Witam,

Jak niektórym wiadomo przed Świętami, w Mirkowie postawiono nowe przystanki, z tydzień później zostały przeszklone. Dobrze, że zrobiono to w okresie międzyświątecznym gdyż tylko wtedy stały całe i nienaruszone. Skończył się drugi długi weekend i plebs wrócił do Kcina. Dziś po 17 przechodziłem obok przystanku i dokładnie każda szyba ślicznie się prezentowała na chodniku w postaci miliona kawałeczków odbijających światło księżyca.
W związku z tym mam prośbę do Pana Tomasza Zymera jako radnego, który bierze czynny udział w życiu forum, aby owe przystanki nie były naprawione. Szkoda marnować nasze pieniądze dla plebsu. Myślę, że można je wykorzystać znacznie lepiej.
Wystarczy postawić patyk i do niego przybić rozkład jazdy. Chociaż kto wie co wtedy zrobią, może zjedzą rozpiskę....

Lepszym rozwiązaniem blacha - spełnia funkcję wiatrochronu. A stłuc trudniej. Bo jednak ludzie też z przystanków korzystają przecież.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Skoro nie potrafią wychować swoich pociech to niech cierpią (nie sądzę żeby zrobili to rodzice ;] )

Je też "Ludzie" i swoją pociechę wychowałam dobrze ,to też mam marznąć i moknąć na przystankach ?

Kiedy mieszkałem przez kilkanaście lat na Pradze Północ, szkło na nowych wiatach utrzymywało się jednak kilka miesięcy dłużej, no, chyba, że akurat Legia mecz przegrała ;) Ale wiadomo, Praga kulturalna dzielnica Myślę, że tradycyjne żelbetowe przystanki takie, jak dawniej na liniach PKS wytrzymałyby przynajmniej z rok, ale to większy wydatek.

Czy jednak kamera monitoringu nr 14 na Jaworskiego nie obejmuje aby przystanku w Mirkowie? Bo jeśli tak, to można zidentyfikować sprawców, wlepić surowe grzywny, pozwać do sądu i sprawę upublicznić ku postrasze innych amatorów szybkiej demolki. Co prawda pan komendant Straży Miejskiej mówił dziś na posiedzeniu komisji BOKiS, że po zmroku obraz z kamer pozostawia wiele do życzenia.

babet ja też jestem "ludź" ale nie chcę aby po raz kolejny moje ciężko zarobione pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Mieszkam tu lekko ponad 2 lata i już któryś raz widzę jak tutejsza młodzież się bawi.

Panie Tomaszu, przystanek, o którym piszę to ten w kierunku Piaseczna. A tam chyba nie ma kamery, więc gucio z szukania winnych. Jutro zobaczę czy podobnie wygląda przystanek w kierunku wawy.

Mieszkam tu od urodzenia i też wiem jak tutejsza młodzież potrafi się bawić /młodzież nie łobuzy czy chuligani/.Czy nie chuligan powinien był zapłacić za zniszczone przytanki ?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-11 16:53 przez babet.

A ja się obawiam że to nie młodzież tylko całkiem dorośli gołdziaże/żule/męty, które regularnie zakłócają spokój w Mirkowie (rozpalając ognisko w śmietniku koło stołów do ping-ponga a stołów nie do granie używają tylko do rozbijania flaszek, śpiewając głośno pieśni do 3ciej nad ranem, albo rżąc i klnąc pod oknami na licznych Mirkowskich ławeczkach między blokami). Straż miejska ich zna, przyjeżdza, uściski łapek i jedzie.....

Była taka piosenka Wasowskiego/Przybory, że zacytuję: "Taaaaaaka Gmiiiiiiiiiiiiiiiina....."

[www.tvnwarszawa.pl] tak powinien zadziałać monitoring konstancińskie w wypadku tej wiaty w Mirkowie.

Tam młodzieńcy się zezłoscili na przystanek, bo pod nim dostali mandat, a u nas za co ? Co im przystanek zrobił, stanął na drodze?

babet, oczywiście, że oni powinni zapłacić. Jednak przydałoby się jakoś ich zidentyfikować.
Z tego co pisze jaga wynika, że problem wszystkim znany i dalej trzeba z nim żyć. Taki chuligan ma chyba więcej radości z życia. Kto z Państwa podpalał śmietnik? spiewało pod blokiem do 3 rano?

Dziś znów widać gdzie się bawiła "gawiedź" w Mirkowie dziś w nocy - nad kanałkiem między przedszkolem a prarkingiem - tłum butelek kubeczków i innych śmieci.....

Dlaczego nikt nie dzwoni po straż miejską? bo przecież ich nie aresztują!!!! Ale jakby przysolili im mandaty za zakłócanie porządku 500 albo 1500zł to może by się odechciało śpiewać po nocach? Dziś tych hałasów nie słyszałam, zima jest, okna pozamykane, ale wiosną latem i wczesną jesienią MUSZĘ spać przy zamkniętych oknach bo się "żule" bawią!


To jest żenujące, że Straż miejska jest bezradna!

W okresie zimowym też imprezują,do 2-3 nad ranem,z siłowni sobie zrobili kawiarenkę,dziękować gminie za pomysł z zagospodarowaniem terenu, że pod blokiem z jadnej strony alkohol i niecenzuralne słownictwo,a z drugiej strony utworzony park z ławeczkami.....Miejscem na ławki jest park ktury jest przy kościele,tam powinny stać te ławki,bo tam ich brakuje,lub przy stawie,też ich jest mało.Ale tam jest cisza i spokój kturego tu u nas brak.

Ławeczki nie bardzo przy kościele, nie może być, bo przy kościele ma być powaga! no i szkła w parku trudniej posprzątać ;)
Co to za uszczęśliwianie na siłę? Ławeczki? krzaczeczki? a plac zabaw? DO BANI!!! niebezpieczny i brudny!

Również mnie załamuje brak myślenia perspektywicznego - postawmy nowe komunalne bloki a starym mieszkańcom zabierzmy parkingi - bo im po co! a nie zaplanowano nowych ani ich nie wybudowano!

Taka gmina!
Zróbcie jeszcze ażurowe kosze na śmieci do tych szklanych budek o nazwie przystanek (naprawdę jak dla mnie to mogą być z betonu - byle by przed deszczem i wiatrem chroniły)

Mieszkam w Mirkowie 35 lat i od wielu lat był tam park z ławkami,tylko trzeba trochę kultury.My mieszkancy tych bloków też chcemy mieć trochę odpoczynku i spokoju,a od wiosny do jesieni muszę zamykać okna bo z jednej strony wrzaski i z drugiej tak samo.Jak był by lepszy nadzur to tego by nie było co jest.Wracam myślami do tamtych lat aż chcialo się mieszkać.

Z poniedziałku na wtorek pod gminnym żłobkiem spłonęło auto tam zaparkowane, drugie zostało uszkodzone....to własnie te okolice, gdzie lubi się zbierać "pijana" banda

Czy Straż Miejska może w końcu zrobić porządek z tymi "łbami"?

To jest sprawa dla policji. Powinno zostać wszczęte dochodzenie w sprawie.