A teraz do oczyszczalni. O firmach zagranicznych, to na ogólnym.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

zdawałoby się, że już po kłopocie, że jest firma, która ogarnie problem, aż tu bój o nasze ścieki rozpoczęło Piaseczno.
Pzreglądając BIP natknęłam sie na ciekawe informacje, proszę przeczytać pismo z 10 maja 2012 tu: [bip.konstancinjeziorna.pl]

Jak nie urok, to przemarsz wojsk... Najpierw o burżujskie g... walczyła Wawa, bo w oczyszczalni Południe mieli niedobory - stąd budowana za ogromne pieniązde (i na szczęscie zaniechana) rura do stolicy, a teraz Piaseczno.
Czy teraz PODATNICY będą budować następną rurę?

Ta sprawa przyjęcia części ścieków z rejonów przylegających do Piaseczna, była przedmiotem decyzji byłego burmistrza M.Skowrońskiego. Otóż znam opowieść pewnego mieszkańca K-J, któremu w ulicy graniczącej pobudowano rurę (Piaseczno) i zaproponowano podłączenie mieszkańców naszej gminy. Niestety nie zgodził się na to były (na szczęście) burmistrz, argumentując, że będziemy sami budować oczyszczalnię i kanalizację na tym terenie.

Ten sztywny sposób myślenia, pozbawił wielu mieszkańców do dnia dzisiejszego możliwości korzystania z kanalizacji.

Spokojnie można było podłączyć wszystkich mieszkańców z terenów przyległych do Piaseczna, do ich oczyszczalni.

Z ciekawości zajrzałam do stawek jakie płacą mieszkańcy Piaseczna za wodę i ścieki: 4.05 zł (woda), 6,86 zł (ścieki) , razem (w+ś) 10.91 zł.

A w Konstancinie-Jeziornie : woda 2.44 zł, ścieki 7,74 zł, razem: 10,18 (w+ś).

Wszystkie ceny brutto za 1 m3.

W Piasecznie korzystają z nowej oczyszczalni, która jest już wybudowana i amortyzowana.



U nas dopiero będzie się budować i amortyzować inwestycję, nasze ceny za ścieki jeszcze nie osiągnęły docelowego poziomu.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-05-27 13:01 przez Hesia-Mela.

Podobno rura do Piaseczna miałaby kosztować kilkanaście milionów i mielibyśmy zbudować sami - tak jak nieszczęsną rurę do Warszawy, na która poszło sporo kasy i okazało sie niewypałem - raz że kosztowna robocizna i materiały, przepompownie, a dwa, że po drodze byłyby podcieki, za co płacilibyśmy jak za zboże. Tu tez spory kawał trasy część przez podmokłe tereny. Ogólnie opłaty za nasze g... + te dodatkowe (podcieki) pewnie płacilibysmy sporo od m3.

wygląda imponująco, proszę zobaczyć reportaż

[www.pulskonstancina.pl]