Tomasz Zymer
Co do nagród dla pracowników - muszą pochodzić z puli ogólnej w budżecie na utrzymanie Urzędu, którą dysponuje burmistrz, podobnie jak premie końcoworoczne, trzynastki, itp.

Odnośnie nagród, premii. Zaciekawiło mnie oświadczenie majatkowe burmistrza 2011. Z tytułu zatrudnienia jest kwota 165 299,12 Jeżeli się nie mylę to wynagrodzenie burmistrza wynosi 12 000zł x12 = 144 000zł/rok. Różnica wynosi 21 299,12 zł. Albo cos pokręciłem albo burmistrz dostał premię. Chyba że otrzymał podwyżkę, ale na to musiałaby się zgodzić chyba rada. Panie Tomaszu wie pan coś na ten temat ???
Jeżeli to premia to zastanawiam się za co i przez kogo została zatwierdzona/wypłacona?

Zdaje się że budżetówka dostaje 13 pensji, może dlatego.

Daru - daruj, ale nie przyglądałem się, czy burmistrz zarobił tylko "gołą" pensję, czy jeszcze coś. W urzędzie potrzebnych jest sporo dobrych specjalistów z dziedziny finansów, funduszy zewnętrznych, prawa, ochrony środowiska i innych, których trzeba zachęcić konkurencyjnymi zarobkami, wobec czego pewne "kominy" płacowe będą nieuniknione. Mnie jako radnego interesuje, czy wydatki na wynagrodzenia w UMiG wzrosły czy zmalały w porównaniu z poprzednim rokiem, czy stworzono nowe stanowiska, czy były podwyżki płac, jakiego rzędu i kogo objęły. Jeśli radni uznają, że wynagrodzenie burmistrza jest zbyt wysokie, to mają prawo je uchwałą obniżyć i takie decyzje już w tej gminie miały miejsce w poprzedniej kadencji. Natomiast to, jak burmistrz rozdziela środki na wynagrodzenia przydzielone mu w uchwalonym budżecie - to już jest jego ustawowa kompetencja.

Piszesz, że burmistrz kosztuje gminę ok. 165 tysięcy złotych. To tyle, co roczne utrzymanie bieżące i ochrona ruin Hugonówki (bez żadnych prac w tym obiekcie) i szybko niszczejącego Amfiteatru. Albo tyle, co zakup i montaż ok. 50 superławek do Parku Zdrojowego (nie licząc czyszczenia superdrewna z napisów spreyem po pierwszych paru tygodniach użytkowania), czy wylanie warstwy bitumu na kilkuset metrach dziurawej drogi. Jest takie powiedzenie, że dobra księgowa to taka, której koszt pracy zwraca się zatrudniającemu z nawiązką. Myślę, że ta sama zasada dotyczy burmistrza gminy. Poprzedni zarobił kilkaset tysięcy, ale dodatkowe koszty jego błędnych decyzji, niekonsultowanych projektów, braku nadzoru nad inwestycjami, przegranych procesów sądowych z odsetkami - poszły w grube miliony. Jaki będzie bilans tej kadencji - zobaczymy.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-12 00:06 przez Tomasz Zymer.

tu: [spec.pl] można pzreczytać o tym jak ustala sie wynagrodzenie pracowników samorządowych. Oprócz trzynastki może być jeszcze ekwiwalent za niewykorzystany urlop

To ciekawe, co Pan mówi Panie Tomaszu. Jakie kominy - raczej równanie w dół. Ja osobiście na własne oczy zdążyłam zobaczyć 2 z tych nowych "fahofcuf".... jednen to wydział promocji, drugi litościwie przemilczę - obrazki nam wieszał na ścianach
Jak patrzę na ogłoszenia o naborze do dawnego BFZ - następuje raczej obniżanie wymagań.
A co do zarobków - odeszła osoba z jednego z wydziałów. Nie kierownik. pensja na "dzień dobry" 1000 brutto więcej.
Ja miałam ofertę z 2 gmin - pensja: 2500 brutto więcej i 2400 brutto więcej.
tyle w temacie.
"Jest takie powiedzenie, że dobra księgowa to taka, której koszt pracy zwraca się zatrudniającemu z nawiązką. Myślę, że ta sama zasada dotyczy burmistrza gminy."

Słusznie - z naciskiem na "dobra"


maria



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-12 08:09 przez maria.

Zgadzam się że specjaliści powinni zarabiać dobrze. Tylko ilu specjalistów Panie Tomku z różnych dziedziń jest w naszej gminie? Przykłady działań pseudofachowców nie trzeba chyba wymieniać. Co gmina robi aby zatrzymać "prawdziwych" fachowców??? Była pani Maria o pozostanie której jakoś chyba nikt z włodarzy nie walczył, przykład sali gimnastycznej na szkolnej pokazuje dobitnie fachowość "specjalistów" gminnych z burmistrzem na czele. Mnie jako podatnika interesuje czy podatki idą na premię np. dla burmistrza czy na fotoradar. Burmistrz ciągle powtarza że nie można zrobić tego czy tamtego bo nie ma kasy. Jak kasa pusta to zaczynam oszczedzanie od siebie a nie szukam u innych.
Jestem za premiowaniem ale za dobrze wykonaną pracę, a tej narazie w naszej gminie nie widzę.



Zmieniany 6 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-12 11:14 przez daru.

Proszę Pana, tu nie chodziło tylko o pieniądze.
Czarę przelały warunki pracy w pokoju w galerii LIMA na 10 m2, który nie spełnia chyba żadnych norm BHP (sprawdzałam w Inspekcji pracy). Bez okna, z szybą, na której nakleiłam papier choinkowy, żeby mieć minimum komfortu pracy, bowiem kierownik administracyjny odpowiedzialny za zakup folii mlecznej głuchł i ślepł na pytania w tej sprawie, ale obrazki powiesił Folię chyba też - po długich i ciężkich cierpieniach.
Co do poziomu merytorycznego - czasami wystarczy jedna, ale za to wyjątkowo wredna i wyjątkowo niekompetentna osoba, by zepsuć atmosferę i komfort pracy innym. I nie mówię o Burmistrzu, który jako przełożony ma prawo do decydowania, jak chciałby ten urząd widzieć.
Wszystkie "Muminki" wiedzą, o której osobie mowa ><

maria

Politykę kadrową w Urzędzie Miasta i Gminy prowadzi burmistrz. To on sam mówił kiedyś - nam radnym w komisji - o konieczności przyciągnięcia do Urzędu odpowiednio wykształconych, doświadczonych, mających już osiągnięcia pracowników konkurencyjnymi ofertami. Na ile te zarobki u nas są lub nie są konkurencyjne wobec innych gmin - nie mam pojęcia. I tak ostatecznie decyduje wolny rynek, bo przecież każdy ma prawo porównywac oferty, zmienić pracę, podobno istnieje też w urzędach headhunting.

Dla mnie jako osoby, której jedyną posadą w budżetówce była kiedyś posada asystenta na Uniwersytecie Warszawskim prowadzącego proseminaria, ćwiczenia i warsztaty z pensją 900 zł, zaś od tego czasu pracuję dla firm prywatnych, gdzie pojęcia regulowanego czasu pracy, dodatków, ochrony socjalnej są całkowitą abstrakcją - jest rzeczą trudną do zrozumienia, jak ktoś zarabiający kilka tysięcy na rękę plus premie, trzynastki itp. i odprowadzający drugie tyle do Zakładu Utraty Szans może być kompletnie niedostępny po godzinie 16.00 i za każdy udział w posiedzeniu komisji czy sesji dostawać dodatek za nadgodziny. To oczywiście nie dotyczy pani Marii, która także w niedziele, na urlopie i po zmianie pracy poświęcała swój czas na informowanie na forum publicznym czy na moją prośbę o możliwościach związanych z funduszami. Jednak bywają też w UMiG zupełnie inne postawy. Ale skoro taki jest rynek, to nie ma sensu negować rynku, tylko trzeba dostosować oferty płac do wymogów rynku. Mam tylko pytanie - ilu pracowników UMiG musiało odejść decyzją burmistrza w tej kadencji, a ilu odeszło na własną prośbę? Bo ja mam wrażenie że tych pierwszych (poza osobami na okresie próbnym) było bardzo niewielu, a tych drugich - całkiem sporo.

Jeśli chodzi o lokalowe warunki pracy w UMiG - są złe i gorsze i o tym wszyscy wiemy.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-12 19:40 przez Tomasz Zymer.

Panie Tomaszu,
zawsze proszę pytać.
Na bieżąco z wszystkimi funduszami jestem cały czas.

Jest nowe rozdanie z mechanizmów finansowych.

[www.eog.gov.pl]

[www.eog.gov.pl]

Będą też pieniądze na ochronę zdrowia i rewitalizację miast.
do wykorzystania - w razie czego proszę pytać.
pozdrawiam
maria



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-12 20:31 przez maria.

Zdaje się, że dałoby się wydoić Norweski M F na kcińskie muzeum. Tylko trzeba mieć kasę na dobry początek i sensowny projekt

Kierownik wydziału administracyjno-gospodarczego , skąd taka osoba wzięła się w Konstancinie-Jeziornie.Długo będzie pamiętana.

"ilu pracowników UMiG musiało odejść decyzją burmistrza w tej kadencji, a ilu odeszło na własną prośbę? Bo ja mam wrażenie że tych pierwszych (poza osobami na okresie próbnym) było bardzo niewielu, a tych drugich - całkiem sporo."

Panie Tomaszu - w ubiegłym roku na własną prośbę - innymi słowy do lepiej płatnej pracy, odeszły 3 osoby, w tym - również 3. Tyle na pewno.

maria

Czy to, ze odchodzą ludzie do lepiej płatnych posad (można domniemywać, ze ludzie kompetentni) nie rodzi obaw, ze pozostaną....
Zarządzanie mechanizmem urzedniczym proste na pewno nie jest...jednak z pewnością winno ono uwzględniać wszystkie aspekty tj. Od zapewnienia odpowiednich warunków pracy (lata zaniedbań trudne do szybkiego nadrobienia) do efektywnych mechanizmów motywowania personelu do efektywnej pracy....tu większe pole do popisu jednak...jesli nie jesteśmy w stanie utrzymać kompetentnych urzędników to powinnismy (Boss powinien) sie zastanowić czy obralismy właściwa drogę....

Czy można mieć wgląd do każdego sprawozdania z posiedzenia Rady Miasta?

pozdrawiam

Protokoły z posiedzeń komisji są podpisywane i zatwierdzane przez przewodniczącego komisji, zaś protokoły z sesji Rady - przyjmowane przez wszystkich radnych w głosowaniu na kolejnej sesji Rady. Po zatwierdzeniu są dostępne DLA KAŻDEGO w Biurze Rady Miejskiej, ul. Świetlicowa 1 (protokoły z sesji - także w internecie w BiPie: [bip.konstancinjeziorna.pl] ). Protokoły komisji bywają jednak niedokładne / skrótowe - radziłbym raczej poprosić o udostępnienie nagrania z danego posiedzenia (płytę także można otrzymać na życzenie, trzeba tylko wcześniej zamówić). W razie problemu z dotarciem do materiałów, proszę o kontakt.

staram się także umieszczać linki na naszym forum [www.konstancin.com] - właśnie uzupełniłam.

Tomek ma rację - czasem na sesjach jest sajgon i pani, która pisze protokół nie zawsze jest w stanie uchwycić wszystkich wypowiedzi.

Sprawozdań z Komisji RM w Internecie nie ma, ale można poprosić w biurze RM o protokół lub nagranie.

Niektóre sesje nagrywał Jacekkk, zgubiłam gdzieś namiar - może Tomasz lub Jacekkk pzrypomną

Protokół z sesji czerwcowej ukaże się po sesji sierpniowej, bo RM musi go zatwierdzic. Dlaczego nie ma z majowej, tego nawet górale nie wiedzą - ktoś nawalił.

Protokół z sesji majowej został przyjęty w czerwcu, na pewno jest w Biurze Rady, po prostu nie wrzucono go jeszcze do sieci. Kolejna sesja jest zaplanowana na 6 września. Protokoły z sesji nie są niedokładne: po prostu - całkowicie zgodnie z regulaminem Rady - zawierają przede wszystkim wyniki głosowań, zapytania i wnioski, a wypowiedzi radnych - tylko niektóre. Moja uwaga odnosiła się do protokołów komisji, gdzie zapisuje się (także całkowicie w zgodzie z regulaminem) w zasadzie tylko wnioski komisji i wyniki głosowań.

Tomasz Zymer
Protokół z sesji majowej został przyjęty w czerwcu, na pewno jest w Biurze Rady, po prostu nie wrzucono go jeszcze do sieci. Kolejna sesja jest zaplanowana na 6 września. Protokoły z sesji nie są niedokładne: po prostu - całkowicie zgodnie z regulaminem Rady - zawierają przede wszystkim wyniki głosowań, zapytania i wnioski, a wypowiedzi radnych - tylko niektóre. Moja uwaga odnosiła się do protokołów komisji, gdzie zapisuje się (także całkowicie w zgodzie z regulaminem) w zasadzie tylko wnioski komisji i wyniki głosowań.

Pewnie znowu wydz. Promocji zapomniał wrzucić protokołu, jutro zadzwonię do BRM i zapytam.

Nie czyniłam zarzutu, że protokoły niedokładne, ponieważ w słowotoku - czasem kilku radnych i mieszkańców naraz - trudno osobie zapisującej uchwycić wszystko.

NA PEWNO Wydział Promocji.
Proszę:
1) najpierw ugryźć się mocno w język
2) sprawdzić
3) napisać rzetelnie.
mam nadzieję, że nie jest to za trudne?
maria



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-16 06:30 przez maria.

Sprawdziłam, tym razem wydział Promocji nie nawalił, bo protokół majowy nie został przyjęty przez RM. Bęzdie czytany ponownie wraz z czerwcowym na najbliższej sesji