Mario
Niezaprzeczalnym, że lokalizacja mocno kontrowersyjna, ale również niezaprzeczalnym, że Leśna Chatka musi mieć nową lokalizację i że powinno to być w tej części Skolimowa, ze względu na to, że inne części miasta mają przedszkole.

A skąd wiadomo, że powinno w tej części Skolimowa? Jak to zostało zbadane?
Inne części miasta mają przedszkole? Chyba prywatne bo publiczne nie. Zresztą moim zdaniem bada się demografię w częściach gminy a nie, która część ma a która nie.

miałem się nie wypowiadać w tym temacie, ale jakoś nie mogę przejść obojętnie.

Szczerze - przedszkole w tym miejscu uważam za słaby pomysł. Gdy jeszcze nie było mowy o tej lokalizacji, myślałem żeby gmina wreszcie coś zrobiła w tym miejscu (tj na placu sportowym), siłownię na wolnym powietrzu, plac do koszykówki, itp., jakiś mały park.... i żeby nazwać to "plac sportowy im.Bohdana Tomaszewskiego"... osoba związana z Konstancinem, ze sportem, również z tym miejscem...

a co z pustym placem przy szkole w Skolimowie (tam co mają powstać jakieś fontanny czy co)? Można przy okazji połączyć to z niektórymi elementami pobliskiej szkoły, np. wspólna kuchnia itp...

szkoda placu sportowego... fakt że jest zaniedbany, ale warto by było w niego zainwestować i przeznaczyć dla ogółu mieszkańców... miejsc na przedszkole jest sporo, choćby te piękne wille które urząd chce wykwaterować (Gryf, Biała którą straszą że wyburzą...)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-06-26 15:42 przez pionek AGORY.

Na placu przy Rycerskiej/Prusa/ Wojewodzkiej ma być wybudowana spora sala gimnastyczna, bo obecne - jedna malutka, druga trochę większa nie spełniają wymogów tak licznego ZS, zdaje się że w tej chwili najliczniejszej w Kcinie, boisko do siatkówki /koszykówki, parking, mini targowisko (2-3 stanowiska), może jakiś mały pawilonik handlowy - postulat radnej, bo faktycznie w Skolimowie brakuje sklepiku i po nici, majtki, trzeba jechać do Jeziorny; miejsce do posiedzenia na ławeczkach, kilka siłowni. Wg MPZP te udogodnienia mogą się znaleźć.
Natomiast fontanna a jeszcze mini amfiteatr wykluł się firmie, która chyba nie znając Kcina robiła koncepcję zagospodarowania. Została jednak przez mieszkańców na spotkaniu konsultacyjnym skrytykowana i Burmistrz odrzucił.

Plac Sportowy, to zdaje się hektar i spokojnie się zmieści przedszkole z wybiegiem i mini park spokojnej starości z fontanną, a także "plac zabaw" dla średniaków czyli siłownie, albo kort - p. Bohdan uwielbiał grę w tenisa. Chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nosił nazwę Plac Sportów i Rekreacji im. Bohdana Tomaszewskiego, choć bardziej by mi pasowało krócej po prostu: pl. Bohdana Tomaszewskiego.

Nie każda willa nadaje się na przedszkole, zwłaszcza stara ze stromymi schodami.

Zdaje się że willa Biała (żebym nie pomyliła - to ta co się niedawno paliła?) nie nadaje się do remontu, bo została naruszona konstrukcja - pisała o tym lokalna prasa

Uchwała anulowana
[www.nadwisla.pl]

Co do tego ma wojewoda? Wie lepiej gdzie w K-J ma powstać przedszkole?

Strata czasu, burmistrz wybuduje tam gdzie chce, konsultacji i tak nie będzie a przedszkole musi powstać nowe.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-09 12:17 przez daru.

Wojewoda stwierdził jednak pod koniec czerwca „brak podstaw prawnych” do podjęcia uchwały

ciekawy jestem co w uzasadnieniu wpisał...może zamierza nam zafundować przedszkole? ;-)

Ogłoszenie jest tu: [bip.konstancinjeziorna.pl]
Niżej fragment zał. 11 do SIWZu dla zorientowania się jaka ma być wielkość tej placówki:

Ogólne właściwości funkcjonalno - użytkowe.
Przedszkole należy zaprojektować jako 6 oddziałową placówkę z jednym oddziałem integracyjnym.
I. Przy każdym oddziale należy zaprojektować pomieszczenia:
- WC dla dzieci z kabiną natryskową,
- podręczy magazynek m.in. na leżaki i pościel,
- szatnię dla dzieci.
II. Należy zaprojektować:
odrębną szatnię dla personelu opcjonalnie z węzłem sanitarny oraz pomieszczenie socjalne.
sali do zajęć integracji sensorycznej,
sala gimnastyczna z funkcją sali widowiskowej
III. pomieszczenia administracyjne
• dyrektora przedszkola,
• pokój nauczycielski,
• intendenta,
• księgowej.
• Psychologa i pedagoga,
• logopedy,
• pomieszczenie archiwum,
• pomieszczenie na stroje do występów dzieci (garderoba).
IV. Pomieszczenia gospodarcze;
• pomieszczenie dostępne z zewnątrz do przechowywania sprzętu i urządzeń do konserwacji terenu
zewnętrznego oraz na rowerki, hulajnogi itp.
• pomieszczenie toalety dla dzieci dostępnej z placu zabaw,
• pomieszczenie gospodarcze do przechowywania sprzętu i materiałów do konserwacji obiektu,
• pomieszczenia kuchni z magazynami na art. Żywnościowe zgodnie z wymogami HCCP, technologia
dostosowana do wywozu potraw do sal dydaktycznych.
• Pomieszczenie kotłowni i wymiennikowni ciepła.

Przedszkole ma być tak jak planowano, zlokalizowane na działce 49/1 w obrębie 03-11, czyli na pl.Sportowym

Wojewoda stwierdził jednak pod koniec czerwca „brak podstaw prawnych” do podjęcia uchwały

, bo faktycznie nie było podstaw, by decyzje wyraziła RM, bo decyzja lezy w gestii zarządu gminy.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-26 00:55 przez mania.

mania
Przedszkole ma być tak jak planowano, zlokalizowane na działce 49/1 w obrębie 03-11, czyli na pl.Sportowym

Wojewoda stwierdził jednak pod koniec czerwca „brak podstaw prawnych” do podjęcia uchwały

, bo faktycznie nie było podstaw, by decyzje wyraziła RM, bo decyzja lezy w gestii zarządu gminy.

W poprzedniej kadencji Burmistrz także kilkakrotnie dawał nam radnym do przegłosowania uchwały, które, jak się okazywało, nie były w naszej gestii. Zawsze chodziło o kontrowersyjne decyzje mające oddźwięk społeczny. Burmistrz ma obsługę prawną na cztery fajerki za ponad pół miliona rocznie i - jak sądzę - wiedział doskonale, że ta uchwała może zostać uchylona. Przedstawił ją Radzie po to, by mieć czarno na białym glejt, że to jest wola Rady, nie jego. Nazwę to eufemistycznie "dzieleniem się odpowiedzialnością". Szkoda, że zjawisko to występuje w naszej gminie tylko wtedy, kiedy w grę wchodzą możliwe niepopularne decyzje. W przypadku innych, potencjalnie bardzo popularnych przedsięwzięć, jak budowa Mariny i Parku Łużyckiego, czy też ostateczne ustalenie kwestii związanych z wytwórnią mas (szerokozakresowe badania oddziaływań, opracowanie zasad odszkodowania dla właściciela) radni mogą sobie trąbić do skutku i zgłaszać jałowe wnioski, a potem na oficjalny wniosek o informację publiczną odpowiedź z dokumentacją jest jasna - przez 6 lat ani jednego dokumentu, ani jednego protokołowanego spotkania, ani jednej decyzji, choćby tylko dotyczącej kalendarza działań.

Radni są potrzebni zatem tylko do zrzucania z tzw. Zarządu, czyli Burmistrza, odpowiedzialności za wybrane decyzje. Poza tym mają tylko klepać decyzje Burmistrza. Jest to interpretacja ustroju samorządowego być może formalnie zgodna z ładem ustawowym, ale kompletnie niezgodna z duchem demokracji lokalnej i - jak się już nie raz okazało - społecznie szkodliwa.

Jeśli się Burmistrz Radnych nie pyta o zdanie, to lecą gromy i zgorszenie jest powszechne, a jeśli pyta - tez źle i szukanie: jakie miał zamiary, co z tego będzie miał itd.
I tak źle. I tak niedobrze

Niestety Pani maniu to nie tak......nie ma żalu o to, że Burmistrz się nie pyta Radnych......żal jest o to, że Pan Burmistrz nie pyta społeczeństwa w kluczowych kwestiach związanych z funkcjonowaniem gminy. A może inaczej...pyta, ale nie zawsze ( zachowując dyplomatyzm) słucha. A może jeszcze inaczej. Może i słucha, ale czy słyszy? To jest główny zarzut, który stawiany jest Panu Burmistrzowi i to coraz mocniej. Jestem Radnym 9 miesięcy, jestem z tego Stowarzyszenia co Pan Burmistrz. Głosowałem za przedszkolem na pl. Sportowym, bo mnie przekonały dyrektorka i pani z Rady Rodziców, jednak niestety patrząc na to jakie jest wykorzystanie uchwały o konsultacjach społecznych uchwalonej przez poprzednią Radę, do której wykonywania zobligowany jest p. Burmistrz, też mi się nasuwają podobne wnioski jak p. Tomaszowi. Z drugiej jednak strony piastowanie stanowiska Burmistrza wymaga podejmowania nieraz bardzo trudnych decyzji i czasem warto się także postawić w takiej sytuacji. Wówczas myślę, że wielu z nas podejmowało by decyzje niezgodne z wolą społeczeństwa. Ot taka refleksja.