Znajomy królika dostał błyskawiczną odpowiedź na wniosek -data wpływu do UMiG: 02.11.2012r.) o wydanie zgody na przejazd ulicą Powsińską/wożenie gruzu na torfowisko/, deklarując okres wykonywania przewozów od 5.11.2012 do 05.12.2012r.
Ja jako radny i przewodniczący komisji tak szybkiej odpowiedzi nie dostałem już dawno.Powiem więcej niektóre pisma lezą w szufladach nawet i rok.Tak się urzędnicy spieszą.Mało nóg nie połamią. Także niektóre wnioski komisji do wydziału dróg gminnych to też rok leżą.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-21 00:35 przez Bogusław Komosa.

to chyba do wątku o zmianach w lepszym klimacie? ;)

Panie Boguslawie zadna nowosc niestety. Ktos widocznie na to pozwala. Zastanawiam sie tylko czy dopiero zmiana kadencji moze spowodowac zmiane sytacji na lepsze?

Przeciwnik królika - na dodatek radny Konstancina-Jeziorny, zanim ukręci bicz na urzędowe władze mieściny-gminy i nakręci publiczność powinien dowiedzieć się kto i dlaczego pozwolił, a skoro się dowiedział, powinien napisać tu że przeprasza za pomyłkę lub niejasne sformułowanie, które sugerowało, że decyzją wydał UMiG, co znalazło odbicie w wypowiedziach dyskutantów.

Pozwolenie wydał nie UMiG K-J, ale Wydział Komunikacji i Transportu Starostwa w Piasecznie

Niesłusznie mnie oskarżasz.Pisma które opublikował T.Zymer za moją zgodą to tylko część korespondencji.Firma Tras-Med zwróciła się do burmistrza pismem /wpłynęło 2-10-2012/ o wydanie zgody na wykonywanie przewozów w Bielawie pojazdami ponad normatywnymi od 5-11 do 5-12. 19 listopada wniosek został zaopiniowany pozytywnie i przekazany do Starosty Piaseczyńskiego.Starosta Piaseczyński wydał decyzję 3-12-2012 roku na przejazd do 30 grudnia.Oczywiście od burmistrza pomimo wielokrotnych próśb i pisma- listu protestacyjnego żadnych dokumentów nie otrzymałem, dlatego nie są upublicznione.Tak więc Starosta miał bliżej i pisma dostarczył.Zobaczymy czy burmistrz zatrzyma proceder zasypywania torfowiska?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-12 20:14 przez Bogusław Komosa.

W Sylwestra zwróciłem się do pana Burmistrza listem protestacyjnym- przeciwko udzielaniu pozwoleń na zasypywanie torfowiska.Minęło 12 dni i w urzędzie gminy nie potrafią tych zezwoleń znaleźć.Najpierw kierownik był nieobecny, potem przekazał do innego wydziału,w innym wydziale znowu kierownika nie było i tak w koło Macieju.To władze gminy znają plan zagospodarowania Bielawy , to władze gminy wiedzą gdzie są położone wnioskowane działki.Starosta wydał decyzje na przejazd ulicą Powsińską a nie na zasypywanie torfowiska.

Zwracam się do moderatora o sprostowanie wiadomości podanej przez Manię 12 stycznia o godz 17.08.Jeszcze raz powtarzam- firma zwróciła się do burmistrza o wydanie zgody.
Burmistrz poprzez wydział dróg gminnych wydał pozytywna opinię, nie zastanawiając się jakie prace przy drodze gminnej ulicy Powsińskiej mają być maja być prowadzone.
Miały być prowadzone prace geodezyjne. Czy do prac geodezyjnych potrzebny transport 14 ponad 30 tonowych ciężarówek.To nawożenie jest prowadzone cały czas, po cichu i nie widać, żeby w Urzędzie Gminy bardzo na to reagowali.Taka jest prawda.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-12 19:02 przez Bogusław Komosa.

Z pisma podanego przez manię nie wynika, kto wydał pozwolenie, nie jestem więc w stanie stwierdzić, że podała fałszywą wiadomość.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Z wypowiedzi 21 grudnia:B.Komosa
Wydział Dróg Gminnych oficjalnie nie otrzymał żadnej informacji "w sprawie nielegalnego wysypywania gruzu, na terenach torfowisk w Bielawie". Niemniej mamy prawo przypuszczać, na podstawie informacji otrzymanej od p. Kierowniczki Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa w poniedziałek 17 grudnia, o jaką sprawę Pan pyta. Pani Kierowniczka poprosiła, by nie jeździły ciężarówki na teren torfowisk w Bielawie. W związku z tym niezwłocznie ustaliliśmy co następuje: Podmiot prowadzący działalność gospodarczą zwrócił się do Burmistrza pismem z dnia 30.10.2012r. (data wpływu do UMiG: 02.11.2012r.) o wydanie zgody, deklarując okres wykonywania przewozów od 5.11.2012 do 05.12.2012r. Ponieważ z wniosku jednoznacznie wynikał zamiar prowadzenia budowy, a nie " nielegalnego wysypywania gruzu, na terenach torfowisk w Bielawie" wniosek został, jak każdy inny dotyczący takiej sprawy, zaopiniowany pozytywnie przez Burmistrza i przekazany, zgodnie przepisami prawa, do Starosty Powiatowego. Starosta, jako organ zarządzający ruchem na drogach gminnych wydał, jak należy domniemywać, decyzję zezwalającą na ruch pojazdów ciężkich po drodze gminnej.

Odpowiedź starostwa jest kuriozalna ponieważ zwróciłem się o niewyrażanie zgody na wnioski firm transportowych występujących o zgodę na przejazd ul.Powsińską.zwróciłem się o podjęcie działań zapobiegających degradacji środowiska, w tym wożenie gruzu.

Bogusław Komosa
Niesłusznie mnie oskarżasz.Pisma które opublikował T.Zymer za moją zgodą to tylko część korespondencji.Firma Tras-Med zwróciła się do burmistrza pismem /wpłynęło 2-10-2012/ o wydanie zgody na wykonywanie przewozów w Bielawie pojazdami ponad normatywnymi od 5-11 do 5-12. 19 listopada wniosek został zaopiniowany pozytywnie i przekazany do Starosty Piaseczyńskiego?

Czy Burmistrz wydał zgodę na zasypywanie torfowiska? Czy przewóz, dużymi ciężarówkami?

Burmistrz wydał zgodę na przejazd do działek przy torfowisku,w jakim celu?Pismo skierował do starosty wg właściwości.Starosta wydał zgodę na wjazd na ulicę Powsińską.

Myślę, że sprawa jest dość jasna: burmistrz nie chce, żeby były zarzuty ze strony przedsiębiorców lub inwestorów, jakoby gmina ograniczała działalność czy inwestycje, więc zgody na przejazd pojazdów o DMC > 16 ton są wydawane bez zbędnych formalności. Należałoby jednak każdorazowo sprawdzać przynajmniej, czy dotyczą one działki, na którą jest pozwolenie na budowę, bo jaki może być cel przyjazdu 14 samochodów ciężarowych na pustą działkę, na której nie ma pozwoleń na prowadzenie jakiejkolwiek działalności? Sprawę komplikuje fakt, że starostwo nie wysyła gminie wszystkich zawiadomień o postępowaniach w sprawie pozwoleń na budowę itp., a gmina się o nie nie upomina, mimo, że zgodnie z prawem starosta ma obowiązek przesyłać je w terminie do UMiG. Sądzę zatem, że po tym doświadczeniu należy wskazać Wydziałowi Dróg, by sprawdzał, jakie działania są prowadzone na działce, której dotyczy zgoda na przejazd (czy jest pozwolenia na budowę, rozbiórkę, działalność gospodarczą, itp.)

Najbardziej jednak nie popisał się pan starosta, bo jego zezwolenie na przejazd dotyczy okresu, na który gmina zgody nie wydała (do 30 grudnia), a poza tym starosta dobrze wie, że dla tych działek nie ma żadnych pozwoleń na cokolwiek.

Stosowne dokumenty mam dostać od p. radnego Komosy i wkleję je jutro lub pojutrze.

Postaram się w poniedziałek przesłać zdjęcia.Zasypanie drogi gruzem to preludium do nawożenia działek, bo jaki cel ma wywyższenie drogi o 1m. Barbarzyńska działalność na sąsiednim terenie z drugiej strony pałacu też na działkach będących własnością zaprzyjaźnionych spółek została zatrzymana przez burmistrza Wilanowa Ludwika Rakowskiego już kilka lat temu.Chwała panu burmistrzowi L.Rakowskiemu za to.Mam nadzieję,że władze Konstancina-Jeziorny zasięgną rady po linii partyjnej.Poza tym zastępcą burmistrza Wilanowa jest pan Artur Buczyński-radny powiatu piaseczyńskiego wybrany z naszej gminy z listy PO.Mam nadzieję,że pan radny powiatowy nie zapomniał o gminie Konstancin-Jeziorna.

Zgodnie z obietnicą wklejam kolejne dokumenty w tej sprawie:
1) Pismo burmistrza gminy Konstancin-Jeziorna do starosty z 18 grudnia, z pytaniem, na co i na jakich zasadach starostwo wydało zezwolenie na przejazd, z wyjaśnieniem, jakiego okresu dotyczyła zgoda gminy oraz z prośbą o wstrzymanie transportów gruntu z wykorzystaniem pozwolenia, które zdaniem gminy było nieaktualne (w rzeczywistości strostwo wydało pozwolenie na okres, którego nie obejmowała zgoda gminy):

2) Odpowiedź starostwa z 2 stycznia na powyższe pismo burmistrza, w której starosta stwierdza fakt wydania zezwolenia oraz podaje terminy niezgodne z tymi, na które obowiązywała zgoda gminy:

3) Oryginał zezwolenia na przejazd 14 ciężarówek na działkę, na której nie ma pozwolenia ani na budowę, ani na jakąkolwiek działalność, w szczególności - na zasypywanie obszaru małej retencji:

4) Wniosek radnego p. Komosy do Starostwa o niewydawanie zgody na wwóz gruzu na działki w Bielawie nieprzeznaczone pod zabudowę z 3 stycznia 2013 (data u góry strony jest błędna):

5) Pismo starosty do burmistrza z 4 stycznia 2013, przekierowujące do burmistrza gminy wniosek radnego B. Komosy o zatrzymanie przewozów gruzu, na które starostwo wydało zezwolenie; pismo starostwa zostało wysłane w momencie, kiedy owo zezwolenie było już nieaktualne:


6) Protest (a właściwie - wniosek o informację publiczną) sołtys wsi Bielawa i radnego Komosy z 30 grudnia, mający na celu ustalenie, jakie kroki gmina podjęła, żeby zapobiec degradacji środowiska:


PODSUMOWANIE:
1) Pozwolenie na przewóz gruzu 14 ciężarówkami na działki położone na obszarze chronionym małej retencji i WOChK, dla których nie istnieje pozwolenie na budowę ani na składowanie jakichkolwiek materiałów, wydało starostwo powiatowe w dniu 3 grudnia.
2) Starostwo wydało powyższe pozwolenie na podstawie zgody gminy, która była wymagana, gdyż ul. Powsińska jest drogą gminną. Jednakże zgoda gminy (na dni od 5.11 do 5.12) obejmowała okres inny, wcześniejszy, niż pozwolenie starosty (3.12 - 30.12), a zatem wydając pozwolenie na przewóz w okresie nieobjętym zgodą gminy starosta mógł się dopuścić złamania obowiązujących przepisów.
3) Następnie starostwo zgodnie z ustawą zrzuciło pełną odpowiedzialność za działania mające na celu usunięcie szkód powstałych w wyniku transportów gruzu na gminę Konstancin-Jeziorna, samo umywając w tej sprawie ręce.

Sytuacja jest niemal dokładnie analogiczna, jak w przypadku tzw. "asfalciarni": starostwo wydaje pozwolenie zapewne z naruszeniem przepisów, ale jednak na podstawie zgody gminy (w tamtym wypadku: na szambo tymczasowe), przy czym ta zgoda nie powinna była w ogóle zostać wydana (na szambo - bo jest to sprzeczne z mpzp, na przewóz gruzu - bo działki nie posiadają pozwoleń na budowę ani składowanie). Skutkiem, w przypadku torfowiska, jest kolejne zniszczenie środowiska w znacznym stopniu, przy czym starostwo przerzuca odpowiedzialność za usunięcie szkód na gminę. Działania starostwa są analogiczne, ponieważ są wynikiem działania podobnych mechanizmów, jak w przypadku "asfalciarni", które niestety nadal funkcjonują.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-13 17:42 przez Tomasz Zymer.

Tomasz Zymer
PODSUMOWANIE:
1) Pozwolenie na przewóz gruzu 14 ciężarówkami na działki położone na obszarze chronionym małej retencji i WOChK

nie było w tych pismach mowy o wjeździe na działki i zasypywanie bagien

a to:

Bogusław Komosa
Znajomy królika dostał błyskawiczną odpowiedź na wniosek -data wpływu do UMiG: 02.11.2012r.) o wydanie zgody na przejazd ulicą Powsińską/wożenie gruzu na torfowisko/, deklarując okres wykonywania przewozów od 5.11.2012 do 05.12.2012r.

jest pomówieniem

mania

Tomasz Zymer
Pozwolenie na przewóz gruzu 14 ciężarówkami na działki położone na obszarze chronionym małej retencji i WOChK

nie było w tych pismach mowy o wjeździe na działki i zasypywanie bagien

Oczywiście, że nie było mowy. Ciężarówki z gruzem miały się po prostu zatrzymać przed wjazdem na teren chroniony, na ulicy Powsińskiej, kierowcy mieli zasalutować, silniki miały odegrać Marsza Porannego Paszczaków, po czym samochody miały odjechać bez rozładunku. Starosta oraz urzędnicy gminni bezwzględnie wierzyli w swojej naiwności, że tak właśnie się stanie.

Maniu, ja rozumiem, że obowiązuje domniemanie niewinności, ale czy naprawdę uważasz, że wydanie pozwolenia na przejazd 14 ponad 30-tonowych pojazdów na działki, na których nie wolno w ogóle wykonywać żadnych prac (może z wyjątkiem pomiarów geodezyjnych) ani też niczego składować - bez pytania, co te pojazdy miałyby na tych działkach robić, czyli bez uzasadnienia celu przejazdu, jest działaniem co najmniej dziwnym, tym bardziej, że podanie celu przejazdu jest wymagane przez MZDW przy wydaniu identyfikatora na przejazd drogą wojewódzką?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-13 18:59 przez Tomasz Zymer.

Mania:
Bogusław Komosa
Znajomy królika dostał błyskawiczną odpowiedź na wniosek -data wpływu do UMiG: 02.11.2012r.) o wydanie zgody na przejazd ulicą Powsińską/wożenie gruzu na torfowisko/, deklarując okres wykonywania przewozów od 5.11.2012 do 05.12.2012r.

jest pomówieniem

Oświadczam ci Maniu ,że się bardzo mylisz.Oficjalnie do dziś nie dostałem z Urzędu Gminy żadnego dokumentu.Tak więc pisząc informację korzystałem z wywiadu ze Straży Miejskiej.Dokumenty dostałem od starosty.Jakoś miał bliżej.
Faktem jest nawiezienie kilkudziesięciu transportów gruzu i ziemi z wykopów .Proces ten trwa cały czas nocami.Czyli nawożący są bezkarni.I to też jest pomówienie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-13 22:19 przez Bogusław Komosa.

Jesli nie było mowy o wysypywaniu towaru na WOChK, to teraz UMiG może zażądać, aby firma pozbierała swoje zabawki i wywiozła.

Zażądać pewnie może...kwestia jednak nie tylko czy to zrobi ale rownież czy to skutecznie wyegzekwuje...