jeszcze są zdaje się takie światła z radarem..."widzą" samochód to się zapalają...nikt nie nacisnął przycisku (albo jakoś inaczej nie czuja pieszego) wówczas zapalają światło zielone bez konieczności zatrzymania samochodu, na którym jedynie wymusiły zwolnienie....

Pan Gut uważa, że światła będą niebezpieczne. Postawiona diagnoza to
- tam słaba widoczność, a samochody szybko jeżdżą,
- hamowanie przed przejściem grozi wypadkiem jeżeli w ostatniej chwili szybko jadący kierowca zobaczy czerwone światło

Pewnie stąd pomysł o którym usłyszeliśmy, ale z zaznaczeniem że to roboczy pomysł (nie ostateczny)


Nie jestem specjalistą, ale mam mieszane uczucia co do zaproponowanego rozwiązania, który ma spowolnić ruch na całej długości Chylickiej (przy takim rozwiązaniu samochody najwolniej jadą na tym "progu" a potem przyśpieszają. Jeżeli będą one zamontowane daleko od przejścia to na samym przejściu samochód będzie jechał szybciej niż w czasie przejazdu przez ten próg).
Sam wolę wyniesione przejście dla pieszych (np [glojsce.pl]). Mam pewność, że najwolniej jest na przejściu dla pieszych.
Ta propozycja nie została przyjęte dobrze, bo trzeba by pruć asfalt i przerabiać istniejące nowe przejście (pewnie trzeba też od początku robić papiery na przejście).

ps nikt nie poruszał wątku ekologicznego - samochodów, które hamują i dodają gazu ...

zdjęcie M.Wiśniewskiego

m_wisniewski

Pierwszy krok był bardzo dobry i wiele po nim się spodziewaliśmy, również udało się nam wytłumaczyć, że nie jest dobrym pomysłem całkowite skasowania przejścia na moście i "rozbudowa" przejścia przy Kołobrzeskiej (wraz z budową chodnika po drugiej stronie od mostu do Przyrzecze).

Czyj to był pomysł - całkowite skasowanie przejścia na moście i "rozbudowa" przejścia
przy Kołobrzeskiej (wraz z budową chodnika po drugiej stronie od mostu do Przyrzecze)?

I dlaczego nie był dobry?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-16 01:39 przez Danuta Ślązak.

To nie jest przejście z dobrą widocznością od strony ul. Przy rzecze.
Proszę jeszcze raz obejrzeć zdjęcia z 3 czerwca.
Zgodził się z tą tezą też Pan Gut podczas wizji lokalnej.

Jeżeli dobrze pamiętam to wspomniała Pani, że obejrzy to przejście.


Proszę o Pani stanowisko w innych kwestiach (post z 26 mają z godz 19.43)

niby jest lepiej, ale tak po naszemu;
nadal z nagła zanikające chodniki po obu stronach;
z nowiutkiego apartamentowca nie ma jak wyjść: ani chodnika (w prawo i w lewo), ani pasów
rowerzysta na drodze powoduje długie korki z zatkanym rondem włącznie, a o poszerzeniu drogi i chodnika nikt nie myśli, choc przecież kiedyś ktoś będzie musiał, więc dlaczego nie teraz ?
na Pułaskiego (okolice Centrum Zdrowia) (tez Skolimów) nadal brak pasów, a to z powodu ... "braku otaczającej infrastruktury" (z korespondencji radnego z urzędem).

Informacyjnie
Organizatorzy petycji z Panem Starostą Ołdakowskim odbyli w poniedziałek po południu wizję lokalną całego odcinka przebudowanej Chylickiej.

Z uwagi, że remont był prawie kapitalny to przekazaliśmy również bardzo szczegółowe zestawienie wszystkich usterek, które dostrzegliśmy.
Stanowisko Pan Starosty mamy otrzymać do końca czerwca.

informację przysłał Michał Wiśniewski

Apropos kocich oczek. Bodajże w jednym z zeszłorocznych projektów do budżetu obywatelskiego był tak pomysł na drogach gminnych. Nasz gmina go odrzuciła z informacją - "przekracza standardy gminne"..... nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

A czy zostały zgłoszone obniżone studzienki i załamany asfalt wokół nich na Chylickiej?

Co to właściwie jest, zestawienie usterek, czy nowa petycja?

mania



informację przysłał Michał Wiśniewski

Dla przypomnienia podaję fragment petycji, w której ściśle określone są oczekiwania jej organizatorów. Treść tych oczekiwań otrzymało Starostwo:

"Oczekujemy

1. Przy przejściu dla pieszych przez ul. B. Prusa przy ul. Rycerskiej montażu sygnalizacji świetlnej z przyciskiem na żądanie dla pieszych oraz montażu „kocich oczu”.
2. Przeniesienia przejścia dla pieszych przez ul. Chylicką przy Starym Młynie w stronę ul.
Sułkowskiego lub ul. Kołobrzeskiej w miejsce o dobrej widoczności oraz
- montażu sygnalizacji świetlnej z przyciskiem na żądanie dla pieszych;
- obniżenia krawężników;
- ułożenia płyt z fakturą rozpoznawalną przez niewidomych;
- zapewnienia odpowiedniej szerokości chodnika;
- montażu „kocich oczu”;
- doświetlenia przejścia o zmroku."

Jak widać nie ma w tej treści zadań wyszczególnionych w:

pkt. 9
"Spowolnienie ruchu od strony północnej przy przejściu dla pieszych przy Przyrzecze (zła widoczność od strony Przyrzecze w kierunku północnym ul. Chylickiej"

oraz

pkt.12
"Przedłużenie chodnika od ul. Przyrzecze po wschodniej stronie (dzięki temu mieszkańcy ul. Przyrzecze nie będą musieli korzystać z niebezpiecznego przejścia Chylicka/Przyrzecze/Kołobrzeska) (do weryfikacji możliwość technicznego wytyczenia z uwagi na wąski chodnik, a w szczególności miejsca gdzie rosną stare drzewa tuż przy słupie razem "zabierające" prawie cały przyszły chodnik."

zestawienia usterek złożonego przez organizatorów petycji Staroście i zawieszonego do publicznej wiadomości na tym forum.

Ponieważ nie ma tych zadań w petycji, to nie bardzo rozumiem,
dlaczego organizatorzy petycji podają te zadania jako usterkę, skoro postulatów związanych z ich treścią wcześniej nie stawiali.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-22 18:38 przez Danuta Ślązak.

Szanowna Pani,
na moje prośby o stanowisko w sprawie konkretnych prac wykonanych przez Starostwo nie zajmuje Pani zdania, a jednocześnie czuję się łapany za słówka.

Przypomnę, że nasza petycja dot. punktowych zmian, a dostaliśmy prawie remont generalny za duże pieniądze wykonany i/lub nadzorowany dość słabo. Stąd jako organizatorzy odnosimy się do jakości prac, które zajęły prawie 2 miesiące i objęły znacznie większy zakres niż ten z petycji.
Proszę zwrócić uwagę, że np minęły ponad 2 tyg i nie ma znaków pionowych przy nowym przejściu dla pieszych przez Chylicką przy Pułaskiego.
Z przykrością widzę, że dużo ważniejsze są dla Pani papiery niż to co realnie się dzieje.

To co nas różni (tzn organizatorów i Starostwo - i jak widzę Panią) to ocena racjonalności takiego wydatku, a jeżeli był już poczyniony to staranności wykonania i zaplanowania w szczegółach.
To są za duże kwoty aby były od tak sobie wydawana, a potem słabo nadzorowane.

W kwestii uspokojenia ruchu na skrzyżowaniu Chylicka/Przyrzecze/Kołobrzeska to faktem jest bardzo słaba widoczność, a i tam też samochody jeżdżą szybciej niż powinny - to przeoczylśmy w poprzedniej petycji, stąd teraz podnieśliśmy. Ten punkt opisywałem już na forum, w tym na Pani pytanie.

Ponownie będę zobowiązany za ocenę przez Panią zakresu prac wykonanych przez Starostwo (post z 26 mają z godz 19.43) .


Z poważaniem,
Michał Wiśniewski



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-22 21:27 przez m_wisniewski.

Mixiorek
Apropos kocich oczek. Bodajże w jednym z zeszłorocznych projektów do budżetu obywatelskiego był tak pomysł na drogach gminnych. Nasz gmina go odrzuciła z informacją - "przekracza standardy gminne"..... nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

A czy zostały zgłoszone obniżone studzienki i załamany asfalt wokół nich na Chylickiej?

Chcieliśmy się skupić jedynie wokół pracy ostatnio wykonanych przez powiat, stąd nic nie mówiliśmy o studzienkach.
W kwestii "asfaltu" to wskazaliśmy jedynie na
- jego uszkodzenia w miejscach gdzie ekipa budowlana wymieniała krawężniki i pozostawiła uszkodzony asfalt bez "naprawy"
- oraz wskazaliśmy "garb" powstały rok temu (ten ostatni dlatego, że wskazywaliśmy o jego naprawę w innych pismach/mailach do Starostwa i zawsze bez odpowiedzi).

m_wisniewski
To co nas różni (tzn organizatorów i Starostwo - i jak widzę Panią) to ocena racjonalności takiego wydatku

I tu się z Panem zgodzę! Co do racjonalności mamy rozbieżną ocenę!

Uważam, że pisząc petycję z postulatami odnoszącymi się do zadań związanych z wydatkowaniem publicznych pieniędzy, zwłaszcza gdy te wydatki mogą okazać się nie małe, powinno się tak konstruować treść postulatów, żeby publiczne pieniądze zostały wydane racjonalnie.
Niestety z przykrością muszę stwierdzić, iż ani treść petycji, ani stanowisko jej organizatorów w przeprowadzanych pertraktacjach ze Starostwem takiej racjonalności nie wykazują.

Dlaczego tak jest? Dlatego że organizatorzy petycji:

1.nie uwzględniają ani w niej samej, ani w rozmowach z zarządcą drogi (ul.Chylickiej) interesów mieszkańców ul.Przyrzecza, ulicy która tak samo jak Kołobrzeska dochodzi do Chylickiej tworząc z nią skrzyżowanie - Kołobrzeska/Chylicka/Przyrzecze.

Na ten fakt dopiero ja zwróciłam uwagę w czasie telefonicznej rozmowy z panem Wiśniewskim, niestety miało to miejsce już po wykonaniu prac przez Starostwo.

2. upierają się przy stanowisku zachowania dodatkowego przejścia dla pieszych (przeniesienia z za mostu przed most) oraz spowolnienia ruchu przy tym przejściu (sygnalizacja, próg zwalniający i;t.p.) mimo, że około 100 m bliżej jest przejście przy skrzyżowaniu Kołobrzeska/Chylicka/Przyrzecze (irracjonalny pomysł), które jest naturalnym przejściem praktykowanym w organizacji ruchu drogowego, uwzględniającym interesy szerszego grona mieszkańców nie tylko ulicy Kołobrzeskiej.

Dla kogo to dodatkowe przejście? Na odcinku po prawej stronie Chylickiej, pomiędzy wcześniej wymienionym skrzyżowaniem, a mostem jest tylko jedna posesja

3. nie występują o spowolnienie ruchu przy samym skrzyżowaniu, co byłoby logiczne lecz o spowolnienie ruchu przy czymś, co nie powinno w ogóle istnieć - przy przejściu przed mostem.
I to jest najbardziej absurdalne.

Tworzenie zbyt dużej ilości przejść oddalonych od siebie w niewielkiej odległości (co 100 m) usypia czujność kierowców.

4. nie postulują o dobudowanie chodnika po lewej stronie Chylickiej, gdzie bardzo wyraźnie jest wydeptana ścieżka, świadcząca o intensywności ruchu pieszego w tym miejscu.

Na ten fakt dopiero ja zwróciłam uwagę panu Wiśniewskiemu, niestety dopiero po wykonaniu prac przez Zarządcę drogi.

Uważam, że pomysł całkowitej likwidacji dodatkowego przejścia na ul. Chylickiej, pozostawienie tylko przejść przy skrzyżowaniu Kołobrzeska/Chylicka/Przyrzecze oraz uzupełnienia brakującego chodnika po lewej stronie Chylickiej na odcinku od mostu do ulicy Przyrzecze, był najlepszym pomysłem kompleksowo rozwiązującym problem.
I ewentualnie należało wystąpić o zapewnienie bezpieczeństwa w tym miejscu i nigdzie indziej.

Pomysł ten był zapodany przez radnego Cezarego Żeglińskiego w czasie sesji Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna, zasłyszany przeze mnie w trakcie tej sesji, po czym telefonicznie przekazany panu Michałowi Wiśniewskiemu. W trakcie mojej rozmowy z p.Wiśniewskim wyszło, że był to pierwotny pomysł zaproponowany przez członka zarządu powiatu Ksawerego Guta, ale postulującym się nie podobał.

Dlaczego? Bo nie był ich pomysłem? Bo nie tak jak oni chcą?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-23 11:41 przez Danuta Ślązak.

Ostatnie słowo komentarza, bo nadal mnie Pani odpytuje nie przedstawiając swojego stanowiska w kwestiach o które proszę.

To właściciel zdecydował się na kompleksową wymianę chodnika radykalnie podnosząc koszty.

To rolą właściciela (powiatu) jest przeprowadzenie konsultacji o co my (mieszkańcy) wnosiliśmy, a co zostało odrzucone przez powiat mimo świetnej okazji spotkania organizowanego przez burmistrza Jańczuka.
To co my mogliśmy zrobić to nagłośnić nasze działania, aby mieszkańcy się dołożyć ze swoimi uwagami - nikt się do nas ani na forum nie zgłosił.



A jeżeli ma Pani uwagi o zaangażowanie to czemu nie do radnych, a szczególnie do radnych powiatowych wybranych z Konstancina?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-23 08:03 przez m_wisniewski.

m_wisniewski

To co my mogliśmy zrobić to nagłośnić nasze działania, aby mieszkańcy się dołożyć ze swoimi uwagami - nikt się do nas ani na forum nie zgłosił.

Nikt się nie zgłosił, bo jak miał się zgłosić skoro:

- dnia 15.04.2016, godz.18:53:40 pan M.Wiśniewski zamieszcza na forum pierwszą informację:

"W gronie kilku osób ze Skolimowa zbieraliśmy podpisy pod petycją dot. podniesienia bezpieczeństwa na 2ch przejściach dla pieszych: "

- dnia 15.04.2016, godz.19:53:42 - pan Wiśniewski zawiesza na forum treść petycji

- dnia 15.04.2016, godz. 21:18:38 - Mania na forum pytała:
"A gdzie się można podpisać?"

- dnia 18.04.2016, godz.13:19:32 - pan Wiśniewski odpowiada na pytanie Mani:

"Sorry za brak odpowiedzi - padł mi internet i korzystam gościnie.
Akcja zbierania podpisów zakończyła się w weekend."

Żeby było ciekawiej:

- dnia 26.04.2016, godz.16.20.48 na forum pan Wiśniewski podaje:

"Z małym opóźnieniem, ale udało nam się zebrać ostatnie petycje.
Dziś 471 podpisów zostało przekazanych do powiatu + odpowiednia informacja do mediów lokalnych"

Analizując daty, czegoś tu nie rozumiem.

Dlaczego Mania nie mogła podpisać się pod petycją 18.04.2016 r, skoro została ona złożona do Starostwa dopiero 26.04.2016 r.?
Dlaczego informacja o akcji została zamieszczona na forum w fazie jej zakończenia,
a nie rozpoczęcia?

Jakaś utajniona była ta akcja, czy co?
Dla ściśle określonego grona zarezerwowana?

Gratuluję "nagłośnienia" i "rzetelnej" informacji!><



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-23 17:18 przez Danuta Ślązak.

czemu próbujemy na siłę podzielić się tam, gdzie łączyć się winniśmy? :-(

A w czym mam się niby jednoczyć?

W tym, że organizatorzy akcji, w tym pan Wiśniewski najpierw nie chcą chodnika od mostu do ulicy Przyrzecze i udaremnienie jego powstania traktują jako sukces.
A później, po wykonaniu prac przez Powiat, w zestawieniu usterek nie zrobienie tego fragmentu chodnika wykazują jako usterkę?

m_wisniewski

udało się nam wytłumaczyć, że nie jest dobrym pomysłem całkowite skasowania przejścia na moście i "rozbudowa" przejścia przy Kołobrzeskiej (wraz z budową chodnika po drugiej stronie od mostu do Przyrzecze).

pkt.12 - zestawienia usterek przekazanego przez organizatorów akcji Staroście:

"Przedłużenie chodnika od ul. Przyrzecze po wschodniej stronie..."


Czy w tym, że mieszkańcy okolic ul.Chylickiej muszą mieć dwa przejścia dla pieszych: jedno przy skrzyżowaniu Kołobrzeska/Chylicka/Przyrzecze, a drugie kawałek dalej (ok 100 m) przed mostem i oba zabezpieczone najlepiej sygnalizacją świetlną lub spowalniaczami ruchu? Niestety nie przemawia to do mnie!


Czy też może w tym, że pan Wiśniewski nagłośnił sprawę na forum po zakończeniu akcji i zdziwiony jest, że nikt się do niego z uwagami nie zgłosił?

Mania się zgłosiła i nawet petycję podpisać chciała, ale otrzymała odpowiedź, że niestety akcja zamknięta. Szczegółowy opis wydarzeń w moim poprzednim poście.

m_wisniewski
ab
To co my mogliśmy zrobić to nagłośnić nasze działania, aby mieszkańcy się dołożyć[/b] ze swoimi uwagami - nikt się do nas ani na forum nie zgłosił.

Szczerze mówiąc ciekawi minie bardzo, dlaczego 18 kwietnia Mania nie mogła podpisać petycji, skoro do Starostwa została ona złożona dopiero 26 kwietnia, czyli 8 dni później.

Ponieważ jestem organizatorką kilku petycji - tym bardziej mnie to ciekawi!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-24 19:25 przez Danuta Ślązak.

w tym jedynym przypadku ,oby nie ostatnim., w pełni popieram , jeżeli to ma jakieś znaczenie,Panią Ślązak

Tak czy owak miałam szczery zamiar wesprzeć akcję, a także grono moich znajomych, ale skoro podpisów wystarczyło, to trudno - więcej nie będziemy sobie zawracać głowy.

Maniu,
w 90% w tym dniu, kiedy zgłosiłaś chęć podpisania petycji zakończyliśmy akcję zbierania podpisów.
A powód dla którego pismo zostało złożone później był następujący:
1. podpisy zbierały dzieci ze szkoły ZSNR 1 i w jedynym przypadku sporo opóźniło się przekazanie zebranych list
2. kiedy mieliśmy już listy to musieliśmy je przejrzeć, usystematyzować i zawieść
W międzyczasie mieliśmy rodzinne i służbowe obowiązki.

Ale tak jak mówiłaś naszym celem było zebrane małe kilkaset podpisów, a że wtedy już je mieliśmy to przeciągaliśmy procesu zbierania.
Po akcji z drogą 721 zdecydowaliśmy się zrezygnować z petycji w internecie, bo 95% podpisów zebraliśmy w realu.
Z perspektywy czasu widzę, że to błąd, bo niektóre osoby widzą to jak pretekst do kunktatorstwa.


Szanowni Forumowicze,
czy w ostatnich latach możecie wskazać inne akcje społeczne w KJ organizowane jako petycje o których było głośno na forum i w gazetach lokalnych?

Jeszcze raz i ostatni chcę zwrócić uwagę, że
0. przez ostatnie kilka lat pojedyncze osoby pisały do powiatu w sprawie bezpieczeństwa pieszych. Nie było odpowiedzi lub były w stylu założymy kocie oczka (nie zrealizowane do dziś) i organicznie do 40 (z jednego kierunku było zawsze, z drugiego nie ma do dziś). Nigdy nie było realnych działań.
Stąd przy okazji prywatnych rozmów okazało się, że się znamy i skrzyknęliśmy się oraz postanowiliśmy nagłośnić sprawę filmem i poprzeć stanowisko petycją umieszczoną w różnych

1. konsultacje społeczne (= bezpośrednie spotkanie z mieszkańcami) były proponowane przez nas i to nie naszą decyzją jest, że nie odbyły się żadne deklaracje społeczne

2. tak jak informowałem w pierwszych dniach zbierania podpisów zaprzyjaźniona osoba zasugerowała spotkanie z Panem Gutem, bo po co kogoś zaskakiwać które doszło do skutku i w trakcie którego wskazaliśmy, że pozostawienie jako jedynego przejście przez Chylicką przy skrzyżowaniu Kołobrzeska/Przyrzecze jest niebezpieczne z powodu bardzo złej widoczności od strony ul. Przyrzecze.
Z tą argumentacja zgodził się Pan Gut oraz Pani Goss, dziś niektóre osoby pomijają ten fakt. Pomijają również fakt, że aby było bezpiecznie to chodni po drugiej stronie Chylickiej musi mieć odpowiednią szerokość a w co najmniej 2ch miejscach jest z tym problem z powodu rosnących drzew i betonowego słupa. To oczywiście można przeskoczyć wycinąjąc drzewa i przenosząc słupy. Można też kazać przeskakiwać ludziom wokół.

3. starostwo rozpoczęło prace w dniu (lub dzień) po formalnym złożeniu petycji. Jednak zakres przeprowadzonych prac nie jest taki jak z petycji. Jest szerszy i obejmuje między innymi bardzo drogą wymianę chodnika na kostkę ->to jest autonomiczna decyzja powiatu.
Uważamy, że wymiana jednego chodnika na drugi nic nie wniosła do jakości korzystania z niego, a jednocześnie jest sporo nie doróbek, których można było uniknąć lub pozostawionych niedociągnięć funkcjonalności np zostawiono 30to letnie cholernie wysokie krawężniki - takie obniżenie krawężnika to raptem 2-3 godziny pracy kiedy cały chodnika jest zerwany, co miało miejsce w tym wypadku.

5. do dziś nie ma jasnej i decyzji powiatu jak poprawić bezpieczeństwo pieszych na Chylickiej rozumiane jako realne ograniczenie prędkości samochodów przy przejściach dla pieszych, a minęły 3 miesiące. Co jakiś czas są coraz to inne, wykluczające się informacje.

6. stąd poprosiliśmy Starostę Ołdakowskiego o wizję lokalną (i ze zdziwienie, ale uszanowałem decyzję starostwa, aby nie informować mieszkańców KJ/Skolimowo o tym fakcie i terminie wizji lokalnej), który swoją odpowiedź ma przekazać do końca czerwca.


Zarząd i radni powiatu to nasi przedstawiciele, pracujący dla nas. ICH OBOWIĄZKIEM JEST ROZMOWA z ludźmi i tak aby realizowane działania były w konsensusie.
NIKT Z POWIATU nie korzysta z tych chodników i przejść, czasem tylko przejeżdżają samochodem. Zagadnięci robotnicy wprost odpowiadali, że robią tylko to co im każą przełożeni (nie mniej, nie więcej)



Pani Danuto,
czemu tak tak długo unika Pani zajęcia stanowiska odnośnie decyzji podjętych przez Zarząd powiatu i oceny jakości prac i poniesionych kosztów.

A w kwestii błędów i mojego wpływ na powiat.,
To są wolni ludzie, co potwierdza autonomiczna decyzja o wymianie chodnika.
Jednocześnie powiat tak łatwo mógł "moje błędy" naprawić. Choćby dziś może zbudować chodnik po drugiej stronie Chylickiej, co będzie korzystne dla mieszkańców Przyrzecze o ile bezpieczny będzie chodnik doprowadzający do tego przejścia.
Prośba o spowolnienie ruchu to wyjście na przeciw tym mieszkańcom, którzy idą na relacji Kołobrzeska/Przyrzecze (a nie z Chylickiej w kierunku Kołobrzeskiej lub Chylickiej w kierunku Przyrzecze).

Powiada Pani, że przedstawiam tę inwestycję jako sukces - NIE, to nie jest sukces, biorąc pod uwagę relację jakości wykonanej pracy do zaangażowanych środków.
Pan Gut określił, że sukcesem jest szybkie podjęcie prac (a może trzeba było porozmawiać z ludźmi, zważyć racje strony, przygotować zmianę całościową i dopiero potem ją zrealizować (nota bene prace zazwyczaj trawły od 7.40 do okolic 14.00. A można było je rozpoczynać o 8.15 co bardzo ułatwiłoby poranny dowóz dzieci do szkoły czy do pracy)


W kwestii bezpieczeństwa to proponowane przez Panią rozwiązania są moim zdaniem wątpliwe. Nie zwróciła Pani uwagi, bo nie korzysta Pani regularnie z chodników w tej okolicy, że:
a. przejście Chylicka/Kołobrzeska/Przyrzecze często zalane (najniższy punkt Chylickiej, a Pan Starosta jasno powiedział, że nie będzie odwodnienia),
b. kasując przejście przy mostku bardzo pogarsza się bezpieczeństwo dla mieszkańców Kołobrzeskiej (no oczywiście można rozebrać dom zasłaniający widoczność lub wyprostować drogę)

Na forum, anie w gazetach lokalnych nie pamiętam wzmianki o akcjach przez Panią organizowanych.
Chętnie poczytam, jak to mogę robić lepiej, jeżeli wskaże mi Pani linki.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-25 00:39 przez m_wisniewski.