Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 28 gru 2011 - 20:37:24

Pionku , ja pójdę dalej.

U nas na Grapie pastorały też mi jakoś do Osiedla nie pasują. Ale są i coż zrobić.
Żeby jeszcze choć trochę więcej światła dawały. sad smiley

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 28 gru 2011 - 20:52:44

tyle hałasu o kilka swiatełek, zaraz po NR zdejmą. Może Wawa nam sprezentowała? Rzeczywiście na Nowym Świecie - w kupie wyglądają przyjemniej. Ale w końcu mamy w UMiGu architektke krajobrazu od ukwiecania rond (sorry od wynajmowania firm, które projektują ozdoby kwiatowe za niewielkie 20 kilkatysięcy) i pewnie od koncepcji ozdabiania światełkami tego i owego. Miała kobieta taką koncepcję i już - chyba nie wynajęła firmy, która opracowała strategię wieszania ozdób.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-28 21:11 przez Bartek.

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: HammerHammer (---.play-internet.pl)
Data: 28 gru 2011 - 21:03:44

jakie pojedyncze? Jechaliscie ostatnio Warszawska do Warszawy? One sie mnożą jak króliki smiling smiley

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 28 gru 2011 - 21:07:29

Widziałam dzisiaj przy Papierni cztery - na rondzie, może wiatr donosi z Nowego Światu

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 28 gru 2011 - 21:23:43

Masz Hammerze rację. Rondo przy Papierni otoczone całe "ohydnymi "kandelabrami + kandelabr centralny. I one te kandelabry mnie się podobują smiling smiley


mania
Ale w końcu mamy w UMiGu architektke krajobrazu od ukwiecania rond (sorry od wynajmowania firm, które projektują ozdoby kwiatowe za niewielkie 20 kilkatysięcy) i pewnie od koncepcji ozdabiania światełkami tego i owego. Miała kobieta taką koncepcję i już - chyba nie wynajęła firmy, która opracowała strategię wieszania ozdup
Dziś mamy w UMiG wysokiej klasy specjalistę od chemii. To co będzie on odczynniki mieszał aby ZGK nie musiało kupować drogich , zagranicznych farb ? No ide po prostu tokiem myślenia(?) autorki cytowanej wypowiedzi.
Otóż nikt przy zdrowych zmysłach nie robi autorskich projektów w ramach wynagrodzenia podstawowego Szanowna Pani.

Swoją drogą to ciekawe co Pani sugeruje, z tą koncepcją. oświetlenia. Według mojej wiedzy osobiście takie a nie inne oświetlenie akceptował Pan Burmistrz. Zresztą sam przyznał i ubolewał (pisał o tym Artek_Bartek) , że w tym roku możliwości są skromne.
No to teraz aby sprawiedliwie było , skoro przejechała się Pani po Bogu ducha winnej projektantce , niech też Pani dowali Burmistrzowii.

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 28 gru 2011 - 22:59:38


nikt przy zdrowych zmysłach nie robi autorskich projektów w ramach wynagrodzenia podstawowego Szanowna Pani.



To równie dobrze p. Maria mogła nie robic "w ramach podstawowego wynagrodzenia" projektów unijnych

A naszkicowanie głupiego ronda z opisem - tu bratki, tam tulipany, ówdzie szałwie - to zadanie dla przedszkolaka.

Gdy pochwaliłam urzędniczkę za ładne rozplanowanie nasadzeń (piekne słowo) na rondach -powiedziała, ale to nie ja, to wynajęta firma. Jak powiedziała za ile, to mnie zamurowało. Gdy odmurowało, powiedziałam, że na przyszły rok zaprojektuję za skrzynkę piwa. Niestety nikt do mnie nie napisał, nie zadzwonił .

Było wtedy dwoje architektów krajobrazu, pzrynajmniej jeden z niezłym "podstawowym wynagrodzeniem" co można zobaczyć w oświadczeniu majątkowym.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-28 23:01 przez mania.

Zupełnie przeciętne i nieistotne kandelabry na rondach
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 28 gru 2011 - 23:08:21


harmattan
nikt przy zdrowych zmysłach nie robi autorskich projektów w ramach wynagrodzenia podstawowego

Co to jest wynagrodzenie "podstawowe"? Przepraszam, ale jako osoba od z górą dwudziestu lat w sektorze prywatnym nie rozumiem tego budżetówkowego slangu. Sądziłem, że urzędnik wykonuje takie prace, jakie mu burmistrz zleci, o ile tylko wchodzą w zakres jego obowiązków, czyli, jak to się nazywa w moim skromnym fachu, "job description". Jeśli w tym spisie obowiązków nie było wykonania drobnych projektów na rzecz urzędu, to winę za brak takich fundamentalnych zadań w umowie o pracę ponosi chyba zatrudniający, a nie pracownik.

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 28 gru 2011 - 23:38:38

Offtopic

Z tym "podstawowym" to brednia jest. Ja mam pensję stałą na etacie za bycie menadżerem IT. Ale jak szef mi dzwoni i mówi "zaprojektuj kartkę na święta do maili bo się znasz na rysowaniu" to ja projektuję, a nie zlecam zewnętrznej firmie. Bo od tego jestem specjalistą od informatyki, żebym umiał oprogramowanie graficzne za grubą kasę kupione obsługiwać. A jak muszę, to i robię za ludzi robotę, którą by sami mogli zrobić - bo szef kazał.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: Zupełnie przeciętne i nieistotne kandelabry na rondach
Wysłane przez: czaknoris (---.adsl.inetia.pl)
Data: 28 gru 2011 - 23:47:00


Tomasz Zymer

harmattan
nikt przy zdrowych zmysłach nie robi autorskich projektów w ramach wynagrodzenia podstawowego

Co to jest wynagrodzenie "podstawowe"? Przepraszam, ale jako osoba od z górą dwudziestu lat w sektorze prywatnym nie rozumiem tego budżetówkowego slangu. Sądziłem, że urzędnik wykonuje takie prace, jakie mu burmistrz zleci, o ile tylko wchodzą w zakres jego obowiązków, czyli, jak to się nazywa w moim skromnym fachu, "job description". Jeśli w tym spisie obowiązków nie było wykonania drobnych projektów na rzecz urzędu, to winę za brak takich fundamentalnych zadań w umowie o pracę ponosi chyba zatrudniający, a nie pracownik.


W większości wypadków pracownik w zakresie obowiązków ma zapisany punkt, który brzmi mniej więcej: "wykonywanie innych poleceń przełożonego".
Nie oznacza to, że przełożony może oczekiwać od sekretarki wykopania rowu przy drodze, ale przesadzenia kwiatków w sekretariacie już tak, bo wynika to z charakteru stanowiska na jakim ta osoba jest zatrudniona.

Do wykonania nasadzeń nie są konieczne "autorskie projekty". Potwierdza to praktyka urzędu gminy, który stoi na stanowisku, że do wykonania np. remontu drogi nie jest konieczny projekt budowlany. Urząd ma rację, bo remonty można wykonywać bez projektów.
Skoro remont drogi, można robić "na krzywy ryj" (i Urząd nie widzi w tym nic niestosownego), to czy potrzeby jest projekt zieleni na rondzie?

Wydział Rolnictwa i Ochrony Środowiska, w "zakresie kompetencji i obowiązków" ma m.in.: "prowadzenie spraw dotyczących zieleni miejskiej oraz nadzoru nad ich bieżącym utrzymaniem i urządzaniem".
Czy w ramach "prowadzenia spraw" i "nadzoru" można oczekiwać od pracownika, (posiadającego stosowne przygotowanie zawodowe - jeden z warunków zatrudnienia w tym wydziale), wykonania niezbędnych szkiców i rysunków potrzebnych nasadzeń wraz z zestawieniem ilościowym?
Jeżeli nie, to należy zamawiać także projekty montażu oświetlenia świątecznego, projekty montażu wiat przystankowych, projekt montażu koszy na śmieci itd.

Za opracowanie sposobu archiwizacji dokumentów (jak i na których półkach ustawić segregatory) pracownicy innych wydziałów też powinni zażądać osobnego wynagrodzenia.
Gminny informatyk także powinien być wynagradzany za każdą linijkę skryptu jaką będzie musiał napisać.
Opracowanie rozbudowanej tabeli, w arkuszu kalkulacyjnym, to także "autorski projekt" do osobnego wynagrodzenia. Jeżeli ktoś zrobi szablon z makrami, to chyba oddzielną umowę o udzielenie praw autorskich należy zawrzeć.

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 28 gru 2011 - 23:47:50

idąc dalej wśród zadań - rozumiem wykonywanych przez pracowników wydz. RiOŚ w ramach wynagrodzenia podstawowego - jest zapisane:

2. Wykonywanie zadań związanych z ochroną środowiska, w tym:

1.koordynowanie działalności związanej z ochroną i kształtowaniem środowiska na obszarze Gminy, opracowywanie programu ochrony środowiska Gminy oraz jego aktualizacja,

2.inicjowanie edukacji ekologicznej wśród społeczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i młodzieży szkolnej,
źródło: [www.konstancin.eobip.pl]

ad.1.Wykonanie POŚ zostało zlecone firmie zewnętrznej - razem z PGO kosztował PODATNIKÓW kilkadziesiąt tysięcy. Aktualizacji, która miała być zrobiona po 4 latach, czyli w 2010 r nie doczekaliśmy

ad.2. Edukacja ekologiczna w szkołach, przedszkolach do tej pory leżała. Robiła ją wyręczając odnośny wydz UMiG fundacja Nasza Ziemia działająca na terenie Metsa Tissue lub nauczyciele w ramach wynagrodzenia podstawowego

Podałam dwa przykłady nie wykonywania w ramach wynagrodzenia podstawowego, pewnie są także inne

A wtedy pzryzwoitość wobec PODATNIKA utrzymujących urzędnika wymagałaby narysowania głupiego ronda z bratkami - tu żółte, tam fioletowe i dalej białe.

Re: Zupełnie przeciętne i nieistotne kandelabry na rondach
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 28 gru 2011 - 23:48:22

Tomku , zadałeś pytanie i sam sobie na nie odpowiedziałeś smiling smiley

Z całą pewnościa nie było tak , że pani urzędniczka nie zrobiła projektu mimo, iż tego typu zadanie znajdowało się w jej zakresie obowiązków.
Ja nie mam wiedzy czy przygotowanie takiego projektu odbyło sie w trybie bezprzetargowym ? Jednak jesli przetarg , to etatowy pracownik UMiG nie może brać w nim udziału.


mania
A naszkicowanie głupiego ronda z opisem - tu bratki, tam tulipany, ówdzie szałwie - to zadanie dla przedszkolaka.

Z całą pewnoscią. A później choćby tu na forum jakaś "wielka" artyska będzie narzekać:- dlaczgo bratki tu a nie tam ? Tulipany tam a nie tu ? Szałwie, dlaczego gdzie indziej ? No po prostu koszmar.
Firma projekt zrobiła , ktoś go zaakceptował (z całą pewnością głos decydujący nie należał do Pani urzędniczki) ,kaskę przytuliła i w głębokim poważaniu ma groźne pomruki "artystów" forumowych smiling smiley


mania
(....) to wynajęta firma. Jak powiedziała za ile, to mnie zamurowało. Gdy odmurowało, powiedziałam, że na przyszły rok zaprojektuję za skrzynkę piwa. Niestety nikt do mnie nie napisał, nie zadzwonił .

No i widzi Pani sama. Tu zacytuję słowa P.Burmistrza " najtaniej , nie zawsze znaczy najlepiej" Ale jak rozumiem Pani oferta jest nadal aktualna ? Ma Pani w sobie tyle odporności żeby później wysłuchiwać komentarzy tych wszystkich , którzy właśnie najlepiej sie znają na projektowaniu zieleni na rondach ?


mania
To równie dobrze p. Maria mogła nie robic "w ramach podstawowego wynagrodzenia" projektów unijnych

A tego to zupełnie nie rozumiem . To p.Maria tworzyła od podstaw projekty unijne ?

Re: Zupełnie przeciętne i nieistotne kandelabry na rondach
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 28 gru 2011 - 23:54:42

Offtopic


harmattan


mania
To równie dobrze p. Maria mogła nie robic "w ramach podstawowego wynagrodzenia" projektów unijnych

A tego to zupełnie nie rozumiem . To p.Maria tworzyła od podstaw projekty unijne ?

Polski dla wyjątkowo opornych na własny język i rozsądek - "robić rzeczy związanych z projektami unijnymi". Panie Andrzeju, nie ma pan nic lepszego do roboty niż się szarpać z niektórymi ludźmi za wszelką cenę? To niech się pan potem nie skarży i nie udaje zdziwionego, że ktoś pana szarpie. I nie oczekuje interwencji w takich sprawach.

Ostatnio coś pan sugerował, że ktoś czegoś czytać może nie powinien. Może samemu pan zastosuje wreszcie jedną ze swych złotych rad.




Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 29 gru 2011 - 00:03:25

Przetargu na ronda nie było, bo zapłacono < 14 tys EURO

Moja oferta była w r. 2008 teraz mi się nie chce.

Proponowałam także wykonanie informatora o segregowaniu odpadów, już nie pamiętam za ile piw, ale zamówiono w jakieś firmie z drugiego końca Polski za 25 tys zł. Książeczki okazały się niewypałem i chyba poszły na przemiał. Stosy broszurek jeszcze nie rozpakowanych - po dwóch latach od wydrukowania, leżące na korytarzu w ratuszu sfotografował b. radny.

Admin zrobił za darmo ulotkę propagującą zbieranie psich kup, została wysłana do szefa wydz. RiOŚ i tam poległa/ zaległa

Re: Całkiem w sumie urokliwe kandelabry na rondach
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 29 gru 2011 - 00:22:45


czaknoris
Czy w ramach "prowadzenia spraw" i "nadzoru" można oczekiwać od pracownika, (posiadającego stosowne przygotowanie zawodowe - jeden z warunków zatrudnienia w tym wydziale), wykonania niezbędnych szkiców i rysunków potrzebnych nasadzeń wraz z zestawieniem ilościowym?

Oczywiście , że można. Należy nawet.

Tak jak należy oczekiwać, że pracodawca rozliczy pracownika za wdrażanie głupich pomysłow w życie. A tego pracodawcę rozliczył w ostanich wyborach wyborca.

P.mania wspomina o kwocie ok.20000zł. Ciekawy jestem czy tyle zapłacono faktycznie tylko za to przysłowiowe rozrysowanie klombów na rondach ? Czy może jednak za coś ponad to ?
Czy firma , która tak ładnie i drogo rozrysowuje klomby , to ta sama firma , która później ma się tymi klombami opiekować ?


mania
Moja oferta była w r. 2008 teraz mi się nie chce.

To my rozmawiamy o czymś sprzed trzech lat ??? O , i to się nazywa "odgrzewany kotlet" Ale sie dałem wkręcić.

A to nie lepiej posłuchać poety i " z żywymi naprzód iść" ?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-29 00:30 przez harmattan.

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: HammerHammer (---.play-internet.pl)
Data: 29 gru 2011 - 06:17:49

z tego co sie orientuje to te "inne zadania" nie moga zajac wiecej jak 10% czasu pracy.

Re: Całkiem w sumie urokliwe kandelabry na rondach
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 29 gru 2011 - 09:44:28

czyli ok 45 min w ciągu dnia, to akurat na wymyslenie jednego głupiego ronda, na drugi dzień 45 min powinno wystarczyć na rozrysowanie - sa w komputerze programy, architektów tego uczą. Jesli takiego programu w UMiGu brak to można było kupić - pewnie tańszy niż zamówienie projektu.

Broszurkę smieciowa też mozna było samemu wyprodukować np. przez miesiąc: 45 min. x 20 dni = 900 min ( 15 godz)

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 29 gru 2011 - 10:22:30


To p.Maria tworzyła od podstaw projekty unijne ?

Tak, staranie sie o dopłaty z UE wymaga przejrzenia wielu dokumentów i sporządzenia analiz - t.j. praca autorska, czyli projekt. Projekt dofinansowania od podstaw, nie mylić z projektem (inzynierskim) drogi, którego wykonanie lezy w gestii innego wydziału.

W przypadku watpliwości można zapytać p. Marię

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 29 gru 2011 - 17:44:18

Dalej mi się kandelabry/pastorały nie podobają podobają pomimo prezentacji z miasta stołecznego Warszawy.

Mam następny postulat: niektóre Gminy już w Polsce oszczędzają światło gasząc wszydtkie latarnie między godziną 24 a 4.00 rano - pozwala to na oszczędności rzędzu 30% opłat za oświetlenie....może zamiast doświetlać ronda kandelabrami powinniśmy myśleć o oszczędnościach?

Czego i Państwu życzę smiling smiley))


przepychanki słowne harmattana są zdecydowanie personalnymi wycieczkami - Maniu nie przejmuj się smiling smiley

p.s2 gdyby taka pompa ( o musi być firma a nie osoba fizyczna) nie była konieczna z przetargami, a można by było parę skrzynek choćby coca-coli dostać w nagrodę (zarobić normalne pieniądze) myślę że i więcej projektantów by było chętnych nie tylko Mania ;) np. Bartek albo Jaga ;) TO ŻART JAKBY JAKIEŚ OSOBY NIE WYTRZYMAŁY I ZNÓW WYCIECZKI CHCIAŁY STOSOWAĆ!!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-29 17:44 przez jaga.

Re: Ohydne kandelabry na rondach!
Wysłane przez: HammerHammer (---.play-internet.pl)
Data: 29 gru 2011 - 18:21:21

dlaczego zart? Spotyka sie konkursy architektoniczne (zieleni) dla studentow czy absolwentow. Nagroda nie jest zbyt wygorowana, czasem to doslownie tysiac zlotych, bo prawdziwa nagroda dla tego co wygra jest to ze jego projekt zostanie zrealizowany a on sobie to wpisze w portfolio.

dokumenty strategiczne i operacyjne
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 29 gru 2011 - 22:52:05

w tych kandelabrach sa chyba "ledy", które zuzywaja znikome ilosci energii.

Co do sprawy poruszonej przez Jagę, to w innych miejscowościach rózne dokumenty np. strategie sa opracowywane wspólnie przez mieszkańców, stowarzyszenia pod kierunkiem koordynatora, który nie musi być urzędnikiem. Niech za przykład posłuży opracowana w 2010 r Strategia rozwoju turystyki w gminach Milanówek, Brwinów, Podkowa Leśna [milanowek.pl]
Koordynatorem była Mieszkanka Podkowy Lesnej, reprezentująca stowarzyszenie Zielone śąsiedztwo LGD. Oczywiście koordynator musi mieć jakąś zachętę finansową , ale na pewno wypadnie taniej niż tak jak nas płacenie firmie z drugiego końca Polski, która wiedzę o Kcinie czerpie z google, z planów strategicznych czy operacyjnych powiatu lub województwa oraz z opracowań GUS.

Kto wykonał aktualizację strategii rozwoju Milanówka? Jak czytamy na str [bip.milanowek.pl]

"Niniejsze opracowanie powstało na podstawie weryfikacji oryginalnego tekstu Strategii, będącego załącznikiem do uchwały nr 336/XXIX/05 Rady Miasta Milanówka z dnia 20 grudnia 2005 r. Prace, koordynowane przez sekretarza Miasta, podjęte zostały przez pracowników Urzędu Miasta i pozostałych jednostek organizacyjnych Miasta oraz przedstawicieli organizacji społecznych, działających w Milanówku."

Aktualizacja została wykonana w grudniu 2009 roku
Chyba nic nie stoi na pzreszkodzie, żeby strategia Kcińska też przez podobny zespół została zaktualizowana, chyba mamy przytomnych urzędników, a wśród członków organizacji społecznych napewno znajda się chętni?

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.