Polityka lokalna i samorząd :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Miejsce do rozmów o polityce wyłącznie lokalnej. Żadnych popisów.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 26 lip 2012 - 20:09:31

Dzisiaj została sprzedana SYRENA i wygląda na to, że nie zostanie zmarnowana.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-28 22:14 przez mania.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbana willa "Syrena" dostała szanse na drugie życie
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (---.159.28.132.static.cdpnetia.pl)
Data: 27 lip 2012 - 08:30:14

a wiadomo czy radni zgodzili się na zwiększenie zabudowy działki?
bo to był chyba jeden z warunków chętnego do kupna...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 28 lip 2012 - 22:21:06

Willa ANNA została sprzedana w piątek.
To chyba najwyższy czas na ratunek dla zabytku. Będziemy przyglądać się jej odbudowie.

Do gminnej kasy nareszcie wpłynęło kilka milionów, a potrzeb mnóstwo. Możnaby sprzedać działkę przy Pułaskiego 4, ale radni są nieprzejednani.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.182.2.221.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 28 lip 2012 - 22:28:54

Moze radni maja świadomość, ze wyprzedaż sreber rodowych to jest polityka 'na dzis' a nie 'na przyszlosc' a np. Kredyt jest tańszy?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 28 lip 2012 - 22:54:01

Jesli ktos chce dać godziwą cenę, to nie ma co się wahać. Nieruchomości coraz trudniej sie sprzedaje i może za jakiś czas o korzystnej transakcji będzie mozna zapomnieć, rosna ceny usług i jesli ktoś będzie sie chciał budować, to może nie będzie go stać na zakup działki i gmina zostanie z ręka w nocniku. Jesli masz pomysł na tani kredyt i bank, który zechce go dać zbankrutowanej gminie, to podpowiedz urzędnikom.

Jest wiele przedsięwzięc, które gmina zamierza (powinna) zrealizować: przedszkola, żłobki, remonty szkół, kanalizacje, mieszkania socjalne - czy warto te klejnoty trzymać w szkatułce i nie robić nic lub prawie nic, a ludzie niech czekają całe lata?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.182.2.221.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 29 lip 2012 - 02:18:11

Godziwa cena...pojęcie względne...
Moze za jakiś czas....gdybanie...
Tani kredyt....zdaje sie w uzasadnieniu do uchwały budżetowej pada, iż gmina ma 0,5 punkta procentowego marzy ponad Wibor...
Do bankructwa to nam chyba daleko skoro prognozujemy nadwyżkę budżetową?
Gmina powinna robić wiele rzeczy...właściwych rzeczy...a są na tym forum tacy, którzy wielokrotnie wskazywali absurdy, ze potrafimy np.płacić za nie swoje zadania nie realizując własnych... Jednak...pewnie to taka specyfika lokalnego zarządzania i każdy z nas pozostanie przy swej własnej ocenie wysiłków obecnych decydentów by zrealizować to co nam obiecali....

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 29 lip 2012 - 08:07:42

Nie pamietak jak "to szło", ale zdaje się nadwyżka budżetowa by była, jesli udałoby się sprzedać 9 nieruchomości, a tymczasem każdy chce by spełniono jego pilne (i słuszne) potrzeby: remont szkoły, budowa przedszkola, żłobka, muzeum Kcina (ponoć jest nawet wymienione - na zapas w przewodniku po K-J), stare wille się walą - nie ma gdzie przprowadzić lokatorów.
Nie wiem dlaczego gmina płaci nie za swoje, ale może bez tego powiat nie ruszyłby drogi i czekalibyśmy na kosmetykę Chylickiej nastepnych 10 lat, a nie kosząc wałów mogliby się niektórzy obudzić po pas w wodzie.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.centertel.pl)
Data: 29 lip 2012 - 10:18:34

Abstrahując od stanu gminnego budżetu: jeśli zabytkowe wille uda się sprzedać, zyskują jakąś szansę na gruntowną renowację i drugie życie. W rękach gminy te zabytki nie mają żadnych szans.

Rozmawiałem parokrotnie bezpośrednio z Mazowieckim Wojew. Konserwatorem Zabytków. Moim zdaniem zgodzi się na rozbudowę "Syreny" o drugie skrzydło. Jeśli chodzi o zezwolenie na taką rozbudowę w planie miejscowym, to sprawę reguluje uchwała Rady Miejskiej nr 243/VI/23/2012 z 30 maja 2012: [bip.konstancinjeziorna.pl]. Forma tej rozbudowy zależy już od MWKZ, a ten wydaje się być otwarty na wiele opcji.

Może narażę się wielbicielom konstancińskich willi, ale większość z nich była budowana jako domy letnie bez solidnych fundamentów, w konstrukcji, która już po 20-30 latach wymagała gruntownego remontu. Te, które budowano solidniej, także wykończył kwaterunek i ponad 60 lat zaniedbań. Lepiej, żeby uległy pewnym przekształceniom, niż żeby wszystkie znikły po kolei. W niemieckich tzw. uzdrowiskach cesarskich na wyspie Uznam w 20 lat po zjednoczeniu Niemiec nie ma już prawie śladu DDR-owskiej tandety. Nawet pozostałe jeszcze bloki "podrasowano" tak, że wyglądają schludnie i solidnie. Setki wspaniałych pensjonatów, hoteli, willi odzyskało dawną świetność (w prywatnych, nie - państwowych rękach), a tzw. "plomby" świetnie wpasowują się bryłą, kształtem dachów, kubaturą, itp., w przedwojenną zabudowę. Natomiast tuż obok - w naszych Międzyzdrojach - wiele spośród najcenniejszych zabytkowych obiektów kurortu nadal się rozpada - i to w samym centrum miasta. Nadal pełno jakichś budek, pokątnych "salonów gier" pod molem, a walące się kamieniczki i chatynki przemieszano w centrum miasta z wysokimi blokami i tylko parę bocznych uliczek zachowuje jeszcze prawie w pełni klimat dawnego kurortu. To, co rzuca się w oczy, to kompletny brak zrozumienia, czym jest ład przestrzenny, jak spójnie i estetycznie łączyć stare z nowym, co jest podstawą charakteru i klimatu kurortu; brak kontroli nad indywidualnymi pomysłami inwestorów. Do tego dochodzi hałas i ruch uliczny, który na Uznam wyprowadzono poza centra miast, zostawiając cały szeroki na prawie kilometr pas nadmorski niemal wolny od ruchu samochodowego (z 18-kilometrową promenadą pieszo-rowerową wzdłuż pasa wydm), a na Wolinie i w Świnoujściu cały ten zgiełk i spaliny nadal skutecznie psują nerwy i zdrowie gościom "uzdrowiska". Na niemieckim Uznam każdy sklepik,. hotel, restauracja ma własny zadaszony, duży parking rowerowy, a stojaki dla rowerów są właściwie przy każdym domu; na rowerze porusza się więcej niż połowa widzianych na ulicy osób. Po Polskiej stronie niemal nie uświadczysz stojaków rowerowych, choć rowerzystów także jest sporo. Dokładnie to samo dotyczy publicznych toalet - w Niemczech bezpłatnych i usytuowanych co paręset metrów na całej przestrzeni kurortu, w Polsce - zazwyczaj płatnych, bardzo rzadkich, a jeśli bezpłatnych, to brudnych i nieestetycznych (śmierdzące toi-tojki). To z kolei przekłada się na stan lasów, parków, wydm.

W letnisku Konstancin mamy dokładnie tę samą sytuację. Nie jest to sprawa wyłożenia iluś tam milionów przez gminę na remonty zabytków, tylko świadomości estetycznej i mentalności zarówno władz lokalnych, jak i nowych elit finansowych - niewiele zmienionej od czasów, kiedy sowieccy żołnierze robili sobie stajnie w pałacach i wychodki w "pańskich" salonach. To, co widzimy u nas na ulicach, w lasach, w nieładzie przestrzennym - jest wytworem "homo sovieticus" - i to tego stwora najpierw trzeba w Polakach zabić, zanim będziemy mogli myśleć o przywracaniu w Polsce ładu przestrzennego, co niestety potrwa wiele pokoleń.

PS. Nie używam tu określenia "homo sovieticus" w znaczeniu tischnerowskim jako człowieka, który oczekuje, że władza zapewni mu byt, opiekę, mieszkanie, obawiającego się odpowiedzialności, nie potrafiącego myśleć samodzielnie, choć ten typ "h.s." oczywiście nadal u nas funkcjonuje. Ja mam jednak na myśli raczej człowieka, którego dziedzictwo komunizmu i niewoli pozbawiło takich cech, jak poczucie przynależności do społeczności, odpowiedzialności za "małą ojczyznę", zmysł społeczny, szacunek i poczucie więzi ze środowiskiem. Taki "h.s." nie szanuje niczego, co znajduje się za płotem jego własnej posesji; zajmuje go tylko interes własny i jego bliskich, zaś na kształt i los otoczenia jest mu zazwyczaj zupełnie obojętny. To, co publiczne, traktuje jak jego ojciec i dziadek - jako niczyje. To człowiek, który zarabiając kilkadziesiąt razy więcej, niż jego rodzice, nadal pali śmieciami w kominku, odpady domowe wozi do pojemnika przy sklepie lub do lasu, a wygląd najbliższej okolicy nie jest przedmiotem jego zainteresowania, choć w otoczeniu własnej posesji ma zapewne równiutki trawniczek i strzyżone iglaki. Zwyczajne bez "kombinowania" przestrzeganie przepisów uważa za nieudacznictwo i głupotę. Nie ma też zmysłu estetycznego i wyższych potrzeb kulturalnych. To młodsza i nowsza odmiana "h.s.", w której mentalność pozaborowo-okupacyjna i PRL-owska połaczyła się z oportunizmem "złotych" lat 90-tych, jest powszechnie spotykana w szeregach polskiej klasy średniej.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-29 10:46 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.182.59.17.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 29 lip 2012 - 11:12:32

Z Tomkowym wycinkiem diagnozy społecznej zgadzam sie w zasadzie w100 procentach...wyraze jedynie nadzieje, ze wytrzewienie z nas h.s. Zajmie mniej niż setki lat....
Niektóre budynki nie maja tyle czasu....by przetrwały potrzebny jest jakiś sensowny kompromis miedzy "ma być jak my chcemy" a staropolskim "szlachcic wojewodzie..."
Inną kwestia jest jak gospodarujemy środkami na bieżąco i realizujemy potrzeby mieszkańców...niektórzy z uporem maniaka powtarzają, że winno się to odbywać według jakiejś strategii...ja do tego dodam, że obiecywano nam plan kadencyjny....moze Tobie Maniu znane są zapisy tych dokumentów?
Generalnie myślę, że spokojnie można...zamknąć wątek...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 29 lip 2012 - 14:20:53

Zamknę, jesli będą bzdurne wypowiedzi, nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, bo juz któryś z kolei watek chcesz zamykać, jakieś niewygodne opinie?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: MixiorekMixiorek (80.50.126.---)
Data: 30 lip 2012 - 13:43:55


mania
Dzisiaj została sprzedana SYRENA i wygląda na to, że nie zostanie zmarnowana.

[...]

Willa ANNA została sprzedana w piątek.

Czy to znaczy, że zostały podpisane akty notarialne i płatności znalazły się na koncie gminy czy też może póki co jest to deklaracja kupna?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-30 15:15 przez Mixiorek.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: HammerHammer (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 30 lip 2012 - 14:00:16

pewnie wygrali przetarg. A jeżeli tak to musieli wpłacić wadium i gdyby nie kupili ostatecznie to je stracą, a dodatkowo pewnie gmina mogłaby sądownie przymusić do kupna.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 30 lip 2012 - 14:06:46



jakieś niewygodne opinie?
jeśli to na pewno nie dla mnie ;)
ogólnie...kolejny wątek, w którym treści nie do końca są związane z tematem...jednak w żadnym wypadku nie zamierzam się do moderacji 'wtrancać' ;)

i cierpliwie poczekam na odpowiedzi na pytania Mixiorka... licząc rzecz jasna na to, że godna kasa (jakiej się spodziewamy? ) na konto Gminy wpłynie...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 30 lip 2012 - 22:57:26

Z tego co wiem, wille zostały sprzedane, przetarg willi Syrena był 26.lipca, a willi Anna 27. Wszystko wskazuje, że kasa wpłynie, bo nie było pzreszkód jak w przypadku Heleny.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 03 sie 2012 - 18:53:10


Artek_Bartek
... Inną kwestia jest jak gospodarujemy środkami na bieżąco i realizujemy potrzeby mieszkańców...niektórzy z uporem maniaka powtarzają, że winno się to odbywać według jakiejś strategii...ja do tego dodam, że obiecywano nam plan kadencyjny....moze Tobie Maniu znane są zapisy tych dokumentów?
...

Plan kadencyjny ma zostać pzredstawiony na powakacyjnej sesji. Dotąd nie było wiadomo na co będzie gminę stać i czy na to co obiecano w programie wyborczym będzie kasa. Planowanie w ciemno mogłyby się okazać kolejnymi obiecankami - bez pokrycia. - Teraz trochę drgnęło w związku ze spzredażą nieruchomości (nabywcy wpłacili spore zaliczki - jesliby się wycofali pzrepadłyby na korzyść gminy, pełne kwoty zostana wpłacone w momencie podpisywania aktu notarialnego)

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.182.6.27.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 04 sie 2012 - 01:31:05

A wiadomo jakie kwoty uzyskano w przetargach i jak one sie maja w stosunku do zabudzetowanych?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 04 sie 2012 - 09:28:52

Takie jak zaplanowano w ogłoszeniu przetargów, choc może trochę więcej bo jesli mnie słuch nie myli, to na Annę był chyba nie jeden chętny (ale nie dam sobie uciąć głowy). Zapytam przy okazji.

tu znajdziesz linki do ogłoszonych pzretargów: [www.konstancin.com]

a co było w budżecie, to trzeba sie dokopać - nie mam czasu teraz dłubać

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 07 wrz 2012 - 14:57:03

na filmiku z sesji widać, że zapytany o te przychody Burmistrz powiedział:

Anna - planowane było 3,3 mln PLN, uzyskano 5,3 mln PLN....w dniu 3 września na konto Urzędu wpłynęło....4,42 mln PLN...wg słów Burmistrza wynika to z uchwały RM o upuście na zabytek...przyznam, że nie do końca to rozumiem...

Syrena - był to 3 bądź 4 przetarg przez co zaakceptowano uzyskaną w nim wartość 1,6 mln PLN mimo pierwotnej wyceny 3,2 mln PLN...nic nie było, czy pieniądze już na konto wpłynęły...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 07 wrz 2012 - 19:29:23

Nie mogę znaleźć oferty spzredaży - w BIP tylko pomarzyć, nie ma archiwum ani pzretargów np. na remonty ani dot innych działań. Miałam kiedyś skopiowane te przetargi, ale nie mogę znaleźć. Z tego co mi się w mglistej pamięci jawi - w ofercie było podane, że po zawarciu umowy obniża się cenę o 20%. Nie pamiętam dlaczego.

Pzretargi były rzeczywiście ogłaszane po raz czwarty.

Pieniądze wpływają po zawarciu u notariusza umowy kupna/ spzrzedaży , a to trochę może trwać.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zaniedbane wille SYRENA i ANNA dostały szanse na drugie życie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (---.knc.pl)
Data: 07 wrz 2012 - 23:06:31


Artek_Bartek
na filmiku z sesji widać, że zapytany o te przychody Burmistrz powiedział:

Anna - planowane było 3,3 mln PLN, uzyskano 5,3 mln PLN....w dniu 3 września na konto Urzędu wpłynęło....4,42 mln PLN...wg słów Burmistrza wynika to z uchwały RM o upuście na zabytek...przyznam, że nie do końca to rozumiem...

Syrena - był to 3 bądź 4 przetarg przez co zaakceptowano uzyskaną w nim wartość 1,6 mln PLN mimo pierwotnej wyceny 3,2 mln PLN...nic nie było, czy pieniądze już na konto wpłynęły...

WILLA ANNA: W dniu 23 marca 2012 Rada Miejska podjęła uchwałę nr 205/VI/21/2012 w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości oraz wyrażenia zgody na obniżenie bonifikaty przy sprzedaży nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków: [bip.konstancinjeziorna.pl] . Zgodnie z art. 68 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami przy sprzedaży nieruchomości lub jej części wpisanej do rejestru zabytków cenę obniża się o 50%. Ten sam artykuł mówi, że właściwy organ za zgodą samorządu (u nas - Rady Miejskiej) może obniżyć lub podwyższyć tę bonifikatę. Myśmy ją obniżyli z 50% do 20% ustalonej ceny, co oznacza, że samorząd dostał na konto 80% ceny uzyskanej w przetargu. Motywem dla zachowania (znacznie jednak pomniejszonej wobec wyjściowej ustawowej wysokości) bonifikaty był fakt, że MWKZ już dawno nakazał generalny remont budynku (znajdującego się w opłakanym stanie). Każdy nabywca będzie musiał szybko przeprowadzić remont według wskazówek konserwatora albo płacić karę pieniężną, którą gmina także by zapłaciła, gdyby budynek pozostał gminny bez renowacji.

WILLA SYRENA: O tym, że i o ile wolno obniżać cenę wyjściową w II i III przetargu mówią przepisy: art. 39 ust. 1 i 2 oraz art. 67 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2010r. Nr 102 poz. 651 ze zmianami):

Art. 39.
1. Jeżeli pierwszy przetarg zakończył się wynikiem negatywnym, w okresie nie krótszym niż 30 dni, ale nie dłuższym niż 6 miesięcy, licząc od dnia jego zamknięcia, przeprowadza się drugi przetarg, w którym właściwy organ albo minister właściwy do spraw Skarbu Państwa, w odniesieniu do nieruchomości, o których mowa w art. 57 ust. 1, oraz do nieruchomości ujętych w ewidencji, o której mowa w art. 60a ust. 2 pkt 1, może obniżyć cenę wywoławczą nieruchomości ustaloną przy ogłoszeniu pierwszego przetargu, stosownie do art. 67 ust. 2 pkt 2.
2. Jeżeli drugi przetarg zakończył się wynikiem negatywnym, właściwy organ albo minister właściwy do spraw Skarbu Państwa w odniesieniu do nieruchomości, o których mowa w art. 57 ust. 1, oraz do nieruchomości ujętych w ewidencji, o której mowa w art. 60a ust. 2 pkt 1, w okresie nie krótszym niż 30 dni, ale nie dłuższym niż 6 miesięcy, licząc od dnia jego zamknięcia, może zbyć nieruchomość w drodze rokowań albo organizować kolejne przetargi. Przy ustalaniu warunków kolejnych przetargów stosuje się zasady obowiązujące przy organizowaniu
drugiego przetargu.
Art. 67.
2. Przy sprzedaży nieruchomości w drodze przetargu stosuje się następujące zasady ustalania cen:
1) cenę wywoławczą w pierwszym przetargu ustala się w wysokości nie niższej niż wartość nieruchomości;
2) cenę wywoławczą w drugim przetargu można ustalić w wysokości niższej niż wartość nieruchomości, jednak nie niższej niż 50 % tej wartości;
3) cenę nieruchomości, którą jest obowiązany zapłacić jej nabywca, ustala się w wysokości ceny uzyskanej w wyniku przetargu;
4) jeżeli drugi przetarg zakończył się wynikiem negatywnym, cenę nieruchomości ustala się w rokowaniach z nabywcą w wysokości nie niższej niż 40% jej wartości.

Podsumowując, jeśli cena wywoławcza willi Syrena wyniosła 3,2 mln, to w II przetargu można ją było opuścić do 1,6 mln, a w rokowaniach po drugim przetargu - nawet aż do 1,28 mln. Oczywiście, można też było nie opuszczać, tyle, że w budynku akurat zawalił się dach.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-07 23:09 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.