Re: Zagospodarowanie Mirkowa - tereny po papierni (PARK KULTUROWY)
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 kwi 2012 - 15:01:39

dopisałam do tytułu watku, jak mi "zejdą" aktualności (śmieciowe) informację o petycji przyszpilę - może lepiej będzie w dziale samorządowym, a pełny watek zostawię do dyskusji w mieszkańcach
m

TZ, opróznij skrzynkę na PW

Re: Zagospodarowanie Mirkowa - 30 maja ważą się losy Mirkowa- podpisz petycję do RM - zob. na s.8
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.tvn.pl)
Data: 18 kwi 2012 - 08:56:49

Melduję, że petycja podpisana i wieści o niej rozesłane wśród znajomychsmiling smiley

Re: Zagospodarowanie Mirkowa - 30 maja ważą się losy Mirkowa- podpisz petycję do RM - zob. na s.8
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 18 kwi 2012 - 21:50:15

podpisane, rozesłane - strasznie mało podpisów confused smiley póki co

Re: Zagospodarowanie Mirkowa - 30 maja ważą się losy Mirkowa- podpisz petycję do RM - zob. na s.8
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 18 kwi 2012 - 22:21:42

W najbliższy piątek dzieci z Akademii Montessori w ramach akcji "Dzień Ziemi w uzdrowisku" rozniosą na terenie Mirkowa, Bielawy i Nowej Jeziorny ok. 400 sztuk ulotek na temat zagospodarowania Mirkowa, z prośbą o podpisanie petycji. To będą ulotki w wersji szkolnej z logo szkoły. Na mieście pojawią się także ręcznie rysowane przez dzieci plakaty. W następnych tygodniach (zaraz po 1 maja) dodrukuję kolejnych tysiąc w wersji bardziej rozbudowanej, bez logo szkoły. Potrzebuję tylko pomocy przy dystrybucji.

Re: Zagospodarowanie Mirkowa - 30 maja ważą się losy Mirkowa- podpisz petycję do RM - zob. na s.8
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (---.159.28.132.static.crowley.pl)
Data: 19 kwi 2012 - 08:00:42

offtop
Tomku,tak z ciekawości pytam - a gdzie jest ta Nowa Jeziorna?

Re: Zagospodarowanie Mirkowa - 30 maja ważą się losy Mirkowa- podpisz petycję do RM - zob. na s.8
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.tvn.pl)
Data: 19 kwi 2012 - 08:28:02

Może rodzice dzieci żłobkowych i przedszkolaków z Jaworskiego byliby chętni podpisać? Ale nie wiem, czy tak oficjalnie można zostawić petycję w placówkach, czy lepiej "czatować" smiling smiley na rodziców przed budynkami smiling smiley

Re: Zagospodarowanie Mirkowa - 30 maja ważą się losy Mirkowa- podpisz petycję do RM - zob. na s.8
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 19 kwi 2012 - 09:23:00


pionek AGORY
offtop
Tomku,tak z ciekawości pytam - a gdzie jest ta Nowa Jeziorna?

Między Klarysewem a Jeziorną Królewską?




Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: Zagospodarowanie Mirkowa - 30 maja ważą się losy Mirkowa- podpisz petycję do RM - zob. na s.8
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 19 kwi 2012 - 09:48:04

chyba można petycję zostawić o ile zgodzą się pracownicy placówek, bo muszą zadbać, żeby podawane dane osobowe nie zostały przez kogoś wykorzystane - zależy też jak będzie wyglądała petycja papierowa (czy podany będzie dokładny adres)

Re: Zagospodarowanie Mirkowa - 30 maja ważą się losy Mirkowa- podpisz petycję do RM - zob. na s.8
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 19 kwi 2012 - 22:51:23



Ciepło dla Mirkowa
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 05 cze 2012 - 23:29:04

W przyszłym tygodniu ma być pozwolenie i wykonawca kontenera ciepłowniczego będzie mógł rozpocząć prace.

Jak radni z Komisji Ładu bazy logistyczne i uciążliwy przemysł w Mirkowie wspierali
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 05 lip 2012 - 22:28:13

SPRAWA DROGI KUL(P)

Obiecałem opisać na forum pewną w sumie drobną decyzję burmistrza i Komisji Ładu, która jednak może w przyszłości dużo kosztować naszą gminę i jej mieszkańców. Chodzi o ostatecznie złożony podczas ostatniego posiedzenia Komisji Ładu Przestrzennego w dn. 21 czerwca wniosek komisji do burmistrza o wydanie zgody na ?tymczasowy remont? na koszt właścicieli zakładów drogi dojazdowej do kilku zakładów produkcyjnych i hurtowni w Mirkowie. Za wnioskiem głosowało tylko troje radnych, co jednak wystarczyło, żeby wniosek przeszedł, ponieważ kolejni radni wstrzymali się od głosu. Nie będę tu operował nazwiskami, żeby mi nie zarzucono, że traktuję tę sprawę jako polityczną.

1. WNIOSKI WŁAŚCICIELI ZAKŁADÓW
W dniu 20 lipca 2011 firmy B.Bis sp. Z o.o. (wytwórnia styropianu), Pro-Trans i Prodbet (betoniarnia) zwróciły się w piśmie do Burmistrza Gminy o pozwolenie na remont drogi dojazdowej do ich zakładów produkcyjnych przy ul. Mirkowskiej 43 ze względu na zły stan techniczny tej drogi. Burmistrz w dniu 29.09.2011 przekazał wniosek tych firm na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej do zaopiniowania przez Radę Miejską. Wcześniej w dniu 05.09.2011 Wydział Dróg Miejskich UMiG Konstancin-Jeziorna przygotował pozytywną odpowiedź na wniosek w/w firm, wyrażającą zgodę na remont drogi, jednakże ? w zgodzie z zasadami i przepisami technicznymi, pod warunkiem odpowiedniego ukształtowania pobocza i odwodnienia drogi (odtworzenie rowów) oraz na własny koszt w/w firm. Odpowiedź ta nie została jednak podpisana i wysłana. W dniu 12.10.2011 Burmistrz Gminy zwrócił się pismem do Przewodniczącego Komisji Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych o pilne zaopiniowanie w/w projektu odpowiedzi UMiG na pismo wnioskodawców z 20.07.2011, czyli ? o zaopiniowanie zgody Burmistrza na remont drogi. W dniu 25.10.2011 w/w firmy wraz z firmą Chmielewski-dźwigi sp. z o.o. zwróciły się ponownie do Burmistrza Gminy o zezwolenie na naprawę drogi dojazdowej na własny koszt, motywując to tym, że ?naprawa powyższego odcinka drogi bezwzględnie poprawi infrastrukturę miasta oraz zwiększy majątek Gminy [oraz] obniżą się koszty eksploatacji tego fragmentu ulicy.? W dniu 9.11.2011 Komisja Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych rozpatrzyła wniosek Burmistrza i po długiej dyskusji, 5 głosami przeciw, 1 za, 2 wstrzymującymi się - negatywnie zaopiniowała (odrzuciła) wniosek o zgodę na remont przedmiotowej drogi.

2. FAKTYCZNY STAN PRAWNY DROGI
Wnioski w/w firm zawierają szereg nieścisłości. Po pierwsze, droga ta, o symbolu kULP, nie drogą publiczną, ma tylko status drogi wewnętrznej, co potwierdza odpowiedź Burmistrza Gminy na wniosek p. Wojciecha Polaczka z dn. 16.01.2009. Ponadto gmina nie jest właścicielem przedmiotowej drogi, choć droga ta pozostaje we władaniu gminy. Twierdzenia zatem, że remont tej drogi ?bezwzględnie poprawi infrastrukturę miasta oraz zwiększy majątek Gminy? są bezpodstawne, ponieważ nie jest ona ani częścią miejskiej infrastruktury, ani majątkiem gminy i służy wyłącznie celom dojazdu do wymienionych tu zakładów oraz do znajdującej się za nimi łąki.

3. PRZYPADKI ŁAMANIA PRAWA MIEJSCOWEGO, PRAW ZARZĄDCY DROGI I ZARZĄDZEŃ UMiG PRZEZ PRZEDSIĘBIORCÓW KORZYSTAJĄCYCH Z DROGI kULP ORAZ CAŁKOWITY BRAK REAKCJI GMINY NA ŁAMANIE PRAWA
Co istotniejsze, droga ta ma za sobą długą historię bezprawnych działań prywatnych właścicieli, które były przez gminę w przedziwny sposób tolerowane. W dniu 15.09.2005 firma Falbruk (wytwórnia mas bitumicznych) otrzymała pozwolenie na budowę wytwórni mas bitumicznych z dojazdem przedmiotową drogą, mimo, że Falbruk nigdy nie posiadał wymaganego obligatoryjnie miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego gruntów osiedla Mirków i terenów przyległych z 24.09.2002 (par. 33 punkt 6) projektu obsługi komunikacyjnej terenu uzgodnionego z właściwymi zarządcami dróg, bez którego zagospodarowanie tego terenu nie było możliwe zgodnie z mpzp. Mimo, że Burmistrz występował do WSA i NSA przeciw decyzji o pozwolenie na budowę wytwórni, gmina nigdy nie zareagowała w żaden sposób na fakt, ze firma Falbruk stale użytkuje tę drogę z pogwałceniem planu miejscowego. W listopadzie 2008 firma Falbruk podjęła pierwszą próbę wyasfaltowania drogi bez zezwolenia gminy ani bez jakiegokolwiek zgłoszenia. Próba ta została udaremniona dzięki interwencji radnych RM Konstancin-Jeziorna oraz policji. Jednak już w dniu 26.11.2008 ówczesna Komisja Rozwoju, Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych zwróciła się jednogłośnie z wnioskiem do Burmistrza Gminy ?aby burmistrz jak najszybciej wyraził zgodę na wykonanie remontu drogi odchodzącej od ul. Mirkowskiej 43?, nie podając żadnego uzasadnienia. Według mojej wiedzy, ówczesny Burmistrz zgody na ten remont nie wydał, jednak w dniu 31.07.2009 firma Falbruk, tym razem już bez przeszkód dokonała bez zezwolenia częściowych prac na tej drodze (w obecności Straży Miejskiej), co potwierdzają relacje świadków i artykuły w prasie.
W dniu 10.03.2008 dyrekcja i właściciel Akademii Rozwoju Młodego Człowieka (szkoła Montessori) przy ul. Mirkowskiej 39 zwróciła się do Burmistrza Gminy z wnioskiem o ograniczenie ruchu na drodze kULP poprzez jej oznakowanie znakami B-18 (?zakaz wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 10 ton?) ze względu na fakt, że poruszanie się ciężkich pojazdów po tej całkowicie niedostosowanej do ich ruchu drodze grozi skażeniem znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie ujęć wody pitnej eksploatowanych na potrzeby miasta oraz terenów sportowych i szkolnych, a zatem ?katastrofy chemicznej na wielką skalę?. W odpowiedzi na wniosek szkoły oraz wniosek stowarzyszeń lokalnych z 10.12.2008, po wykonaniu niżej opisanej ekspertyzy stanu drogi, WDG UMiG zlecił postawienie znaku B-18 przy wjeździe na drogę kULP z ulicy Mirkowskiej, co potwierdzają zachowane zdjęcia oraz informacje Wydziału Dróg Gminnych. Jednakże znak ten został następnego dnia wyrwany przez ?nieznanych sprawców?. Burmistrz Gminy nie zareagował w żaden sposób na tak jawne lekceważenie decyzji władz gminy i nie odpowiedział na pismo przedstawicieli stowarzyszeń lokalnych w sprawie kradzieży w/w znaku.

4. EKSPERTYZA WYKONANA NA ZLECENIE UMiG przez ORiUT-E SIiTKRP, DOWODZĄCA CAŁKOWITEJ NIEPRZYDATNOŚCI DROGI kULP DLA RUCHU CIĘŻKIEGO ORAZ ZAGROŻENIA BEZPIECZEŃSTWA RUCHU NA TEJ DRODZE
W odpowiedzi na w/w pismo właścicieli szkoły z dn. 10.03.2008 i inne pisma mieszkańców i stowarzyszeń o podobnej treści, Burmistrz Gminy zlecił Ośrodkowi Rzeczoznawstwa i Usług Techniczno-Ekonomicznych Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP przeprowadzenie badań przydatności w/w drogi dla ruchu ciężkich pojazdów. Wykonana przez ORiUT-E SIiTKRP ekspertyza, zatytułowana ?Badania techniczne i ekspertyza stanu technicznego drogi dojazdowej do planowanej wytwórni mas bitumicznych przy ul. Mirkowskiej w Konstancinie-Jeziornie? została przedstawiona mieszkańcom w brzmieniu dosłownym (w formie długich cytatów) przez UMiG w piśmie z dnia 15.10.2008 podpisanym przez Zastępcę Burmistrza (ZAŁACZNIK NR 11). Oto najważniejsze punkty tej ekspertyzy:

a) ?[D]wa podstawowe warunki (rodzaj i grubość konstrukcji oraz warunki gruntowe) nie są spełnione [...] nawierzchnia z betonowych płyt sześciokątnych tzw. ?trylinki? [...] przeznaczona jest dla dróg i ulic obciążonych ruchem lekkim [...][który] odpowiada kategorii obciążenia ruchem KR1. [...] W przypadku natężenia ruchu pojazdów ciężarowych na przedmiotowym odcinku liczba ta znacznie przewyższa tę wartość.?
b) [Badania wykazały] ?skrajnie niekorzystne warunki gruntowo-wodne. Wysokie zwierciadło wody gruntowej oraz rodzaj gruntu (płytko zalegające torfy) kwalifikujące się do grupy nośności podłoża G4 stanowią czynnik ułatwiający proces niszczenia nawierzchni?
c) ?Z uwagi na rodzaj i grubość konstrukcji oraz brak nośności podłoża, [nawierzchnia] nie zapewnia przenoszenia obciążeń od istniejącego ruchu pojazdów ciężkich. Wynikiem tego jest ciągła degradacja nawierzchni.?

d) ?w stanie istniejącym, przedmiotowy odcinek drogi nie kwalifikuje się do eksploatacji zarówno pod względem cech wytrzymałościowych, jak również bezpieczeństwa ruchu, a wzrost ruchu ciężkiego spowoduje przyśpieszenie pogłębiającego się stanu degradacji nawierzchni, a w konsekwencji całkowite wyłączenie ulicy z eksploatacji.?

Mimo wykonania w/w ekspertyzy, świadczącej o występowaniu stałego zagrożenia ruchu na w/w drodze oraz o jej całkowitej nieprzydatności dla ruchu pojazdów ciężkich, oraz mimo groźby skażenia ujęć wody pitnej dla miasta i terenów szkolnych w wyniku możliwego wypadku na tak nieprzystosowanej drodze, gmina przez pełne trzy lata pod rządami dwóch kolejnych burmistrzów nie zrobiła nic, by zmienić opisany stan rzeczy.

Zwracam uwagę, że przedsiębiorcy nie chcą przebudowywać drogi, robić podbudowy - chcą tylko położyć na wierzchu nakładkę, wyrównać i poszerzyć wyasfaltowany pas tak, by ciężkie pojazdy z bitumem czy betonem mogły się bez problemu mijać. Taki, jak to określono, "tymczasowy remont" nie zlikwiduje zagrożeń wymienionych w ekspertyzie - może je nawet pogłębić. P. burmistrz twierdzi jednak, że oczekiwanie, iż przedsiębiorcy wykonają zalecenia przedstawione w ekspertyzie byłoby irracjonalne. Burmistrz nie zgodził się też na wniosek p. radnej Konopki, by powiązać zgodę na remont drogi ze spłaceniem przez przedsiębiorców długu wobec gminy.

5. WNIOSEK KOMISJI Z 17 CZERWCA 2012 I JEGO MOŻLIWE SKUTKI.
Należy zaznaczyć, że znajdujące się przy opisywanej tu drodze zakłady przemysłowe są w różnej kondycji finansowej. Bardzo dobrze, jak wiemy choćby z ogłoszeń o regularnie wygrywanych przetargach publicznych, ma się firma Falbruk posiadająca przy tej drodze wytwórnię mas bitumicznych. Natomiast właściciel innej firmy, B-Bis, zalega gminie (wg oficjalnej informacji udzielonej mi na piśmie przez p. burmistrza w odpowiedzi na moje zapytanie) na sumę 127 tysięcy 321 zł i 20 gr. Znaczna część tej kwoty została rozłożona przez gminę na raty. Wobec pozostałej części (ok. 70 tysięcy zł) podatnik wystąpił o jej umorzenie, a kiedy gmina odmówiła (decyzją z 16 lutego 2012), odwołał się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które do dziś nie rozpatrzyło tej sprawy.
Jednocześnie ten sam właściciel wytwórni B-Bis, planując zmianę profilu działalności, zbudował na terenie zakupionym przez siebie (w sumie kilka hektarów) wielkie magazyny, z których na razie, według jego własnej informacji, dostępnych jest ok. 3 tysięcy m2, ale docelowo może to być powierzchnia kilkakrotnie większa. Niestety, jak twierdzi, zły techniczny stan drogi sprawia, że na razie powierzchnie magazynowe wynajmuje u niego tylko parę firm. To właśnie ta osoba najbardziej naciskała na remont opisywanej tu drogi, twierdząc, że zapewni to wpływy podatków do budżetu gminy oraz zatrudnienie pracowników (obecnie firma zatrudnia tylko ok. 10 osób). Od samego właściciela wiadomo jednak, że firmy dostarczające tirami do jego hurtowni przy Mirkowskiej towar i te, które odbierają go po przeładunku, nie są zarejestrowane w naszej gminie i nie płacą tu podatków. Możemy zatem liczyć tylko na podatek od powierzchni użytkowanej na działalność gospodarczą, którego właściciel firmy od lat z powodzeniem nie płaci. Gdyby nawet zapłacił w końcu te 127 tysięcy zł, nie pokryje to kosztów remontu ul. Mirkowskiej, której nawierzchnia z powodu ruchu ciężkich pojazdów już wkrótce będzie się ponownie kwalifikowała do remontu, mimo, że nakładkę kładziono zaledwie w ubiegłym roku. Nie wiadomo też, jakie podatki płacą inne firmy z tego terenu. Pytanie o podatki płacone przez firmę Falbruk, zadane na wniosek Komisji Ładu, utknęło od pół roku w Komisji Rewizyjnej (gmina nie udziela odpowiedzi), a z informacji ustnych z wydziału podatkowego sprzed roku wynika tylko, że właściciel tej firmy płaci jako osoba fizyczna podatek od działalności gospodarczej od 17 metrów kwadratowych powierzchni.
Wiemy również, że zakład Prod-bet (betoniarnia) parę lat temu zwiększał liczbę silosów i produkcję i nadal ma możliwości jej powiększania, zaś firma Falbruk bezskutecznie poszukiwała w ostatnich latach w okolicznych gminach w powiecie piaseczyńskim i grójeckim miejsca na ustawienie kolejnej otaczarki, w tym także - "ruchomej" wytwórni na czas ograniczony (na 6 lat). Ustawa uzdrowiskowa w wersji z 4 marca 2011 zabrania co prawda lokalizacji nowych zakładów produkcyjnych w gminie uzdrowiskowej, lecz nie zabrania rozbudowy i modernizacji już istniejących. Po położeniu na tej drodze nowej nakładki i jej poszerzeniu ruch na niej ulegnie niewątpliwie zwiększeniu, a właściciele z pewnością odczują postawę gminy (zgoda burmistrza, który otwarcie sugerował komisji, by przychyliła się do wniosku przedsiębiorców; zgoda radnych; marazm w kwestii ściągania podatków; brak egzekucji prawa miejscowego; ciche zezwolenie na eksploatację drogi mimo ekspertyzy o zagrożeniu; brak reakcji służb gminnych na skargi mieszkańców dotyczące oddziaływania poza terenem działek właścicieli, itd.) jako przyzwolenie na nieskrępowany rozwój działalności. Może to oznaczać w krótkim okresie:
a) intensywny rozwój bazy logistycznej - niedawno zbudowanego zespołu magazynów na terenie zakładu B-Bis,
b) w konsekwencji, znacznie zwiększenie natężenia ruchu pojazdów ciężkich na ulicach Mirkowskiej, Bielawskiej, Warszawskiej, Wilanowskiej, Pułaskiego; pojazdy te dostaną identyfikatory jak pojazdy firm lokalnych, choć w rzeczywistości należą one do firm płacących podatki poza gminą;
c) rozbudowę wytwórni mas bitumicznych i / lub zwiększenie produkcji w tym zakładzie;
d) możliwą rozbudowę wytwórni betonu i / lub zwiększenie produkcji w tym zakładzie;
e) powstanie kolejnych hurtowni przy w/w drodze;
f) przy zmianie planu miejscowego ? lawinowy wzrost odszkodowań, jakie gmina musiałaby potencjalnie wypłacić właścicielom w/w zakładów za przeniesienie działalności, ponieważ obecnie niektórzy z nich (np. B-Bis) sami oferowali gminie odkupienie gruntów, zaś za kilka lat ich firmy będą nowocześniejsze, a z miejscowych hurtowni będą korzystać, na zasadzie umów długoterminowych, liczne warszawskie (i nie tylko) firmy.

Takie według mojego oglądu mogą być długoterminowe skutki tej z pozoru mało istotnej decyzji, która dokładnie zaprzecza intencjom Rady wyrażonym poprzez podjęcie w maju uchwały o przystąpieniu do zmiany planu miejscowego pofabrycznej części Mirkowa. Nota bene, zadałem podczas ostatniej sesji Rady pytanie - kiedy będzie można składać wnioski do tego planu, kiedy planuje się przetarg na jego projekt. Było to jedyne z kilkudziesięciu zadanych przez radnych pytań, na które burmistrz nie odpowiedział.

Re: Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 06 lip 2012 - 00:10:53

Panie Tomaszu,

Tak, żeby zebrać do kupy (dla tych co nie lubią dużo czytać):

1. asfalciarnia oraz inne firmy użytkują od lat drogę wewnętrzną (która jest we władaniu gminy) bez wymaganych przewidzianych w MPZP uzgodnień na korzystanie z tej drogi

2. droga jest całkowicie nieprzystosowana do ruchu pojazdów ciężkich (vide opinia techniczna wykonana na zlecenie gminy) i użytkowanie jej przez pojazdy ciężkie grozi nawet katastrofą ekologiczną

3. właściciele firm korzystających z tej drogi (wszystko ciężkie pojazdy) wystąpili do gminy o zgodę na położenie nakładki na tej drodze, żeby poprawić sobie komfort dojazdu; dla zachęty napisali, że to zwiększy majątek gminy, bo nakładkę zrobią na swój koszt

4. niektórzy z właścicieli nie płacą gminie należnych podatków, a nawet domagają się rozłożenia na raty zaległości oraz umorzenia części zaległości
(ale wydadzą teraz kasę na nakładkę, bo na to mają)

5. pilni urzędnicy już we wrześniu 2011 przygotowali zgodę na te działania, ale burmistrz wrzucił temat do Komisji Ładu Przestrzennego, która obecnie 3 głosami za (reszta wstrzymała się od głosu) wyraziła zgodę na tę pseudo-inwestycję

6. jest szansa, że w przededniu zmian planów zagospodarowania Mirkowa, dzięki własnej hojności, firmy prywatne, będą miały szansę (bo wreszcie będzie dojazd) rozbudować się szybciutko tak, że po uchwaleniu nowych planów, wartość tych przedsiębiorstw tak bardzo wzrośnie, że gmina zgodnie z nowym planem będzie musiała ich wykupić za ciężkie miliony.

7. WNIOSEK : nigdy nie pozbędziemy się asfalciarni z uzdrowiska, dzięki decyzji trojga radnych!!!!!



Dla wyobrażenia sobie skali porównawczej :

- w jednym z bloków na Grapie odpadło kawał tynku - wspólnota mieszkańców musiała uzyskać zgodę nawet wojewódzkiego konserwatora zabytków na załatanie dziury w tynku o średnicy 1,5 m2 (strefa B ),

- na nakładkę na drodze ( odległość ok 1-1,5km od wspomnianego bloku), która spowoduje zwiększenie ruchu tirów oraz może grozić katastrofą ekologiczną w uzdrowisku, wystarczy zgoda trzech osób, które nie są specjalistami ani w drogownictwie, ani w ochronie środowiska ......moody smiley

Mam nadzieję,że dobrze to zrozumiałam sad smiley

Re: Jak radni z Komisji Ładu bazy logistyczne i uciążliwy przemysł w Mirkowie wspierali
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.182.121.197.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 06 lip 2012 - 00:49:46

Ogólnie raczej rozumiem to podobnie...
Mi się jedynie wydaje, że jest wiele wyroków NSA mówiących o nieskuteczności porozumień typu 'gmina powinna ale my zrobimy na własny koszt'...



. P. burmistrz twierdzi jednak, że oczekiwanie, iż przedsiębiorcy wykonają zalecenia przedstawione w ekspertyzie byłoby irracjonalne. Burmistrz nie zgodził się też na wniosek p. radnej Konopki, by powiązać zgodę na remont drogi ze spłaceniem przez przedsiębiorców długu wobec gminy.
Cóż...po co była ta ekspertyza na zlecenie UMiGu skoro teraz tenże sam uznają wnioski z niej płynące za irracjonalne?
A racjonalną jest zgoda na nieplacenie dlugow Gminie należnych?

Re: Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 06 lip 2012 - 08:12:42

Pani Hesiu-Melu, dziękuję za klarowne streszczenie. Należałoby jednak jeszcze dodać, że ten przedsiębiorca, który najbardziej zalega z podatkami, zbudował tam wielkie powierzchnie magazynowe, planuje kolejne, w związku z czym po przebudowie drogi i wynajęciu tych wszystkich magazynów może znacznie wzrosnąć ruch pojazdów ciężkich w całej gminie, a gmina nie będzie z tego miała nic, bo firmy wynajmujące są spoza naszego terenu i nie płacą tu podatków, a sam właściciel magazynów - skutecznie od dawna płacenia unika bez żadnych konsekwencji.

Przebudowa i rozwój bazy hurtowni przy tej drodze będzie także zachętą do powstawania kolejnych tego typu baz przeładunkowych w Mirkowie, co istotnie utrudni uchwalenie sensownego nowego planu zagospodarowania. Jeśli władze w ogóle chcą go uchwalić, a nie tylko - pokazały króliczka ku uciesze publiczności.

Re: Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 06 lip 2012 - 09:39:15

Tu są dwie zupełnie niezależne sprawy:

1. zaleganie, czy też niepłacenie podatków przez firmy (nie wiadomo, jak długo firmy nie płacą).
Dziwny to przypadek. ZGK przystawia na swoich rachunkach pieczątkę:

" BRAK PŁATNOŚCI SKUTKUJE WPISEM DO REJESTRU DŁUŻNIKÓW BIURA INFORMACJI GOSPODARCZEJ (BIG)"

Dziwię się, że gmina toleruje niepłacenie podatków. Tu nie ma zmiłuj - podatki z odsetkami - ściągać natychmiast!!!

Sądzę, że samorząd ma większy wachlarz możliwości, niż wpis do BIG, który jak wiadomo może mocno obniżyć wiarygodność firmy. Drodzy urzędnicy -
taka choroba jak niepłacenie podatków jest zaraźliwa - fama, że gmina "głaszcze po główce" biednych przedsiębiorców szybko się rozchodzi !!!

2. sprawa pseudo-remontu drogi, którą włada gmina.

Pamiętam, jak dobre10-12 lat temu zdesperowani mieszkańcy ulicy, przy której mieszkam, chcieli na własny koszt poprawić jej stan. Ówczesny burmistrz
Gołębiowski stwierdził, że nie ma takiej możliwości, żeby gminną drogę naprawiać za prywatne pieniądze.

Czytając relację, z działań UMiGU od lipca 2011 - dziwię się, że urzędnicy ochoczo chcieli wyrazić zgodę na peudo-naprawę drogi.
Wstrzymał to Pan Burmistrz i chwała mu za to.

Tu jednak pojawia się problem - na jakiej podstawie decyzję wyłącznie administracyjną burmistrz przekazuje do decyzji radnych?

Przecież tu nie ma polityki, strategii, elementu konsultacji społecznych - tu fachowcy mają określić: czy droga może być w ten sposób naprawiana?

- czy użytkownicy mają prawo korzystać z tej drogi? (w końcu były tam znaki drogowe zakazujące ruchu ciężkich pojazdów .... ale zniknęły)

- czy prywatny inwestor może na swój koszt naprawić tę drogę w sposób, który omija wszelkie uzgodnienia budowlane oraz przepisy ochrony środowiska?

Oj, coś kiepskich doradców mają nasi włodarze!!!

Oczekujemy decyzji, jak w przypadku inwestycji RZD Obory - BRAK ZGODY NA OMIJANIE PRAWA!!!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-06 09:42 przez Hesia-Mela.

Re: Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 06 lip 2012 - 10:15:30

Burmistrz przypuszczalnie przekazał sprawę do "decyzji" czy raczej zarekomendowania przez radnych po to, żeby w razie wątpliwości móc powiedzieć, że zgoda została wydana NA WNIOSEK radnych. Co zresztą po ostatnim posiedzeniu Komisji Ładu jest już faktem.

O tym, że przedsiębiorcy z Mirkowa są przy załatwianiu spraw typu droga, uzgodnienia, odroczenia płatności - w gminie "równiejsi" od mieszkańców, wiadomo nie od dziś.

Re: Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 06 lip 2012 - 11:16:02


Tomasz Zymer
Za wnioskiem głosowało tylko troje radnych, co jednak wystarczyło, żeby wniosek przeszedł, ponieważ kolejni radni wstrzymali się od głosu. Nie będę tu operował nazwiskami, żeby mi nie zarzucono, że traktuję tę sprawę jako polityczną.

A ja bym jednak poprosił o nazwiska tych radnych, którzy chcą nam wszystkim zafundować niekontrolowany wzrost ruchu samochodow cięzkich ( TIR ) ! Myślę, że taka informacja należy się mozliwie jak najwiekszej liczbie mieszkańców Konstancina-Jeziorny.


Tomasz Zymer
Burmistrz przypuszczalnie przekazał sprawę do "decyzji" czy raczej zarekomendowania przez radnych po to, żeby w razie wątpliwości móc powiedzieć, że zgoda została wydana NA WNIOSEK radnych.

A czy taki wniosek nie będzie głosowany na najbliższej sesji ? Jaka to rekomendacja w wydaniu jedynie trzech radnych ?

Re: Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 06 lip 2012 - 12:38:08

Głosowanie na sesji - nie sądzę. W tej sprawie, po wniosku komisji, decyzja należy teraz do burmistrza. Przypuszczam, że zgoda na remont drogi została już wydana i prace rozpoczną się lada dzień (lub lada noc).

Nazwiska głosujących za - przepraszam, nie mam ochoty na kolejne spory z kolegami i koleżankami radnymi. Interesuje mnie wspólne przeprowadzenie istotnych spraw, a nie - antagonizowanie innych radnych przez eksponowanie ich nazwisk w rozmaitych, jak się zdaje - negatywnych kontekstach. Mam poza tym wrażenie, że na wielu radnych z komisji wrażenie zrobiła retoryka właściciela zakładu B-Bis (ja tu się staram, daję miejsca pracy, próbuję kontynuować działalność, z której gmina może mieć profity, a Państwo mi tu kłody pod nogi). Na mnie ta retoryka wrażenia nie zrobiła, bo już to słyszałem dziesiątki razy m.in. w kontekście wytwórni mas bitumicznych i nic kompletnie z tego ani dla budżetu, ani dla wzrostu zatrudnienia w gminie nie wynikło.

Re: Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 06 lip 2012 - 14:55:53

Skoro nie będzie głosowania na sesji , to rekomendacja trzech radnych (chyba upał wypalił im szare komórki) jest warta tyle ile np. mogli oni otrzymać w łapkę od biznesmenów , aby zagłosowali tak a nie inaczej.


Tomasz Zymer
W odpowiedzi na wniosek szkoły oraz wniosek stowarzyszeń lokalnych z 10.12.2008, po wykonaniu niżej opisanej ekspertyzy stanu drogi, WDG UMiG zlecił postawienie znaku B-18 przy wjeździe na drogę kULP z ulicy Mirkowskiej, co potwierdzają zachowane zdjęcia oraz informacje Wydziału Dróg Gminnych. Jednakże znak ten został następnego dnia wyrwany przez ?nieznanych sprawców?. Burmistrz Gminy nie zareagował w żaden sposób na tak jawne lekceważenie decyzji władz gminy i nie odpowiedział na pismo przedstawicieli stowarzyszeń lokalnych w sprawie kradzieży w/w znaku.

OK , nie zareagował poprzedni burmistrz czyli M.Skowroński . A co stoi na przeszkodzie aby aktualny spowodował żeby znak wrócił ? Przecież to co zlecił WDG UMiG nie zdezaktualizowało się ? Tym bardziej , że jak sam piszesz droga nie będzie zrobiona zgodnie z ekspertyzą.


Tomasz Zymer
Interesuje mnie wspólne przeprowadzenie istotnych spraw, a nie - antagonizowanie innych radnych przez eksponowanie ich nazwisk w rozmaitych, jak się zdaje - negatywnych kontekstach

Acha , to teraz tej szeroko przez siebie opisanej sprawy nie byłeś w stanie przeprowadzić, ponieważ wcześniej antagonizowałeś ? Proszę Cie Tomasz , bądźmy poważni. smiling smiley

Resume
- prywatni przedsiębiorcy robią sobie w Konstancinie co im się żywnie podoba
- jak nie chcą to nie płacą podatków
- być może to oni wyrywaja niewygodne dla siebie znaki drogowe
- swoja działalnością stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców

a władze miasta , nie dość , że przyglądają się temu z pobłażaniem , to jeszcze partycypują (poprzez wydawanie decyzji korzystnych dla biznesmenów ) w tym zbójnickim procederze.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-06 15:04 przez harmattan.

Re: Zagospodarowanie Mirkowa
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 06 lip 2012 - 15:47:42


Za wnioskiem głosowało tylko troje radnych, co jednak wystarczyło, żeby wniosek przeszedł, ponieważ kolejni radni wstrzymali się od głosu.

Którzy radni jak głosowali, kto poszedł na wagary? Warto wiedzieć, żeby nie popełnić błędu przy urnie. Że będą startowali po raz kolejny i następny to pewne jak w banku

na razie przypominam skład komisji:

Komisja Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych

Bogusław Komosa - przewodniczący

Ryszard Bajkowski
Grażyna Chojnowska
Alfreda Konopka
Anna Lewandowska
Izabela Skonecka
Włodzimierz Wojdak
Tomasz Zymer
Mirosław Zima
Jadwiga Magdziarz

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.