INCO jest, POLSPORT (z naciskiem na sport) jest...tyle, że te dyskusje i pomysły jakieś takie nieśmiałe są...
a moje dzieciństwo na tych skarpach to jeszcze lata osiemdziesiąte...choć zgadzam się, że już od początku lat dziewięćdziesiątych jakoś tak...zimy zrobily się wyraźnie cieplejsze albo dzieciaki bardziej przesiadły się do komputerów ;)...
dlatego...bez sztucznego lodowiska na łyżwach niedługo ciężko będzie pojeździć...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-14 09:31 przez Artek_Bartek.

rondo
Ciekawa informacja

"Wczoraj byliśmy z kamerą w bazie ZDP w Wilczej Górze w celu nagrania miejsca przechowywania lodowiska zakupionego przez Starostwo Powiatowe. Niestety nie otrzymaliśmy zgody na nagrywanie. Dzisiaj zostało wysłane pismo do starosty Marka Gielecińskiego na mail sekretariatu starosty:" całość tu [www.facebook.com]


A nasi młodzi aktywiści co na to ? W ciemno chcieli brać ? Złom ?

Młodzi aktywiści nie chcieli złomu od starosty, prowadzili rozmowy z firmą, która urządziła lodowisko na Stadionie Narodowym

Maniu, czy , aby napewno młodzi aktywiści nie chcieli, tego złomu ze Starostwa?

Pozwolę sobie zacytować wypowiedź zamieszczoną na konstancin.blog.pl

"23.01.2014 06:30 spór w konstancinie
Mieszkańcy chcą lodowiska. Burmistrz: nie ma pieniędzy, kończy się sezon

Mówi Tomasz Nowicki, społeczni Obywatele Konstancina Dawid Krysztofiński/ tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Konstancina walczą o lodowisko. Chce im pomóc starosta piaseczyński, ale burmistrz miasta jest inicjatywie przeciwny. - Nie mamy pieniędzy na utrzymanie ślizgawki, poza tym sezon już się kończy - przekonuje.

Mieszkańcy widzieliby lodowisko na szkolnym boisku przy ulicy Wojewódzkiej 12. - Nie będzie problemu z korzystaniem z niego, ponieważ w zimowym okresie zajęcia z wychowania fizycznego odbywają się na sali gimnastycznej. Dodatkowo boisko jest oświetlone, co pozwoli na korzystanie ze ślizgawki po zmroku ? zapewnia Tomasz Nowicki ze stowarzyszenia Społeczni Obywatele Konstancina.

Sprzęt w magazynie

Nowicki zainteresował się tematem lodowiska, gdy zgłosili się do niego mieszkańcy narzekający na brak zimowych rozrywek w okolicy. Dlatego na początku stycznia wysłał pismo w tej sprawie do starosty piaseczyńskiego. Okazało się, że starostwo ma elementy lodowiska, moduły i wyposażenie ślizgawki, których nie wykorzystuje.

- Bardzo szybko dostaliśmy od starosty pozytywną odpowiedź, że użyczy bezpłatnie elementy ? tłumaczy Nowicki.

Chęć wypożyczenia od starostwa elementów lodowiska musi wyrazić jeszcze burmistrz Konstancina. Sprawa trafiła na jego biurko, ale mieszkańcy odpowiedzi nie dostali.

- Od dnia, w którym złożyliśmy pismo, nie mieliśmy kontaktu z panem burmistrzem. Z informacji uzyskanych od radnych dowiedzieliśmy się, że burmistrz odesłał sprawę do Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Pomimo naszej prośby, nie skontaktował się z nami nikt z urzędu i nie zaproponował możliwości spotkania i wysłuchania naszych argumentów za celowością uruchomienia lodowiska ? oburza się Nowicki."



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-26 23:21 przez zoli.

jacekkk
Znalezione w sieci
[konstancin.blog.pl]

A tu jest całość łącznie z nagraniem.

Mimo wszystko cenię sobie inicjatywę młodych i uważam, że mają prawo popełniać błędy,
bo się nie nauczą.
Martwi mnie natomiast wyczuwalny rozłam i brak współdziałania wśród aktywu młodzieży (może się mylę). Dlatego celowo spytałam inicjatorów sztucznego lodowiska, czy jeździli na tym przy GOSiR.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-26 23:39 przez zoli.

Super, Andrzeju. Jak jedni społecznicy będą sarkastycznie drwić z inicjatyw innych społeczników, to na pewno daleko zajdziemy w tej gminie.

Można się nie zgadzać z pomysłem wypożyczenia (nota bene zaledwie 4-letniego) lodowiska od starostwa, ale po co takim prześmiewczym tekstem przekreślać pracę ludzi, którzy poświęcili dużo czasu i energii na poszukiwanie sponsorów i sojuszników dla swoich planów? Czy w ogóle temat stałego lodowiska w gminie by "stanął", gdyby nie ta kontrowersyjna akcja? Moim zdaniem by nie stanął, bo radnym i Urzędowi prawie nigdy nie staje, dopóki inni ich pod murem nie postawią. Piszę to z pełną świadomością jako radny współodpowiedzialny za ten stan rzeczy.

A już szczególnie Jackkka mógłbyś zostawić w spokoju, bo nie znam wielu ludzi, którzy tyle by robili dla innych, samemu pozostając świadomie w cieniu.

Różnie można oceniać motywacje moje, Twoje i innych także. Nie jesteśmy świętymi. Nie przekreślajmy jednak inicjatyw na rzecz mieszkańców, jeśli tylko mają one szansę odnieść jakiś pozytywny skutek. A ta konkretna ma, bo dzięki medialnej kampanii i licznym podpisom Burmistrz ją już sobie "przyswoił" (celowo używam bardzo neutralnego czasownika) pomysł sztucznego lodowiska wraz z sugestiami (także i Twoimi) by je samemu zakupić i zainstalować - i jest bardzo możliwe, że za rok córka i żona będą miały bliziutko, zamiast jeździć na Stegny. Kiedy grupa mieszkańców staje murem za jakąś inicjatywą, to i temat w końcu staje, i środków w budżecie jakoś staje, i radnym i Burmistrzowi też staje ;) Rozumu, ma się rozumieć.

Chwała społecznikom!

Jak ostatnio rozmawiałam z Tomaszem Nowickim, Burmistrzem i Przew. Rady, stanęło na tym, że lodowisko bardziej opłaca się wypożyczyć wraz z obsługą (rozłożenie, złożenie) i wypożyczalnią sprzętu niż brać od starosty nie wiadomo co i potem gdyby się lodowisku cos przytrafiło płacić nie wiadomo ile za reperację i jeszcze znaleźć miejsce do przechowania oraz strzec jak oka w głowie.

Podawałam w tym wątku ile to miałoby kosztować, na pewno bardziej by się opłacało niż to z Piaseczna. Dobrze, że Burmistrz zostawił czas do namysłu i Społeczni Obywatele odeszli od pierwotnego zamiaru.

mania
Dobrze, że Burmistrz zostawił czas do namysłu i Społeczni Obywatele odeszli od pierwotnego zamiaru.

Chwała Burmistrzowi! Co my byśmy, biedne sieroty, poczęli bez tak zacnego Burmistrza, który co nie zrobi to sukces, a z każdej jego decyzji tylko światłość i mądrość płynie...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-26 23:57 przez czaknoris.

Zostaniesz burmistrzem, będziesz świecił dopóki się nie wypalisz i zostanie ogarek

mania
Zostaniesz burmistrzem, będziesz świecił dopóki się nie wypalisz i zostanie ogarek

Nie martw się. Nie zostanę burmistrzem i nie odbiorę Ci przyjemności wychwalania Pana Kazimierza Jańczuka, jako Burmistrza Gminy Konstancin-Jeziorna.

A może kiedyś wróci Pan Skowroński, bo jego przecież można było krytykować do woli nie narażając się na żadne złośliwości z Twojej strony.
Teraz Burmistrza krytykować nie można, bo to przecież nasz konstanciński zbawiciel, a wszystko co jest nie tak, to tylko wina urzędników, zastępców, dyrektorów jednostek, zakładów itd.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-27 00:44 przez czaknoris.

mania
Jak ostatnio rozmawiałam z Tomaszem Nowickim, Burmistrzem i Przew. Rady, stanęło na tym, że lodowisko bardziej opłaca się wypożyczyć wraz z obsługą (rozłożenie, złożenie) i wypożyczalnią sprzętu niż brać od starosty nie wiadomo co i potem gdyby się lodowisku cos przytrafiło płacić nie wiadomo ile za reperację i jeszcze znaleźć miejsce do przechowania oraz strzec jak oka w głowie.

Z tego wynika, że najpierw chcieli ze Starostwa, a po przemyśleniu, być może po zrobieniu bardziej szczegółowej kalktulacji, nie wykluczone, że także po wzięciu pod uwagę sugestii pana Rondo zmienili zdanie.
Jak napisałm wyżej, młodzi się uczą i jak nie będą popełniać błędów, to się nie nauczą.
Dla mnie jest cenne, że nie przyjmują postawy "osła" i potrafą zmienić zdanie, gdy ktoś im coś rozsądnego podpowie, albo sami znajdą lepsze rozwiązanie.

Moich wypowiedzi w tym wątku, proszę nie traktować jako negatywnego nastawienia do powstania sztucznego lodowiska. Pisząc w tej sprawie chciałam tylko pokazać, że nie sztuką jest mieć, sztuką jest umieć z tego korzystać. Ale nad tym musimy wszyscy popracować, z rodzicami małych dzieci na czele.
Gdy dziecko z okazji Pierwszej Komunii Św. dostawało rower, jeździło na rowerze, gdy dostaje komputer wolny czas spędza przy komputerze.
Jeśli Bródka zostanie idolem dzieci i młodzieży (a jest taka szansa) to lodowisko może cieszyć się dużą popularnością, czego jego inicjatorom życzę!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-27 10:52 przez zoli.

rondo
Tomasz [...] Czy Ty uważasz, że nie ważne co robimy, ważne żebyśmy robili ?

Oczywiście, że nie. Napisałem powyżej: "Nie przekreślajmy jednak inicjatyw na rzecz mieszkańców, jeśli tylko mają one szansę odnieść jakiś pozytywny skutek. A ta konkretna ma..." Tym pozytywnym skutkiem jest stworzenie takiego nacisku społecznego (w formie petycji) i medialno-propagandowego (w telewizji, w sieci), że sprawa utworzenia w gminie stałego sztucznego lodowiska nagle zyskała pozytywną ocenę Burmistrza oraz miejsce w przyszłorocznych planach budżetowych. Jak wiesz i jak jasno wynika choćby z tego wątku, ja również od początku miałem spore wątpliwości, czy jest sens wydawania pieniędzy publicznych na wynajem na początku lutego tego sprzętu od starostwa. Dlatego proponowałem szukanie prywatnych sponsorów, co zresztą inicjatorzy projektu zrobili z dużym powodzeniem. Liczy się jednak przede wszystkim zaistnienie tematu w przedwyborczo-urzędowej świadomości oraz publiczne deklaracje Burmistrza w sprawie zakupu lodowiska.

W przeciwieństwie do Mani, jako osoba siedząca obecnie "wewnątrz" tego biznesu samorządowego, nie mam złudzeń, że jakakolwiek istotna dla mieszkańców sprawa będzie załatwiona bez konsekwentnego nacisku społecznego. O lodowisku była oczywiście mowa w takich czy innych gremiach (podobnie, jak o sali gimnastycznej w Opaczy), ale to, że lodowisko ma szanse zostać zakupione za rok, a sala już prawie się buduje i to w kształcie zbliżonym do potrzeb - zawdzięczamy konsekwentnym działaniom społecznym, a nie "pobożnym życzeniom" czy też mądrej polityce samorządu. Ścieżek rowerowych na razie nie ma (poza być może tym "wyborczym" odcinkiem w Warszawie od Mrówki do PSE), dlatego, że - poza jednostkowymi wypowiedziami i wnioskami kilkorga radnych - nie ma żadnego konsekwentnego nacisku na władze w tej sprawie. Potrzeba takiego nacisku dotyczy zarówno radnych, jak i Burmistrza. Pisał o tym zdaje się Mixiorek w kontekście tzw. wytwórni mas bitumicznych i niestety ma absolutną rację. Jakbyśmy tu w obronie swojej własności i warunków życia zrobili władzom Radom '76, to by sprawa zapewne ruszyła. Za to żadne oczywiste i racjonalne argumenty nie mają szans trafić do samorządowych głów, jeśli padają zawsze z jednych i tych samych ust. W tym sensie zdeterminowana grupa mieszkańców potrafiąca "zaistnieć" może znacznie więcej, od jednego czy paru radnych. Taką to mamy w Polsce i w Łuzdrowisku demagokrację.

Chwaliłem zatem inicjatywę społeczną Tomka i Krzyśka, wspartą walnie przez Jackkka, za skuteczność i pozytywny efekt, a nie za pierwotny zamysł i metody takie, jak przemilczanie kosztów w petycji.

Nie pamiętam gdzie podałam, więc jeszcze raz kopiuje wiadomość z maila

...całkowity koszt utrzymania lodowiska: przywiezienie, rozstawienie, opłata elektryczna, utrzymanie, ochrona, uruchomienie wypożyczalni łyżew to 25,000 ? 30,000 miesięcznie i to zależy od pogody. Społeczni Obywatele maja obiecane od sponsorów na razie 10,000 zł, ale jest nadzieja, że znajda się tez innych. Chodzi o wypożyczenie lodowiska od firmy profesjonalnej - w tym wypadku tej, która uruchomiła lodowisko na Stadionie Narodowym. Nie u starosty, u którego byłoby kupowaniem / pożyczeniem kota w worku, bo nie wiadomo jaki stan obiektu. A przypadku wypożyczenia za wszelkie usterki podczas eksploatacji czy nieodpowiedzialnym rozstawianiu/ składaniu, nie dopilnowaniu trzeba by zapłacić.

Gdyby uruchomic od listopada do marca to kosztowałoby 150 tys, a jakby Bozia przymroziła to taniej. Nie wiem skąd się wzieły te kalkulacje, że kilkaset tysięcy - chyba z ronda.

czaknoris

mania
Zostaniesz burmistrzem, będziesz świecił dopóki się nie wypalisz i zostanie ogarek

Nie martw się. Nie zostanę burmistrzem i nie odbiorę Ci przyjemności wychwalania Pana Kazimierza Jańczuka, jako Burmistrza Gminy Konstancin-Jeziorna.

A może kiedyś wróci Pan Skowroński, bo jego przecież można było krytykować do woli nie narażając się na żadne złośliwości z Twojej strony.

Można było - sam krytykowałeś, bo więcej mówił, niż robił. Teraz jest odwrotnie - obecny gospodarz niewiele mówi, ale widzę miasto porządniejsze, sporo nowych ulic i obiektów, w strefie A poznikały szmaty z reklamami, powycinane chaszcze na wielu prywatnych posesjach i gminnych działkach, od paru dni nawet widuję spieszone patrole Straszy Miejskiej, jest zielone światło dla prywatnych placówek służby zdrowia, są busiki, jest karta dużej rodziny, śmiecie ogarnięte itd

Słuchajcie, wymianę uwag o tym kto kogo ceni przenieście na wiadomości prywatne. Wróćmy tu TYLKO do lodowiska, szczególnie do p. Andrzeja ta uwaga, ze względu na niezwykłą zdolność do wtrącania komentarzy pozamerytorycznych.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Tomasz Zymer
......................................................Jakbyśmy tu w obronie swojej własności i warunków życia zrobili władzom Radom '76, to by sprawa zapewne ruszyła.........................

Panie Tomaszu ......Pedagogu,Radny,miłośniku i "promotorze" Imiennika z Akwinu...... Chwila słabości...... ..niedyspozycji..? Żenująca niezręczność.

Kaan - odpowiadam Panu we właściwym wątku o Mirkowie: [www.konstancin.com]

Kilkadziesiąt czy kilkaset - różnica o jedno zero. A przecież zero nic nie znaczy.

teraz wszystko jasne, stara dobra szkoła tropienia afer, wyssana z ....

Może ktoś wie? Czy Artur Nogal wychowanek słomczyńskiego klubu "Zryw," zanim został łyżwiarzem stawiał swoje pierwsze kroki na torze wrotkarskim przy Zespole Szkół w Słomczynie?

rondo, co kogo obchodzi gdzie ma Zoli kuzyna - znowu złośliwości
m