Wg zapowiedzi "Kuriera Południowego" od 27 czerwca do końca tygodnia miały być utrudnienia w kursowaniu 710 i L-ek. Ani na przystankach, ani na stronie ZTM nie ma jakichkolwiek informacji, a tymczasem dziś rano 710 w ogóle nie jeździło. Mnie udało się dojechać L 14 (która jechała objazdem przez Mirków) do Jeziorny. Po południu ruch odbywał się już normalnie. Również po południu na www.ztm.waw.pl ukazała się informacja na temat L 14 (niestety błędna). Czy ktoś coś wie? Kto odpowiada za ten skandaliczny bałagan?

Remont Wojska Polskiego trwa, stąd utrudnienia.

widocznie jak remont robi województwo to nie musi Gminy ani ZTM informować :-)
co widać z resztą na tym przykładzie doskonale - niedawno WDG mówił, że nie da się ścieżki zrobić bo województwo nic nie planuje po czym okazuje się, że jest generalny remont ale oczywiście bez ścieżek... ja to bym....

Hammer
Remont Wojska Polskiego trwa, stąd utrudnienia.

Że jest remont to wiem, ale mieszkańcy mają chyba prawo wiedzieć co i jak jeździ. Wczoraj to robotnicy decydowali który autobus puszczą, a który musi jechać inną trasą. To nie jest normalne.
Dziś pojawiły się informacje w autobusach (na przystankach nadal brak info). Dosyć nieprecyzyjne, brak tymczasowych rozkładów, na stronie ZTM nadal nic nie ma.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-29 19:53 przez magdam.

Polecam jeżdżenie po Warszawie w dniu maratonów. Nikt nic nie wie. Łącznie z kierowcami.

Dosyć nieprecyzyjne

nawet śmiesznie... jadąc od strony Habdzina jest nakaz skrętu w prawo w Mirkowską i wskazanie, że to objazd bo na wprost jest zakaz wjazdu...
jadąc zaś od Mirkowskiej nic o zakazie skrętu w prawo nie ma....

Hammer
Polecam jeżdżenie po Warszawie w dniu maratonów. Nikt nic nie wie. Łącznie z kierowcami.

Ta rada w żadnym stopniu nie usprawiedliwia lekceważenia przez nasze władze mieszkańców.
O tym, że nie wszyscy mają dostęp do internetu nie wspomnę (a na przystankach brak informacji). Z komunikatu na stronie UMiG wynika, że tylko przystanki na Wojska Polskiego będą zawieszone, brak informacji na temat przystanków na Mirkowskiej (na osiedlu i przy szkole). Komunikat odsyła po szczegóły na stronę ZTM, ale tam nie ma w ogóle żadnej wzmianki.

ten remont....na wieki nie będzie....ale już teraz stoi woda (po wcześniejszym drobnym deszczyku a nie nocnych ulewach) na przystanku na wysokości kościoła w Mirkowie....ewidentna fuszerka...

Jaka fuszerka... Tak było na planie! [www.youtube.com]
Mentalność niektórych urzędników nigdy się nie zmieni, więc takie kwiatki z kałużami będą nam jeszcze długo towarzyszyć.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-08-07 19:41 przez czaknoris.

Śmieszne jest bo zrobili takie naciecie, ktore chyba w zamierzeniu mialo odprowadzac wode...spiesze do iesc, ze nie dziala...
Szkoda gadac...

Może nacięcie też było na planie i też miało nie działać.
Jak przyjdzie zima, kałuża zamarznie, a np. ciężarówka na tym lodowisku zacznie sunąć bokiem i zgarnie coś lub kogoś, to...