Drodzy Sąsiedzi,

z niesmakiem czytam doniesienia o kolejnych kontrolach straży miejskiej w prywatnych domach
nie rozumiem idei - czy cel uświęca środki? czy trzeba wszystkim zawracać głowę i naruszać ich prywatność?
już kiedyś gmina miała cudny pomysł na osobiste doręczanie informacji o podatku. pewnego dnia pani zatrudniona w gminie wetknęła głowę w okno i powiedziała - mam bardzo ważną wiadomość. akurat z rodziną jadłem niedzielny obiad.

z drugiej strony znam przykłady ludzi, którzy palą śmieciami i ani straż miejska ani gmina nie załatwiła sprawy

tak właściwie wychodzi na to, że płacimy na straż miejską, by zawracała nam głowę. Jeden z mieszkańców Krakowa podniósł tę sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, nie znam losów tej sprawy. Ale może warto ochłonąć ? Panie Burmistrzu?
Przecież wystarczyłoby w gazowni spytać kto ma umowę na zasilanie gazem i byłoby połowę mniej roboty, a pieniądze zawsze można wydać inaczej.


osobiście deklaruję, iż jeśli zawita u mnie bez powodu straż miejska, udokumentuje sprawę, zgłoszę zwyczajnie włamanie i zrobię z tego zadymę. w głowie mi się to wszystko nie mieści, "gmina policyjna"?

ciekawy jestem czy ktoś z Was myśli podobnie

pozdrawiam,

Mój dom był odwiedzony, nie było mnie by bym podyskutował Choć uważam cały system tych kontroli za bardzo nieefektywny, musisz wiedzieć, że mają prawo odwiedzić dom, zajrzeć do paleniska, zrobić ankietę. Odmowa spowoduje zapewne jakiś spór, który pochłonie czas i energię. A odnośnie gazu - dostawców gazu w naszej gminie (włącznie z gazem płynnym) jest kilkunastu. i nie tylko o paliwo do ogrzewania chodzi. Ale to twoja decyzja.

U mnie też byli miła wizyta , poza tym uważam że jak jesteś w porządku i nie masz nic na sumieniu to 10 minut nie zbawi . Ciekaw jestem tylko co za urzędnik pracował w naszej gminie w niedzielę .

Włamanie z jakiej okazji? Jak ich za furtkę nie wpuścisz, to sami nie "wtargną" raczej.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

robson
U mnie też byli miła wizyta , poza tym uważam że jak jesteś w porządku i nie masz nic na sumieniu to 10 minut nie zbawi . Ciekaw jestem tylko co za urzędnik pracował w naszej gminie w niedzielę .

nie wiem czy to był urzędnik - gmina zleciła to wybranym ludziom. mam jeszcze pewnie gdzieś odpowiedź gminy, że nie tak miało być itd

Bartek
Włamanie z jakiej okazji? Jak ich za furtkę nie wpuścisz, to sami nie "wtargną" raczej.

a jeśli furtki brak? u mnie jest tylko tabliczka - teren prywatny
(obiecuje się poprawić)

to wszystko sensu nie ma z tego względu, że dajmy na to, gdyby mi sam fakt ich wizyty przeszkadzał, to jeśli przyjdą to zwyczajnie nie znajdę tego od ręki. zastanawiam się czy jak sam wyślę im z góry umowę to się odczepią; wszystko powinno zacząć się od listu do mieszkańca. Byłaby jakaś cywilizacja. Wiem, koszty itd.

nie mam problemu z pokazaniem umów - za to spory z takim przyłażeniem sobie kiedy im się chce. dom jest dla rodziny i przyjaciół, wchodzić kiedy chcą to mogą to hotelu.

mam nadzieje, że jest jakieś rozsądne rozwiązanie

ogólnie, ,może za mało wiem i za mało się interesuje, wiele rzeczy w konstancinie podoba mi się teraz a nie podobało np za Skowrońskiego; tyle, że mam wrażenie nie od dziś, że u obecnego burmistrza styl mniej się liczy a cel uświęca środki. obym się mylił

Doręczanie podatku przez urzędnika, to dobry pomysł, bo warto żeby urzędnicy czuli więź z współobywatelami, zobaczyli (chociaż od furtki) jak żyjemy. Poza tym wysłanie PP takiej wiadomości (poleconej z potwierdzonym odbiorem), to koszt ponad 6zł.

Ja bym takiego urzędnika co przyszedł w dniu wolnym od pracy poczęstowała chociaż budyniem

Wizyty SM - bardzo dobry pomysł, ale dla tego co nie pali oponami, plastikiem czy meblami. Może ludzie się ogarną i zastanowią, że trują siebie i sąsiadów. Poza tym Strażnicy rzucą okiem na obejście - czy nie ma bałaganu. Czasem gdy jeżdżę to się zastanawiam, że ludziom nie wstyd mieć taki syf z malarią na podwórkach. Stosy "skarbów" różnistych i badziewia. A to nie tylko paskudne, ale i niebezpieczne: można się skaleczyć, może się zapalić ...
Nie wiem czy sprawdzają (kiedys tak było) czy pies szczepiony i czy nie uwiązany na metrowym łańcuchu

Mania dobre serce

widzisz, dla mnie to co piszesz - sprawdzanie, kontrola - to państwo policyjne. to nie są metody, które bym akceptował. To właściwie jest udowadnianie, że nie jest się winnym, a zdaje się, że inaczej to powinno działać.

a propos kosztów korespondencji - jest epuap, są maile i telefony. W sprawie podatku jakoś nie było nigdy problemu, żeby mi maila napisać. Polecony za potwierdzeniem to kuriozum z innych czasów. takie rzeczy (potwierdzenia odbioru) też się stosuje zbierając na kogoś kwity a nie z mieszkańcem/sąsiadem. Zresztą nie wierze, żeby osobiste doręczenie mogło kosztować wiele mniej.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-02-15 17:53 przez Sąsiad.

O wizytach SM gminne media trąbią bodajże od roku. O celu wizyt też. Pisaliśmy też na tym forum.

m.in w Gminnym Biuletynie: [www.konstancinjeziorna.pl]
cytat:
SM działa w oparciu o ustawy: Prawo Ochrony Środowiska (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r., poz.1232 z późn.zm.), Utrzymanie czystości i porządku w gminach (tekst jednolity Dz.U. z 2014 r., poz.1399 z późn.zm.) oraz Regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie Konstancin-Jeziorna (Uchwała Rady Miejskiej nr 383/VI/32/2013 z dnia 11.04.2013 r.)
Straż Miejska otrzymała od burmistrza gminy upoważnienia do:

* kontroli składowania odpadów komunalnych na danej nieruchomości,
* kontroli szamb na nieczystości płynne, w tym posiadanej umowy na wywóz nieczystości, częstotliwości wywozu nieczystości (faktury),porównania ilości pobranej wody z ilością wywiezionych nieczystości,
* wezwania właścicieli nieruchomości do siedziby Straży Miejskiej celem złożenia wyjaśnień i brakujących dokumentów w dniu kontroli,
* kontroli palenisk domowych,
* kontroli pozbywania się z nieruchomości innych przedmiotów takich jak: opony, azbest itp.

Zanim SM wybierze się na kontrolę, mieszkańcy poszczególnych terenów są informowani i tak:

W lutym i marcu Straż Miejska dokona kontroli kolejnych posesji położonych na terenie naszej gminy. Umundurowani strażnicy skontrolują nieruchomości sołectwa Okrzeszyn w dniach 19 - 28 lutego, sołectw Kępa Okrzewska 1 - 9 marca oraz Kępa Oborska 12 - 19 marca.

źródło: gminny newsletter, który jest co tydzień przesalany mailem każdej osobie, która sobie życzy
- trzeba wejść na te stronkę i podać swój e-mail: [www.konstancinjeziorna.pl]

A masz jakiś pomysł, żeby zwalczyć tych .... co trują kominem. Polska i bodajże Bułgaria mają najbardziej zasyfione powietrze w UE, że nie wspomnę o zaśmieconych lasach, łąkach i rzekach. W UE przez wiele lat wychowywano społeczeństwo. Nauczyli się szanować odpady, a u nas mimo nowych ustaw rosną góry na wysypiskach. Właśnie z tego powodu wzrosła cena odbioru odpadów, bo wprowadzono (zgodnie z dyrektywą unijną) specjalne opłaty za korzystanie z wysypisk.

Wracając do zadymienia - spora wina tych /tej/ co obiecywała, że żadna kopalnia nie zostanie zamknięta i dlatego nie stawia się na czystą energię.
Poza tym wiem że wielu osób nie stać na ogrzewanie gazem czy elektrycznością, dlatego powinny być dopłaty.

Inna sprawa - też związana z wizytami SM, to nie szanowanie środowiska - myślę o wszechobecnych w naszym krajobrazie śmieciach, o rurach wyprowadzających g... do Jeziorki (odkrycie kajakarzy). Wiedząc o możliwości skontrolowania posesji niejeden poleci i wypełni deklarację śmieciową, przygotuje rachunki za wywóz szamba. Bywało tak jak pisał ktoś na naszym forum: 'SM zanotowala "rekordy" - m.in. mieszkająca na stałe rodzina 6.osobowa przedstawiła za cały rok rachunki za wywóz szamba w ilości 29 m sześciennych.'

Ufaj i kontroluj....
A ten co nie ma nic do ukrycia chyba nie powinien obawiac sie kontroli ze strony jakiejkolwiek powolanej do tego sluzby...
Osobiscie nie uwazam, by tego typu kontrole byly naganne choc jestem przekonany, że można to zorganizować inaczej tj. przede wszystkim z wykorzystaniem posiadanych przez wszystkie gminne instytucje danych i we wspolpracy z dostawcami

mania
A masz jakiś pomysł, żeby zwalczyć tych .... co trują kominem. Polska i bodajże Bułgaria mają najbardziej zasyfione powietrze w UE, że nie wspomnę o zaśmieconych lasach, łąkach i rzekach. W UE przez wiele lat wychowywano społeczeństwo. Nauczyli się szanować odpady, a u nas mimo nowych ustaw rosną góry na wysypiskach. Właśnie z tego powodu wzrosła cena odbioru odpadów, bo wprowadzono (zgodnie z dyrektywą unijną) specjalne opłaty za korzystanie z wysypisk.

'

tak mogę mieć sporo pomysłów - ale tak samo na walkę z przestępczością nie jest dobrym sposobem zakładanie, że każdy jest złodziejem
w pierwszym kroku mogliby załatwić sprawy, o których wiedzą, o któryhc mieszkańcy od lat informują. to się nie dzieje. myślę, że pomysł jest o tyle do d... że wielu ludzi chce, żeby było zdrowe powietrze a w gminie czysto


z opłatami za odpady to już inny wątek - to co zrobili zabija ideę rewolucji śmieciowej; dzięki temu będziemy mieli śmieci w lesie i na chodnikach. Ideą zmian było, żeby ludziom się nie chciało płacić, to w interesie gminy jest, żeby było czysto. Złośliwy by powiedział: uzdrowisko niby, a mi tu jakieś torby w lesie. Nie można ludziom kazać: więcej płacić, więcej sortować i jeszcze przestać odbierać śmieci. Odbieranie śmieci raz na miesiąc to jakby ich nie odbierali.

Artek_Bartek
Ufaj i kontroluj....
A ten co nie ma nic do ukrycia chyba nie powinien obawiac sie kontroli ze strony jakiejkolwiek powolanej do tego sluzby...
Osobiscie nie uwazam, by tego typu kontrole byly naganne choc jestem przekonany, że można to zorganizować inaczej tj. przede wszystkim z wykorzystaniem posiadanych przez wszystkie gminne instytucje danych i we wspolpracy z dostawcami

nie mam nic od ukrycia w tym temacie, tyle, że mój dom nie jest hotelem, w tym jest problem

jeśli gmina zgodzi się, że wystarczy im, jak dostarczę sam umowę, to Was o tym poinformuje

mania
Inna sprawa - też związana z wizytami SM, to nie szanowanie środowiska - myślę o wszechobecnych w naszym krajobrazie śmieciach, o rurach wyprowadzających g... do Jeziorki (odkrycie kajakarzy). Wiedząc o możliwości skontrolowania posesji niejeden poleci i wypełni deklarację śmieciową, przygotuje rachunki za wywóz szamba. Bywało tak jak pisał ktoś na naszym forum: 'SM zanotowala "rekordy" - m.in. mieszkająca na stałe rodzina 6.osobowa przedstawiła za cały rok rachunki za wywóz szamba w ilości 29 m sześciennych.'

to jeszcze powiem, że jeśli Twój sąsiad wywala g do jeziorki, to przecież właśnie Ty możesz sprowadzić na niego kontrolę. i potem trzeba mu to udowodnić. albo jest domniemanie niewinności albo nie. w sprawie wodkan to akurat mam umowę z warecką, która jest zależna od gminy, więc chyba ich po prostu wyśmieję jeśli o to spytają.

A to problem powiedzieć "nie mam tego, przyjdźcie wieczorem, to przygotuję"? Ja na przykład miałbym problem ze znalezieniem dokumentów, jakby się pojawili (pomijam, że ja w domu to bywam ok. 19, więc wątpię, żeby przyszli), ale nie widzę w tym powodu do wygłaszania niezbyt mądrych stwierdzeń online. Co do włamania, to chyba wymaga ono włamania się gdzieś, jak nie ma nawet ogrodzenie, to co najwyżej wejście na teren ;)

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Sąsiad

z opłatami za odpady to już inny wątek - to co zrobili zabija ideę rewolucji śmieciowej; dzięki temu będziemy mieli śmieci w lesie i na chodnikach. Ideą zmian było, żeby ludziom się nie chciało płacić, to w interesie gminy jest, żeby było czysto. Złośliwy by powiedział: uzdrowisko niby, a mi tu jakieś torby w lesie. Nie można ludziom kazać: więcej płacić, więcej sortować i jeszcze przestać odbierać śmieci. Odbieranie śmieci raz na miesiąc to jakby ich nie odbierali.

tzn. że było lepiej gdy wrzucało się wszystko do jednego kubła i przyjeżdżał pan Stasiu i wywoził do Łubnej - jak mu się chciało, albo w krzaki, gdzie nurkowie łowili to co można było zawieźć do skupu i zamienić na piwo, a czasem nie zdążyli, bo spychacz zakopał (bywało że razem z nurkiem)

Odbiór 2 x mies był lepszy ale wtedy płacilibyśmy firmie więcej. Podział odpadów na więcej frakcji bardzo dobry, będzie się mniej surowców marnowało. Może gdy Polacy nauczą się szanować odpady jak tj. w wielu krajach w UE opłaty będą mniejsze.

Co do zgłaszania odpływów g... do Jeziorki to zrobili to kajakarze. Na forum knuliśmy by zrobić zrzutkę na pojemniki z pęczniejącą pianką do uszczelniania, podpłynąć łódeczką do wylotów rur i fru... Wyobrażasz sobie minę gościa który siedzi na kiblu i ...

I co wam wyjdzie z danych dostawców?

Że ktoś nie używa gazu lub używa go mniej.

Może mieć wtedy albo legalny piec na wszystko i palić meblami lub nowoczesny pięć na dobrej jakości węgiel lub pompę ciepła.

A jeżeli ktoś ma gaz to przecież dalej może mieć piec na wszystko i używać ich zamiennie. Co jest bardzo częstą praktyką. I jak ustalić wzór kto używa gazu zbyt mało a kto w sam raz?

Może śmierdziuchów wytropić dronem ?

Ale czy dron sprawdzi czy p. Jasiu wylewana g... na pole, do rzeki czy po bożemu do szamba / kanalizacji, albo czy zapuka w okienko by zobaczyć deklarację śmieciową

Dron może mniej niż bardziej zmierzyć ile jest pyłu. Ale z kiepskiego węgla (legalnego) będzie go więcej niż z lakierowanego krzesła. Także nie bardzo.

Jedyna rzecz to likwidacja starych piecy i kominków aby się w nich nie dało palić badziewiem. Zgodnie z uchwałą antysmogowa mieszkańcy muszą to zrobić w ciągu 5 lat.

mania
Doręczanie podatku przez urzędnika, to dobry pomysł, bo warto żeby urzędnicy czuli "więź z współobywatelami", zobaczyli (chociaż od furtki) jak żyjemy. Poza tym wysłanie PP takiej wiadomości (poleconej z potwierdzonym odbiorem), to koszt ponad 6zł.

Ja bym jeszcze sprawdziła, ile tym urzędnikom czującymi "więź z współobywatelami " i dostarczającym zawiadomienia , zapłacił Burmistrz za umowy zlecenia .Za darmo w niedzielę i po godzinach pracy tego nie robili ,a od takich zleceń trzeba zaplacić podatek i składki ZUS .Czy to mniejszy koszt niż 6 PLN od jednego poleconego ?