Tak, tak. A teraz idź i zrób mi listę postów, w których promuję gminę i jestem tubą. A potem wróć i mi ją przedstaw. Albo przestań gadać głupoty. Ale wiadomo - jak ktoś nie popiera moich poglądów, to na pewno popiera te wrogie, bo fakt, że ma własne niektórym w głowie się nie mieści. Nie ma to, jak ustawić sobie wizję świata i konsekwentnie się jej trzymać. Jak chcesz, to przypominam jeszcze jedną brednię - byli tu tacy, którym się uroiło, że mania i Bartek to dwa konta tej samej osoby. Możesz też zacząć tak uważać. To uprości ci ogląd świata. Jeszcze bardziej.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Przy czym zbiór ten jest rozłączny ;)

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

bartek
. Nie ma to, jak ustawić sobie wizję świata i konsekwentnie się jej trzymać

Bardzo celnie Ci wyszła charakterystyka mani .

Przyganiał kocioł garnkowi. I dość może offtopu.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Nie chcę przeszkadzać, ale staw............który jest zasypywany mimo zapewnień mało szczerych pewnego pana.....i jak mi wiadomo, wbrew przepisom?

kolejne dwie wywrotki ziemi zrzucone przy dawnym ujściu stawu do fabryki - wszystko to sprawia wrażenie jakby właściciel szykował miejsce na te narty wodny, k których była mowa - staw zasypywany jest w obu przeciwległych krańcach stawu. Ziemia jest taka sama, jak ta wysypywana na terenie fabryki obok m49. Czyżby znowu kopali na fabryce i chcieli się pozbyć ziemi? Czemu? nowe rozsypania na terenie fabryki przy m49 oraz nad stawem.

Pytań wiele...kwestia czy ktokolwiek w Urzędzie zainteresowany jest odpowiedziami na nie?

Proszę zobaczyć, jak powszechne oburzenie i nacisk społeczny potrafi skłonić do działania/tłumaczenia się innych - (vide zatoka św. Jana). Szkoda, że w tym przypadku nikłe zainteresowanie ogółu (nie mówię o cichym oburzeniu i potoku słów wielu nie zawsze cenzuralnych w prywatnych rozmowach)

Nowe zrzuty ziemi przy dawnym ujściu do fabryki

I przypomniało mi sie (..." I po czynach ich poznacie "...)
To nie ten sam Pan ktory miał (ma ?) zamiar wybudować elektrownię wodną na imberfall" u ?

Podobno jest konflikt w tej sprawie na linii Burmistrz - właściciel stawu (Gmina oskarża właściciela o jakieś naruszenia przepisów?), to raz .

Narty wodne dobrze, czy źle? Właściciel może dysponować swoją własnością? Na pierwsze pytanie.... wolę staw bez nart i hałasu. Ale to tylko moja opinia. Co więcej, w stawie mamy bobry, które jako gatunek są pod ochroną, a kto niszczy miejsca bytowania itp itd...... Na drugie pytanie, odpowiedź TAK (oczywiście z uwzględnieniem społeczności/środowiska lokalnego).

Jeszcze jeden jest tu ważny aspekt ukazujący człowieka:
- właściciel podobno usprawiedliwiał zwożenie ziemi działalnością bobrów i podkopywaniem ulicy przy figurce - wszyscy, którzy znają temat wiedzą, że to wymówki (pominę przymiotnik). Piszę "podobno", ponieważ znam to z ust trzecich (dwie osoby). Informacje o nartach właściciel wobec jednych dementuje, wobec innych nie.

Jest właścicielem nieruchomości, więc po co stosować różne prawdy? W jednym miejscu głosi, że kocha przyrodę i szanuje środowisko naturalne.......

Tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam

Kolejne wywrotki ziemi przybyły w obu miejscach. A tak sobie myślę, że skoro jest to wykonywane pod "narty", czy nie można było zamiast zasypywać i zmieniać linię brzegową i krajobraz istniejący tu od dziesiątków lat, pobudować pomosty/platformy na palach? Wilk syty i owca cała byłaby............. Byłby to również mniejsza ingerencja w środowisko, które tak interesuje budowniczego (wg jego zapewnień).



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-02-26 19:14 przez AK.

A może tam stanie jakaś budowla? Nie podejrzewam, że apartamentowiec, ale może niby zamek i będą się tam odbywały turnieje - niekoniecznie rycerskie, bo o rycerzy teraz trudno - chyba że chodzi o tych co mają "zakute łby" - jak w czasach mej młodości nazywano niektórych studentów (bez obrazy, bo można było rozumieć dwojako)

Parę dni temu spychacz wyrównał, a tu juz parę nowych górek

pomalutku...powolutku...'i możecie mi naskoczyć'...

a wszystko przez "bobry"............

Co powstanie przy stawie w Mirkowie? [www.pulskonstancina24.pl]

Moim zdaniem zamiast debatować na forum kto i dlaczego zasypuje staw należy wystąpić do odpowiednich organów o podjęcie stosownych działań mających na celu przerwanie tego niezgodnego z prawem procederu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustway prawo wodne staw jest urządzeniem wodnym i bez względu na formę własności na wykonanie stawu, jego likwidację, przebudowę wymagane jest pozwolenie wodnoprawne wydane przez Starostę. W przypadku tego stawu takiego pozwolenia najprawdopodobniej nie ma. W związku z powyższym mieszkańcy - może radny/a w ich imieniu, powinieni wystąpić do starosty z wnioskiem o zajęcie się tą sprawą. Drugą kwestią jest nawożenie ziemi - czyli odpadów. W tym wypadku pole do popisu ma Burmistrz.

dobrze powiedziane, Frania. Radni wiedzą, Burmistrz wie - czekamy na działania A prace ostatnio uległy przyspieszeniu...