Koztorys rozbudowy ośrodka na ul. Pocztowej



Warecka.



Wstępna wizualizacja rozbudowy Pocztowa.





[img843.imageshack.us]



[img22.imageshack.us]

Wizualizacja rozbudowy ośrodka na ul. Wareckiej.









Ważne! Wydane są wszelkie uzgodnienia konserwatorskie.dla inwestycji.
A zatem nic nie stoi na przeszkodzie aby UMiG wystapił o stosowne pozwolenia do Starostwa i działał. W tak rozbudowanych przychodniach, znajdą sie dodatkowe gabinety, które będzie można wynająć lekarzom specjalistom.
Nie ma absolutnie żadnych ekonomicznych przeslanek ku temu aby dawać inwestorowii prywatnemu prezent w postacj działki w Skolimowie.
Jeżeli dziś SPZZOZ kończy rok bilansem dodatnim, to należy sie spodziewać , że do tak zmodernizowanych ośrodków przyjdą nowi pacjenci a za nimi kaska w postaci stawki kapitacyjnej. Krótko mówiąć, SPZZOZ będzie się w sposób bezdyskusyjny sam finansował a społeczność lokalna nie utraci kontroli nad poziomem świadczonych usług medycznych w zakresie podstawowej opiki medycznej.
Kwota wynikająca z kosztorysu może być rozłożona na okres trzech lat a zatem jest absolutnie do "udźwignięcia" przez budżet gminny.
A NZOZ ? Proszę bardzo ! Ale za własne pieniądze !



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-09 12:38 przez marian111.

Obrazki i tabelki zapisane na twardym dysku ;)

Jest jeden istotny argument za rozważeniem przebudowy Wareckiej poza kwestią zachowania sprawdzonej kadry medycznej: działka jest użyczona warunkowo przez Skarb Państwa. Jeśli nie będzie na niej kontynuowana publiczna działalność medyczna, wróci do starostwa. Pan starosta nie zgodził się na wykreślenie słowa "publiczna" z umowy. Działka ta ma dużą wartość, choćby przez samo usytuowanie (może w przyszłości pozwolić gminie na inwestycje uzdrowiskowe, o ile będzie jeszcze uzdrowisko). Po usunięciu ZGK, mozna ten obszar objąć strefą A (ustawa dopuszcza enklawy).

Odnośnie koncepcji użyczenia jakiejś firmie działek przy Rycerskiej: jak się okazało, NZOZy (Grapa) sobie radzą i inwestują własny kapitał w nowe pomieszczenia. Nie ma powodu eliminować ich (tj. NZOZów) przez wprowadzenie do centrum miasta jednej potężnej firmy konkurencyjnej, która dostanie za darmo działkę, nawet, jeśli ta firma pragnie, poza (to taki luźny przykład tylko) oczyszczaniem ścieków oraz przetwarzaniem odpadów wielkogabarytowych i niebezpiecznych w uzdrowisku, zająć się także działalnością leczniczą oraz wspieraniem kampanii wyborczych. Jeśli jakaś firma, ta czy inna, ma ochotę budować własny ośrodek, nie ma żadnych przeszkód - są na sprzedaż setki działek.

Powyższe uwagi nie zmieniają mojej opinii, że wszystkie ZOZy powinny funkcjonować na zasadzie wolnej konkurencji rynkowej.

Bardzo cenne spostrzeżenie odnośnie statusu działki przy ul. Wareckiej. Absolutnie nie opłaca się nam tracić czegoś, co mamy w użytkowaniu za free.
Nie ma tez obawy co do tego, że Skarb Państwa nagle zdanie zmieni i np. wystawi tę nieruchomość na sprzedaż. Ale jeśli nawet przyjmiemy, że taka ewentualność istnieje, to po pierwsze gminie będzie przysługiwało prawo pierwokupu. A kupowanie to inwestycja, nikt przecież nie powiedział, że mamy sie tylko wyprzedawać z majątku wspólnego.
A jesli się na zakup nie zdecyduje, to nowy właściciel z mocy prawa zobowiązany jest do zwrotu poniesionych nakładów przez dotychczasowego uzytkownika.

Co do rynkowej komkurencyjności. Oczywiście, to jest poza dyskusją. Szczególnie w zakresie jakości świadczonych usług. Nie można wszakże przekreślać w dziedzinie ochrony zdrowia aspektu solidaryzmu społecznego.
Już słyszę głosy tych oburzonych, którzy lecza sie prywatnie i oni sobie nie życzą lecznictwa za ich, między innymi, podatki. To jest dobry argument. Z kategorii:
- ja nie mam małych dzieci więc nie zyczę sobie aby w mieście były przedszkola i szkoły publiczne.

"Nie ma powodu eliminować ich (tj. NZOZów) przez wprowadzenie do centrum miasta jednej potężnej firmy konkurencyjnej, która dostanie za darmo działkę"

A nie jest to przypadkiem tzw. niedozwolona pomoc publiczna?

mariaq

Pomijając ta kwestie...
Ekonomicznie uzasadnione jest dofinansowywanie będących na plusie samofinansujacych sie placówek publicznych?
I rzekomo ma to zagwarantować naszą kontrole nad poziomem usług? Usług wycenianych dokładnie tak samo przez NFZ niezależnie, czy świadczone są przez NZOZ czy SPZZOZy?
Otóż moja wiara w to, ze publicznie dofinansowywane jest lepsze od tego prywatnego jest jakby to powiedzieć...dość slabawa...

W tym momencie nie mówimy o dofinansowaniu działalności SPZZOZu, który nieźle sobie radzi, tylko o dofinansowaniu przebudowy gminnego budynku przy Wareckiej (przede wszystkim) w celu spełnienia norm unijnych obowiązujących od 2016. Bez tej przebudowy ośrodek trzeba będzie prawdopodobnie zamknąć. Tracimy wtedy cenną działkę (wraca do pana starosty), a lekarze tracą pracę, chyba, że przygarnie ich jakiś podmiot prywatny (ale na to gmina nie ma wpływu). Ze względów także strategicznych (Warecka jako potencjalny adres dla usług uzdrowiskowych) rozmowa o modernizacji obiektu za ok. 1,5 mln złotych jest być może uzasadniona. SPZZOZ takimi środkami na dzień dzisiejszy nie dysponuje.

Inna sprawa, że jeśli SPZZOZ nie poradzi sobie na wolnym rynku, to możemy stracić działkę razem z nową inwestycją i wcale nie jest prawnie przesądzone, że Skarb Państwa zwróci nam choćby złotówkę. Natomiast od kilku lat SPZZOZ radzi sobie finansowo dobrze i gmina nie dopłaca do jego działalności leczniczej - daje tylko (stosunkowo nieduże) środki na opiekę pielęgniarską w szkołach, której NFZ nie kontraktuje.

"Pomimo tego jednak udało mi się pozyskać kontrakt z NFZ przekraczający 60 mln na start roku 2013, co daje satysfakcjonujący wzrost w porównaniu z kontraktem początku roku 2012 na poziomie 58 mln. Według dotychczasowych danych cały kontrakt nareszcie zostanie wykonany, więc nie grozi utrata środków z niewykonanych świadczeń. W zakresach nielimitowanych i ratujących życie generujemy również spore nadwykonania, więc przychód szpitala może być w efekcie zdecydowanie większy. Taka sytuacja przy znacznym spadku kosztów dobrze wróży szpitalowi i pozwoli funkcjonować w formule publicznej bez konieczności prywatyzacji oraz szybko odzyskać płynność finansową."

Można ? Można ! Myślę, że władze naszego miasta powinny korzystać z doświadczeń osób, które się na sprawach służby zdrowia i na zarządzaniu nią , znają. Radnej A.Lewandowskiej wiele osób próbowało "szyć buty", a ja uważam, że jej praca świadczy o niej. W RM też nie jest marionetką, potrafi wyraźnie artykułować swoje, niezależne zdanie na wiele tematów.
Niewątpliwym fachowcem w w/w dziedzinach jest też p.dr.Tarnowski, dyr. SPZZOZ.

[www.medicalnet.pl]

Warto przeczytać.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-04 04:13 przez marian111.

marian111
Można ? Można ! Myślę, że władze naszego miasta powinny korzystać z doświadczeń osób, które się na sprawach służby zdrowia i na zarządzaniu nią , znają. Radnej A.Lewandowskiej wiele osób próbowało "szyć buty", a ja uważam, że jej praca świadczy o niej. W RM też nie jest marionetką, potrafi wyraźnie artykułować swoje, niezależne zdanie na wiele tematów.
Niewątpliwym fachowcem w w/w dziedzinach jest też p.dr.Tarnowski, dyr. SPZZOZ.

Szkoda tylko, że przez lata zarządzania tymi placówkami (uzdrowisko i SPZOZ) nic sie nie zmieniło.