Bartek
Gdzie u was? Bo u nas tego nigdy nie słyszałem.

No bo jak Pan czegoś nie słyszał albo nie widział, to według Pana tego nie ma, nie istnieje. A prąd elektr. Pan widział ?

Właśnie w Jeziornie najczęściej słyszałem jak bocianami nazywano tych, którzy tu się sprowadzili z Polski.

Artek, oczywiście że nie wszyscy napływowi śmiecą. Zastosowałem taki sam poziom uogólnienia jak Ola, która stwierdziła, że rdzenniakom kurort niepotrzebny.

Oj panie harmattan , jestem bocianem od 12 lat jak to powiadają rdzenni mieszkańcy i poczułem się trochę jak zbity pies. Powiem panu , że najgorsze są podziały takie jak rdzenni i bociany , Polacy i prawdziwi Polacy. Wszyscy mają równe prawa i obowiązki , bez znaczenia jest kto jest napływowy a kto rdzenny , nie zawsze rdzenny jest cacy a bocian be. Tak rozumując można by przyjąć, że jeśli ktoś mieszkał w willi Zameczek to w jego żyłach płynie błękitna krew . ;)

Pytanie do Bartka jak można zmienić swoją nazwę na forum bo chcę być jako ( Jacek ? Bocian)

jacekk
Oj panie harmattan , jestem bocianem od 12 lat jak to powiadają rdzenni mieszkańcy i poczułem się trochę jak zbity pies.

jesli już, to chyba jak zbity bocian Proponuję jeszcze raz przeczytać to co napisała Ola o rdzenniakach i może się rozjaśni skąd się wzięła wzmianka o bocianach. A bocianem przestaje być ten, kto nieprzerwanie mieszka w Konstancinie ponad dziesięć lat. Wtedy staje się juz rdzenniakiem. Chyba, że tak jak Ola, chce się ponad rdzenniaków wywyższać do końca życia.

Ola
Po co rdzenniakom jakis kurort ?

żeby się rdzenniakom głowach poprzewracało ? O to chodzi Oli ? Jesli bocian-już nie bocian Jacek poczuł sie jak zbity, to jak się poczuli rdzenniacy czytając wpis p.Oli ? Wtedy się bocian-nie bocian nie raczył oburzyć ?

A przykładu z "Zameczkiem" lompletnie nie rozumiem.

Panie harmattan ja rozumiem, co czytam i napisałem, że najgorsze są podziały, bo wszyscy mają takie same prawa i obowiązki i jeśli ktoś stara się podzielić to się oburzam bez względu czy to jest Ola czy harmattan . Jeśli się dzieli i na siłę szuka wroga to do niczego się nie dojdzie a rdzenni i bociany powinni razem działać w słusznej sprawie. To proste jak główna alejka w Parku Zdrojowym czasami wyboista , ale iść trzeba .

jacekkk - Bocian

Czyli uzgodniliśmy, że kurort należy sie w takim samym stopniu bocianom jak i rdzenniakom .

Jacekk
rdzenni i bociany powinni razem działać w słusznej sprawie.

to zapraszam Olę do działania.

łał, październikowy odzew na majowy wpis ...? łał ! nadmienię tylko marginalnie, że zazwyczaj - zanim cos napiszę - to czytam większośc wątków z obydwóch forów, więc mój wpis uwzględnia klimat bieżącej dyskusji, a nie tylko parę wcześniejszych wypowiedzi w danym wątku. W maju zapewne ożywiła sie stara dysputa o odłączeniu tych i owych od statusu "uzdrowiska" - stąd moja ironiczna uwaga oraz przekonanie, że żadne władze ani ngosy nie zadbały o wewnętrzną integrację tej administracyjnej zszywki, jaką stał się K-J. Teraz na sąsiednim forum ubolewamy nad idiotyzmem nowych okręgów wyborczych, ale ten idiotyzm ma juz ugruntowany status od chwili ustanowienia nowych granic administracyjnych "miasta i gminy Konstancin - Jeziorna". A co do "wspólnego działania w słusznej sprawie" - to mój zasób społecznikowskich ciągot wyczerpuje się na moim sięgaczu.

harmattan
A przykładu z "Zameczkiem" lompletnie nie rozumiem.

jak to, a to co pisała "Rzeczpospolita"?
Sprzedane wille niszczejÄ…

W Konstancinie znikają wille projektowane w XIX wieku przez słynnych architektów. Ich miejsce zajmują współczesne domy

A...... Z............. mieszka w willi Zameczek zbudowanej w 1903 roku. Za tydzień budynek wpisany do rejestru zabytkow pojdzie pod młotek
DARIUSZ GOLIK

----------------------------------------------------------------------
cały artykuł jest skopiowany tu: [www.skyscrapercity.com]
w oryginale jest w archiwum Rzepy



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-06 10:18 przez mania.

I co ten artykuł wyjaśnia ? Oprócz tego, że bardzo się niepokoiłem i nadal niepokoję o los tej pięknej willi.

harmattan
A bocianem przestaje być ten, kto nieprzerwanie mieszka w Konstancinie ponad dziesięć lat. Wtedy staje się juz rdzenniakiem. Chyba, że tak jak Ola, chce się ponad rdzenniaków wywyższać do końca życia.

Złote Buchacha. Nie słyszałem w Jeziornie nigdy tego określenia, w ogóle w mojej rodzinie nigdy nie było podziału na napływowych i swoich, bo moja prabaka była "napływowa", a pradziadek gdzieś z okolic bliższych Wiśle, matka zaś też nietutejsza. Może dlatego mamy więcej tolerancji i nie pozwalaliśmy sobie na segregację mieszkańców wg arbitralnych kryteriów. A już szczególnie tekst o 10 latach przewyborny, bo znam takich, co tu mieszkając lat 20 jedyny kontakt, jaki mają z miastem, to chwila postoju pod swoją bramą, nim ta się otworzy.

Niech się ten "rdzenniak" nie wywyższa sam nad innych, a jak nie chce być obrażany, to niech sam ich nie obraża. A tekst o 10 latach przewyborny. Nie ma to jak trochę bzdur z rana.

Jacku! Napisz na PW, coś wymyślimy. A co do "błękitnej krwi", to "Zameczek" teraz niestety pokrywa kurz i pajęczyny. Mam wrażenie, że z upływem czasu niektóre umysły też zaczynają się, jak ta piękna willa, nieco starzeć.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Po raz kolejny powtarzam:- to, że Pan Bartek czegoś nie widział lub nie słyszał, to nie znaczy, ze tego nie ma.

Ja miałem baaaardzo duzo okazji aby słyszeć opinie mieszkanców choćby Jeziorny nt. osób, które się sprowadzily do Konstancina-Jeziorny. Oczywiście jedne były bardziej inne mniej trafne. Tego o 10 latach tez sam nie wymysliłem. Nawet mógłbym podac jego autora - niejaki mr. Mako znany jeziorniak i wcale niegłupi facet.

Co do wywyższania sie.

Ola
no ale przyjezdna jestem, napływowa - a tu rdzenna ludność ma głos decydujący Po co rdzenniakom jakis kurort ?

Wolno innym, wolno i mnie. Taki typowy spór o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia.

Co do starzejących się umysłów. Ja mam trochę inne wrażenie. Otóż wydaje mi się, że niektórym umysł odmłodniał na tyle, że znajduje sie obecnie w fazie niemowlęcej. I taki poziom intelektualny mniej więcej dzięki temu prezentują.

Osobiście, po ostatnim wpisie p.Oli, temat "rdzenniactwa" i "bociaństwa" uważam za zamknięty. Jesli ktoś ma przyjemność nadal szaty nad swym "bociaństwem" drzeć to już jego problem.

ps. sam jestem urodzonym piasecznianinem. (literka "s" została usunięta)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-08 16:24 przez harmattan.

Bartek
ZÅ‚ote Buchacha.

Z kogo się smiejecie ? Z siebie samych się śmiejecie ! (Nikołaj Gogol)

Wytłumaczyłem już dokładnie chyba, że po prostu w mojej rodzinie nikt dzielił ludzi na swoich i obcych. Nie kwestionuję tego, że w pana rodzinie tak obiono. Po prostu najwyraźniej obracam się w innym środowisku i nie słyszałem. Oli też powinno być tak samo wstyd, że taki podział wprowadziła.

harmattan
Wolno innym, wolno i mnie. Taki typowy spór o wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia.

Nie, to takie typowe szczeniackie zagranie prosto z piaskownicy "Pokazałem mu język, bo on pierwszy mi pokazał". Ja głupi, ale on pierwszy głupi, więc ja nie głupi... Dziecinnieje pan na starość chyba.

harmattan
sam jestem urodzonym pisasecznianinem.

Kim? o_O

(Bold ode mnie).

KONIEC SPORU, od tej pory każda uwaga w temacie leci.


Zmiany dokonane po skardze użytkownika.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-08 20:36 przez Bartek.

Post usunięty przez moderatora.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-08 20:37 przez Bartek.

A ja sie tak zastanawiam ileż ta dyskusja ma wspólnego z promocją Gminy....

Kolejny konkurs na stanowisko kierownika wydziału promocji. To chyba taka nowa świecka tradycja .

[bip.konstancinjeziorna.pl]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-11 19:54 przez czaknoris.

Jednym z wymagań dodatkowych jest znajomość programu Adobe Photoshop. To przynajmniej wskazówka, jak kształtowany będzie wizerunek gminy ;)

zastanawiam się nad wymogiem znajomości języków obcych. Angielski - ok, ale niemiecki ? Jeżeli będzie kandydat - profesjonalista ze znajomością francuskiego i włoskiego itd., to z powodu braku znajomości niemieckiego, nie spełni wymogów formalnych, I gdzie tu logika ?

Przepraszam,to miałam na myśli, zły wpis.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-14 09:31 przez mieszkaniec.

mieszkaniec
zastanawiam się nad wymogiem znajomości języków obcych. Angielski - ok, ale niemiecki ? Jeżeli będzie kandydat - profesjonalista ze znajomością języka angielskiego, francuskiego i włoskiego to z powodu braku znajomości niemieckiego, nie spełni wymogów formalnych, I gdzie tu logika ?

warto czytać przytomnie - w ogłoszeniu stoi:

"biegła znajomość języka angielskiego lub niemieckiego,"

[bip.konstancinjeziorna.pl]

Pani Maniu,
czy stara się Pani mnie sprowokować, żeby mieć podstawę do blokady mojego konta na tym forum ?
To ja proszÄ™ o czytanie ze zrozumieniem.

mieszkaniec
Pani Maniu,
czy stara się Pani mnie sprowokować, żeby mieć podstawę do blokady mojego konta na tym forum ?
To ja proszÄ™ o czytanie ze zrozumieniem.

czy kiedykolwiek wspomniałam o blokadzie Pani konta i niby dlaczego miałabym to uczynić?
Dlatego, że ktoś nie potrafi przetworzyć tego co napisane, coś sobie roi, szuka dziury w całym nie jest powodem do zamykania dostepu.