[minskmaz.com]

tak sobie wygooglowałem nazwisko swojego byłego szefa z Krakowa. I co znalazłem.... kariera w Konstancinie i Mińsku.
Powtarza Pan ten sam błąd co w Krakowie. Otacza się Pan ludźmi o cokolwiek wątpliwej jakości i dąży Pan do celu bez patrzenia na konsekwencje swoich działań. Nie mogłem uwierzyć, jak przeczytałem, że Pan Artur L. vel. "Lokaj", "kierownik placu", "karamba" , były pracownik SM Zabrzu i Krakowie został Pana zastępcą w Mińsku.... o karierze tego jegomościa można poczytać/usłyszeć fajne historie. Od pracownika zaopatrzenia, operatora monitoringu po zastępcę komendanta.
Przecież Pan doskonale wie, że on nawet nie potrafił dobrze książek pojazdów sprawdzić, kilometrów policzyć, nie mówiąc już o zadaniach kontrolnych, które były mu zlecane.
Mam nadzieję, że mieszkańcy Mińska szybko się na Panu poznają i odeślę tam gdzie pieprz rośnie. Oddane na Pana 29 głosów napawa optymizmem (ale skąd Pan wziął 28 znajomych???)
W Krakowie zostawił Pan jednostkę w stanie rozkładu.


[wisla.naszemiasto.pl]

Raczej chodzi o to, że ludzie liczyli na kandydata, który jest w stanie sprostać zadaniom. Facet, który nie widzi drobnych pijaczków na własnym progu (w zasięgu kamery monitoringu) nigdy nim nie był po prostu.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Wyspy Świderskie są wyraźnie oznaczone, maja tablice "Rezerwat Przyrody", a mimo to po wale i po plaży jeżdżą quady, dziś o 14 widziałam i słyszałam 2, ślady opon prowadziły do posesji heliportu SKY. Często widuję tam quady, nigdy SM

Powinno jej nie być !!!!!!!

A co te pięć etatów będzie robić? Udawać, że nie widzi lumperiady pijącej pod biblioteką i świetlicą środowiskową? Czy wozić dupy samochodem służbowym. Jak zaczyna od zatrudniania nowych ludzi, to mam wątpliwości.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Jeśli ma być to obsada być musi...2 strażników na całą gminę to fikcja...

załoga 5 osób, obszar miasta i gminy rozległy, patrole piesze??????????????????????????
Przyłóżmy to do M51 i zgłaszanego przeze mnie wniosku o częstsze wizyty nieruchomości - przy pieszych patrolach na terenie nawet samego miasta (nie zapomnijmy o liczebności - 5 osób) - życzę powodzenia.

A to przepraszam. Źle zrozumiałem

nie wiem jak teraz będzie ale dotąd żaden komendant się nie sprawdził, a zwłaszcza ten ostatni "wędrujący" od miasta do miasta - misjonarz jakiś, uzdrowiciel...?

stefcio


Mamy "podpowiadać" jak nowy komendant ma rozwiązać problem? Mamy wypisywać "recepty"? To ja pytam, a za co ten pan emeryt pobiera pieniądze z kasy gminy skoro to MY mamy mu podpowiadać i rozwiązywać na niego problemy?

poprzednik miał wiele podpowiedzi, ale nie skorzystał, tylko pojechał na kolejna placówkę - bodajże piątą w ciągu kilku lat, chciał zostać radnym, ale wyborcy widocznie się poznali...

rondo

Co do priorytetów - o ile dobrze zrozumiałem to p.Komendant przyjął je w takiej kolejności, na pierwszym miejscu porządek i czystość w mieście a dopiero dalej sprawa bezpieczeństwa. Tu bardziej policja powinna się wykazywać. Oczywiście SM będzie w każdym przypadku policję wspierać, wspierać a nie wyręczać.

O tym, że w naszej SM nie ma takiego, klasycznego dyzurnego, zadecydował p. Burmistrz. To jest akurat dobra decyzja. Zgłoszenia od mieszkańców są automatycznie przekierowywane do załogi w terenie, która ma za zadanie takie zgloszenie przyjąć i w miare jak najszybciej podjąć interwncję.

To może jest nadzieja, że znikną stosy śmieci w uzdrowiskowej strefie A, na uczęszczanym szlaku pomiędzy ul. Kraszewskiego, Szpitalna i Graniczną, na posesji, której właściciel jest znany i nie mieszka na Księżycu

Z poprzednikiem p. Grudnia rozmawiałam, widział ten bajzel, obiecywał jakieś działania i tyle.
Śmieciowisko w krzakach oraz przydomowe śmietniki od lat (fotografuję wiosna każdego roku od 2006) wyglądają podobnie, tyle że niektóre meble rozleciały się i wyblakły. Poza tym wypalone domy, śmierdzące ogromne szambo z zawalonym stropem, przykryte kawałkami blachy i chaszcze.

Następna wizytówka - posesja wokół sklepiku na Szpitalnej, pełna potłuczonych butelek i in. skarbów, rozwalone budy. A na sąsiedniej posesji jedyne w Kcinie Muzeum.
Właściciel tej zaśmieconej posesji (czy jego pełnomocnik) jest możliwy do namierzenia - pobiera czynsz za wynajęcie sklepiku. I tez nie udało się b. komendantowi nic zdziałać.

Miał być nie tylko dyżurny, ale cały "aparat" - wieści z miasta miały być przyjmowane w biurze i przekazywane do wykonania patrolom, czyli kilka stanowisk ...... w stołki.

Niestety, były komendant SM jakoś nie przekonał do siebie wyborców, a przecież on by pokazał!

A nie, zaraz, on już pokazał - indolencję, totalną spolegliwość wobec przełożonych, a na koniec pieniactwo.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

A jakieś plany i daj Boże konkretne działania obecnego bossa znamy? Bo jakoś ostatnio strażników w ogóle nie widzę...

Ja widuję. Ostatnio jeden nie ustąpił mi pierwszeństwa na skrzyżowaniu...

Ja też widuję co prawda nie spieszonych, ale rzadko bywam w mieścinie i peryferiach - widzę bardzo często przemykający ul. Skolimowa samochód

Co nie zmienia faktu, iż pytanie o plany i działania pozostaje aktualne...

Według dzisiejszej wypowiedzi komendanta podczas komisji BOKiS wszyscy strażnicy na ulice miasta . Samochód do sołectw i stały kontakt z sołtysami . Powiększenie stanu osobowego jeszcze o 4 osoby . To tak na szybko po komisji a przed obiadokolacją .

zdaje się został przyjęty nowy zastępca Komendanta

Strażnicy byli nawet na ulicach miastach. Tu chodzi raczej o efektywność tej bytności na ulicach miasta.