karolinam
Wczoraj spotkaliśmy się po raz trzeci i zamierzamy spotykać się w następne niedziele.
Zdjęcia i informacje tu: https://www.facebook.com/zdrojownik

REWELACJA!
Widzę, że dołączył Zbyszek z tęczowej ;) Oby tak dalej, oby dołączały kolejne osoby, które wiedzą jak uprawiać, promować i podawać zdrową żywność.
Absolutnie UMiG powinien promować tego rodzaju inicjatywy - może w biuletynie znajdzie się nawet miejsce na umieszczenie zdjęcia itp.?

_____________________________
poprawiłam tytuł, bo głupio wyszło z tym sponsorem
m



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-22 11:51 przez mania.

Gmina Uzdrowiskowa.... a oddolna inicjtywa ma więcej problemów z Urzędem niż przychylności. Kiedy dożyjemy czasów, że to Urzędnik przyjdzie do obywatela - "jak pomóc, to formularze, pomóc wypełnić? Dopilnuję osobiście by sprawa została szybko załatwiona"

https://www.facebook.com/zdrojownik

sprawa o tyle dziwna, że przed wyborami można było...po wyborach...po macoszemu...miejsce już nie tak atrakcyjne (stragany w pargu będą stały puste)...kłopoty z 'odpaleniem'...

Artek_Bartek
sprawa o tyle dziwna, że przed wyborami można było...po wyborach...po macoszemu...miejsce już nie tak atrakcyjne (stragany w pargu będą stały puste)...kłopoty z 'odpaleniem'...

Może chodzi o jakieś urządzenie, zagospodarowanie Zdrojownika, bo to co było - mimo pyszności serwowanych - wyglądało "pożal się Boże", ani gdzie rąk umyć (dot. obsługi i pożeraczy), porozstawiane jak na ruskim bazarku, na trawie, na łóżku (chyba)
Myślę, że przydałyby się jakieś składane stoły na towary i lokalizacja np. bliżej gminnego sraczyka, właśnie ze względu na higienę. Sraczyk jest elegancki - obok duży placyk. W parku można by w dniach pracy Zdrojownika wystawić tablice z informacją.
Te stragany/ szczęki w Parku raczej się do tego nie nadają, bo za mało miejsca - trzeba by sprzedawać na kilku i chyba wydz. komunalny pobiera haracz.

A jaki jest problem ze Zdrojownikiem w parku? zabronił ktoś?

z tego co się orientuję to...Burmistrz.... może nie tyle zabronił ile stwierdził autorytarnie (nie znam powodów), że inna będzie lokalizacja...
pierwotnie być miało gdzieś między tężnią a Hugonówką (wtedy zaproponowana przez Manię higiena w sraczyku by przynajmniej miała szansę zaistnieć)...ale koniec końców ostatecznie ma być nad oczkiem obok targu...gdzie sraczyka brak...
ogólnie słabo to wygląda, że to co funkcjonowało na jesieni teraz jakoś odpalić nie może...i raczej nie z winy inicjatorów Zdrojownika...

Artek_Bartek
z tego co się orientuję to...Burmistrz.... może nie tyle zabronił ile stwierdził autorytarnie (nie znam powodów), że inna będzie lokalizacja...
pierwotnie być miało gdzieś między tężnią a Hugonówką (wtedy zaproponowana przez Manię higiena w sraczyku by przynajmniej miała szansę zaistnieć)...ale koniec końców ostatecznie ma być nad oczkiem obok targu...gdzie sraczyka brak...
ogólnie słabo to wygląda, że to co funkcjonowało na jesieni teraz jakoś odpalić nie może...i raczej nie z winy inicjatorów Zdrojownika...

I chyba będzie w pobliżu Hugonówki, nad oczkiem nie, bo niezgodne z przeznaczeniem terenu.
Ma być - i słusznie - sprzedawany towar w postaci przetworów, nie marchew, cebula i kartrofle.
Póki co dwie "firmy", które zamierzają towary dostarczać nie mogą ze sobą dojść do ładu, tak więc opóźnienie nie z winy urzędu

mania
Ma być - i słusznie - sprzedawany towar w postaci przetworów, nie marchew, cebula i kartrofle.

Jedną z głównych idei Zdrojownika było sprzedawanie zdrowej, certyfikowanej żywności, także z gospodarstw lokalnych, w uzdrowisku. Zdrowa żywność to przede wszystkim (choć nie tylko) żywność nieprzetworzona. We włoskich miastach w ramach ruchów lokalnej eko-produkcji i "slow food" sprzedaje się ekologiczne warzywa i owoce ze straganów na głownych placach w cieniu rzymskich i renesansowych arcydzieł architektury. Oczywiście, Włochy to dzicz, a Konstancin - pany

biorąc pod uwagę polskie nawyki higieniczne i ubiegłoroczną obserwację slow foodowego bajzelku w Parku, będzie bezpieczniej gdy będą to rarytasy przetworzone i zamknięte lub nie przetworzone ale zapakowane, bo nie daj Bóg, gdy komuś się przyplącze jakaś zaraza, będą mieli za swoje nie tylko wystawcy ale i urząd, że nie przypilnował. Okopowe można kupić na targu, na Grapie i mini targu w Skolimowie.

Poza tym we Włoszech, Hiszpanii, Francji itd. nie widziałam żeby ktoś sprzedawał na trawie (sam piszesz że ze straganów)

Hmmm, i jak tam? Nastała cisza jak przy wielu niewygodnych tematach w naszej gminie.

O Zdrojowniku jest informacja na plakacie, zob. powiększony tu: [www.konstancin.com] - program na niedzielę, w dolnym lewym rogu.

Tylko zdaje się Zdrojownik w innym miejscu - miał być bliżej tężni i sraczyka (ważne, bo można umyć owoce, tudzież rączki)