"Zezwoliliśmy na kontynuowanie inwestycji. Ale pod warunkiem odbudowania zburzonego obiektu – mówi „Nad Wisłą” Mirosław Satalecki, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego."

http://nadwisla.pl/index.php?pokaz=tekst&id=3306

Ciekawe jak to wyjdzie w praktyce.

To co zwykle. Pewnie będzie podobne do poprzedniego, ale zrobione tak jak chcial inwestor i z materiałów jakie chcial inwestor. Pewnie tez taniej niż remontowanie starego.

Będzie śliczny baraczek - jak ten co był - a może zostawia te kontenery WARBUDU ?

"Zlikwidują go. Za wygląd
18 września 2014 r.

Samorząd chce zburzenia domu stojącego w pobliżu tężni. – Szpeci otoczenie – uważa burmistrz.

W parterowym budynku mieszka trzyosobowa rodzina. Należy on (tak jak działka) do spółki Uzdrowisko Konstancin-Zdrój. Stoi w tej części parku zdrojowego, która w ostatnich miesiącach zmieniła się na plus. Przy nowym deptaku, między nową siedzibą ośrodka kultury a nowym szaletem.

– Uważam, że ten dom powinien zniknąć z powierzchni ziemi – oznajmia burmistrz Kazimierz Jańczuk. Na ostatniej sesji rady miejskiej (10 września) samorządowcy mówili o „koszmarnym budynku”, „fatalnym widoku” i „straszących suszących się gatkach”.

Co na to wszystko lokatorzy? Pani, która podeszła do furtki, nie chciała z nami rozmawiać. Powiedziała, że informacji może udzielić „pełnomocnik” rodziny.

Zostawiliśmy wizytówkę, prosząc o kontakt, ale nasz telefon na razie milczy. Lokalne władze podają, iż mieszkańcy domu zgodzili się na jego opuszczenie.

Na wspomnianej sesji radni wyrazili zgodę (prawie jednogłośnie), by burmistrz podpisał z Uzdrowiskiem Konstancin-Zdrój porozumienie dotyczące obiektu i gruntu.

Jak informuje samorząd, plany są następujące. Gmina przydziela lokatorom mieszkanie komunalne. Uzdrowisko rozbiera budynek. Następnie zagospodarowuje ono teren (a przy okazji sąsiednie swoje działki) na część parku zdrojowego.

– Spółka chciałaby postawić tutaj w dalszej przyszłości pijalnię wód mineralnych – zdradza burmistrz Jańczuk. Specjalista ds. marketingu w Uzdrowisku Mirosław Nycz niestety nie odpisał na nasz mejl z pytaniami.

ROBERT KORCZAK "

http://nadwisla.pl/index.php?pokaz=tekst&id=3404

Wielka szkoda, bo to jednak budynek z bardzo ciekawą i namacalną historią...

pionek AGORY
Wielka szkoda, bo to jednak budynek z bardzo ciekawą i namacalną historią...

To chyba żart. Odkąd pamiętam wszyscy mówili, że to brzydactwo powinno zniknąć.

nie, nie żart - w budynku w czasie II wojny znajdowała się ponoć garbarnia skór na mundury zimowe na front wschodni i do dziś w piwnicy znajduje się wstawiony przez Niemców działający hydrofor z silnikiem.
Pomijam architektoniczne walory samego budynku... ale nie każdy zabytek musi być perełką architektury - wg mnie równie ważna jest historia danego obiektu, a tak jest w tym przypadku.

Nie każda historia uzasadnia oszpecanie okolicy. Przy takim podejściu nie wolno byłoby kompletnie nic zmienić, bo z każdym miejscem może kojarzyć się jakaś wydarzenie z przeszłości.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-26 10:30 przez daramis.

pionek AGORY
nie, nie żart - w budynku w czasie II wojny znajdowała się ponoć garbarnia skór na mundury zimowe na front wschodni i do dziś w piwnicy znajduje się wstawiony przez Niemców działający hydrofor z silnikiem.
Pomijam architektoniczne walory samego budynku... ale nie każdy zabytek musi być perełką architektury - wg mnie równie ważna jest historia danego obiektu, a tak jest w tym przypadku.

Taka historia - jak przygotowywanie w czasie II Wojny Światowej przez Niemców bajerów do mundurów - chyba nie powinna być usprawiedliwieniem dla uczczenia tego obiektu, bo nawet obecni Niemcy wstydzą się swojej wojennej przeszłości.

Najbardziej mi się podobał komentarz pod zdjęciem w poczytnej gazecie "Nad Wisłą" : "Włodarzom przeszkadza także wiszące pranie (widok z nowej parkowej altanki)" - wcale nie żartuję, można zobaczyć w wyd. PDF [www.nadwisla.pl] na stronie 7. Duże brawa dla Redakcji za poczucie estetyki - wiszące gacie, to taki swojski element krajobrazu, na zdjęciu wyglądają jak wielkie niebieskie kwiaty...><

Nie mam za złe sąsiadom, że wywiesili, bo może tylko na chwilę, ale Redakcji za kształtowanie gustów.

Biały dom zyskał nowy płot od storny Hugonówki i ul. Mostowej. Od strony Jeziorki stary płot nadal porastają chaszcze. Ul. mostowa zyskała nową nawierzchnię. Robotnicy coś kombinują z elewacją białego domu, zobaczymy czy i co zaczną robić.
Budowa obok tężni postępuję. O ile pogoda utrzyma się do końca miesiąca jest szansa na skończenie prac betonowych w części, która ma zostać "nadbudowana" czyli w części dawnego budynku. Nowa część z basen itp. nie wyszła jeszcze z ziemi. Jest nowa tablica budowy z informacją o nadbudowie i modernizacji budynku uzdrowiskowego oraz terminie zakończenia prac 31.05.2015.

A mnie zastanawia co innego. Skoro cierpimy na taki brak mieszkań socjalno-komunalnych, ze ludzie żyją w urągających warunkach, a nagle sie okazuje, ze gmina ma wolny lokal aby przenieść ludzi tylko dlatego, ze budynek jest brzydki?

M51 był odnowiony (fasada, dach, kominy) i ludzi wysiedlono, a ekspertyza fachowca była pozytywna dla nierucj\homości - a tak już niszczeje parę lat

Uzdrowisko rośnie. Spod ziemi wyjrzały mury przeszłego Centrum Hydroterapii. Na płocie powieszono obrazek jak ma Centrum wyglądać. Trochę inaczej niż przedstawiano kiedyś, bo Starosta zażyczył sobie żeby odbudowano d. baraczek czyli Sanatorium przy Źródle

Podobno ma być uruchomiona rehabilitacja w Pensjonacie Konstancja.

Działa tez Biały Dom - może przyda się wiadomość osobom które z utęsknieniem czekają na rehabilitację. W ubiegłym tygodniu, po obejściu Stoceru i CKR - bez nadziei, że będę czekać krócej niż rok, a tu niespodzianka - pani w rejestracji zapisała mnie na wizytę do lekarza już na 23 grudnia i zabiegi od 29 grudnia.

Szykują się też inne rehabilitacyjne przyjemności nie związane ze Uzdrowiskiem SA. Jak podaje Nad Wisłą trwa remont willi Syrena, gdzie będzie filia CKR. Na rogu ulic Piłsudskiego i Piasta zamierza uruchomić rehabilitację spółka Medikar [medikar.pl]

Nie wiem jak sobie wyobrażał pierwotny projektant wykorzystanie śmierdzącego stęchlizna baraczku? Warunki jeszcze gorsze niż w d. części szpitalnej Białego Domu - na szczęście już zaniechano łóżkowego uzdrawiania i powstała baza karetkowa - nienajlepszy pomysł, ale może uzdrowisko SA zarobi na jakiś remoncik, bo kardiologia leży, ośrodki Sue Ryder tez się chylą

Podejrzewam, ze to konserwator zabytków nie pozwalał go zburzyć, nie projektant.

A teraz inwestor ma to co chciał. Wybuduje sobie od nowa wszystko, tylko kształt zostawi.

Ale właśnie po kto burzył...

Nie jestem pewien, co powodowało konserwatorem, nakazującym zostawić pudełkowaty barak, mający jakieś 40? lat, za to olewającym koncertowo stuletnie wille i unikatowe założenia urbanistyczne Mirkowa. To był barak dla robotników, zaadaptowany na potrzeby sanatorium. Jeżeli odtworzą go w tym samym kształcie, to jedyne, co ucierpi, to zmysł estetyki - bo nadal będzie klocek. Wszystko inne to raczej na plus będzie.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Na płocie wisi jak to ma wyglądać, klocek + skrzydło z jakimiś (?) ozdobami na górze - widziałam przejeżdżając, może da się przeżyć. Szkoda ze wyższe lub podobnego wzrostu jak tężnia.

Budowa nowego obiektu postępuje w dobrym tempie. Łagodna zima sprzyja. Obiekt nabrał już ostatecznych kształtów, również basen i łącznik.

Video z 11.02.2015 jak postępuje budowa [www.pulskonstancina24.pl]

jacekkk
Video z 11.02.2015 jak postępuje budowa [www.pulskonstancina24.pl]

"Renowacji poddany zostanie także odwiert, dostarczający solankę."

Coś więcej na ten temat? Mam nadzieję na wymianę urządzeń, które pompują solankę. Podczas pracy słychać je w połowie Parku Zdrojowego.