fragment:

Pani dyrektor jest też bardzo aktywna na sesjach konstancińskich radnych. Na posiedzeniu 6 września ubiegłego roku brała udział w dyskusji na temat budżetu gminy oraz dostępu mieszkańców do internetu. A 11 października została przewodniczącą tamtejszej komisji skrutacyjnej. Czy pobierała z tego tytułu dietę radnej?

cały artykuł tu: [www.pomorska.pl]


PS. Radna Anna Lewandowska jest członkiem 2. komisji: Budżetu, Inwestycji i Spraw Majątkowych oraz Uzdrowiskowej, Zdrowia i Opieki Społecznej
zob. [bip.konstancinjeziorna.pl]

Sesje są raz, ale komisje zbieraja się kilka razy w miesiącu. Jak p.Anna Lewandowska daje radę? Z Bydgoszczy do Kcina kawał drogi. A życie ma się jedno. Podziwiam !

Marszałek Województwa Struzik codziennie przyjeżdża limuzyną z Płocka do Warszawy, Waldemar Pawlak pociągiem z Żyrardowa.

Wielu ludzi codziennie pokonuje bardzo duże odległości do pracy.

nią być, bo formalnie tam właśnie jest zameldowana.

czy przypadkiem w przypadku jednego z radnych poprzedniej kadencji nie udowadniane było, że nie adres zameldowania się liczy tylko fizycznego zamieszkiwania?
czy w przypadku p.Lewandowskiej nie było po wyborach zarzutów, że po to właśnie wstawiła sobie leżankę do jakiegoś gabinetu w Uzdrowisku gdzie wtedy dyrektorowała?
sytuacja cokolwiek dwuznaczna...

Jak by tu zacytować jednego z klasyków to przecież ........ lud to kupi a właciwie wybrał te osoby. A jak powiedział inny klasyk / trochę sparafrazuję / jakie społeczeństwo tacy radni. I czemu tu się dziwić. Kto obserwował pracownicze ścieżki pani dyrektor, to doskonale zna jej
osobowość. Kto zna menadry różnych wyborów w naszej gminie to też nie ma się czemu dziwić. TAKA GMINA

jak widać honor reprezentować mieszkańców to jedno a honor reprezentującego to zupełnie co innego...
w myśl czego? tych paru...srebrników?

Podczas wyborów w 2010 roku p. Anna Lewandowska była jedyną osobą na liście komitetu PO w pewnym sensie "narzuconą" przez Warszawę. Całą resztę listy ustalali członkowie lokalnego koła, przede wszystkim Wojtek Polaczek. Chodziło o to, żeby powiązać działania władz gminy i kierownictwa spółki uzdrowiskowej. Po prywatyzacji i zmianie pracy przez p. Annę sytuacja uległa zmianie. Tym niemniej, p. Anna uczestniczy w dużej części posiedzeń komisji i jest aktywna na sesjach, bynajmniej nie zawsze opowiadając się za "linią" kierownictwa obecnego gminnego koła PO z p. Andrzejem Cieślawskim na czele. Powiedziałbym raczej, że najczęściej bywa "w opozycji".

Prawo wyborcze nie stanowi, że osoba, która wyprowadzi się z gminy, automatycznie traci mandat. Dotyczy to w naszej gminie tylko radnych młodzieżowych na podstawie ich odrębnego statutu. Muszę zresztą powiedzieć, że p. radna Lewandowska jest w wielu lokalnych sprawach, np. związanych ze debatą o służbie zdrowia w KJ, bardziej aktywna, niż wielu stale zamieszkujących w naszej gminie radnych.

Dziś po raz trzeci w ostatnich miesiącach posiedzenie Komisji Budżetu nie odbyło się z powodu braku quorum. Nieobecni radni: p. Konopka, p. Lewandowska, p. Skowroński, p. Wojdak. Pani Lewandowska obiecała wczoraj przewodniczącemu Rady, że przyjedzie, ale jej telefon dziś nie odpowiada. Za to pan Skowroński oddzwonił do Biura Rady i zrobił awanturę przewodniczącemu Komisji Budżetu, p. Januszce, że ten "celowo organizuje posiedzenia w piątki po to, żeby on nie mógł w nich uczestniczyć."

Posiedzenie przełożono na środę 15 maja na godz. 8.15, tuż przed sesją Rady Miejskiej, ponieważ musimy zaopiniować zmiany w budżecie i WPF przed sesją.

Po jaką cholerę biorą się ludzie za pracę "społeczną " jak nie mają na nią czasu??????????????

Dla kasy i prestiżu

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Żeby załatwić własne sprawy, które łatwiej się "przepycha" z poziomu radnego niż szarego obywatela?

Totalny upadek godności, honoru, morale, zasad, uczciwośći, wszelkich cnot, ludzkich zasad i odruchów. Dokąd my k...... zmierzamy??????????.

Do rewolucji?

Artek_Bartek
Do rewolucji?

"Musimy to sobie wyraźnie powiedzieć: rewolucja musi być i rewolucja będzie. Tylko żeby to była taka rewolucja, żeby nas nie zaskoczyła."
Lech Wałęsa, hala Gdańskiej Olivii, I Zjazd Solidarności, X 1981.

ciekawe, który okręg wyborczy wybrał sobie taką mobilną reprezentantkę ... ? I najwidoczniej jest zadowolony (ten okreg), bo o impeachmencie nie słyszałam

Dzisiejsza wieczorna informacja z Facebooka: "Anna Lewandowska zaktualizowała swoje aktualne miejsce zamieszkania jako Konstancin-Jeziorna." [www.facebook.com]

Ło matko i tak codziennie w te i nazad i w międzyczasie, rzuca pracę w szpitalu, żeby pełnić obowiązki radnej? Uczcie się leniwi radni i in. jak można być w kilku miejscach na raz.

Nie tak jak pewien komendant, byle zawirowanie, już jest chory i go nie ma.

Kosiarz, nie wypowiadałem się na temat merytorycznego przygotowania pani Lewandowskiej. Ma duże - w zarządzaniu i kwestiach medyczno-prawnych.

Motywacji wyborców także nie studiuję. Ania Lewandowska była w swoim okręgu na I miejscu z listy PO, ja także w innym okręgu, podobnie p. Jańczuk i p. Cieślawski. Nie sposób dziś ustalić, ile głosów dostaliśmy dlatego, że wyborcy znali i docenili naszą wcześniejszą działalność, a ile - ze względu na miejsce na liście. Mnie w roku 2006 w Konstancinie-Jeziornie nie znał ZUPEŁNIE NIKT (poza paroma sąsiadami). Potem była kampania przeciw lokalizacji wytwórni mas bitumicznych i za utrzymaniem stref uzdrowiska oraz parę drobniejszych akcji. Strefy uzdrowiska udało się na razie utrzymać (nie moja w tym zasługa), zaś w tej pierwszej sprawie, jak wiadomo, nie osiągnęliśmy niczego. Nie jestem takim narcyzem, żeby mieć pewność, że aż 220 osób zaufało konkretnie mi imiennie, a nie formacji, z której list startowałem. Stanowiło to 8,12% ważnych głosów w okręgu.

Drugą co do wielkości liczbę głosów w tym samym okręgu otrzymał pan Marek Skowroński - 138. Ma on wielu wrogów po dwóch poprzednich kadencjach, ale też wielu gorących zwolenników. Czy jest możliwe, żeby więcej osób popierało OSOBIŚCIE, IMIENNIE przywódcę kilku (niezbyt udanych) publicznych akcji niż burmistrza dwóch poprzednich kadencji? Nie będę sam odpowiadał na to pytanie.

Zwracam jednak uwagę, że pierwszy na liście PiSu i trzeci w tym okręgu zebrał 119 głosów pan Arkadiusz Zewar. Jest to, o ile wiem, bard i gitarzysta, członek Manaus, na co dzień - inspektor nadzoru budowlanego w Piasecznie (to ze stron prywatnych, bo strona internetowa tej instytucji składa się głównie z białych plam). W pracy radnego - nie miałem przyjemności przez te trzy i pół roku (może na forum?). Ale mam pytanie - te 119 osób głosowało na songi Kaczmarskiego (możliwe), na PINB w Piasecznie (szczerze i dogłębnie wątpię), czy na listę wyborczą PiS?

A jak to będzie w okręgach jednomandatowych?

Bardzo. Głosujący na partię w większości zaznaczają pierwszego.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.