Witam.

Jaka istnieje prasa lokalna w Konstancinie-Jeziornie? Przez przypadek znalazłem w Katalogu Biblioteki Narodowej taki tytuł jak Kurier Konstanciński : miesięcznik samorządu Konstancina-Jeziorny, wydawany przez firmę "Azur-Bis", którego redaktorem naczelnym jest Marek Szakun. Numer ISSN: 1732-6710. Pismo wydawane od roku 2003.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-11 11:59 przez Henryk.

Kuriera Konstancińskiego nigdy nie widziałem na oczy.
Z takich najbardziej popularnych i najłatwiej dostępnych to
-Nasze Miasto
-UK RAPORT (przy czym od roku nie widziałem nowego numeru, więc nie wiem czy jeszcze istnieje)

Z prehistorii to kilka lat temu wydawana była gazetka Nasz Konstancin i jeszcze kilka tytułów które się długo nie utrzymały.
Najstarszy egzemplarz który ja posiadam to gazeta Życie Gminy Konstancin-Jeziorna (1991), ale i przedtem i potem było tych tytułów jeszcze trochę.

Do tego trzeba dodać gazety obejmujące cały powiat, jak np
Nad Wisłą
Kurier Południowy
Passa (zahacza o Konstancin)
... kiedyś też były dość ciekawe Co i jak oraz Co Gdzie Kiedy... oba numery juz chyba nie wychodzą (albo zmieniły się w reklamę)

W 1981r Nasze Sprawy
W Stanie Wojennym drukowano w Konstancinie "LOS" powiązany z Komisją Zakładową ZE Lamina, oraz Tygodnik "WOLA" ( Jedyny w podziemnej Warszawie gdzie drukowano zdjęcia z manifestacji )
W 1989r Wieść Gminna wydawana przez pana Józefa Hertla.
Wszystkie według zasady " Na wolność to wkrótce zamienisz - Przeczytaj, Przepisz, Nie niszcz" ><

Tak , była próba wejścia na rynek z -Kurierem Konstancińskim , ukazał się jeden maksymalnie dwa nr. Marka Szakuna znam osobiście.
............................................................................

pomówienia - ciach
m



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-15 19:13 przez mania.

UK Raport na pewnym etapie też nie był wolny od sponsoringu ;) Latami utrzymywał się w dużej mierze z ogłoszeń zamawianych w ratuszu. Może dlatego obecny letarg? Chociaż dawno, dawno, było zupełnie inaczej.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

harmattan
A czy ktoś pamięta taką "dziennikarkę" A.Krysińską i jej gazetke -Reporter ? Było to pisemko wydawane na zamówienie polityczne (sponsorzy) przed którymiś wyborami. Po wyborac było po Reporterze. A i "dziennikarka" gdzieś zniknęła Ale to chyba lepiej dla Konstancina !

Obserwator : bezpłatny dwutygodnik konstanciński. Wydawca: Internet Media, 2002-. Redaktor naczelny: Anka Krysińska (później Anka Grzybowska-Krysińska). Dwutygodnik.

A czy ktoś z Was ma może dane ze stopki redakcyjnej pisma "Reporter"?

Oj , chyba pomyliłem tytuł pisemka ? No ale A,Krysińska sie zgadza

A i "dziennikarka" gdzieś zniknęła

A szkoda bo wiele osób ją szukało

Może to ta miła pani redaktor naczelna z czasopisma "Obserwator", a tu jej blog. Trzeba przyznać, ale do tytułu pisma - tego z Konstancina - jest przywiązana. ;)

Chyba to ta sama p.Anka. Wiem że po smierci męża wyjechała wraz z synkiem na Mazury. Z opisu sesji w Rucianem wynika, że nadal interesują ją sprawy samorządowe.

Tytuł pasuje i tu i tam.

a to ta babka napisała też z mężem przewodnik po Konstancinie, w którym można przeczytać że "ostrzegamy jednak przed chodzeniem po Mirkowie po zmroku. Radzimy zwracać baczną uwagę na samochody, a zwłaszcza na pozostawione w nich cenne przedmioty. Mirków to jedna z najniebezpieczniejszych dzielnic Konstancina gdzie o niemiłą przygodę nietrudno"

OFF TOP. Jak mawiał mój uczeń licealista ze szkoły brytyjskiej, najniebezpieczniejszą dzielnicą jest "getto Skolimów" (jego oryginalne określenie) kiedy wiara idzie na miasto i po dziewiątej nie mają dokąd pójść. No, teraz przynajmniej mają N50

Posprzątane i do rzeczy.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.