej sytuacji. Dziękuję jednak także i przede wszystkim wszystkim składającym uwagi i wnioski w tej procedurze (w tym panu Kluczowi, przewodniczącemu zarządu osiedla Mirków oraz p. Skrętkowskiemu, których wcześniej nie wymieniłem, ponieważ nie wiedziałem o ich wnioskach), a także uczestnikom wczorajszego posiedzenia Komisji Uzdrowiskowej - mieszkańcom, zarządowi TMPiZK oraz radnym. Wydaje się, że wczorajszy wspólny głos radnych, stowarzyszeń i mieszkańców okazał się kluczowy dla sprawy.

Pamiętajmy jednak, że to tylko koniec jednej potyczki (czy może nawet zaledwie krótkotrwałe zawieszenie broni) i że sprawa rozmaitych "ruchów" w Mirkowie i ich wpływu na uzdrowisko i mieszkańców będzie wracała regularnie jak bumerang, dopóki nie zostanie uchwalony dobry, dopracowany plan miejscowy dla tych terenów, zaś w stosunku do funkcjonujących już tam zakładów z ministerialnej listy mogących znacząco wpływać na środowisko nie zostanie wynegocjowana formuła i terminy ich przeniesienia.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-24 16:58 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Nowa inwestycja w Mirkowie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 24 lip 2013 - 23:26:11

Dobrze że mamy z głowy ten zakład, że jednak takie muszą powstawać - proszę przeczytać tu: [wolnemedia.net]

Ktoś mi opowiadał, że w telewizorze mówiono, że pewna firma zbierająca ZSEE (nie na Mazowszu) po wymontowaniu systemem podwórkowym co ciekawszych materiałów np. złomu metali kolorowych, szkła z kineskopów, resztę wywoziła do dołów po wybraniu jakichś materiałów i tam zakopywała jak leci: kineskopy, rtęciówki, telefony itp.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--1234-->
Bieżąca strona: 3 z 4


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.